"Trzy Pierścienie dla królów elfów pod otwartym niebem,
Siedem dla władców krasnali w ich kamiennych pałacach,
Dziewięć dla śmiertelników, ludzi śmierci podległych,
Jeden dla Władcy Ciemności na czarnym tronie
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie,
Jeden, by wszystkimi rządzić, Jeden, by wszystkie odnaleźć,
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie."



Książka jest po to, by zapomnieć. Zapomnieć o szarym świecie wokół, przenieść się do miejsca i przeżyć historię, z którą nie zetkniemy się w codziennym życiu. Ale książka istnieje przede wszystkim po to, by nas czegoś nauczyć. Bo w książce nie chodzi tylko o to, by spotkać się z ciekawą, wciągającą od pierwszych stron fabułą, lecz by dostrzec w niej coś, co na pozór wcale nie jest widocznie. Coś, co ukryte zostało między wierszami.
I taką książką jest „Władca Pierścieni”. Nie bez powodu wielu ludzi nie przepada za trylogią Tolkiena. Przecież lubi się tylko to, co się rozumie.
Władca Pierścieni opowiada piękną historię o przyjaźni, o tym, że dobro zawsze zwycięża i że dla niego warto poświęcić absolutnie wszystko, nawet życie.
Kiedy Frodo trzyma w dłoni mały, niepozorny pierścień nie wie, że czeka go tak ważna misja, jaką jest ratowanie Śródziemna. Wraz z Drużyną Pierścienia, w której skład wchodzą czterej hobbici, dwoje ludzi, krasnolud, czarodziej i elf, wyrusza w niezapomnianą podróż do Góry Przeznaczenia, by ów pierścień, który okazał się złem w najczystszej postaci, wrzucić w ogień Mordoru a tym samym udaremnić Sauronowi odrodzenie się i zawładnięcie światem. Po drodze Drużyna napotyka wielkie trudności, z których największą jest walka z samym sobą i ze swoimi słabościami.

Myślę, że nie warto rozprawiać o historii, jaka została przedstawiona w powieści, gdyż prawie każdy wie, choćby z filmu, co się wydarzyło. W swojej wypowiedzi chcę jedynie powiedzieć, by nie zniechęcać się trudnym stylem pisania, być może nudną akcją… Warto przeczytać to choćby po to, by zobaczyć, czym jest prawdziwa odwaga i przyjaźń.

Przeczytajcie, przecież wszystkiego trzeba spróbować.

"Trzy Pierścienie dla królów elfów pod otwartym niebem,
Siedem dla władców krasnali w ich kamiennych pałacach,
Dziewięć dla śmiertelników, ludzi śmierci podległych,
Jeden dla Władcy Ciemności na czarnym tronie
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie,
Jeden, by wszystkimi rządzić, Jeden, by wszystkie odnaleźć,
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie...