rozwińzwiń

Sześć żon Henryka VIII

Okładka książki Sześć żon Henryka VIII Antonia Fraser
Okładka książki Sześć żon Henryka VIII
Antonia Fraser Wydawnictwo: Świat Książki biografia, autobiografia, pamiętnik
546 str. 9 godz. 6 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Tytuł oryginału:
The Six Wives of Henry VIII
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
1996-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1994-01-01
Liczba stron:
546
Czas czytania
9 godz. 6 min.
Język:
polski
ISBN:
83-7129-911-7
Tłumacz:
Agnieszka Nowakowska, Irena Szymańska
Tagi:
Henryk VIII historia Anglii XVI w. - historia żony Henryka VIII
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
164 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1394
461

Na półkach: , , , , , ,

Jestem głęboko przekonana, że tak pasjonujący temat jak kobiety Henryka VIII, można było przedstawić w bardziej porywający sposób.

Jestem głęboko przekonana, że tak pasjonujący temat jak kobiety Henryka VIII, można było przedstawić w bardziej porywający sposób.

Pokaż mimo to

avatar
123
56

Na półkach:

Książka Antoni Fraser, to fascynująca podróż w realia XVI w, do pałacowych komnat i alkowy bodaj najsłynniejszego brytyjskiego monarchy Henryka VIII. Książka bardzo wciągająca, o co chyba nietrudno, biorąc pod uwagę zawiłość losów monarchy i jego sześciu żon. Jak sam tytuł wskazuje, historia skupia się głównie, na postaciach kobiet, które stały u boku tyrana w trakcie jego długiego panowania. Jest to ogromnym plusem tej pozycji. Kobiety przedstawiane są w porządku chronologicznym, co pomaga umiejscowić wydarzenia w czasie, a także, pokazuje, jak wraz z wiekiem zmieniał się skomplikowany charakter porywczego monarchy. Kolejny raz przekonujemy się, że życie kobiet -ba samych królowych! - niezależnie od bogatych rodowodów, było całkowicie uzależnione od kaprysów "Pana" .
Książka ciekawa, pochłania się ją jednym tchem. Dla wszystkich fanów dynastii Tudorów.

Książka Antoni Fraser, to fascynująca podróż w realia XVI w, do pałacowych komnat i alkowy bodaj najsłynniejszego brytyjskiego monarchy Henryka VIII. Książka bardzo wciągająca, o co chyba nietrudno, biorąc pod uwagę zawiłość losów monarchy i jego sześciu żon. Jak sam tytuł wskazuje, historia skupia się głównie, na postaciach kobiet, które stały u boku tyrana w trakcie jego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
59
58

Na półkach:

To nie powieść, a czytało mi się ją niczym powieść barwną i fascynującą. Jedna z moich ulubionych książek o Tudorach.

To nie powieść, a czytało mi się ją niczym powieść barwną i fascynującą. Jedna z moich ulubionych książek o Tudorach.

Pokaż mimo to

avatar
427
148

Na półkach: , , , , ,

Do książek historycznych podchodzę z rezerwą. Jednak los sześciu kobiet Henryka VIII mnie jakoś zainteresował. Czytałam książkę z zaciekawieniem, jakiego się po sobie nie spodziewałam. Autorka bardzo dokładnie opisuje losy królowych. Każdą w pewien sposób da się lubić. Polecam, jeśli interesuje was dynastia Tudorów.

Do książek historycznych podchodzę z rezerwą. Jednak los sześciu kobiet Henryka VIII mnie jakoś zainteresował. Czytałam książkę z zaciekawieniem, jakiego się po sobie nie spodziewałam. Autorka bardzo dokładnie opisuje losy królowych. Każdą w pewien sposób da się lubić. Polecam, jeśli interesuje was dynastia Tudorów.

Pokaż mimo to

avatar
337
27

Na półkach:

Przejmująca historia.

Od zawsze fascynowały mnie czasy Anglii Tudorów. Po lekturze Pani Fraser jestem w pewnien sposób zdruzgotwana brutalnością tych czasów. Panujący wszędzie nepotyzm, wysoka umieralność, kara śmierci udzielana bez wyrzutów sumienia, hipokryzja, ciągłe intrygi i kłamstwa.. To nie jest opowieść dla dzieci, lecz prawdziwe świadectwo okropieństwa średniowiecza. Ogromnie cieszę się, że urodziłam się we współczesnych czasach a nie w szesnastym wieku jako córka króla, która umiera mając 15 lat przy porodzie ponieważ rodzice wydali ją za 50 letniego króla państwa - sojusznika
Sama książką, dość obszerną i zawiłą w opisach korelacji rodzinnych, czyta się zaskakująco szybko. Myślę, że opinie zawarte w książce są dość obiektywne a autorka nie powtarza wielu plotek, które przeczytałam nawet na wikipedii.
Ogromnie cieszę się, że książka ta trafiła w moje ręce przypadkowo (przy czym miałam już ją na półcę "chcę przeczytać")

Polecam wszystkim tak jak ja, zainteresowanym historią :)

Przejmująca historia.

Od zawsze fascynowały mnie czasy Anglii Tudorów. Po lekturze Pani Fraser jestem w pewnien sposób zdruzgotwana brutalnością tych czasów. Panujący wszędzie nepotyzm, wysoka umieralność, kara śmierci udzielana bez wyrzutów sumienia, hipokryzja, ciągłe intrygi i kłamstwa.. To nie jest opowieść dla dzieci, lecz prawdziwe świadectwo okropieństwa...

więcej Pokaż mimo to

avatar
480
312

Na półkach: , ,

Staranny porter żon Henryka VIII. Autorka próbuje być możliwie najbardziej obiektywna, podoba mi się, że narracja jest prowadzona w ten sposób, że król nie zakłada przecież z góry, że pojawią się nowe żony - każde małżeństwo w założeniu miało być do śmierci. Denerwowała mnie tylko jedna rzecz - niekonsekwencja w tłumaczeniu imion - albo wszystkie zostawiamy w oryginalnej pisowni, albo spolszczamy wszystkie. Tymczasem mamy np. księżniczkę Marię (najstarszą córkę Henryka) oraz księżniczkę Mary (najmłodszą siostrę króla). W każdym razie polecam wszystkim miłośnikom Tudorów.

Staranny porter żon Henryka VIII. Autorka próbuje być możliwie najbardziej obiektywna, podoba mi się, że narracja jest prowadzona w ten sposób, że król nie zakłada przecież z góry, że pojawią się nowe żony - każde małżeństwo w założeniu miało być do śmierci. Denerwowała mnie tylko jedna rzecz - niekonsekwencja w tłumaczeniu imion - albo wszystkie zostawiamy w oryginalnej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
353
190

Na półkach:

Losy sześciu żon Henryka VIII, owiane omszałą legendą, zawsze budziły ciekawość. Antonia Fraser zabiera nas w pełną wrażeń podróż do Anglii Tudorów. Chociaż finał opowieści o każdej z sześciu małżonek króla jest znany ("z tą się rozwiódł, te ścięto, ta zmarła... z tą się rozwiódł, tę ścięto, ta go przeżyła..."),to książkę czyta się z zapartym tchem. Autorka dostarcza wielu szczegółów na temat życia królowych, dodając do faktów analizę charakterów postaci. Mimo, ze Henryk VIII był potężnym władcą, to chyba jednak kojarzony jest przede wszystkim ze swoimi perypetiami małżeńskimi, których najbardziej znanymi bohaterkami są Katarzyna Aragońska i Anna Boleyn. Dzięki Antoni Fraser mogłam dowiedzieć się więcej o pozostałych czterech kobietach (moją szczególną uwagę przykuła Anna Kliwijska). Książkę polecam każdemu, kto chciałby zapoznać się bliżej z losami królewskich małżonek i poznać kulisy związanych z nimi skandali. Naprawdę warto!

Losy sześciu żon Henryka VIII, owiane omszałą legendą, zawsze budziły ciekawość. Antonia Fraser zabiera nas w pełną wrażeń podróż do Anglii Tudorów. Chociaż finał opowieści o każdej z sześciu małżonek króla jest znany ("z tą się rozwiódł, te ścięto, ta zmarła... z tą się rozwiódł, tę ścięto, ta go przeżyła..."),to książkę czyta się z zapartym tchem. Autorka dostarcza wielu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
548
118

Na półkach: ,

Książkę posiadam w wersji audiobooka i przyznam, że trudno mi było jej szybko wysłuchać, gdyż jest naprawdę długa i bardzo szczegółowa. Te szczegóły nie dotyczą jednak wszystkich żon Henryka VIII, co - choć niesprawiedliwe - jest jednak całkowicie zrozumiałe. Każda z kolejnych żon zajmowała miejsce królowej coraz krócej, każda kolejna też okres przedślubny spędzała w sposób mniej istotny dla polityki niż poprzedniczka. A autorka, przedstawiając historię żon, nie ogranicza się jedynie do spraw miłosnych - przedstawia całe tło polityczne ówczesnej Europy. Pierwszy królewski rozwód zaś miał wpływ nie tylko na alkowę i życie dworskie, lecz na religię wszystkich poddanych Anglii i stosunki z innymi krajami.
Autorka bardzo dokładnie przedstawiła tamte czasy, myślę że w niektórych momentach aż zbyt dokładnie. Rozumiem jednak jej zamysł - czasem materiału do książki miała aż zbyt dużo i trudno było je dokonać selekcji, czasem znowu zbyt mało i tu zostają jedynie domysły. Przyznam, że chwilami zastanawiałam się, w jaki sposób nagle przeniosła się duchem kilkaset lat wstecz, by na własne oczy zobaczyć to, co odbywało się między dwoma osobami, bez świadków. Później jednak bywało to wytłumaczone, gdyż owe sceny z prywatnego życia uzyskiwano za pomocą zeznań w kolejnych procesach lub z listów. Na pewno jednak selekcja faktów od domysłów była bardzo staranna i w trakcie lektury czułam, że nie ma tu miejsca na mieszanie ich z fikcją literacką. Pod tym względem jest to według mnie bardzo solidna lektura, doskonała pod względem chronologii.

Czytają suche fakty historyczne rzadko kiedy nabieram emocjonalnego stosunku do osób, które je tworzyły. Data, fakt, data, fakt. Pierwsze żona, druga żona, trzecia żona... Co za różnica, gdy opisuje się jedynie daty ich panowania? Lektura tej książki całkowicie zmieniła mój stosunek do głównych postaci dramatu. Jednym ludziom współczuję, innych podziwiam, kolejnymi gardzę. Nie wiem, na ile wynika to ze stosunku autora do poszczególnych postaci, a ile z faktów, przefiltrowanych jednak wielokrotnie przez emocje zawarte w cytowanych listach.

Katarzynę Aragońską podziwiam i głęboko jej współczuję. Według mnie była pierwszą i ostatnią prawdziwą królową przy boku Henryka VIII. Współrządziła Anglią przez pierwsze lata małżeństwa. Przez pierwsze lata po ślubie wydawali się bardzo dobraną parą - i pod względem prywatnym, i politycznym. Uzupełniali się, służyli sobie radą. I jedynym zgrzytem przez te lata był brak męskiego potomka. Musiało to być niesamowicie przykre dla Katarzyny - jej poronienia były przecież sprawą państwową, co na pewno dodawało jej bólu. W dodatku każda kolejna ciąża odbierała jej urodę i figurę, przez co stawała się coraz mniej atrakcyjna dla swojego męża, uwielbiającego młodość i piękno. Coraz mniej liczył się z jej zdaniem, coraz rzadziej chciał ją widywać. A owa młodość i piękno pojawiło się w postaci Anny Boleyn.

Anna Boleyn pozostaje w moim odczuciu uzurpatorką i trudno mi było jej początkowo współczuć, gdy ją więziono, przesłuchiwano, a na koniec pozbawiono głowy. Czuła radość usuwając z drogi swoją rywalkę, nie znała dla niej litości, odczuwała satysfakcję z jej upokorzenia. Mimo to myślę, że była pierwszą i ostatnią kobietą, którą Henryk naprawdę kochał. Im dłużej czytałam o kolejnych kobietach w życiu Henryka, tym bardziej jednak ją podziwiałam. Kobieta, która zmieniła Anglię, musiała być niezwykła.

Myślę, że Jane Seymour mogła prędzej czy później skończyć równie źle, co poprzedniczki. Zupełnie bezbarwna, jeśli wierzyć autorowi. Biorąc pod uwagę jej opis, trudno żywić do niej jakiekolwiek uczucia. Jako jedyna dała Henrykowi syna, który przeżył (aczkolwiek niezbyt długo). Całkowicie podporządkowana królowi, zapewne szybko by mu się znudziła. A nuda w przypadku władcy to niemal jak zdrada, o czym świadczy przypadek Anny Kliwijskiej.

Anna Kliwijska za nudę nie została ścięta fizycznie, lecz politycznie. Odesłana w niebyt. Czytając niedawno książkę "Czerwony płatek i biały" z trudem wierzyłam fikcji, że można wychować się wśród wielu kobiet i nie wiedzieć, co oznacza konsumpcja małżeństwa. A jednak... Współczuję Annie Kliwijskiej, gdyż gdyby ją seksualnie lepiej wychowano (chodzi o uświadomienie tego i owego) miałaby może szansę zdobycia królewskiego zainteresowania. Henryka bowiem pociągała nie tylko uroda, ale umiejętne prowadzenie gry miłosnej. Anna Kliwijska mogłaby być najpiękniejszą kobietą, a bez tego wykształcenia i tak nie potrafiłaby zainteresować Henryka. Szkoda.

Zbyt gruntowne wykształcenie w tym temacie posiadła za to Katarzyna Howard. Zakręciła Henryka wokół małego palca. Jawi mi się ona jako słodka trzpiotka, dla której miłostki były całym życiem. Sprawy polityczne chyba w ogóle jej nie interesowały. Nie dziwi mnie więc, że Henryk nie był dla niej wystarczająco atrakcyjny, by trwać przy nim w wierności. Gdyby spotkała go 20 lat wcześniej, to mógłby zawładnąć jej sercem bez reszty - młody, wysportowany, biegły w grze miłosnej. Niestety, wyszła za przedwcześnie postarzałego i otyłego mężczyznę.

Katarzyny Parr naprawdę bardzo mi szkoda. Wykształcona, oczytana, o wielkim umyśle. A przecież to zbrodnia być mądrzejszą od króla... Niechętnie wyszła za niego za mąż - chciała dla siebie bowiem innego mariażu. Marzenie spełniła po śmierci króla, lecz szczęścia jej to niestety nie przyniosło.
Sam Henryk jest postacią niesamowicie ambiwalentną. Czuły i złośliwy, łagodny i okrutny zarazem. Niezwykle kochający (szczególnie jak na tamte czasy) ojciec, który za chwilę wyrzeka się swego kolejnego dziecka. W książce widzimy człowieka, który przechodzi ogromną zmianę - z młodego, wysportowanego, pełnego wigoru i czarującego mężczyzny przeobraża się w grubego, nieatrakcyjnego okrutnika.

Książkę czyta się nie jako przekaz historyczny, lecz jak prawdziwy romans, chociaż czasami odrobinę zbyt długi.

Książkę posiadam w wersji audiobooka i przyznam, że trudno mi było jej szybko wysłuchać, gdyż jest naprawdę długa i bardzo szczegółowa. Te szczegóły nie dotyczą jednak wszystkich żon Henryka VIII, co - choć niesprawiedliwe - jest jednak całkowicie zrozumiałe. Każda z kolejnych żon zajmowała miejsce królowej coraz krócej, każda kolejna też okres przedślubny spędzała w sposób...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1169
118

Na półkach:

super napisane małe kompendium wiedzy na temat sześciu kobiet,których losy zbiegły się z życiem Henryka VIII. Każda z nich jest przedstawiona w szczegółowy sposób,a Pani Fraser starając się zachować złoty środek między negatywnymi opiniami a pochlebnymi, nie faworyzuje żadnej z nich (choć myślę,że jej ulubioną królową była Katarzyna Aragońska). Bardzo ciekawa i wciągająca lektura przybliżająca nam samego Króla jak i jego kobiety

super napisane małe kompendium wiedzy na temat sześciu kobiet,których losy zbiegły się z życiem Henryka VIII. Każda z nich jest przedstawiona w szczegółowy sposób,a Pani Fraser starając się zachować złoty środek między negatywnymi opiniami a pochlebnymi, nie faworyzuje żadnej z nich (choć myślę,że jej ulubioną królową była Katarzyna Aragońska). Bardzo ciekawa i wciągająca...

więcej Pokaż mimo to

avatar
242
210

Na półkach: ,

Dość opasłe tomiszcze, bardzo szybko jednak się trawi z racji przystępnego (choć nie prostackiego) języka. Autorka w dość bezstronny sposób stara się przedstawić sytuację wszystkich żon, jak i samego Henryka - odniosłam wrażenie, że próbuje ukazać racje każdej ze stron i dostrzec pozytywne aspekty osobowości nawet upierdliwego króla. Zaletą jest niewątpliwie spora obiektywność badaczki i umiejętność spojrzenia przez nią z każdej strony na sprawy niewątpliwie skłaniające ku stronniczości (kto nie ma ochoty dokopać Henrykowi albo Annie Boleyn? :P). Miło, że autorka nie poszła na łatwiznę. Imponuje bibliografia (każdy, kto pisał magisterkę, przeżyje szok widząc listę książek długą jak cały rozdział). Książka ma ilustracje, co prawda - część jest czarno-biała, ale to nie przeszkadza ostatecznie aż tak bardzo Emotikon smile. Wydrukowane na kredowym papierze, bardzo sympatycznie tworzą "portfolio" każdej z żon.
Miejscami rażą błędy stylistyczne czy składniowe, zdarzają się również dość potoczne sformułowania, które denerwują swoją obecnością i pachną nieco brukowcem (za te pierwsze, jak podejrzewam, ponoszą winę tłumaczki - za drugie, nie wiadomo). Inną wadą książki jest pozostawienie przez tłumaczki i wydawcę polskiego miar oraz wag w calach i funtach (głównie dotyczy to opisów osób). Doprawdy, ostatnią rzeczą, na jaką człowiek ma ochotę czytając np. o intrygach dworskich, jest porzucenie lektury i szukanie po internetach przelicznika jednostek Emotikon tongue, a zrobienie zaledwie kilku dodatkowych przypisów chyba nie stanowi wielkiego problemu. Niezbyt udane są również wstęp i epilog. Ten ostatni w dużej mierze to po prostu powtórzenie faktów z książki (czasami wręcz słowo w słowo),przepuszczonych przez osobiste wtręty autorki (zagryzałam zęby z wściekłością, albowiem mam alergię na feminizm, zwłaszcza w nowoczesnym wydaniu). Osobiście wolę fakty nieprzetrawione przez czyjeś wnętrzności umysłowe, inaczej czuję się traktowana nieco jak idiotka nie umiejąca wyciągać wniosków bez pomocy życzliwego palucha komentatorskiego.
Ufff.

Dość opasłe tomiszcze, bardzo szybko jednak się trawi z racji przystępnego (choć nie prostackiego) języka. Autorka w dość bezstronny sposób stara się przedstawić sytuację wszystkich żon, jak i samego Henryka - odniosłam wrażenie, że próbuje ukazać racje każdej ze stron i dostrzec pozytywne aspekty osobowości nawet upierdliwego króla. Zaletą jest niewątpliwie spora...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    280
  • Przeczytane
    222
  • Posiadam
    53
  • Ulubione
    13
  • Historia
    9
  • Historyczne
    7
  • historia
    7
  • Chcę w prezencie
    7
  • Historia Anglii
    4
  • Biografie
    4

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Sześć żon Henryka VIII


Podobne książki

Przeczytaj także