Utracona cześć Katarzyny Blum albo: Jak powstaje przemoc i do czego może doprowadzić
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Kolekcja Gazety Wyborczej - XX wiek
- Tytuł oryginału:
- Die verlorene Ehre der Katharina Blum oder: Wie Gewalt entstehen und wohin sie führen kann
- Wydawnictwo:
- Mediasat Poland
- Data wydania:
- 2004-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1979-01-01
- Data 1. wydania:
- 1976-01-01
- Liczba stron:
- 119
- Czas czytania
- 1 godz. 59 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8389651815
- Tłumacz:
- Teresa Jętkiewicz
- Tagi:
- terroryzm anarchia prasa społeczeństwo literatura niemiecka
Na początku lat 70. XX w. Niemcami Zachodnimi wstrząsnęła seria zamachów terrorystycznych organizowanych przez lewackie bojówki sfrustrowane krachem studenckiej rewolty 1968 r. Bulwarowa prasa rozpętała nagonkę przeciw prawdziwym i domniemanym bojówkarzom oraz osobom sympatyzującym z lewicą. Celował w tym zwłaszcza brukowy dziennik „Bild”, sztandarowy tytuł koncernu medialnego magnata Axela Springera.
Zirytowany kampanią oszczerstw, które złamały życie wielu ludziom, Heinrich Böll napisał „Utraconą cześć Katarzyny Blum” (1974), w której przeciwstawił się ogólnokrajowej nagonce na anarchistów.
Tytułowa bohaterka, nieinteresująca się polityką przeciętna kobieta o banalnym życiorysie, zostaje wplątana w kryminalno-polityczno-medialną awanturę. Upokarzana przez policję, zaszczuta przez media, bezbronna i opuszczona, w akcie desperacji sięga po przemoc.
Książka błyskawicznie stała się bestsellerem. Sfilmowana przez Volkera Schlöndorffa i Margarethe von Trottę (1975), zyskała światową popularność. Ściągnęła jednak na Heinricha Bölla gniew Axela Springera, który piórami swoich dziennikarzy atakował pisarza na łamach „Bilda”.
W powieści dopatrywano się początkowo naiwnego usprawiedliwienia terroryzmu. Dziś rzadko kto czyta w ten sposób powieść Bölla. „Utracona cześć Katarzyny Blum” uważana jest za błyskotliwy pamflet na mass media i głos w dyskusji o przyszłość demokracji. W 1984 r. książkę przeniósł na ekran brytyjski reżyser Simon Langton w głośnym filmie telewizyjnym „Utracona cześć Kathryn Beck” z Marlo Thomas i Krisem Kristoffersonem.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 103
- 709
- 304
- 23
- 19
- 17
- 10
- 8
- 8
- 8
Opinia
Z opisu ,,Katarzyny” spodziewałem się powieści politycznej. W rzeczywistości jest to jednak raczej ambitne dzieło opisujące społeczeństwo niemieckie w płaszczyźnie jej podatności na opinie mediów wykorzystując stylizację tekstu na chłodną, urzędową relację z kilku burzliwych dni.
Intrygująca jest już sama forma: od nietypowego przedsłowia możemy się spodziewać, że powieść ma na celu pobudzić do refleksji na temat niemoralnych praktyk ,,Bilda” (chociaż używanie określenia GAZETA sugeruje, że opisywane tematy są uniwersalne). Przytoczenie w jednym z pierwszych rozdziałów kulminacyjnego zdarzenia przenosi dramaturgię z efektu końcowego na rozwój wydarzeń. Sporo dziwnych komentarzy ,,nieliterackich” odbieram jak próbę zmuszenia czytelnika do skupienia się na stronie społeczno-politycznej, a nie tylko artystycznej. Precyzyjnie pomieszane sceny z życia kilku luźno związanych bohaterów dopiero pod koniec układają się w całość, ale formalny kunszt autora nie góruje nad treścią.
Jedną z przyczyn popularności książki jest bez wątpienia zwartość i unikanie fragmentów nie posuwających akcji do przodu. Sprawa policyjnego śledztwa przeciwko znanemu bandycie odsłania wiele płaszczyzn: od metod policyjnych przez relacje mediów po życie osobiste uwikłanych osób, które jest nie mniej ważne, niż poważne tematy. Boll w świadomy sposób wynaturzył i przejaskrawił rzeczywistość jeśli chodzi o nieudolność policji, podłość dziennikarzy czy popularność prasy brukowej (,,wszyscy moi znajomi czytają Bilda” - tak mówi bohaterka), ale robi to dobrze ciężarowi gatunkowemu politycznie zaangażowanej powieści. Mimo swoich dziwactw tytułowa Katarzyna budziła moją sympatię i podziw konsekwencją realizacji swojej własnej drogi życiowej; podobnie jej znajomi, natomiast ludzie wymiaru sprawiedliwości to ignoranci lekceważący prywatność i godność przesłuchiwanej. O ile większość interpretacji stawia na pierwszym planie miażdżącą krytykę prasy brukowej, to mnie zaszokowała postawa policji. Brudnymi butami wchodzi w życie prywatne traktując przesłuchiwaną na przemian jako niepełnosprawną społecznie i współwinną ucieczki przestępcy, którego przypadkiem poznała. Oczywiście takie metody uznaje za normalne. Narrator nie wypowiada się zbyt wiele na temat własnej interpretacji wydarzeń, ale nie musi tego robić, gdyż opinię autora widać w kreacjach osób.
Odbiór ,,Katarzyny” jest dla mnie zaskakujący: z jednej strony jest to dzieło intelektualisty zaangażowanego w życie społeczne, z drugiej to jeden z popularniejszych tytułów tamtych czasów, który doczekał się ekranizacji. Nie znam lepszej książki łącząca precyzyjną sensacyjną konstrukcję z zacięciem politycznym.
Z opisu ,,Katarzyny” spodziewałem się powieści politycznej. W rzeczywistości jest to jednak raczej ambitne dzieło opisujące społeczeństwo niemieckie w płaszczyźnie jej podatności na opinie mediów wykorzystując stylizację tekstu na chłodną, urzędową relację z kilku burzliwych dni.
więcej Pokaż mimo toIntrygująca jest już sama forma: od nietypowego przedsłowia możemy się spodziewać, że powieść...