Dzieci naszych dzieci

Okładka książki Dzieci naszych dzieci Clifford D. Simak
Okładka książki Dzieci naszych dzieci
Clifford D. Simak Wydawnictwo: Phantom Press Seria: Fantasy & SF fantasy, science fiction
222 str. 3 godz. 42 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Seria:
Fantasy & SF
Tytuł oryginału:
Our Children's children
Wydawnictwo:
Phantom Press
Data wydania:
1992-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1992-01-01
Liczba stron:
222
Czas czytania
3 godz. 42 min.
Język:
polski
ISBN:
9788370750596
Tłumacz:
Andrzej Leszczyński
Tagi:
fantastyka
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
98 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
420
344

Na półkach: , ,

Jakbym miała podsumować jednym zdaniem wrażenia z lektury: dawno nie czytałam takich bzdur.

Książka Simaka ma kompletnie bezsensowną fabułę, w której nic się przysłowiowej kupy nie trzyma. Pięćset lat w przyszłość ludzkość potrafi budować tunele czasoprzestrzenne, ale nie potrafi sobie poradzić z inwazją obcych uzbrojonych tylko w kły i szpony? Nie wierzę, że po zabiciu choćby jednego obcego biolodzy z przyszłości nie byliby w stanie wyhodować chociażby jakiegoś wirusa, który wybiłby te stwory do nogi. Byłoby to o wiele prostsze, niż cofanie się miliony lat w czasie...

Szkoda czasu na czytanie tego potworka udającego fantastykę naukową.

Jakbym miała podsumować jednym zdaniem wrażenia z lektury: dawno nie czytałam takich bzdur.

Książka Simaka ma kompletnie bezsensowną fabułę, w której nic się przysłowiowej kupy nie trzyma. Pięćset lat w przyszłość ludzkość potrafi budować tunele czasoprzestrzenne, ale nie potrafi sobie poradzić z inwazją obcych uzbrojonych tylko w kły i szpony? Nie wierzę, że po zabiciu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1299
956

Na półkach:

Nie spodziewałem się wodotrysków, nie czytałem jeszcze powieści Simaka, przy której moje zwoje mózgowe miały poczucie dobrze spełnionego obowiązku, ale nie byłem przygotowany, że będzie aż tak źle. Jedyne, co się tutaj broni to sam pomysł wyjściowy - ludzie z przyszłości przybywają do swej własnej przeszłości i co z tym fantem mają zrobić miejscowi w czasie.
Tymczasem wykonanie tego pomysłu leży i kwiczy, debilizmy (odrealniona skala wydarzeń, niedorzeczność wrażych obcych z ewolucyjnego punktu widzenia, coś jak w "Ewolucji" z Davidem Duchovnym, idea tego całego miocenu, "bo trawa") idą w szranki z ignorancjami i naiwnościami (geopolityka na poziomie świata przedstawionego Barbie). Deux ex machiny dzielą i rządzą w fabule, świecie przedstawionym, bohaterowie to tylko imiona i nazwiska na kartach książki. Autor mnoży wątki, tworzy rozgałęzienia fabuły, na żadnych nie skupiając się na dłużej, a wszystko spina klamrą niewyczekiwanego, miłosnego happy-endu. No i gadanie, non stop niekończące się dialogi i monologi o oczywistościach i ekspozycjach. Kuriozalna lektura, jaką tylko mogła wyprodukować tzw. złota era s-f.

Nie spodziewałem się wodotrysków, nie czytałem jeszcze powieści Simaka, przy której moje zwoje mózgowe miały poczucie dobrze spełnionego obowiązku, ale nie byłem przygotowany, że będzie aż tak źle. Jedyne, co się tutaj broni to sam pomysł wyjściowy - ludzie z przyszłości przybywają do swej własnej przeszłości i co z tym fantem mają zrobić miejscowi w czasie.
Tymczasem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
167
40

Na półkach:

Książka ma prawie 50 lat, Simak nie żyje i chyba nie dowiem się już, jak cała historia się skończyła. Opowieść urwała się jakby w połowie. Bardzo szkoda.

Książka ma prawie 50 lat, Simak nie żyje i chyba nie dowiem się już, jak cała historia się skończyła. Opowieść urwała się jakby w połowie. Bardzo szkoda.

Pokaż mimo to

avatar
1288
1288

Na półkach: , ,

'' Sprawy zaszły za daleko (...) Wasz świat uległ odchyleniu od stanu równowagi ''

Clifford Donald Simak to pisarz urodzony na początku ubiegłego stulecia, w roku 1904. Był bardzo płodnym twórcą, napisał sporo powieści i jeszcze więcej opowiadań, wielokrotnie był nagradzany za swoją twórczość, jednak nigdy nie zdobył wielkiej sławy. Powieść o której chcę wam opowiedzieć nosi tytuł '' Dzieci naszych dzieci '' i to właściwie ten tytuł sprowokował mnie do sięgnięcia po nią . Nie znam autora i nie znam jego twórczości, z tego powodu iż gatunek który uprawiał pan Simak, nie jest gatunkiem literackim który szczególnie lubię . Sporadycznie wręcz sięgam po książki z nurtu fiction i fantasy, a fantastyka naukowa jest mi jeszcze bardziej obca . Może więc właśnie dlatego że tak rzadko z tym gatunkiem obcuję, ta powieść tak bardzo mi się spodobała. A o czym jest ?

Wyobraźcie sobie taką scenę, siedzicie na leżaku w ogródku koło basenu, jest leniwe niedzielne letnie przedpołudnie. Sączycie sobie drinka i cieszycie się odpoczynkiem . Nagle na waszych oczach zaczyna dziać się coś dziwnego, w krajobrazie robi się falująca dziura przez którą zaczynają przechodzić ludzie . Idą rzędami i końca tych ludzkich rzędów nie widać . Patrzycie z niedowierzaniem, przecieracie oczy, spoglądacie na szklaneczkę ze złocistym płynem i znowu na tych wciąż przybywających ludzi. Wprawdzie wypiliście już dwie takie szklaneczki, ale to nie powód by mieć takie zwidy . Jak się okazuje, to nie zwidy, nie rojenia podpitego umysłu, to najprawdziwsza prawda, ludzie ci przybyli z przyszłości i to dość odległej, około 500 lat w przód. Kiedy to do was dociera, zaczynają się prawdziwe '' schody ''.

Mimo iż książka '' trąci myszką '', wszak powstała w 1974, a pierwsze polskie wydanie miała dopiero w roku 1992 i mimo że lekko uwidacznia '' patriotyzm '' autora , w tym że Stany Zjednoczone i prezydent tego kraju, to ludzie niemal kryształowi, a Rosjanie oczywiście to są ci źli , to jednak ta oto weteranka, książka '' kończąca '' niebawem 46 lat porusza problemy wciąż aktualne . Powiedziałabym nawet, że teraz dopiero paląco aktualne . Chociaż już wtedy kiedy powstawała, wydaje się że Simak widział przyszłe kłopoty które teraz urosły do niemal monstrualnych rozmiarów . Głównie przeludnienie, wciąż zmniejszające się zasoby naturalne, chciwość i chęć panowania nad innymi, agresywna i stosowana bez umiaru ekspansja w środowisko naturalne . Narzucanie innym swoich poglądów itd.itp. Jedyne co mi się nie podoba w tej pozycji, to zakończenie, lekko parafrazując Tren Jana Kochanowskiego powiem '' jest a jakoby go nie było '' . Nie takiego zakończenia się spodziewałam . Ale reszta jest dla mnie bez zarzutu.

Ktoś może powiedzieć że po tym autorze nastało już wielu innych którzy pisali w ten sam sposób i na takie same tematy . Owszem, to prawda, namnożyło się pisarzy różnych gatunków bez liku, tych od science fiction również. Jednak czy wielu z nich po latach nadal będzie czytanych ? Czy zasłużą na miano klasyków ? Czy w ogóle ktoś będzie o nich pamiętał ? O niepozornym chłopaku o imieniu i nazwisku Clifford Donald Simak, wychowanym na zapyziałej farmie w Wisconsin, wciąż czytelnicy pamiętają. Uważam że książka na pewno jest warta przeczytania . Poleciłabym ją tym którzy czytają ten gatunek literatury sporadycznie, jak ja, ale i tym którzy zaczytują się we współczesnych twórcach literatury science fiction, czasem dobrze jest spojrzeć wstecz i zobaczyć jak pisali prekursorzy gatunku, ci o których dzisiaj mówi się '' klasycy '' , a czasem nawet kultowi. Jeszcze raz polecam .

'' Sprawy zaszły za daleko (...) Wasz świat uległ odchyleniu od stanu równowagi ''

Clifford Donald Simak to pisarz urodzony na początku ubiegłego stulecia, w roku 1904. Był bardzo płodnym twórcą, napisał sporo powieści i jeszcze więcej opowiadań, wielokrotnie był nagradzany za swoją twórczość, jednak nigdy nie zdobył wielkiej sławy. Powieść o której chcę wam opowiedzieć...

więcej Pokaż mimo to

avatar
524
511

Na półkach:

Wielkie wow. Simak jak zwykle nie zawiódł, właściwe nie ma do czego się przyczepić a sama powieść jest fascynujące, odważna i mądra. Sam zarys fabuły naprawdę rewelacyjny, historia jest niesamowita a samą powieść czyta się jednym tchem. To takie mega mięsiste sf. Simak jak zwykle porusza wszystkie ważne dla współczesnego człowieka tematy takie jak przeludnienie, zanieczyszczenie środowiska, ludzką chciwość i absurdalność naszych pragnień i postępków, a przecież powieść powstała w 74 roku!! To jest w niej chyba najbardziej przerażające. Oczywiście jak to u Simaka bywa, z naprawdę wspaniałej i przyjmującej powieść na koniec robi się iście happy end'owo i potwornie hollywoodzko- normalnie aż zgrzytają mi zęby, no ale niestety u tego autora te końcówki tak wyglądają, może jest to kwestia czasów w których tworzył a może chciał dodać czytelnikom otuchy na nadciągającą przyszłość. A może miało to również wydźwięk propagandowy ( Ameryka jest tu pokazana jako uosobienie wszelakich cnót),aczkolwiek autora sf ciężko mi o to podejrzewać. W każdym razie ja tego bardzo nie lubię w książkach, niemniej wiem, że znajdą się tacy co to lubią. Reasumując pomysl na sf rewelacyjny, sama powieść trzyma w napięciu, przesłanie wspaniałe a końcówka jak to u Simaka z pupy.

Wielkie wow. Simak jak zwykle nie zawiódł, właściwe nie ma do czego się przyczepić a sama powieść jest fascynujące, odważna i mądra. Sam zarys fabuły naprawdę rewelacyjny, historia jest niesamowita a samą powieść czyta się jednym tchem. To takie mega mięsiste sf. Simak jak zwykle porusza wszystkie ważne dla współczesnego człowieka tematy takie jak przeludnienie,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
506
100

Na półkach: , ,

Wystarczy że przeczytałam tytuł a przypomniałam sobie całą powieść. Dla mnie świadczy to o tym że jest to świetna niezapomniana historia. Polecam

Wystarczy że przeczytałam tytuł a przypomniałam sobie całą powieść. Dla mnie świadczy to o tym że jest to świetna niezapomniana historia. Polecam

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    131
  • Chcę przeczytać
    59
  • Posiadam
    44
  • Fantastyka
    5
  • Science Fiction
    5
  • Ulubione
    3
  • S-F
    2
  • Wyd. - pozostałe
    1
  • Sci-Fi
    1
  • POSIADAM
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Dzieci naszych dzieci


Podobne książki

Przeczytaj także