Nabyłam książkę przypadkiem, od kogoś kto sprzedawał ją za grosze. Sądziłam, że książka będzie głupiutka tak jak jej okładka. Mimo to brakowało mi jednej książki do odpowiedniej wagi paczki więc wybór wydawał się prosty. Naprawdę żałuję, że osoba, która napisała tę książkę nie wybrała odrobinę poważniejszej okładki. Po przeczytaniu jej uznałam ją za świetną pozycję w starym stylu i jej kiczowaty obrazek klowna z błyszczącymi oczami zniechęca zamiast zachęcać a naprawdę szkoda! Bo książka zasługuje na poznanie losów Caroline i jej uroczej rodzinki. Dużo czytam podobnych historii i nie byłam nawet przez chwilę na tropie kto był mordercą. Koniec był fenomenalny i zaskakujący. W dodatku strasznie zżyłam się z Georgem i Melindą. Książka jest pięknie napisana. Gdy się ją czyta czuję się przez skórę, że tego się właśnie potrzebowało. Historia, która żyje własnym życiem jeszcze chwilę po zamknięciu książki. Serdecznie polecam :)

Nabyłam książkę przypadkiem, od kogoś kto sprzedawał ją za grosze. Sądziłam, że książka będzie głupiutka tak jak jej okładka. Mimo to brakowało mi jednej książki do odpowiedniej wagi paczki więc wybór wydawał się prosty. Naprawdę żałuję, że osoba, która napisała tę książkę nie wybrała odrobinę poważniejszej okładki. Po przeczytaniu jej uznałam ją za świetną pozycję w starym...

Wszystkie nastolatki się rumienią.

Wszystkie nastolatki się rumienią.

Czasami warto sięgnąć po książki, które stoją zapomniane na bibliotecznej półce. Trafiłem na tę pozycję całkiem przypadkowo i postanowiłem sprawdzić, czy thriller sprzed lat będzie w stanie mnie zainteresować. Jak się szybko okazało, wsiąkłem w tę powieść całkowicie. Galopująca akcja, świat realny, mieszający się ze światem duchów. Wspaniale skonstruowana intryga i udane mylne tropy. Autorce udało się mnie oszukać, choć byłem już wydawać by się mogło pewien, kto jest odpowiedzialny za zło, którego doświadczają bohaterowie. A jednak się myliłem.
Wielu współczesnych autorów thrillerów może skorzystać z dobrej lekcji, jak pisze się wciągającą i pasjonującą książkę.

Ocena: 4,5/6 (odejmuję tę połóweczkę za delikatne potknięcia, które mnie trochę raziły, ale tylko trochę, na wszelki wypadek nie powiem jakie).

Czasami warto sięgnąć po książki, które stoją zapomniane na bibliotecznej półce. Trafiłem na tę pozycję całkiem przypadkowo i postanowiłem sprawdzić, czy thriller sprzed lat będzie w stanie mnie zainteresować. Jak się szybko okazało, wsiąkłem w tę powieść całkowicie. Galopująca akcja, świat realny, mieszający się ze światem duchów. Wspaniale skonstruowana intryga i udane...

zdecydownaie jeden z lepszych thrillerow jakie czytalem. Pamietam, ze dochodzilem do siebie 2 dni po przeczytaniu :)

zdecydownaie jeden z lepszych thrillerow jakie czytalem. Pamietam, ze dochodzilem do siebie 2 dni po przeczytaniu :)

Pierwsza z książek autorki, którą przeczytałam, zdecydowanie dobra, szczególnie czytana ciemnym, zimowym wieczorem...

Pierwsza z książek autorki, którą przeczytałam, zdecydowanie dobra, szczególnie czytana ciemnym, zimowym wieczorem...

Ostatnio rzadko czytam kryminały. Ten przypadkiem wpadł w moje ręce i raczej - przez wzgląd na totalnie zaskakujące zakończenie - na długo zostanie w mojej pamięci.

Ostatnio rzadko czytam kryminały. Ten przypadkiem wpadł w moje ręce i raczej - przez wzgląd na totalnie zaskakujące zakończenie - na długo zostanie w mojej pamięci.

Znalazłam ją kiedyś na strychu, przeczytałam i byłam wręcz oczarowana. Napisała prostym językiem, kusi akcją, tajemnicą. Koniec trudny do przewidzenia. ;) Stanowi najczesciej pozyczana przeze mnie ksiazke :)

Znalazłam ją kiedyś na strychu, przeczytałam i byłam wręcz oczarowana. Napisała prostym językiem, kusi akcją, tajemnicą. Koniec trudny do przewidzenia. ;) Stanowi najczesciej pozyczana przeze mnie ksiazke :)

Historia dobra ale tłumaczenie... Mój ulubiony cytat to "nie cały byłeś mój przed chwilą" gdy bohaterka mówi mężowi, że był nieobecny myślami. A to tylko jedna z perełek. Urok tłumaczeń z lat 90 tych...

Historia dobra ale tłumaczenie... Mój ulubiony cytat to "nie cały byłeś mój przed chwilą" gdy bohaterka mówi mężowi, że był nieobecny myślami. A to tylko jedna z perełek. Urok tłumaczeń z lat 90 tych...

Czytałam kilka razy jako nastolatka. Pamiętam, że bardzo się bałam, ale nie mogłam się oderwać, co znaczy tyle, że spełnia kryteria dobrego horroru :) chętnie przeczytałabym jeszcze raz, jako dorosła...

Czytałam kilka razy jako nastolatka. Pamiętam, że bardzo się bałam, ale nie mogłam się oderwać, co znaczy tyle, że spełnia kryteria dobrego horroru :) chętnie przeczytałabym jeszcze raz, jako dorosła...

Czytałam wieki temu jako nastolatka i byłam wtedy zachwycona. Dziś już nie bardzo.

Czytałam wieki temu jako nastolatka i byłam wtedy zachwycona. Dziś już nie bardzo.