Stroma ściana
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Tytuł oryginału:
- Krutoj marszrut
- Wydawnictwo:
- Czytelnik
- Data wydania:
- 2009-11-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2009-11-01
- Liczba stron:
- 631
- Czas czytania
- 10 godz. 31 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788307032078
- Tłumacz:
- Andrzej Mandalian
- Tagi:
- wędrówka łagry gułag ZSRR komunizm stalinizm totalitaryzm literatura łagrowa literatura rosyjska wspomnienia
Wstrząsające wspomnienia Eugenii Ginzburg (1904 lub 1906-1977) z osiemnastu lat tułaczki po stalinowskich więzieniach i obozach pracy. Są to także jedne z nielicznych literackich świadectw obozowej rzeczywistości, widzianej oczami kobiety. Autorka - dziennikarka i pracownik naukowy uniwersytetu w Kazaniu, matka znanego prozaika Wasilija Aksionowa (1932-2009) - została aresztowana w otoczonym ponurą sławą roku 1937 pod pretekstem działalności kontrrewolucyjnej, a następnie jako "wróg ludu" - skazana na długoletni pobyt w obozach pracy na Kołymie. Zrehabilitowana "częściowo" w 1956 roku, powróciła do pracy zawodowej, niemało czasu poświęcając zajęciom literackim. W Rosji lat 60. ubiegłego wieku wspomnienia Ginzburg były znane i doceniane jedynie z wydań w drugim obiegu. Wielki rozgłos książka zyskała po jednoczesnym ukazaniu się na Zachodzie w 1967 r. oryginalnego tekstu i włoskiego przekładu (tzw. "tom pierwszy") - a w kilkanaście lat później kontynuacji wspomnień Ginzburg (1979, tzw. "tom drugi"). Wydania te stały się podstawą przekładów dzieła na liczne języki, a rosyjską autorkę uhonorowano prestiżową nagrodą francuskiego Pen Clubu. Oficjalne wydanie Stromej ściany w Rosji nastąpiło dopiero w roku 1988. Rok później moskiewski teatr "Sowriemiennik" przygotował adaptację sceniczną książki. W Polsce tom pierwszy Stromej ściany ukazał się w 1990 roku nakładem wydawnictwa "Czytelnik". Obecna edycja obejmuje pełny tekst dzieła. Na podstawie książki powstał film pt. "Wichry Kołymy" (2009) w reżyserii Marleen Gorris, z Emily Watson w roli głównej. Śród wykonawców m. in. Agata Buzek, Maria Seweryn i Zbigniew Zamachowski.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 446
- 157
- 53
- 18
- 5
- 4
- 4
- 4
- 3
- 3
Opinia
Nie przypadły mi to gustu wspomnienia pani Ginzburg. Nie byłem wstanie jakoś jej współczuć. Autorka pisze, że była niewinna i niesłusznie ją zesłano. Zapewne z prawnego punktu widzenia to prawda, ale jest jeszcze kwestia sumienia. Ginzburg cały czas wierzyła w partię. Popierała plany kolektywizacji i industrializacji, które – jak wiadomo – były okupione cierpieniem milionów ludzi, prześladowanych jedynie dla tego, że nie pasowali do „wzorca klasowego” komunistów. Nie wierzę, że Ginzburg nie wiedziała w jaki sposób prowadzi się kolektywizację, choćby z licznych plotek. Oczywiście jej wyrok nie był wynikiem popierania tych „reform”, ale ostatecznie uważam go za jakąś formę kary. Na jej obronę można powiedzieć wyświechtane "takie były czasy". Należy jednak pamiętać, iż w partii było maks. 7 mln osób, a ZSRS liczyło 160 mln obywateli. Innym słowy nie każdy musiał być w partii i była to kwestia własnego wyboru.
„Rewolucja pożera własne dzieci”. W jakiś sposób ROK 1937 stał się karą dla „bolszewickich” komunistów za zbrodnie popełniane (lub świadomie przemilczane i akceptowane) od 20 lat, za wyznawanie „rewolucyjnej sprawiedliwości”, czyli nie liczenie się z życiem innych ludzi.
Sama książka jest napisana w sposób przyzwoity, choć w wielu miejscach jest trochę infantylna. Denerwowały mnie pewne fragmenty, w których autorka pisze o tym, że „przeczuwała”, „przewidywała” (np. od pierwszego spojrzenia na Stalina wiedziała jak złą osobą on jest). Widać tu wpływy informacji uzyskanych „post factum”.
Książka nie wzbudziła we mnie takich emocji jak dzieła Sołżenicyna, Herlinga-Grudzińskego czy Margolina, ale warto się z nią zapoznać.
Nie przypadły mi to gustu wspomnienia pani Ginzburg. Nie byłem wstanie jakoś jej współczuć. Autorka pisze, że była niewinna i niesłusznie ją zesłano. Zapewne z prawnego punktu widzenia to prawda, ale jest jeszcze kwestia sumienia. Ginzburg cały czas wierzyła w partię. Popierała plany kolektywizacji i industrializacji, które – jak wiadomo – były okupione cierpieniem milionów...
więcej Pokaż mimo to