Piekielne wizje
112 str.
1 godz. 52 min.
- Kategoria:
- komiksy
- Wydawnictwo:
- Mandragora
- Data wydania:
- 2003-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2003-01-01
- Liczba stron:
- 112
- Czas czytania
- 1 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8389036282
- Tagi:
- Graham Masterton horror opowiadania
Komiks dla czytelników o mocnych nerwach.
„Piekielne wizje” to antologia krótkich komiksów na podstawie opowiadań Grahama Mastertona. Duże natężenie scen erotycznych i drastycznych sprawia, że komiks przeznaczony jest dla tylko i wyłącznie dla dorosłego czytelnika.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 63
- 62
- 10
- 4
- 4
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
Opinia
Masterton mi nie leży, dotychczasowe próby zapoznania się z jego twórczością kończyły się fiaskiem, a niesmak towarzyszył mi jeszcze przez długi czas po skończeniu lektury. Tym razem znowu wzięłam się za bary z autorem, chociaż forma jest zupełnie inna. Chciałam się przekonać, czy dorobek Mastertona może być lepszy w sytuacji, kiedy za jego interpretację biorą się inni twórcy. To był ostateczny test, który miał mi dać odpowiedź na pytanie: czy mam problem z samym autorem, czy mą awersję budzi jedynie jego warsztat.
Cóż, okazało się że jedyną słuszną opcją musi być ta pierwsza, bowiem nie czerpałam żadnej satysfakcji ze zgłębiania przedstawionych w tej antologii historii. Fabularnie jest słabiutko, przewidywalnie, mało zaskakująco, wcale nie strasznie, ani klimatycznie. Opowieści snute przez autora stoją tak daleko od logiki, że nie da się tego usprawiedliwić gatunkiem – zaś same pomysły postrzegam jako wtórne i dające się rozszyfrować w oka mgnieniu. Plus stanowi warstwa wizualna – jako osobie raczkującej w świecie komiksów, możliwość przeczytania zbioru zawierającego efekt pracy autorów reprezentujących różne style, inaczej operujących kreską, stanowiła nie lada gratkę. I jedynie to sprawiło, że doczytałam ten tytuł do końca.
Pomimo spełnienia oczekiwań warstwy wizualnej, nie mogę ocenić tej pozycji w oderwaniu od fabuły – a szkoda, bo ocena byłaby znacznie wyższa.
Masterton mi nie leży, dotychczasowe próby zapoznania się z jego twórczością kończyły się fiaskiem, a niesmak towarzyszył mi jeszcze przez długi czas po skończeniu lektury. Tym razem znowu wzięłam się za bary z autorem, chociaż forma jest zupełnie inna. Chciałam się przekonać, czy dorobek Mastertona może być lepszy w sytuacji, kiedy za jego interpretację biorą się inni...
więcej Pokaż mimo to