Naruto tom 1 - Naruto Uzumaki
Wydawnictwo: J.P. Fantastica Cykl: Naruto (tom 1) komiksy
187 str. 3 godz. 7 min.
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Naruto (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- -ナルト-
- Wydawnictwo:
- J.P. Fantastica
- Data wydania:
- 2003-07-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2003-07-01
- Liczba stron:
- 187
- Czas czytania
- 3 godz. 7 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8389505231
- Tłumacz:
- Rafał Rzepka
- Tagi:
- naruto manga
Osada Konoha-gakure. Naruto, uczeń szkoły dla ninja,
rozrabia jak tylko potrafi! Mimo to, jego marzeniem
jest pokonanie "Hokage", czyli aktualnego przywódcy
wojowników. Gdy Naruto się rodził, wydarzyło się coś,
o czym on sam wciąż jeszcze nie wie...
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 140
- 334
- 196
- 115
- 79
- 65
- 16
- 15
- 13
- 13
OPINIE i DYSKUSJE
Myślę, że to jeden z najlepszych pierwszych tomów rozpoczynających mangę w porównaniu do innych dzieł. Być może teraz Demon Slayer może konkurować z początkiem Naruto.
W każdym razie nauczyłem się polskiego dzięki mandze i bardzo mi to pomogło!
Dla tych, którzy chcą trochę więcej informacji o tych mangach, polecam tę stronę: https://katanaempire.pl/katana-anime/
Myślę, że to jeden z najlepszych pierwszych tomów rozpoczynających mangę w porównaniu do innych dzieł. Być może teraz Demon Slayer może konkurować z początkiem Naruto.
więcej Pokaż mimo toW każdym razie nauczyłem się polskiego dzięki mandze i bardzo mi to pomogło!
Dla tych, którzy chcą trochę więcej informacji o tych mangach, polecam tę stronę:...
Klasyk. Pierwszy tom wypada głupkowato; niepoważnie na tle tego, co się dzieje w dalszych etapach serii. Nie jestem fanką, nigdy nie zapoznałam się z całością, ale mam pojęcie mniej-więcej o niektórych wątkach. Gdybym nie wiedziała, co się będzie działo dalej, wątpię, bym po tą pozycję w ogóle sięgała.
Bynajmniej czytało się przyjemnie, miejscami zabawnie i jest to pierwsza manga, którą przeczytałam po angielsku.
6,5/10
EDIT: Jestem zachwycona faktem, że pierwszy i ostatni tom noszą taki sam tytuł.
Klasyk. Pierwszy tom wypada głupkowato; niepoważnie na tle tego, co się dzieje w dalszych etapach serii. Nie jestem fanką, nigdy nie zapoznałam się z całością, ale mam pojęcie mniej-więcej o niektórych wątkach. Gdybym nie wiedziała, co się będzie działo dalej, wątpię, bym po tą pozycję w ogóle sięgała.
więcej Pokaż mimo toBynajmniej czytało się przyjemnie, miejscami zabawnie i jest to pierwsza...
Dużo akcji i dużo śmiechu, choć widać, że to dopiero początki... Ale jest kilka ikonicznych fragmentów z anime
Dużo akcji i dużo śmiechu, choć widać, że to dopiero początki... Ale jest kilka ikonicznych fragmentów z anime
Pokaż mimo toByłam bardzo sceptycznie nastawiona. Kilkuletnia miłość do "One Piece'a" i nienawiść do fanów "Naruto", a co za tym idzie również do tego uniwersum skutecznie mnie odpychała od przeczytania mangi, czy obejrzenia anime.
Po pierwszym tomie mam dość neutralne podejście do serii. Natomiast co mnie przekonuje, by czytać dalej to Kakashi, który jest silny, a przy tym komiczny. Mocno mi się skojarzył z Gojo z "Jujutsu Kaisen". Porównałabym go też z Hisoką z "HunterxHunter" ze względu na przedstawienie tych postaci w serii jako tych najsilniejszych na początku (moment w którym główni bohaterowie zdają sobie sprawę, że jeszcze daleka droga przed nimi).
Byłam bardzo sceptycznie nastawiona. Kilkuletnia miłość do "One Piece'a" i nienawiść do fanów "Naruto", a co za tym idzie również do tego uniwersum skutecznie mnie odpychała od przeczytania mangi, czy obejrzenia anime.
więcej Pokaż mimo toPo pierwszym tomie mam dość neutralne podejście do serii. Natomiast co mnie przekonuje, by czytać dalej to Kakashi, który jest silny, a przy tym komiczny....
Odkąd byłem nastolatkiem i wracałem ze szkoły jednym z moich ulubionych elementów mojego życia codziennego było oglądanie Naruto w telewizji. Kiedy Naruto nie pojawiło się więcej w telewizji zacząłem szperać w sieci w poszukiwaniu kolejnych odcinków i z dnia na dzień śledziłem dalsze wątki fabularne. Teraz w wieku dorosłym przyszła pora również na mangę i muszę przyznać, że ta sama doza ekscytacji jaka towarzyszyła mi przy odcinkach serialu wraca z taką samą siłą z każdą kolejną przeczytaną stroną mangi. Naruto zawsze było, jest i będzie ważną częścią mojego życia i w pewnym sensie ukształtowało mnie na takiego człowieka jakim jestem do dziś. Polecam każdemu, zarówno tym, którzy zabierają się do przeczytania już po raz setny jak i tym, którzy dopiero zaczynają, bo jest to podróż przez życie, która potrafi zmienić człowieka.
Odkąd byłem nastolatkiem i wracałem ze szkoły jednym z moich ulubionych elementów mojego życia codziennego było oglądanie Naruto w telewizji. Kiedy Naruto nie pojawiło się więcej w telewizji zacząłem szperać w sieci w poszukiwaniu kolejnych odcinków i z dnia na dzień śledziłem dalsze wątki fabularne. Teraz w wieku dorosłym przyszła pora również na mangę i muszę przyznać, że...
więcej Pokaż mimo toNie ma nic bardziej rozdzierającego niż widok smutnego i samotnego Naruto. Ta historia jest jedną z najlepszych, z jakimi się zetknęłam w ogóle (choć zaczynałam od wersji anime). Od pierwszego rozdziału mamy dużo wciągającej akcji. W zasadzie nie trzeba czekać aż opowieść nabierze własnego tempa, rozkręci się i po pewnym czasie zaczną nas interesować bohaterowie. Mamy to wszystko od samego początku, a nie jest to bynajmniej oczywiste i chyba zdarza się mimo wszystko dość rzadko (a przynajmniej nie przypominam sobie, bym jakoś często już od pierwszych stron była do czegoś tak szybko przekonana).
Jeśli miałabym komuś polecić jedną mangę/anime, to z pewnością byłby to właśnie Naruto. Przy niczym innym nie towarzyszyło mi tyle emocji, co właśnie przy historii dzieciaka z Konohy.
Co do samego wydania, to trochę szkoda, że na końcu nie zamieszczono wyjaśnienia dotyczącego tłumaczenia różnych pojęć – w wielu mangach coś takiego jest i sądzę, że to dobra praktyka. Zdarzają się też błędy, które można by mimo wszystko w kolejnych edycjach wyłapać i poprawić (np. „w każdym bądź razie).
Nie ma nic bardziej rozdzierającego niż widok smutnego i samotnego Naruto. Ta historia jest jedną z najlepszych, z jakimi się zetknęłam w ogóle (choć zaczynałam od wersji anime). Od pierwszego rozdziału mamy dużo wciągającej akcji. W zasadzie nie trzeba czekać aż opowieść nabierze własnego tempa, rozkręci się i po pewnym czasie zaczną nas interesować bohaterowie. Mamy to...
więcej Pokaż mimo toJako zagorzały fan mangi "Naruto", z radością chcę się z wami podzielić moją opinią na temat pierwszego tomu tej niesamowitej serii. Tom 1 "Uzumaki Naruto!" to przede wszystkim wprowadzenie do świata ninja, gdzie akcja, humor i emocje splatają się z niezwykłymi postaciami. W pierwszym tomie poznajemy postać Naruto, jako rozrabiakę, dowiadujemy się o jego sieroctwie oraz tajemnicy związanej z demonem Dziewięcioogoniastego Lisa, który został zapieczętowany w jego ciele.
Pierwszy tom składa się z siedmiu chapterów, które w przystępny sposób wprowadzają nas w świat ninja, odkrywając historię Naruto, jego nowych przyjaciół i tajemniczego mentora - Kakashiego. Każdy z chapterów pozwala nam lepiej poznać bohaterów, ich motywacje, marzenia i pragnienia, tworząc intrygującą historię pełną akcji, humoru i emocji.
Zdecydowanie, pierwszy tom mangi "Naruto" stanowi doskonałe wejście do tego fascynującego świata, który z pewnością oczaruje zarówno osoby zaczynające swoją przygodę z mangą, jak i długoletnich fanów serii. "Naruto, Tom 1: Uzumaki Naruto!" to porywająca opowieść, która na zawsze zagości w sercach czytelników. Serdecznie zachęcam do lektury! 📚✨🍃
Więcej o tym tomie:
👇👇👇
https://vm.tiktok.com/ZGJaXa2MD/
Jako zagorzały fan mangi "Naruto", z radością chcę się z wami podzielić moją opinią na temat pierwszego tomu tej niesamowitej serii. Tom 1 "Uzumaki Naruto!" to przede wszystkim wprowadzenie do świata ninja, gdzie akcja, humor i emocje splatają się z niezwykłymi postaciami. W pierwszym tomie poznajemy postać Naruto, jako rozrabiakę, dowiadujemy się o jego sieroctwie oraz...
więcej Pokaż mimo toŚwietna Manga, fabuła od początku zaskakuje I wciąga przez co nie mogę oderwać się od czytania. Jestem szczerze ciekaw jak dalej się to potoczy, co autor nam zaprezentuje i jak rozwinie cały świat Przedstawiony. Zapraszam też na swojego bloga https://okonapopkulture.blogspot.com/
Świetna Manga, fabuła od początku zaskakuje I wciąga przez co nie mogę oderwać się od czytania. Jestem szczerze ciekaw jak dalej się to potoczy, co autor nam zaprezentuje i jak rozwinie cały świat Przedstawiony. Zapraszam też na swojego bloga https://okonapopkulture.blogspot.com/
Pokaż mimo toNARUTO I SPÓŁKA
Kiedy nad Wisłą przestał pojawiać się „Dragon Ball” – i w wersji mangowej, i anime – długo szukałem aż w końcu znalazłem – „Naruto”. I przez lata cieszyłem się nią, pochłaniając kolejne tomy, aż do stycznia 2012, kiedy to kupiłem 52 część serii i… kolejne przestały pojawiać się w punktach prasowych mojej mieściny. Zamiast zamawiać kolejne tomiki, zdecydowałem się odpuścić sobie serię – i tak miałem na głowie sporo czytelniczych wydatków – i lata trwały, zanim obejrzałem najpierw filmy kinowe, a potem poznałem resztę porzuconej przeze mnie opowieści, za sprawą serii anime. Ale i tak wciąż ciągnęło mnie by jednak poznać wersję Kishimoto i w końcu, w styczniu 2022 roku, równo dziesięć lat po kupnie ostatniego tomiku, spiąłem się, uzupełniłem kolekcję o 21 brakujących części, zasiadłem do ponownego przeczytania całej, liczącej siedemdziesiąt trzy tomy serii i… Właśnie, jak „Naruto” wypadł po latach? I jak się bawiłem?
Zanim odpowiem na te pytania, kilka słów o fabule, by sprawiedliwości stało się zadość. A zatem, Naruto Uzumaki to dzieciak, który marzy by zostać shinobi (ninja),a potem Hokage (przywódcą wioski),ale póki co niezbyt sobie radzi, ciągle się wygłupia, a co gorsza wszyscy go unikają. Wszystko przez sekret, jaki kryje. Przed laty wioskę zaatakował lisi demon, by ją ocalić, zapieczętowano go w Naruto właśnie, a chłopca zepchnięto na margines. Ale on się nie poddaje, pnie się powoli po szczeblach drabiny swoich marzeń i stara się pokazać, na co go stać. A okazji do tego będzie miał wiele. Tym bardziej, że w końcu czeka na niego wielka wojna, jaka ogarnie kraj…
http://ksiazkarniablog.blogspot.com/2022/03/naruto-1-73-masashi-kishimoto.html
NARUTO I SPÓŁKA
więcej Pokaż mimo toKiedy nad Wisłą przestał pojawiać się „Dragon Ball” – i w wersji mangowej, i anime – długo szukałem aż w końcu znalazłem – „Naruto”. I przez lata cieszyłem się nią, pochłaniając kolejne tomy, aż do stycznia 2012, kiedy to kupiłem 52 część serii i… kolejne przestały pojawiać się w punktach prasowych mojej mieściny. Zamiast zamawiać kolejne tomiki,...
Uwielbiam anime "Naruto", więc postanowiłam zobaczyć pierwowzór. I nie zawiodłam się! Wspaniała kreska, śmieszne cytaty i wartościowa historia. Polecam każdemu!
Uwielbiam anime "Naruto", więc postanowiłam zobaczyć pierwowzór. I nie zawiodłam się! Wspaniała kreska, śmieszne cytaty i wartościowa historia. Polecam każdemu!
Pokaż mimo to