Jakby nie patrzeć, odczuwam nieraz różne, mniejsze lub większe dyskryminacje ze względu na fakt, iż jestem kobietą. Dlatego chętnie czytam książki o ciekawych lub wybitnych kobietach i dlatego też sięgnęłam również po tę książkę, aby poczytać polską feministkę. Spodobała mi się, bo nie jest nachalna. Nie powiem, żebym się tak absolutnie ze wszystkim tu zgadzała, ale też są tematy, które trochę otworzyły mi oczy (np. na język i niektóre wyrazy w polskim języku, które już same w sobie zakładają pewną dozę dyskryminacji, albo o wzorcu kobiety w powieściach Grocholi (którą zdecydowanie uwielbiam, ale nie zwróciłam akurat na to uwagi, teraz to zrobię) itp.). Zaciekawiło mnie to i na pewno przeczytam jeszcze którąś z książek polecanych przez autorkę na końcu.

SPIS TREŚCI
Świat bez kobiet?
Patriarchat po Seksmisji
Człowiek, mężczyzna po prostu - i inne istoty obdarzone płcią
Żelazna Mama
Michałki i inne sposoby na feminizm
Znikająca kobieta - czyli polskie rozmowy o prawie do aborcji
Tu nie chodzi o seks!
Odczepmy się od urody
Wątpliwości w kwestii płci - czyli Orlando jako androginiczny afrodyzjak
Dlaczego nikt nie lubi feministek?
Od feminizmu do mcbealizmu... i z powrotem
Jak stracić poczucie humoru

Jakby nie patrzeć, odczuwam nieraz różne, mniejsze lub większe dyskryminacje ze względu na fakt, iż jestem kobietą. Dlatego chętnie czytam książki o ciekawych lub wybitnych kobietach i dlatego też sięgnęłam również po tę książkę, aby poczytać polską feministkę. Spodobała mi się, bo nie jest nachalna. Nie powiem, żebym się tak absolutnie ze wszystkim tu zgadzała, ale też są...