Idealna dla wielbicielek robótek ręcznych i nie tylko. Bardzo przyjemna i wciągająca opowieść o życiu i problemach kilku zwykłych kobiet, które choć różnią się między sobą, znajdują w sobie przyjaciółki. Akcja ani na moment nie nudzi, historie kobiet opowiadane są na przemian, przeplatają się. Ciepła, wzruszająca, o przyjaźni i o tym, że zawsze można zmienić swoje życie. Mnie bardzo się podobała.

Idealna dla wielbicielek robótek ręcznych i nie tylko. Bardzo przyjemna i wciągająca opowieść o życiu i problemach kilku zwykłych kobiet, które choć różnią się między sobą, znajdują w sobie przyjaciółki. Akcja ani na moment nie nudzi, historie kobiet opowiadane są na przemian, przeplatają się. Ciepła, wzruszająca, o przyjaźni i o tym, że zawsze można zmienić swoje życie....

Zaczęłam czytać tę książkę z nudów, bez oczekiwań i... wciągnęła mnie. Po tytule można spodziewać się banalnych i mało ciekawych treści, tymczasem pojawiają się tu ważne życiowo zagadnienia. Szkoda, że nie dla wszystkich bohaterek zakończenie książki jest pomyślne.

Zaczęłam czytać tę książkę z nudów, bez oczekiwań i... wciągnęła mnie. Po tytule można spodziewać się banalnych i mało ciekawych treści, tymczasem pojawiają się tu ważne życiowo zagadnienia. Szkoda, że nie dla wszystkich bohaterek zakończenie książki jest pomyślne.

Kolejna książka z robótkami w tle. Właściwie to robótki na pierwszym miejscu, bo niczym kłębki włóczki splatają się losy pań z Klubu Robótek Ręcznych. Znajdziemy tu panie z przepiękny życiem jak najdelikatniejszy ścieg dzianinowy ale także takie które muszą nauczyć się na nowo życia jak nowego ściegu. Polecam

Kolejna książka z robótkami w tle. Właściwie to robótki na pierwszym miejscu, bo niczym kłębki włóczki splatają się losy pań z Klubu Robótek Ręcznych. Znajdziemy tu panie z przepiękny życiem jak najdelikatniejszy ścieg dzianinowy ale także takie które muszą nauczyć się na nowo życia jak nowego ściegu. Polecam

Książka ciekawa, wciągnęła mnie. Początkowo myślałam, że to taka "babska literatura" ale nie. Całkiem sensownie napisana, niebanalnie opisane bohaterki z bardzo różnych światów. O dzierganiu na drutach właściwie jest niewiele. Szkoda tylko, że takie zakończenie...

Książka ciekawa, wciągnęła mnie. Początkowo myślałam, że to taka "babska literatura" ale nie. Całkiem sensownie napisana, niebanalnie opisane bohaterki z bardzo różnych światów. O dzierganiu na drutach właściwie jest niewiele. Szkoda tylko, że takie zakończenie...

Przesłodzony melodramat, po raz setny wałkujący truizmy w stylu: "nigdy nie jest za późno (na miłość/wybaczenie/nową pracę),bo każdy ścieg da się spruć", osadzony w równie oklepanej scenerii "uroczego sklepiku", przybranej z grafomańskim wyczuciem wypadem do "malowniczej, szkockiej posiadłości". Szkoda czasu.

Przesłodzony melodramat, po raz setny wałkujący truizmy w stylu: "nigdy nie jest za późno (na miłość/wybaczenie/nową pracę),bo każdy ścieg da się spruć", osadzony w równie oklepanej scenerii "uroczego sklepiku", przybranej z grafomańskim wyczuciem wypadem do "malowniczej, szkockiej posiadłości". Szkoda czasu.

Główna bohaterka książki Georgia to samotna matka wychowująca 12-letnią córkę i prowadząca na Manhattanie sklep z włóczkami. Nie jest to jednak zwykły sklep. Jest to również miejsce, gdzie co tydzień w piątek spotykają się kobiety w różnym wieku połączone pasją robótkowania, aby porozmawiać nie tylko o włóczkach. Każda z nich ma swoje problemy, dramatyczne przeżycia i takie cotygodniowe spotkania są sposobem na odreagowanie. Nawiązują sie głębokie przyjaźnie, w grupie można zasięgnąć porady, uzyskać wsparcie w trudnych chwilach a takze wspólnie cieszyć się z radości dnia codziennego.

Głównym tematem książki jest przyjaźń pomiędzy kobietami. Odnajdujemy też wątki miłosci, macierzyństwa, choroby oraz trudnych relacji międzyludzkich. Zakończenie zaskakujące... bardzo!

Książka napisana lekko i dowcipnie mimo, iż porusza także trudne tematy. Czyta się ją z ogromna przyjemnością.

https://codzienniezksiazka.blogspot.com/2019/03/kate-jacobs-i-jej-piatkowy-klub-robotek.html

Główna bohaterka książki Georgia to samotna matka wychowująca 12-letnią córkę i prowadząca na Manhattanie sklep z włóczkami. Nie jest to jednak zwykły sklep. Jest to również miejsce, gdzie co tydzień w piątek spotykają się kobiety w różnym wieku połączone pasją robótkowania, aby porozmawiać nie tylko o włóczkach. Każda z nich ma swoje problemy, dramatyczne przeżycia i takie...

Mnie osobiście bardzo się podobała.
Hobby, które może być pracą. Obce osoby,skrajnie różne, które dzięki wspólnej pasji zaprzyjaźniają się ze sobą tworząc nie tylko hobbystyczny klub lecz również grupę kobiet potrafiących się wspierać w najgorszych momentach życia.
I cóż, jak w życiu, nie każda historia kończy się happy endem. Zamierzam przeczytać kolejną część.

Mnie osobiście bardzo się podobała.
Hobby, które może być pracą. Obce osoby,skrajnie różne, które dzięki wspólnej pasji zaprzyjaźniają się ze sobą tworząc nie tylko hobbystyczny klub lecz również grupę kobiet potrafiących się wspierać w najgorszych momentach życia.
I cóż, jak w życiu, nie każda historia kończy się happy endem. Zamierzam przeczytać kolejną część.

Czasem bierzemy książkę do ręki, oglądamy okładkę , czytamy z tyłu, i mniej więcej wiemy czego mamy się spodziewać . Z literatura dla kobiet ( np romanse ) jest to dużo prostsze , bo zazwyczaj są banalne. Tak samo podchodziłam do tej książki. Nie oczekiwałam niczego ambitnego. Ot po prostu szybki romansik miedzy czymś ambitniejszym. A tu niespodzianka. Książka nie jest ani płytka ani tandetna. Czyta się dobrze, a przede wszystkim jest realna i szczera ( o ile można tak to nazwać) . Nie przepadam za literaturą kobiecą ale to bym z czystym sumieniem poleciła, i nie wstydziłabym się że dałam komuś do czytania dennego wyciskacza łez.

Czasem bierzemy książkę do ręki, oglądamy okładkę , czytamy z tyłu, i mniej więcej wiemy czego mamy się spodziewać . Z literatura dla kobiet ( np romanse ) jest to dużo prostsze , bo zazwyczaj są banalne. Tak samo podchodziłam do tej książki. Nie oczekiwałam niczego ambitnego. Ot po prostu szybki romansik miedzy czymś ambitniejszym. A tu niespodzianka. Książka nie jest ani...

Georgia jest właścicielką sklepu z włóczką p.n. Walker i Córka mieszczącego się w Nowym Yorku. Jest ona matką samotnie wychowującą trzynastoletnią córkę – Dakotę. Mieszkają nad sklepem, co z pewnością ułatwia codzienne obowiązki. Sklep udało jej się otworzyć dzięki starszej przyjaciółce – Anicie, która pomagała również Dakocie odrabiać lekcje kiedy Georgia pracowała. Georgia to pasjonatka robienia na drutach, często udzielała porad klientkom. Porady przerodziły się w regularne spotkania, aż pewnego dnia zostały oficjalnie nazwane klubem. Dakota zaczęła pasjonować się pieczeniem ciasteczek i przynosiła je na spotkania, więc z czasem stało się tradycją, że członkinie przynosiły na spotkania jedzenie. To nie były tylko spotkania dotyczące robienia na drutach, to coś więcej, z czasem kobiety zaprzyjaźniły się. Wszystko szło świetnie, nawet w gazecie ukazał się artykuł o jej sklepie na Manhattanie i zainteresowanie klientek zaczęło rosnąć.

Pewnego dnia sielanka zostaje przerwana wizytą ojca Dakoty – James. Zostawił on Georgię jak była w ciąży i od tamtej pory go nie widziała. Przysyłał jej alimenty i to był jedyny kontakt, chociaż napisał do niej 2 listy, które otworzyła dopiero jakiś czas po tym jak się pojawił. Córka wcześniej go nie znała, a teraz zaczął pochłaniać całą jej uwagę. Do tego jeszcze w sklepie pojawiła się przyjaciółka Georgii z liceum – Cat. Od liceum nie miały kontaktu po tym jak Cat zajęła jej miejsce na uczelni, z której ona zrezygnowała żeby mogły razem studiować na innej uczelni. Teraz zaczyna się dziać, Geogria jest pod obstrzałem przeszłości i czy tego chce czy nie będzie się musiała z nią zmierzyć i zdecydować czy wybaczy im zdrady. I nie tylko ona, każda z kobiet będzie musiała stawić czoła przeciwnościom i zmierzyć się ze swoimi problemami. Klub jest miejscem, z którego czerpią siłę, inspirację i wsparcie od członkiń klubu.

To moje pierwsze spotkanie z autorką. Początek książki czytało mi się trochę mozolnie, ale jak zaczynałam się zbliżać d połowy to akcja zaczęła się zagęszczać i potem to już poszło błyskawicznie. Dodatkowym smaczkiem dla robiących na drutach będą wskazówki przekazywane przez Georgię. Książka wartościowa ze względu na uniwersalność tematów jakie porusza – przyjaźń, miłość, mądrość życiowa, przekrój przeróżnych problemów życiowych. Z pewnością opowiedziana historia daje nadzieję, chociaż pokazuje też, że życie zaskakuje nas w najmniej odpowiednim momencie i to nie zawsze pozytywnie. Nie jest to łatwe, ale to od nas zależy czy daną nam lekcję wykorzystamy do użalania się nad złym losem czy znajdziemy w sobie siłę i weźmiemy sprawy w swoje ręce, nawet pomimo nieszczęść jakie nas spotykają, niestety życie toczy się dalej.

Georgia jest właścicielką sklepu z włóczką p.n. Walker i Córka mieszczącego się w Nowym Yorku. Jest ona matką samotnie wychowującą trzynastoletnią córkę – Dakotę. Mieszkają nad sklepem, co z pewnością ułatwia codzienne obowiązki. Sklep udało jej się otworzyć dzięki starszej przyjaciółce – Anicie, która pomagała również Dakocie odrabiać lekcje kiedy Georgia pracowała....

Taka książka w sam raz na urlop. W innych okolicznościach trąci banałami i może irytować.

Taka książka w sam raz na urlop. W innych okolicznościach trąci banałami i może irytować.