Najnowsze artykuły
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant7
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jun Asuka
1
6,9/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,9/10średnia ocena książek autora
34 przeczytało książki autora
8 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Miasteczko Halloween. Jun Asuka
6,9
"Miasteczko Halloween" to manga, która powstała na podstawie kultowej animacji, której producentem jest popularny reżyser Tim Burton. Od premiery filmu minęło 30 lat, a w Japonii wciąż jest to bardzo ceniona produkcja, dlatego też powstała ta komiksowa adaptacja. Osobiście uwielbiam twórczość Tima Burtona, a "Miasteczko Halloween" jest jedną z moich ulubionych animacji, więc nie mogłam przejść obojętnie obok tego tytułu. Jest to pierwszy tego typu komiks, który przeczytałam, ale myślę, że nie ostatni. Historia przedstawiona w mandze nie różni się od tej filmowej, jednak nie zmienia to faktu, że podczas czytania bawiłam się świetnie. Ponadto bardzo podobają mi się rysunki, które są idealnie odwzorowane i oddają wyjątkowy klimat animacji. Manga będzie doskonałym wyborem dla miłośników filmowej wersji oraz ogólnej twórczości Tima Burtona. Będzie to również świetny pomysł na prezent dla fanów reżysera. Bardzo polecam!
Miasteczko Halloween. Jun Asuka
6,9
Mangę kupiłam, bo:
a) to "Miasteczko Halloween!"
b) byłam ciekawa, jak będzie wyglądać ta historia w takiej, a nie innej formie.
I co? Jest poprawnie, ilustracje bardzo dobre. Graficznie nie można tej mandze nic zarzucić. Jednak samej treści brakuje tego "czegoś" nieuchwytnego, co miał w sobie film. Chodzi o ruchy postaci, muzykę, piosenki, które dopełniały tę historię i tworzyły jej specyficzny klimat.
Wydaje mi się, że twórczość Burtona trudno przedstawić w takiej formie.