Życie układa się zależnie od tego małego momentu,od jednego gestu,od jednego słowa.I w ogóle nie wiemy,jak byłoby,gdyby tego gestu czy słowa nie było.

Życie układa się zależnie od tego małego momentu,od jednego gestu,od jednego słowa.I w ogóle nie wiemy,jak byłoby,gdyby tego gestu czy słowa...

Wchodzę do domu, spacer po ogrodzie skończony. Zapalam światło, pytam, czy nie było do mnie telefonu, chociaż wiem, że nikt do mnie nie telefonuje. Dawniej codziennie telefonowali właśnie o tej porze przyjaciele, ale teraz ich nie ma, a ci nowi nie mają zwyczaju telefonować. Nie interesuje ich, co robiłem, czy byłem na spacerze, czy napisałem coś nowego, jak się czuję, czy nie czuję się samotny. Wiem, że telefonu nie może być, ale pytam przez głupie przyzwyczajenie.

Wchodzę do domu, spacer po ogrodzie skończony. Zapalam światło, pytam, czy nie było do mnie telefonu, chociaż wiem, że nikt do mnie nie tele...

Oni go zastrzelili. Leżał potem tutaj pod świerkami. Myślę o nim czasami, gdy przechodzę koło tego miejsca. Nie ma tu już po nim śladu.

Oni go zastrzelili. Leżał potem tutaj pod świerkami. Myślę o nim czasami, gdy przechodzę koło tego miejsca. Nie ma tu już po nim śladu.