Pekińska koma

Okładka książki Pekińska koma Ma Jian
Okładka książki Pekińska koma
Ma Jian Wydawnictwo: Zysk i S-ka literatura piękna
708 str. 11 godz. 48 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Beijing Coma / 北京植物人
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2010-10-09
Data 1. wyd. pol.:
2010-10-09
Data 1. wydania:
2014-01-01
Liczba stron:
708
Czas czytania
11 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375064681
Tłumacz:
Jerzy Łoziński
Tagi:
plac Tian`anmen Pekin Chiny literatura chińska przemiany
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
78 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
918
196

Na półkach:

O tym, jak ważna jest wolność słowa i wypowiedzi, o tym, że człowiek to istota wolna i ciekawa świata, o tym, że w życiu jesteśmy zdolni do pięknych i okrutnych rzeczy, o tym, by dostrzegać w życiu drobne rzeczy. Książka trudna, piękna, porażająca i zastanawiająca. Zapamiętam jak na zawsze.

O tym, jak ważna jest wolność słowa i wypowiedzi, o tym, że człowiek to istota wolna i ciekawa świata, o tym, że w życiu jesteśmy zdolni do pięknych i okrutnych rzeczy, o tym, by dostrzegać w życiu drobne rzeczy. Książka trudna, piękna, porażająca i zastanawiająca. Zapamiętam jak na zawsze.

Pokaż mimo to

avatar
376
25

Na półkach:

Powieść wartościowa, potrzebna, ale momentami niezwykle męcząca. Wydarzenia na placu opisywane krok po kroku czasem zupełnie niepotrzebnie i zbyt szczegółowo. Dla wytrwałych.

Powieść wartościowa, potrzebna, ale momentami niezwykle męcząca. Wydarzenia na placu opisywane krok po kroku czasem zupełnie niepotrzebnie i zbyt szczegółowo. Dla wytrwałych.

Pokaż mimo to

avatar
195
97

Na półkach: , , ,

"Pekińska koma" zawiera znakomitą interpretację wydarzeń na placu Tiananmen w 1989 roku, wbogaconą o historię życia fikcyjnego bohatera Dai Weia i jego przyjaciół oraz rodziny, która świetnie dopełnia całości. Autor Ma Jian posiada wielki talent, a także znajomość obu kultur - wschodu i zachodu, dzięki czemu potrafił opracować ten niezwykle trudny i ważny temat pod kątem zachodnich czytelników.

"Pekińska koma" zawiera znakomitą interpretację wydarzeń na placu Tiananmen w 1989 roku, wbogaconą o historię życia fikcyjnego bohatera Dai Weia i jego przyjaciół oraz rodziny, która świetnie dopełnia całości. Autor Ma Jian posiada wielki talent, a także znajomość obu kultur - wschodu i zachodu, dzięki czemu potrafił opracować ten niezwykle trudny i ważny temat pod kątem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
225
13

Na półkach:

Choć dorwana za grosze w Dedalusie, ta książka porwała mnie od pierwszych stron. Fascynujący (ale też niepokojący) obraz sytuacji politycznej w Chinach oraz podejścia władz do jednostki.

Choć dorwana za grosze w Dedalusie, ta książka porwała mnie od pierwszych stron. Fascynujący (ale też niepokojący) obraz sytuacji politycznej w Chinach oraz podejścia władz do jednostki.

Pokaż mimo to

avatar
1077
221

Na półkach: ,

Koma to inaczej śpiączka i wokół niej rozgrywa się ciekawa historia głównego bohatera, Dai Weia. Spytacie kim jest – już piszę. To jeden z chińskich studentów, biorących udział w protestach w maju 1989 roku (tak tych na placu Tiananmen). I choć to główny temat tej powieści, autor, moim zdaniem jeden z najlepszych pisarzy chińskich, porusza w swym arcydziele wiele pokrewnych tematów – jak wolność (do odczuwania, myślenia, wyznawanych poglądów, demokracji),wartości społecznych (przyjaźń, miłość rodzicielska, oddanie),jak i prawa społeczne... Książkę czyta się szybko, mimo ogromu 704 stron. Są momenty naprawdę wciągające. Szczytem jest chyba moment gdy ptaki uwijają sobie gniazdo na ciele naszego bohatera. Naprawdę świetny i dramatyczny opis. A takich cudownych wątków jest znacznie więcej. Moim skromnym zdaniem, to jedna z najciekawszych książek stworzonych przez pisarzy azjatyckich.

Koma to inaczej śpiączka i wokół niej rozgrywa się ciekawa historia głównego bohatera, Dai Weia. Spytacie kim jest – już piszę. To jeden z chińskich studentów, biorących udział w protestach w maju 1989 roku (tak tych na placu Tiananmen). I choć to główny temat tej powieści, autor, moim zdaniem jeden z najlepszych pisarzy chińskich, porusza w swym arcydziele wiele pokrewnych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
268
28

Na półkach:

"Pekińska koma" wpadła w moje ręce przez przypadek - w trakcie wymiany książkowej dostałam ją jako gratis. Historia poruszająca, przybliża czytelnikowi słabo znane w naszym kraju wydarzenia na placu Tian’anmen (wydaje mi się, że większość osób kojarzy je przez słynne zdjęcie),ale przede wszystkim świetnie opisuje tragedię człowieka zamkniętego we własnym ciele.

"Pekińska koma" wpadła w moje ręce przez przypadek - w trakcie wymiany książkowej dostałam ją jako gratis. Historia poruszająca, przybliża czytelnikowi słabo znane w naszym kraju wydarzenia na placu Tian’anmen (wydaje mi się, że większość osób kojarzy je przez słynne zdjęcie),ale przede wszystkim świetnie opisuje tragedię człowieka zamkniętego we własnym ciele.

Pokaż mimo to

avatar
612
535

Na półkach:

http://ksiazkiilubczasopisma.blogspot.com/2013/06/echa-4-czerwca.html

Brutalne rozprawienie się chińskich władz ze studentami domagającymi się reform, na stałe zapisało się w historii Chin, a także całego ruchu na rzecz przemian idących w kierunku demokratyzacji, jako karta niechlubna i godna pożałowania. Skrzętnie wymazywana, przez chińskie władze, pamięć o masakrze pod Bramą Niebiańskiego Spokoju trwa w osobach, które brały udział w manifestacjach, które ruch studencki wspierały, pamięć ta jest jednak systematycznie niszczona. Dzięki zagranicznym dziennikarzom obecnym na placu, a także chińskim dysydentom takim jak Ma Jian możemy dziś czytać o chińskim czerwcu 1989 roku, tak różnym od tego znanego Polakom.
"Pekińska koma" jest książką bez mała niezwykłą. Wydarzenia opisane w powieści obserwujemy z punktu widzenia pogrążonego w śpiączce Dai Weia, studenta biorącego czynny udział w protestach na Palcu Tian'anmen.
Czytelnik, bardzo głęboko, zagłębia się w ruch studencki, w targające nim konflikty o przywództwo i kierunek postępowania, w uczucia utrapionej i umęczonej życiem matki, która najpierw doświadczyła prześladowania męża uznanego za prawicowca, a później musi zmagać się z opieką nad zatopionym w komie synem. Raz jesteśmy w centrum protestów bacznie obserwowanych z bramy Tien'an przez portret Przewodniczącego Mao, by zaraz wsłuchiwać się w codzienne zmagania matki Dai Weia z policjantami, z lekarzami i sąsiadami. Przykra to książka, ale warta przeczytania pomimo smutku z niej ziejącego. W książce bardzo silne są reminiscencje trudnych momentów w chińskiej historii jak chociażby rewolucji kulturalnej.

http://ksiazkiilubczasopisma.blogspot.com/2013/06/echa-4-czerwca.html

Brutalne rozprawienie się chińskich władz ze studentami domagającymi się reform, na stałe zapisało się w historii Chin, a także całego ruchu na rzecz przemian idących w kierunku demokratyzacji, jako karta niechlubna i godna pożałowania. Skrzętnie wymazywana, przez chińskie władze, pamięć o masakrze pod...

więcej Pokaż mimo to

avatar
21
6

Na półkach: ,

Uch... wymęczyłem.
Na początku zapowiada się dobrze - jest klimacik, który strasznie mi się podobał w "Czerwonym Pyle". Niestety, dość szybko opowieść skupia się na protestujących studentach. I tu te kilkaset stron o strajkach, protestach, waśniach, nowych planach, kolejnych organizacjach i zmieniających się przywódcach to było dla mnie za dużo.
Znacznie lepiej wypada wątek matki bohatera opiekującej się nim już po rzeźni na Placu. Skrócenie też by mu nie zaszkodziło, ale i tak czyta się o niebo lepiej niż część "przedpostrzałową".
Podoba mi się oszczędna, zdystansowana narracja, która zwłaszcza w zestawieniu z mocnymi scenami naprawdę potęguje wrażenie. Żałuję, że autor nie podszedł nieco oszczędniej także do treści.

Uch... wymęczyłem.
Na początku zapowiada się dobrze - jest klimacik, który strasznie mi się podobał w "Czerwonym Pyle". Niestety, dość szybko opowieść skupia się na protestujących studentach. I tu te kilkaset stron o strajkach, protestach, waśniach, nowych planach, kolejnych organizacjach i zmieniających się przywódcach to było dla mnie za dużo.
Znacznie lepiej wypada...

więcej Pokaż mimo to

avatar
554
46

Na półkach: , ,

po mojej ubiegłorocznej wyprawie do Chin, coraz częściej sięgam po litaraturę z rego rejonu świata. i kusi i miło czyta się o znajomych już teraz miejscach czy zwyczajach. "Pekińska koma" to druga książka Ma Jiana po "czerwonym pyle", którą miałam przyjemność przeczytać. wspaniała historia o wielkim przełomie i tragicznych wydarzeniach w Pekinie w 89 roku. główny bohater leży w śpiączce z dziurą w głowie. to pierwszej warstwie powieści, bo kolejna przenosi nas pod koniec lat 80 gdy główny bohater wraz z innymi studentami dojrzewa do protestów by w końcu namalować transparenty i wyjść na Plac Tienanmen. Dai Wei leży w śpiączce 10 lat i właśnie te lata wspólnie z naszym bohaterem poznajemy.
niech was to jednak nie zrazi bo "Pekińska koma" nie jest książką wyłącznie polityczno-historyczna. dzięki tak mocno zarysowanemu tłu, Jian maluje przed nami niezwykle szczegółowy obraz życia w Państwie Środka. jakby mimochodem, celnie i precyzyjnie. jak tylko Chińczyk i dysydent potrafi.
przeczytałam jednym tchem.

po mojej ubiegłorocznej wyprawie do Chin, coraz częściej sięgam po litaraturę z rego rejonu świata. i kusi i miło czyta się o znajomych już teraz miejscach czy zwyczajach. "Pekińska koma" to druga książka Ma Jiana po "czerwonym pyle", którą miałam przyjemność przeczytać. wspaniała historia o wielkim przełomie i tragicznych wydarzeniach w Pekinie w 89 roku. główny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
228
116

Na półkach: , , , ,

Szczerze mówiąc nawet nie wiem jak zacząć moją recenzje tej książki, ciągle jeszcze nie mogę otrząsnąć się po tym co przeczytałam...

Czy ja byłabym tak odważna jak studenci którzy postanowili rozpocząć strajk głodowy? Tego nie wiem, wiem że to co zrobili wymagało ogromnego poświęcenia i wielu wyrzeczeń.

Książka jest właściwie podzielona na dwie części które przeplatają się ze sobą, jedna to wydarzenia do masakry na placu Tain`anmen 4 czerwca 1989 roku, druga to opis wydarzeń po masakrze kiedy nasz główny bohater - Dai Wei jest już w śpiączce.

Widzimy walkę o władze, to jak demonstracja zmieniała ludzi, początkowo gdy zakładali "komitet organizacyjny" nikt nie chciał być przywódcą, później już dosłownie bili się o dowodzenie.
Dai Wei nigdy nie ciągnął się do władzy, to on dbał o bezpieczeństwo, martwił się o brata, swoją dziewczynę Tian Yi i wszystkich studentów przebywających na placu Tian`anmen.

Kiedy czytałam opisy Dai Weia podczas śpiączki uświadamiałam sobie z jak wielu rzeczy nie zdajemy sobie sprawy podczas naszego życia, choćby z faktu, że możemy chodzić, czytać, cieszyć się z bliskości drugiej osoby... czy musimy to utracić żeby sobie o tym przypomnieć? Zazwyczaj tylko myślimy w przód rzadko cofamy się myślami wstecz lub zatrzymujemy się w miejscu i cieszymy z tego co mamy w danej chwili. Ta książka pokazuje jak czasem zapach śniegu przyniesiony na szaliku może dać człowiekowi radość.

Dai Wei będąc w śpiączce i słuchając wysiłków swojej matki czasem chciałby już nie żyć, coś jednak trzyma go przy życiu.
"Matka porusza się i głęboko wzdycha. Staje w progu mego pokoju niczym obca, potem się wycofuje.
Byłem sam przez tydzień, ale jeszcze nie umarłem. Czuje się winny, że rozczarowałem matkę"*[s628]

W swoich wspomnieniach często wraca do swojej ulubionej książki - "Księgi gór i mórz", jest to książka opisująca regiony Chin oraz różne mityczne stworzenia.
Książka ta jest źródłem mitologi Chińskiej ze względu na bogactwo opowieści które się w niej znajdują.

Czytając "Pekińską Kome" przypomniałam sobie, że i Polska przechodziła przez tak trudny okres:

"Zasugerował, żebyśmy nazwali się Komitetem Przygotowawczym Związku Solidarności Studenckiej na Uniwersytecie Pekińskim, aby w ten sposób podkreślić duchową więź z Polskim ruchem demokratycznym"*[s200]

Podsumowując jest to jedna z książek która wywarła na mnie ogromne wrażenie, jest ona o nadziei, nadziei na lepsze jutro.
Pokazuje ona Chiny od strony jakiej wielu nie znało, historia w niej opisana jest na faktach autentycznych, choć wierzyć się nie chce, że można było tak brutalnie zaatakować bezbronnych studentów walczących o lepsze Chiny...

Szczerze mówiąc nawet nie wiem jak zacząć moją recenzje tej książki, ciągle jeszcze nie mogę otrząsnąć się po tym co przeczytałam...

Czy ja byłabym tak odważna jak studenci którzy postanowili rozpocząć strajk głodowy? Tego nie wiem, wiem że to co zrobili wymagało ogromnego poświęcenia i wielu wyrzeczeń.

Książka jest właściwie podzielona na dwie części które przeplatają...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    177
  • Przeczytane
    99
  • Posiadam
    57
  • Chiny
    12
  • Ulubione
    7
  • Teraz czytam
    3
  • Chcę w prezencie
    3
  • Literatura chińska
    2
  • Przeczytane w 2017
    2
  • Do kupienia
    2

Cytaty

Więcej
Ma Jian Pekińska koma Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także