Conan nieposkromiony

Okładka książki Conan nieposkromiony Leonard Carpenter
Okładka książki Conan nieposkromiony
Leonard Carpenter Wydawnictwo: Amber Cykl: Conan "czarna seria" (tom 52) fantasy, science fiction
199 str. 3 godz. 19 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Conan "czarna seria" (tom 52)
Tytuł oryginału:
Conan the Indomitable
Wydawnictwo:
Amber
Data wydania:
1998-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1998-01-01
Liczba stron:
199
Czas czytania
3 godz. 19 min.
Język:
polski
ISBN:
8371696701
Tłumacz:
Marcin Stadnik
Średnia ocen

5,3 5,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,3 / 10
37 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
859
662

Na półkach: , ,

Ta opowieść o przygodach Conana jest bezpośrednią kontynuacją tomu 36 "Conan Prowokator".

Gdzieś na styku Brythunii, Koryntii i Zamory Conan wędruję wraz z Elashi. Zostają oni napadnięci przez hermafrodytę, który nieudanym zaklęciem scalił dwójkę kochanków w jedno ciało. Klątwę przerwać może tylko miecz i krew odważnego wojownika - stąd pomysł zaatakowania Conana. Niestety nie wszystko idzie tak jak sobie hermafrodyta zaplanował i musi ratować się ucieczką. Natomiast Conan wraz z Elashi, po odpoczynku w okolicznej wsi kontynuują swoją wędrówkę.

Nagle ni stąd, ni zowąd, ziemia pod ich stopami rozsuwa się, a oni wpadają do podziemnego jeziorka. W podziemnych jaskiniach rządzi darząca się nienawiścią dwójka magów, a rządzą oni cyklopami, przerośniętymi robakami, futrzastymi albinosami i gadającymi nietoperzami. Z całego tego galimatiasu Conan z Elashi muszą się jakoś wykaraskać :)

Oczywiście zakończenie jest wszystkim dobrze znane, ale rozbawiła mnie ta książka. Wyobraźnia ponosi autora w tylu kwestiach, że trudno zliczyć. Absurdalne sytuacje mnożą się, jakby to właśnie one, były szczegółowo w fabule zaplanowane. Uśmiałem się jak z komedii z Benny Hill'em :) Niestety fabularnie, stylowo i pomysłowo, słabiutko ;)

Ta opowieść o przygodach Conana jest bezpośrednią kontynuacją tomu 36 "Conan Prowokator".

Gdzieś na styku Brythunii, Koryntii i Zamory Conan wędruję wraz z Elashi. Zostają oni napadnięci przez hermafrodytę, który nieudanym zaklęciem scalił dwójkę kochanków w jedno ciało. Klątwę przerwać może tylko miecz i krew odważnego wojownika - stąd pomysł zaatakowania Conana. Niestety...

więcej Pokaż mimo to

avatar
103
100

Na półkach: , ,

...
Serio?
Ja wiem, że Howard uczył nas, aby za wiele od bogów nie oczekiwać, ale coś takiego? Czarna seria Amberu ma wiele wspaniałych pozycji. Conan Renegat, Skarb Pythonu, Każąca Dłoń, Prorok Ciemności, Podziemie niewoli...wymieniać można długo.
A z nich wszystkich to Conan Prowokator dostaje kontynuację?! Opowieść o Negu Złowrogim, nekromancie zabójcy szczurów (bynajmniej nie w skaveńskim wydaniu) doczekała się kontynuacji?
W dodatku, nie wiem co Carpenter przeskrobał, że musiał kontynuować opowieść Perrego. Jest on zdolny do naprawdę dobrych książek i to jest po prostu poniżej jego godności i zdolności.

Ehhh...

Dobra, zajmijmy się samym Nieposkromionym. Jak już wspomniałem akcja dzieje się niedługo po wydarzeniach z Conana Prowokatora. Conan wraz z Elashi - nomadką z Khauranu - podróżuje na południe. Co więcej, okazuje się, że wspólnie walczyli oni nie tylko z magiem, ale również nieumarłą nie-zombie kobietą. Szczerze przyznam, że jest to pierwszy raz gdy spotykam się z określaniem seksu w trójkącie mianem poważnej walki...

W każdym razie pech sprawia, że natykają się n różne, różniaste osoby. Najpierw przeklętego hermafrodytę, potem przeklętego trefnisia - mistrza khitajskiej sztuki walki jit-jit (sic!),a w końcu trafiają do Podmroku - a przynajmniej jego marnej podróbki - gdzie stają się obiektem zainteresowań panujących tu i zwalczających się czarodzieja i wiedźmy, oraz ich pomagierów - cyklopów, wielkich inteligentnych robali, nietoperzy-wampirów, też jak najbardziej gadających, bełkoczących ślepych albinosów i inteligentnych rosiczko-pająków.

Wszyscy oczywiście chcą ich porwać i zgładzić, każde ze swoich powodów, a cały czas ściga ich też wspomniany hermafrodyta.

Choć może się wydawać inaczej, w książce fabuła praktycznie nie istnieje. Jest tylko ciąg pościgów i walk, opisanych w sposób nieziemsko nudny. Co więcej, każdy możliwy zbieg okoliczności jaki może się zdarzyć - zdarza się. Nawet wspomniany przeklęty trefniś w pewnym momencie - dosłownie - spada na scenę z nieba.

Co jest natomiast ciekawe, to jak dobrze Carpenter naśladował styl Perrego. Gdyby nie napis na okładce, nie uwierzyłbym, że pisało to dwóch autorów. Wszystko tu jest - głupie zbiegi okoliczności, durne przezwiska i określenia dla postaci, miałkość opisów.

Dodatkowo udał się jeszcze jeden zabieg. Tak jak w prowokatorze najciekawszą i najbardziej żywą istotą była wspomniana nieumarła, tak i tu najciekawsze okazują się zupełnie niespodziewane osoby - adiutanci maga i wiedźmy, odpowiednio cyklop i wielki robal, którzy dochodzą do wniosku, że więcej ich łączy niż dzieli i postanawiają obalić swoich władców.

Technicznie książka jest poprawna, nie dopatrzyłem się w niej jakichś licznych błędów. Natomiast mierzi niestety fakt, że przeskoki między postaciami pochłaniają odstępy w tekście. A nieraz dana postać dostaje dosłownie linijkę tekstu. Poważnie, gdyby nie te przeskoki, książka byłaby pewnie o 1/4 chudsza.

Oprawa to jak zawsze standard Czarnej Serii Amberu, czyli dziś niespotykanie wysoka półka. Twarde, lakierowane okładki, szyte strony. Wielkość książki pozwala łatwo ją zmieścić do bocznej kieszeni bojówek.
Ilustracja na okładce to Ken Kelly i choć graficznie nic nie można jej zarzucić, to odnoszę wrażenie, że nie namalował jej w dobry dzień. Proporcje, kąty i anatomia postaci są dość zachwiane, zwłaszcza u naszego kulturysty na pierwszym planie.
Co zdecydowanie warto odnotować, okładka dość dobrze obrazuje treść. Mamy i wielkie robale i wiedźmę która na nich jeździ (choć w treści zawsze jest naga) i walczącego z nimi barbarzyńce (choć w treści jest porządnie ubrany). Tło wygląda też na jaskinie, a więc również pasuje.

Podsumowując, ta książka jest tragiczna i zachęcam do trzymania się od niej z bardzo daleka. Chyba, że ktoś lubi farsę, wtedy jeśli potraktuje ten tom jako farsę, być może dostarczy on takiemu czytelnikowi odrobinę rozrywki.

...
Serio?
Ja wiem, że Howard uczył nas, aby za wiele od bogów nie oczekiwać, ale coś takiego? Czarna seria Amberu ma wiele wspaniałych pozycji. Conan Renegat, Skarb Pythonu, Każąca Dłoń, Prorok Ciemności, Podziemie niewoli...wymieniać można długo.
A z nich wszystkich to Conan Prowokator dostaje kontynuację?! Opowieść o Negu Złowrogim, nekromancie zabójcy szczurów...

więcej Pokaż mimo to

avatar
9
4

Na półkach: ,

Z przygodami jest tak, że nie ma dwóch, które byłyby sobie równe. Moja przygoda z książkami o Conanie nie zaczęła się od tej książki. Gdyby było inaczej, pewnie na niej by się skończyła.

Conan Nieposkromiony to opowiadanie od początku przypominające słynne sceny pościgów z Benn'ego Hilla. Kilku bohaterów, czarnych charakterów o różnych (najczęściej złych) pobudkach w pogoni za jednym celem, naszym dzielnym Cymerianinem. Ślamazarnie ciągnąca się, przewidywalna akcja "ubogacona" przez wszechobecne kreatury wrzucone do jednego worka. Nawet żarty towarzyszy Conana, które mogłyby ocalić drętwe dialogi (-musimy to zrobić;-tak to świetny pomysł;-zróbmy to!) są jakieś niemrawe, bez polotu.

Conan Nieposkromiony to jedna z tych książek, które przeczytałem, bo nie mam w zwyczaju pozostawiać książek niedokończonych. Katorgi i męczarnie, które przeżywałem brnąc przez jej kolejne strony mogło wynagrodzić mi tylko uczucie ulgi gdy przewróciłem ostatnią kartkę.
Nie zrobiło tego.

Z przygodami jest tak, że nie ma dwóch, które byłyby sobie równe. Moja przygoda z książkami o Conanie nie zaczęła się od tej książki. Gdyby było inaczej, pewnie na niej by się skończyła.

Conan Nieposkromiony to opowiadanie od początku przypominające słynne sceny pościgów z Benn'ego Hilla. Kilku bohaterów, czarnych charakterów o różnych (najczęściej złych) pobudkach w...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    55
  • Chcę przeczytać
    38
  • Posiadam
    21
  • Fantastyka
    6
  • Conan
    2
  • 2010
    1
  • Na mym regale
    1
  • Chcę kupić
    1
  • Fantasy/Science Fiction
    1
  • Fantasy
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Conan nieposkromiony


Podobne książki

Przeczytaj także