Lekka i przyjemna lektura, która w bardzo śmieszny (ale i przystępny sposób) ukazuje jakie bzdury ludzie piszą na różnych forach. A co najdziwniejsze - w co wierzą. Niejeden raz płakałam ze śmiechu czytając pytania czy np. guzek pod kolanem to nie ciąża pozamaciczna.
Na szczęście główna bohaterka (po początkowej słabości i zwątpieniu) ma bardzo zdrowe podejście do rad na forum i nie waha się wyrażać swojego zdania. Pokazuje nam też, że macierzyństwo może być śmieszne i zabawne ale także męczące i czasem zniechęcające. Bo czy po którejś z kolei odmowie w sprawie pracy (nie kryjmy tu, że sporą przeszkodą w zdobyciu pracy był niewyparzony język bohaterki ale czymże by ona była bez niego?) człowiek nie ma prawa być zniechęcony? Ma:)
Podobało mi się zwłaszcza fakt, że "mama na etacie" nie ukrywa,że nie opływa we wszystko ale radzi sobie z tym. Pokazuje, że aby fajnie wyglądać wcale nie trzeba nosić markowych ciuchów ale można się świetnie ubrać za trzydzieści złotych w sklepie z używanymi ciuchami.
Generalnie polecam wszystkim młodym matkom i nie tylko. Główna bohaterka pokazuje nam, że życie matki nie kończy się tylko na dziecku (chociaż jest ono bardzo ważne i w żaden sposób nie należy tego ukrywać) a dodatkowo jej znajomi ubarwiają powieść w sposób niesamowity:) Tak zróżnicowanej grupy ludzi o najróżniejszych poglądach dawno nie widziałam.
Może i dobrze, bo razem tworzą oni w książce ten niepowtarzalny klimat, którym się zachwyciłam.

Lekka i przyjemna lektura, która w bardzo śmieszny (ale i przystępny sposób) ukazuje jakie bzdury ludzie piszą na różnych forach. A co najdziwniejsze - w co wierzą. Niejeden raz płakałam ze śmiechu czytając pytania czy np. guzek pod kolanem to nie ciąża pozamaciczna.
Na szczęście główna bohaterka (po początkowej słabości i zwątpieniu) ma bardzo zdrowe podejście do rad na...