To nie jest powieść do jakich Grisham nas przyzwyczaił. Próżno tu szukać zawiłych problemów prawniczych, bohaterów - idealistów, zwrotów akcji i napięcia. "Chłopcy Eddiego" (ja czytałem ją pod tytułem "Czuwanie") to krótka powieść obyczajowa o piętnie, jakie odciska na absolwentach pewnego liceum z bliżej nieokreślonego typowego amerykańskiego tzw. "zadupia" nazywanego w powieści Messiną charyzmatyczna osobowość ich trenera futbolowego. To powieść także o błędach młodości, błędach wieku dojrzałego, ambicjach dorosłych wobec młodzieży, niespełnionych marzeniach oraz o tej cienkiej granicy między pasją a obsesją. Nie ukrywam, że do pełnego odbioru tej książki przydatna jest przynajmniej elementarna wiedza o futbolu amerykańskim. Jednak, jeśli ktoś lubi ten typ literatury, może po nią sięgnąć nawet bez tej wiedzy. Na pewno dostarczy wzruszeń i materiału do refleksji. Ja, jako, że autor przyzwyczaił mnie do innej literatury i nie jest to mój świat, wysokiej oceny nie stawiam, ale wierzę, że znajdą się tacy, którym się spodoba.

To nie jest powieść do jakich Grisham nas przyzwyczaił. Próżno tu szukać zawiłych problemów prawniczych, bohaterów - idealistów, zwrotów akcji i napięcia. "Chłopcy Eddiego" (ja czytałem ją pod tytułem "Czuwanie") to krótka powieść obyczajowa o piętnie, jakie odciska na absolwentach pewnego liceum z bliżej nieokreślonego typowego amerykańskiego tzw. "zadupia" nazywanego...