Ostatni czytelnik
190 str.
3 godz. 10 min.
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- El ultimo lector
- Wydawnictwo:
- Świat Książki
- Data wydania:
- 2010-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2010-01-01
- Liczba stron:
- 190
- Czas czytania
- 3 godz. 10 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324713004
- Tłumacz:
- Sarah Kuźmicz
- Tagi:
- ostatni czytelnik david toscana
Nad meksykańskie miasteczko Icamole nadciągnęła straszna susza. Wydobywając resztki wody ze swej studni, Remigio znajduje zwłoki dziewczynki. Zamiast iść na policję, zwraca się do ojca, bibliotekarza, który szuka rozwiązania zagadki w starej powieści o małej Babette. Pewnego dnia w bibliotece pojawia się elegancka kobieta, matka wciąż poszukiwanej dziewczynki. Czytała powieść o Babette i też widzi podobieństwo bohaterki do swej córki...
Intensywna i kunsztowna opowieść o życiu i literaturze, przenikających się w zaskakujący sposób, pełna niezwykłych scen i – wymyślonych książek.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 344
- 175
- 161
- 11
- 9
- 7
- 5
- 4
- 4
- 4
Opinia
Dawno tak się nie męczyłam z przeczytaniem książki.
190 stron „Ostatniego czytelnika” zabrało mi prawie dwa tygodnie z wieczornego życiorysu, czego nie mogę sobie wybaczyć.
Z opisu na tylnej okładce treść wydała się początkowo ciekawa: „ W małej wsi Icamole w Meksyku od ponad roku nie spadła kropla deszczu. Woda jest tylko w studni Remigia, który utrzymuje ten fakt w tajemnicy. Któregoś dnia Remigio dostrzega na dnie martwą dziewczynkę. Przerażony, że zostanie oskarżony o morderstwo, wyciąga ciało na powierzchnię, a potem zakopuje między korzeniami drzewa awokado...”
I w tym momencie treść przestała mi się podobać – aktualnie jestem mamą małej dziewczynki...
Pomyślałam, że przełknę ten smutny fakt w fabule i może doczekam się intrygującej zagadki, dochodzenia na miarę Sherlocka Holmesa zakończonego oszałamiającym i niespodziewanym odkryciem kto i dlaczego zabił. A może to był tylko nieszczęśliwy wypadek?
Dodatkowo zachęcił mnie napis : „ Opowieść o tym, co zdarzyło się kiedyś w zapadłym rejonie Meksyku, gdzie świat rzeczywisty przenika się z fikcyjnym”. Lubię takie klimaty, więc dałam autorowi szansę.
Niestety, do końca książki treść wydała się niezrozumiała, zbyt zagmatwana a mistyka, którą szumnie zapowiedziano na frontowej okładce – kompletnie niedostrzegalna.
Nie podobała mi się treść, nie rozumiem, co autor miał na myśli i co chciał przekazać czytelnikowi. Pogubiłam się ale nawet nie staram się tego zrozumieć – dla mnie to strata czasu.
Niesmaczne opisy ( miejscowy ksiądz, ojciec Pascula podnoszący sutannę i sikający na wyjałowioną ziemię tak obficie, na ile pozwoliło mu odwodnione ciało, opis grzebania martwej dziewczynki pod drzewem, która pomimo braku życia była wyjątkowo oporna i nie dała się tak łatwo pochować, instrukcja jak zabić kozła , który ma być złożony w ofierze, wszelkie spekulacje czy insynuacje o podtekście pedofilskim odnośnie martwej już dziewczynki oraz domysły, jakie piękne będą owoce awokado z drzewa, pod którym aktualnie spoczywa) były ponad moje siły.
Ojciec Remigia - Lucio - który prowadzi we wsi bibliotekę zabawia się prywatnie w cenzora - książki, które nie spotkały się z jego aprobatą wyrzuca do piekła, jak nazwał wydzielony pokój, w którym je składuje. A tam karaluchy i inne robactwo już zrobią z nimi co trzeba. „Zbliża się do drzwi i odsuwa zasłonę. Słucha gęb insektów wgryzających się w papier” Lucio ma również wybitne zdolności do porównywania rzeczywistości do treści istniejących książek, wydaje mu się, że wszystko już gdzieś wcześniej zostało napisane. Poświęca mnóstwo czasu na wertowanie treści i odszukiwanie interesujących go fragmentów.
Jego syn, Remigio ( o ile dobrze zrozumiałam ) zabawia się z owocami awokado we własnej sypialni, o czym świadczy stan łóżka i prześcieradła następnego dnia. Po pochowaniu pod drzewem martwej dziewczynki „czeka pożądliwie na następny urodzaj awokado. Przesuwa rękami po prześcieradle i wypowiada imię Babette...”
Pozostali mieszkańcy wioski nie wyróżniają się niczym szczególnym. Nie ma tu zżytej społeczności, nie ma wsparcia w sąsiedztwie. Po suszy trwającej ponad rok, przygotowują się do ewakuacji i migracji w bardziej żyzne okolice. Albo się wyprowadzą, albo umrą z braku wody, albo popełnią zbiorowe szaleństwo...
Reasumując – susza we wsi Icamole nikomu nie wyszła na dobre, potwierdzają się naukowe doniesienia, że brak wody szkodzi zdrowiu. Nie wiem ile i co pił pan Toscana – widać zaszkodziło mu wybitnie. Jak również tym, którzy przyznali mu trzy nagrody za tę książkę.
Mam nadzieję, że pozostanę ostatnią czytelniczką tego krótkiego opowiadania – z szacunku do siebie i w trosce o Wasz wolny czas, który można spędzić z przyjemniejszą lekturą - szczerze nie polecam „ Ostatniego czytelnika”.
Dawno tak się nie męczyłam z przeczytaniem książki.
więcej Pokaż mimo to190 stron „Ostatniego czytelnika” zabrało mi prawie dwa tygodnie z wieczornego życiorysu, czego nie mogę sobie wybaczyć.
Z opisu na tylnej okładce treść wydała się początkowo ciekawa: „ W małej wsi Icamole w Meksyku od ponad roku nie spadła kropla deszczu. Woda jest tylko w studni Remigia, który utrzymuje ten fakt w...