Crescendo

Okładka książki Crescendo
Becca Fitzpatrick Wydawnictwo: Otwarte Cykl: Szeptem (tom 2) fantasy, science fiction
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Szeptem (tom 2)
Tytuł oryginału:
Crescendo
Wydawnictwo:
Otwarte
Data wydania:
2011-01-12
Data 1. wyd. pol.:
2011-01-12
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7515-132-9
Tłumacz:
Agnieszka Fulińska
Tagi:
szeptem crescendo becca

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Opinia

avatar
884
176

Na półkach:

Podobało mi się Szeptem. To było już chwilę temu. Nie wiem więc czy to jest sprawa czasu, czy po prostu 2 części, ale nie mogę powiedzieć że Crescendo mi się także podobało, nie mogę też powiedzieć, że sposób pisania Beccy Fitzpatrick podoba mi się choć odrobinę. Czy druga część Szeptem była zamierzona już od początku? Po przeczytaniu Crescendo wydaje mi się, że nie, bo ta część sprawiała wrażenie wymuszonej i pisanej na siłę, byle tylko stworzyć trylogie i popławić się jeszcze jakiś czas w trwającej popularności. Ale pewna być tego nie mogę.

Treść tej książki można by opisać takim facebookowym cytatem:
"Ona nie chciała się narzucać.
On nie chciał Jej za bardzo komplikować życia sobą.
Tak jakby nie wiedzieli, że znaczą dla siebie więcej niż wszystko."
No prawie tak było. Cytat ładny, więc można by pomyśleć że książka też będzie piękna i miła, lecz wszystko to psuje pewna bohaterka, Nora, która jak sama o sobie powiedziała: "Głos rozsądku w mojej głowie powiedziałby zapewne, żeby dać na wstrzymanie, ale rozsądek mnie opuścił." I tym zdaniem autorka strzeliła sobie samobója, stworzyła bohaterkę która dokładnie w taki sposób postępowała przez całą książkę, co autorka, jak widać, jeszcze sama przyznała.
Naprawdę muszę to powiedzieć, ale to biedne dziecko - Nora jest pięknym, przykładem tego, że niektórzy rodzice powinni zamknąć swoje dzieci w klatce, kazać im się uczyć i nie wypuszczać ich do czasu aż nabiorą troszkę rozumu.

Przejdę może do atmosfery, bo jest to rzecz, która nieraz może uratować książkę, gdy wszystko inne zawodzi. W Crescendo panował klimat ciągłego niebezpieczeństwa, bohaterzy zdawali się wszyscy należeć do nastoletniej mafii. Do tego akcja rozgrywała się w mieście, które sprawia wrażenie jakby składało się z samych podejrzanych okolic. Niestety tym razem, atmosfera nie uratowała. Choć nawet dość ciekawa, chwilami strasznie niewiarygodna i to psuło efekt, bo w zamiarze jednak świat chyba miał mieć duży związek z tym w którym żyjemy, tylko istoty na nim żyjące są nie z tego świata.

Można by powiedzieć, że w całym tym nieszczęściu był plus który mogę nazwać akcją. Nora użalała się nad sobą, nie raz, ale jednak więcej miejsca zajmowało działanie, bo wciąż się coś działo. Głowna akcja rozegrała się na końcu, ale do tego czasu zdarzały się inne nadzwyczajne rzeczy. Nie mogę jednak tej akcji potraktować zbyt pozytywnie, bo przy całym swym ogromie była nielogiczna, naiwna i sztuczna. Niby dlaczego wszystko co może zdarzyć się złego, przytrafia się Norze? Za dużo tego, by w to uwierzyć.

Przy całym tym złu, jest jeszcze Patch. Bardziej go lubiłam w Szeptem. Tutaj początkowo nie mogłam go zrozumieć, potem niby się to wyjaśniło i facet znów zaczął czarować, ale jakiś niesmak pozostał.

Jeszcze jedna, lecz już zupełnie ostatnia rzecz, która napiszę, a wkurzała mnie przy czytaniu niesamowicie.
Dlaczego, do jasnej cholery, wszyscy ciągnęli się za paski?! Myślałam że zaraz kogoś walne jak jeszcze raz przeczytam że ktoś ciągnie kogoś za pasek. Czy to jest w ogóle normalne..? Ehh..

Absolutnie NIE POLECAM nikomu Crescenda, wymęczyłam tą książkę i uważam czas przeznaczony na jej czytanie za stracony. Nie ciekawi mnie też kolejna część - Cisza. Wiem jednak że wielu miłośnikom Szeptem ta część na pewno się spodoba, więc moje zdanie nie ma tu dużego znaczenia.

Podobało mi się Szeptem. To było już chwilę temu. Nie wiem więc czy to jest sprawa czasu, czy po prostu 2 części, ale nie mogę powiedzieć że Crescendo mi się także podobało, nie mogę też powiedzieć, że sposób pisania Beccy Fitzpatrick podoba mi się choć odrobinę. Czy druga część Szeptem była zamierzona już od początku? Po przeczytaniu Crescendo wydaje mi się, że nie, bo ta...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    19 492
  • Chcę przeczytać
    4 729
  • Posiadam
    3 991
  • Ulubione
    2 262
  • Chcę w prezencie
    470
  • Fantastyka
    200
  • Teraz czytam
    193
  • Fantasy
    136
  • 2011
    111
  • 2012
    98

Cytaty

Więcej
Becca Fitzpatrick Crescendo Zobacz więcej
Becca Fitzpatrick Crescendo Zobacz więcej
Becca Fitzpatrick Crescendo Zobacz więcej
Więcej

Video

Video

Podobne książki

Przeczytaj także