Historia przygodowa, całkiem ciekawa, bardzo dużo się dzieje jak na tę liczbę stron.

Powiedziałabym że to spoko komiks na godzinkę.

Jedyne co mi się nie podobało to, to jak wykreowane są postacie chłopięce. Zauważyłam, że w tych czasach chłopcy są pokazywani jako postacie słabe, pokraczne i nijakie.

Skąd taki obraz męski powstaje? Trochę mnie to smuci.

Historia przygodowa, całkiem ciekawa, bardzo dużo się dzieje jak na tę liczbę stron.

Powiedziałabym że to spoko komiks na godzinkę.

Jedyne co mi się nie podobało to, to jak wykreowane są postacie chłopięce. Zauważyłam, że w tych czasach chłopcy są pokazywani jako postacie słabe, pokraczne i nijakie.

Skąd taki obraz męski powstaje? Trochę mnie to smuci.

“Wonder City. Miasto cudów” Jareda Culluma i Victora Fustégo to przepięknie narysowana powieść graficzna, która zabierze Was w amerykański świat lat 80. XX wieku! 🌎

Kiedy Thomas Riley, znany poszukiwacz przygód, zostaje znaleziony martwy w tunelach pod Nowym Jorkiem, jego córka Alex wraz z siostrą Elizabeth zostają wplątane w niebezpieczną akcję - ratując jedyne pozostałości po ojcu, narażają się nie tylko na tajemniczy gang, lecz także na niewyjaśnione zjawiska nadprzyrodzone! 🌟

Choć sama fabuła powieści jest dosyć wciągająca, to mamy niewielkie zastrzeżenia do szybkości jej prowadzenia, i nawet świetne ilustracje nie są do końca w stanie jej uratować. Mariusz, wielki zwolennik filmów przygodowych, z ogromnym entuzjazmem przechodził przez kolejne strony - sama historia jest dobrze napisana, odkrywanie kolejnych sekretów sprawia przyjemność, a śledzenie poczynań głównych bohaterów intryguje i wciąga. Mankamentem jest jednak szybkość zmian i akcji, gdzie w ciągu kilku ilustracji jesteśmy w stanie przeskoczyć między kompletnie różnymi scenami, nie wiedząc do końca, co się wydarzyło. 😵‍💫

Jeśli chodzi o samych bohaterów, to faworytem jest tutaj zdecydowanie Elizabeth, starsza siostra głównej bohaterki. Jest rozsądna, myśli o wszystkich, a jej decyzje mają solidne podstawy, w przeciwieństwie do Alex, która momentami potrafi być lekko irytująca i infantylna. 🧐

Fanom powieści graficznych, serii przygodowych i samego Nowego Jorku, pozycja dostarczy na pewno rozrywki w leniwe popołudnie. 😊

“Wonder City. Miasto cudów” Jareda Culluma i Victora Fustégo to przepięknie narysowana powieść graficzna, która zabierze Was w amerykański świat lat 80. XX wieku! 🌎

Kiedy Thomas Riley, znany poszukiwacz przygód, zostaje znaleziony martwy w tunelach pod Nowym Jorkiem, jego córka Alex wraz z siostrą Elizabeth zostają wplątane w niebezpieczną akcję - ratując jedyne...

"Wonder City miasto cudów" to komiks, którego akcja rozgrywa się w pierwszej połowie lat osiemdziesiątych XX wieku w Nowym Jorku. Główną bohaterką jest młoda dziewczyna -Alex, która wraz ze starszą siostrą wychowywana jest przez znanego i podziwianego odkrywcę, podróżnika i pisarza -Thomasa Rileya.
Niestety pewnego dnia dziewczyny dowiadują się, że ich ojciec zginął... A wkrótce po tym w ich domu zjawiają się oprychy szukający tajemniczej szkatułki.
Od tego momentu siostry muszą zadbać o siebie nawzajem, choć Alex ma w planach przede wszystkim dotarcie do prawdy o szkatułce i o tym w jaki sposób zginął ich ojciec.

Akcja tego komiksu gna na złamanie karku - pościgi, wybuchy, niebezpieczeństwo... Nie sposób się tu nudzić! Do tego ciekawa kreska, bardzo pasującego do tak dynamicznej opowieści. To wszystko na pewno spodoba się młodszym i trochę starszym czytelnikom 😉
I tak jak wspomniałam na początku - jest tu sporo klimatu rodem z przygód Indiany Jonesa ☺️ No i lata osiemdziesiąte!!😏
Jest też inny aspekt tego komiksu - pomijając szybką akcję, można zobaczyć, że dwie, choć tak bardzo różne siostry, w ciężkich momentach zawsze będą się wspierać. Sądzę, że te treści są zgrabnie wplecione w fabułę tego komiksu.

"Wonder City miasto cudów" to komiks, którego akcja rozgrywa się w pierwszej połowie lat osiemdziesiątych XX wieku w Nowym Jorku. Główną bohaterką jest młoda dziewczyna -Alex, która wraz ze starszą siostrą wychowywana jest przez znanego i podziwianego odkrywcę, podróżnika i pisarza -Thomasa Rileya.
Niestety pewnego dnia dziewczyny dowiadują się, że ich ojciec zginął... A...

Nie trafił do mnie. Przyjemna kreska, ale sama historia trochę chaotyczna, która po prostu do mnie nie przemówiła. Lubię kiedy komiksy rozwijają moją wyobraźnię. Ten tego nie zrobił, a najbardziej zapadła mi w pamięć... piękna postać siostry głównej bohaterki. Niestety po 2-3 dniach mało pamiętam.

Nie trafił do mnie. Przyjemna kreska, ale sama historia trochę chaotyczna, która po prostu do mnie nie przemówiła. Lubię kiedy komiksy rozwijają moją wyobraźnię. Ten tego nie zrobił, a najbardziej zapadła mi w pamięć... piękna postać siostry głównej bohaterki. Niestety po 2-3 dniach mało pamiętam.

Ależ porywający komiks trafił w nasze ręce!

Nastoletnia Alex Riley nie ma łatwego życia. Śmierć mamy wstrząsnęła całą rodziną, a ojciec Thomas sławny podróżnik, pisarz i odkrywca będący szefem Towarzystwa Odkrywców jeszcze mocniej zatracił się w książkach i poszukiwaniach cennego artefaktu. Alex zupełnie jak jej ojciec była żądna przygód, w przeciwieństwie do swojej starszej siostry Lizz, która po śmierci matki przejęła jej obowiązki, starając się utrzymać rodzinę w ryzach. Dziewczynki nie miały dobrych relacji, ale wkrótce miało się to zmienić, ponieważ Thomas zginął nagle w podziemiach Nowego Jorku. Alex czuła, że to nie przypadek, a za śmiercią ojca kryje się jakaś tajemnica, którą postanowiła rozwikłać. Ze wsparciem przybył jej jedyny przyjaciel Wyatt, a w sprawę chcąc nie chcąc zamieszała się jeszcze Lizz i jej były chłopak Salim. Niestety młodzież nie zdawała sobie sprawy, w co się pakuję i że artefakt jest pożądany również przez groźnych gangsterów, a otwarcie szkatułki może sprowadzić na miasto inwazję duchów i demonów!

Czy nastolatkom uda się odnaleźć cenny przedmiot? Czy miasto czeka zagłada? I w końcu, czy siostry rozwiążą zagadkę śmierci ojca?
.
Choć powieść graficzna skierowana jest do czytelników około 10+, to ja przeczytałam ją niemal na wdechu. Wciągająca fabuła nie pozwoliła ani na minutę oderwać się od książki, a liczne zwroty akcji tylko podsycały napięcie. W klimatycznych troszkę retro ilustracjach również czuć niepokój i dozę tajemniczości. Mroczna, dynamiczna kreska momentami bywała chaotyczna i należy się skupić, by dostrzec szczegóły.

Świetnie wykreowani bohaterowie bardzo się od siebie różnią, a mimo to, znaleźli wspólny język i udowodnili, że w zgranej grupie tkwi niezwykła siła i razem można wiele osiągnąć. Opowieść słusznie pokazuje, że goniąc za bogactwem i sławą, można stracić coś o wiele cenniejszego: rodzinę, przyjaźń, zaufanie... Z drugiej strony przedstawia upór, odwagę głównej bohaterki oraz trudne relacje, które kryją za sobą coś bardzo ważnego!

Genialny komiks z mocną dawką mrożących krew w żyłach przygód.
Polecamy!

Ależ porywający komiks trafił w nasze ręce!

Nastoletnia Alex Riley nie ma łatwego życia. Śmierć mamy wstrząsnęła całą rodziną, a ojciec Thomas sławny podróżnik, pisarz i odkrywca będący szefem Towarzystwa Odkrywców jeszcze mocniej zatracił się w książkach i poszukiwaniach cennego artefaktu. Alex zupełnie jak jej ojciec była żądna przygód, w przeciwieństwie do swojej...

Komiks “Wonder City. Miasto Cudów” przeczytałam chwilę po tym, kiedy trafił w moje ręce. Od razu w oko wpadła mi kreska i przygoda zapowiadała się niezwykle ciekawie. Czy jednak taka była?
Wszystko dzieje się w nim niesamowicie szybko. Nagle ktoś jest, za chwile jakiś pogrzeb, napaść, ucieczka, bandziory, tajemnicze artefakty, rodzinne sprzeczki, i ogólny chaos, jednak bez problemu można się w nim odnaleźć. Akcja pędzi, a główna bohaterka Alex, jest niesamowicie przemądrzała, wszystkowiedząca i nie da się jej polubić przy pierwszym spotkaniu. Ja bardziej polubiłam jej siostrę Lizzy, choć ich zachowanie jest dalekie od zwyczajnego.
Dziewczyny nie miały lekkiego życia, choć ojciec robił co mógł, jednak zafiksowany na własnej pasji, pracy i zajęciach, nieco zaniedbywał wspólne relacje. Kiedy pewnego dnia traci życie w niewyjaśnionych okolicznościach, a życie dzieci jeszcze bardziej się komplikuje, na światło dzienne wychodzą nowe fakty, które są mroczne, tajemnicze i przerażające. W grę wchodzą potężne artefakty, realna wizja pogromu miasta i niesympatyczne bandziory, które posuną się do wszystkiego. Czy siostry dadzą radę?
“Wonder City” to bardzo ładna powieść graficzna z ciekawą, lecz galopującą fabułą, dość charakterystycznymi bohaterami i kreską, którą polubiłam od pierwszego wejrzenia. Do czytania dla młodszych nastolatków i starszych też, dorośli też będą dobrze bawić się przy tej pozycji. Mnie sprawiła radość, a głównych bohaterów nie zawsze musimy od razu kochać.

Komiks “Wonder City. Miasto Cudów” przeczytałam chwilę po tym, kiedy trafił w moje ręce. Od razu w oko wpadła mi kreska i przygoda zapowiadała się niezwykle ciekawie. Czy jednak taka była?
Wszystko dzieje się w nim niesamowicie szybko. Nagle ktoś jest, za chwile jakiś pogrzeb, napaść, ucieczka, bandziory, tajemnicze artefakty, rodzinne sprzeczki, i ogólny chaos, jednak bez...

We wszystkich historiach nadchodzi taki moment, moment wyboru. Możesz wybrać życie przeszłością skazując się na popełnianie wciąż tych samych błędów. Albo zostawić przeszłość za sobą i otworzyć się na możliwości jakie niesie przyszłość. Bez względu na konsekwencje”.

Bohaterką historii jest półsierota Alex Riley, która pragnie zostać nieustraszoną poszukiwaczką przygód i podróżować jak jej ojciec oraz marzy o odkrywaniu tajemnic całego świata. Kiedy Thomas Riley zostaje znaleziony martwy w tunelach Nowego Jorku, życie dziewczyny i jej starszej siostry Elizabeth wywraca się do góry nogami. Muszą one uciekać przed gangiem, który nie cofnie się przed niczym, aby zdobyć szkatułkę z Ugbar – własność Thomasa. A ta prowadzi bohaterki w stronę nadprzyrodzonych zjawisk. Siostry będą musiały naprawić swoje relacje, aby rozwikłać tajemnicę śmierci ojca i nie dopuścić do powstania z martwych prawdziwych demonów z przeszłości?

Komiks zabiera czytelnika na niebezpieczne, pełne przestępców i neonów ulice oraz do tuneli manhattańskiego metra. To połączenie przygody i zjawisk nadprzyrodzonych rodem z filmów o Indianie Jonesie i serialu Stranger Things. Jeśli lubicie te klimaty, to komiks bardzo Wam się spodoba.

Historia ma ukryte drugie dno, a mianowicie ukazuje, że rodzeństwo, pomimo różnic zdań, zawsze stanie za sobą murem. A także fakt, że nawet jeśli w naszym życiu spotka nas coś złego, to nie powinniśmy się poddawać. Musimy w życiu mieć cel i marzenia, bo tylko wówczas znajdziemy w sobie na tyle siły by je realizować pomimo trudności. I… warto wówczas dokładnej rozejrzeć się wokół, bo na pewno znajdzie się ktoś obok nas, kto poda nam pomocną dłoń.

Ilustracje są rozmyte, co daje efekt ruchu oraz kolorystycznie oddają idealnie niebezpieczny świat, w którym autor umieścił tę historię. Papier jest błyszczący, co dodatkowo potęguje wrażenia.
To śliczne wydany komiks, który powinien znaleźć się pod niejedną choinką.

Polecam.
Dziękuję za egzemplarz recenzencki @WydawnictwoWilga.

We wszystkich historiach nadchodzi taki moment, moment wyboru. Możesz wybrać życie przeszłością skazując się na popełnianie wciąż tych samych błędów. Albo zostawić przeszłość za sobą i otworzyć się na możliwości jakie niesie przyszłość. Bez względu na konsekwencje”.

Bohaterką historii jest półsierota Alex Riley, która pragnie zostać nieustraszoną poszukiwaczką przygód i...

Wreszcie komiks! Dodatkowo zachwalany jako połączenie przygód bohaterów filmów o Indianie Jonesie i nastolatków z "The Stranger Things".

Wciągająca, wartka opowieść, która rzeczywiście czerpie z popkulturowego wzoru archeologa - poszukiwacza skarbów, ale tutaj pozostaje w miejscu zamieszkania. Nowy Jork staje się miastem dzikim, niezbadanym, pełnym tajemnic i nieodkrytych faktów z przeszłości. Badacz i miłośnik miasta, Thomas Riley zostaje znaleziony martwy w miejskich tunelach. Osieraca dwie córki. Tak różne, jak tylko się da. Niespecjalnie się lubią. Niespecjalnie ze sobą rozmawiają, ze współpracą też jest różnie. Jednak sytuacja życiowa dwóch osieroconych dziewcząt wymusza na nich pewne zmiany. Dodatkowo ta młodsza, Alex, postanawia odkryć dlaczego tato zginął.

Ciekawość, wnikliwość i upór odważnej Alex powodują, że i jej starsza siostra, Elizabeth zostaje wciągnięta w niebezpieczną intrygę. Dziewczyny ściga niebezpieczny gang, przyjaciele okazują się być mało przyjaźni, zaś miasto zaczyna być jeszcze bardziej niebezpieczne. Sceny jak z kina noir, świetliste neony i brudne zaułki, obojętni przechodnie i zło czające się wszędzie, a także nieświadomość społeczna, która dla ludzi jest błogosławieństwem, zaś dla wtajemniczonych w sprawę elementem rzeczywistości koniecznym do utrzymania.

Gdy atmosfera staja się gęsta i coraz bardziej mroczna, pojawiają się zjawiska nadprzyrodzone, coraz trudniej o happy end. Czy się zdarzy?

Komiks w warstwie fabularnej jest naszpikowany treścią, akcją, tempem i wielością wątków. To znak czasów - nie ma miejsca na nudę, czytelnik musi być atakowany treścią, by utrzymać uwagę. W warstwie graficznej jest znakomicie: zarówno postaci, jak i pejzaż miejski, nastrój tworzony barwą, jej przytłumieniem, stonowaną, konsekwentną kolorystyką dają pełen obraz nowojorskich zaułków i tajemnic. Świetna robota.

W wersji emocjonalnej i pedagogicznej to dobry przykład na opisanie relacji w rodzeństwie, trudach nawiązania kontaktu między dziećmi w różnym wieku, o zazdrości siostrzanej, bólu i utracie rodzica, a także o godzeniu się z odejściem i przeżywaniem żałoby. Szczególnie cieszy, że ta pedagogizacja nie przebiega w tradycyjny sposób, ale w komiksowej formie, która nie dość, że atrakcyjna dla czytelników, jest także łatwiej przyswajalna.

Wreszcie komiks! Dodatkowo zachwalany jako połączenie przygód bohaterów filmów o Indianie Jonesie i nastolatków z "The Stranger Things".

Wciągająca, wartka opowieść, która rzeczywiście czerpie z popkulturowego wzoru archeologa - poszukiwacza skarbów, ale tutaj pozostaje w miejscu zamieszkania. Nowy Jork staje się miastem dzikim, niezbadanym, pełnym tajemnic i nieodkrytych...

„Wonder City. Miasto cudów” to książka napisana w postaci komiksu. Zawarta w niej historia jest historią o Alex Riley. Nastolatce, która miała jedno marzenie. Chciała być jak tata i odbywać różne podróże. Jej rodzice zginęli. Mama gdy Alex była mała, a tata później. Jego śmierć owiana była nutką tajemnicy.
Wraz z starszą siostrą, która powstrzymuje ja od zrobienia czegoś głupiego udaje się do Lee, który znał ich rodziców. Mężczyzna zabiera je do kanapki „Cztery strony świata”, gdzie mówi dziewczyną, że ich ojciec nie był tym za kogo go uważano.
Czym jest Szkatuła z Ugbar? I jaką ma moc? Tego chce dowiedzieć się Alex. Do czego będzie zdolna by odzyska notatki taty? Czy dziewczynce ud się uratować miasto przed zniszczeniem? Komu będzie mogła zaufać? Przekonacie się sami!
Chociaż książka przeznaczona jest dla dzieci ja również dałam się porwać tej historii, która od pierwszych stron trzyma w napięciu. Ma ona swój niepowtarzalny, mroczny klimat przypominający po części klimat książek Indiany Jomes. Fani serialu Stranger Things również znajdą tutaj coś dla siebie.
Na uwagę zasługują również piękne ilustracje, które w pełni oddają niebezpieczny świat w którym znalazły się obie siostry.
Mroczna niebezpieczna historia. Podejrzane typy, tajemnice tuneli metra. To wszystko znajdziemy w tej powieści graficznej. Polecam!

„Wonder City. Miasto cudów” to książka napisana w postaci komiksu. Zawarta w niej historia jest historią o Alex Riley. Nastolatce, która miała jedno marzenie. Chciała być jak tata i odbywać różne podróże. Jej rodzice zginęli. Mama gdy Alex była mała, a tata później. Jego śmierć owiana była nutką tajemnicy.
Wraz z starszą siostrą, która powstrzymuje ja od zrobienia czegoś...

Ale radocha! Właśnie takich komiksów szukam! Nie dość, że piękne wizualnie, to fantastyczne fabularnie. WONDER CITY trafiło w mój gust! Podczas czytania czułam pełne zrozumienie dla bohaterek i chciałam za nimi podążać, a przygody - o rajcu - całkowicie moja bajka!
Victor Fusté wykreował cudowny świat, w którym wszystko jest możliwe i pokazał Nowy Jork takim, jakim chcę to miasto widzieć - tajemnicze, pełne skarbów i sekretów ukrytych pod ziemią, w metrze i duchów, które nigdy nie dotarły do domu. Scenariusz jest angażujący i wciągający...
WONDER CITY opowiada historię dwóch sióstr, które po śmierci najpierw mamy, a teraz taty - znanego podróżnika, odkrywcy i archeologa - nie mogą się ze sobą dogadać. Ich trudna sytuacja staje się jednak jeszcze trudniejsza, gdy okazuje się, że ścigają ich groźni ludzie chcący odkryć tajemnice ich ojca. Czy dziewczynom uda się przerwać i ocalić siebie... oraz cały Nowy Jork?
Jednak ten komiks urzekł mnie nie tylko scenariuszem, ale także fenomenalnymi ilustracjami Jared'a Cullum'a. Jego kreska ma charakter, jest zadziorna, ale i łagodna oraz świetnie podkręca tempo. Akcja zdaje się pędzić na łeb na szyję i to jest świetne! Kolory wręcz kipią energią, a sam obraz ma w sobie wiele poczucia humoru - już od patrzenia człowiek się uśmiecha. Ta kreska przypomina mi inne komiksy, które ostatnio czytałam i w których się rozkochałam - serię LIGHTFALL Tim'a Probet'a - gorrrrrrrąco polecam!
WONDER CITY MIASTO CUDÓW, to śliczne wydany komiks. Ma wprawdzie miękką, tekturową okładkę, ale to nic nie szkodzi - papier jest absolutnie świetny, mięsisty, z połyskiem, pachnie drukarnią i dobrą przygodą. Tak - to połączenie Indiany Jonesa i Stranger Things! Super!

duchy Nowego Jarku - przybywajcie !
Wydawnictwo Wilga
egzemplarz recenzencki

Ale radocha! Właśnie takich komiksów szukam! Nie dość, że piękne wizualnie, to fantastyczne fabularnie. WONDER CITY trafiło w mój gust! Podczas czytania czułam pełne zrozumienie dla bohaterek i chciałam za nimi podążać, a przygody - o rajcu - całkowicie moja bajka!
Victor Fusté wykreował cudowny świat, w którym wszystko jest możliwe i pokazał Nowy Jork takim, jakim chcę to...