Fajna robota
374 str.
6 godz. 14 min.
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Salamandra
- Tytuł oryginału:
- Nice work
- Wydawnictwo:
- Rebis
- Data wydania:
- 1998-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1998-01-01
- Liczba stron:
- 374
- Czas czytania
- 6 godz. 14 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8371206143
- Tłumacz:
- Krzysztof Puławski
- Tagi:
- powieść angielska 20w
- Inne
Książka jest ostatnią częścią trylogii, na którą składają się "Zamiana" i "Mały światek"."Komedia nieporozumień klasowych i społecznych, w której Lodge wzbija się na wyżyny krytycznego kunsztu. Naprawdę fajna robota".
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 209
- 96
- 41
- 8
- 4
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
Cytaty
Kierowca dostawczego Forda Transita przepuszcza go, chociaż ma pierwszeństwo. Oto co znaczy jaguar.
Pożądanie to tylko gra elementów znaczących, ciągły ferment i przemieszczanie antycypowanej rozkoszy, przerywanej jedynie od czasu do czasu ...
Rozwiń
dodaj nowy cytat
Więcej
Opinia
Z mojej strony nie będzie zachwytów. Nie będzie piania nad dokopaniem postmodernizmowi, ani nie będzie uciechy nad daniem pstryczka w nos nieżyciowym humanistom. Widzę poprzednicy skupili się wyłącznie na środowisku naukowym i Robyn. Zacznę zatem od Vica, które z przeciętnego menadżera stał się cudotwórcą. U niego widać jak na dłoni ideologię zaczadzenie thatczeryzmem, któremu ulegają wszyscy w książce (i widzę poza nią). Vic, który wypluwa z siebie neoliberalne slogany stawiany wzór "racjonalności". Wzór, który wkracza do brudnej hali w biurowym ubranku, bez ubrania ochronnego. Zblazowany i pruderyjny mieszczuch, znudzony starzeją się i żoną do obsługi domu (celowo taką wybrał). Jak starzejącej żonie zamiast ciągłe mycia garów zachcę więcej, normalnego współżycia - dramat męża. Wystarczy byle młódka, a taki zakochuje się ni w pięć, ni w dziewięć. Trywialnie podobnie współczucie o monotonii.
Zastrzeżenia budzi obraz zakładu. Nie chodzi mi o brak estetyzmu, który dostrzega pięknoduchowska Robyn. Brak zasada BHP, dziurawy i przeciekający dach, walające po podłodze narzędzia i sprzęty, wszędzie brud - to jest fabryka w Anglii XX w. a nie w kraju Trzeciego Świata? W dodatku przekonaniem Vica "tak być musi". Do tak nowoczesnej fabryki wprowadzą całkowitą automatyzację. :))))
Pomysł z kalendarzem z gołymi babami reklamujący wyrobu z metalu - proszę żenujące pomysły reklamowania damskim tyłkiem chowu kur do trumien nie tylko domena krajowych januszy. Mało tego dowiadujemy z książki bywanie na polowaniu, to dorosłość. W przeciwieństwie do naiwnej wiary w wieczną prosperity budowaną przez banksterów, giełdziarzy i innych geszefciary. Zafundowali światu sporo Big Bangów - ostatni w 2007. Przecież zdaniem autora lepiej nuworyszowatym szczurem bogacącym się na przerzucaniu kasy niż literaturoznawcą.
"Utylitaryście" przeciwstawiona idealistka. Przewidywałam w dobie uwaga recenzentów pójdzie w kierunku krytykowania Robyn. Napisano o niej wystarczająco. Ja mam jedną uwagę do kreowania postaci. Mam uwierzyć, że osoba która zetknęła z marksizmem ma zero wyobrażenia o produkcji? Prenumeratorka czasopisma "Współczesny marksizm" wierzy reklamowym filmikom o słuchaniu klasyki przy taśmie? Owa "nieznośna lewaczka" (określenie Lodge) dała zbajerować tekstem, że od strajku zbankrutuje fabryka? Rzeczywiście nieznośna, spuszcza uszy po sobie od wysłuchania kilku bzdetów, a walczy o procent zdjęć dla homoseksualistów w rozbieranym kalendarzu. Konsekwentne budowanie postaci i dobór określeń u autora nie ma co.
Przejadła mi się dychotomia zwyczajnie nudna i prosta. Przez jing-jang wyszły stereotypowe postacie, że aż bolą zęby. Przyciąganie przeciwieństw - ile razy będzie to pisane w książkach.
Cała książka roi się od odwołań i od zabaw literackich. Same cytaty z dzieł pokazują co będzie w rozdziale. Określenie powieściami przemysłowymi staroświeckich romansideł lub powieści obyczajowych budzi niedowierzanie. Określenie wydaje śmieszne, gdy porówna powieści do np. "Ziemi Obiecanej" albo "Ludzi bezdomnych". W efekcie przejmowania romansowości w książce szczęśliwe zakończenie spadające z nieba. Dzięki spadkowi i wynalazkowi autora może spokojnie ominąć realia 80-tych XX w. w UK, gdzie kwitło bezrobocie. Ponadto łamię konwencję rzeczywistość podanej w krzywym zwierciadle przez happy end.
Z mojej strony nie będzie zachwytów. Nie będzie piania nad dokopaniem postmodernizmowi, ani nie będzie uciechy nad daniem pstryczka w nos nieżyciowym humanistom. Widzę poprzednicy skupili się wyłącznie na środowisku naukowym i Robyn. Zacznę zatem od Vica, które z przeciętnego menadżera stał się cudotwórcą. U niego widać jak na dłoni ideologię zaczadzenie thatczeryzmem,...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to