Napoleon z Notting Hill

Okładka książki Napoleon z Notting Hill Gilbert Keith Chesterton
Okładka książki Napoleon z Notting Hill
Gilbert Keith Chesterton Wydawnictwo: E. Wende i S-ka literatura piękna
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
The Napoleon of Notting Hill
Wydawnictwo:
E. Wende i S-ka
Data wydania:
1925-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1925-01-01
Język:
polski
Tłumacz:
Janina Popławska-Łaszczowa
Średnia ocen

0,0 0,0 / 10
Ta książka nie została jeszcze oceniona NIE MA JESZCZE DYSKUSJI

Bądź pierwszy - oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
0,0 / 10
0 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
711
686

Na półkach:

Powieściowy debiut Chestertona - bardzo chestertonowy, pełen absurdalnego geniuszu i paradoksów. Opowieść niby o przyszłości (wydana w 1904, akcja zaczyna się w 1984),ale próżno tu szukać futurystycznych wizji. Anglia zatrzymała się w czasach wiktoriańskich, utknęła w stagnacji pozornej nowoczesności, kosmopolityzmu i indyferentyzmu. Zburzyć to może dopiero wylosowany na króla błazen, który z lubością trolluje wszystkich, po czym sam zostaje strollowany, gdy jego gargantuiczny żart - wskrzeszenie w granicach Londynu średniowiecznych miasteczek - zostaje wzięty na poważnie i prowadzi do wielkich przewrotów, heroicznych bitew i krwawych wstrząsów.

Jak zwykle przez pisarstwo Chestertona przebija radosna energia, rozsadzająca pospolitą miałkość. Jest w tej książce sporo o żywym, serdecznym patriotyzmie, ale też o jego wynaturzeniach, gdy zaczyna przesłaniać bardziej podstawowe idee (np. że heroizm jest godny podziwu niezależnie od narodowości herosa). Jeśli daję "Napoleonowi z Notting Hill" ocenę jedynie bardzo dobrą, to dlatego, że ma on momenty cięższe i nudniejsze - szczególnie początek, przeładowany przemowami postaci, dłużył mi się nieco, nim wdrożyłam się w rytm tej niezwykłej książki.

Powieściowy debiut Chestertona - bardzo chestertonowy, pełen absurdalnego geniuszu i paradoksów. Opowieść niby o przyszłości (wydana w 1904, akcja zaczyna się w 1984),ale próżno tu szukać futurystycznych wizji. Anglia zatrzymała się w czasach wiktoriańskich, utknęła w stagnacji pozornej nowoczesności, kosmopolityzmu i indyferentyzmu. Zburzyć to może dopiero wylosowany na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1048
1000

Na półkach: , , ,

W dobie kategoryzowania wszystkiego ta powieść wymyka się tradycyjnym klasyfikacjom. W chwili pisania przez autora był to utwór współczesny, ale dotyczący zdarzeń praktycznie nieprawdopodobnych i rozgrywających się w przyszłości. Można byłoby więc zaliczyć go do fantastyki (ale nie naukowej) czy nawet „prawie” fantasy lub historii alternatywnej (aczkolwiek alternatywa dotyczy tego co będzie, a nie co było).
Ale najwygodniej potraktować powieść jako utopijną satyrę. Nie dystopię, bowiem książka pokazuje, jak ją przezwyciężyć. A można uczynić to … praktycznie wracając do przeszłości.
Przy okazji jest wiele ciekawych pytań i konceptów, jak np. czy owoc działania algorytmu może podważyć podstawy jego stosowania? Po co wybierać polityków, skoro można funkcje losować, co jeszcze lepiej doprowadzi do oddania nastrojów społecznych (wpadli na to już starożytni Grecy, ale nie zastosowali)? A może lepiej odrzucić wieki, które doprowadziły nas do obecnego stanu i spróbować cofnąć zegar historii?
Świetna zabawa intelektualna, mimo całego obcego mi antyoświeceniowego i romantycznie konserwatywnego podkładu, jaki chciał wtłoczyć czytelnikom autor. Do tego napisana z typowo angielską ironią i sarkazmem.
Przypomniała mi się przy okazji lektury „Szklanych pszczół” Ernsta Jüngera, podobnych w wymowie. Na szczęście „Napoleon z Notting Hill” jest bez porównania lżejszy w lekturze.
Czytałem inne wydanie (IW Pax),ale z biblioteki i okładki ani daty publikacji już nie pamiętam.

W dobie kategoryzowania wszystkiego ta powieść wymyka się tradycyjnym klasyfikacjom. W chwili pisania przez autora był to utwór współczesny, ale dotyczący zdarzeń praktycznie nieprawdopodobnych i rozgrywających się w przyszłości. Można byłoby więc zaliczyć go do fantastyki (ale nie naukowej) czy nawet „prawie” fantasy lub historii alternatywnej (aczkolwiek alternatywa...

więcej Pokaż mimo to

avatar
772
95

Na półkach:

Podobnie jak "Człowiek który był czwartkiem" czy "Latająca gospoda" jest to powieść z tezą, co niektórych czytelników już na wstępie może odstraszyć. Jednak nie warto się zniechęcić pierwszym rozdziałem, czyli właściwie esejem o fałszywych prorokach.
Ktoś, kto szukałby tu jakiejś wizji przyszłości, bardzo by się rozczarował, bo Chestertona ani trochę nie obchodzi rozwój techniki. To książka o marzeniu - pokazuje, że wystarczy, aby jeden człowiek potraktował poważnie to, co dla innych jest puste, by pustka natychmiast napełniła się treścią. "Broń Notting Hill, choćby otoczyły je wszystkie armie Byswater!" powiada przypadkowy król-błazen do bawiącego się dzieciaka, i dzieciak stawszy się mężczyzną prowadzi armie pod barwnymi sztandarami, uzbrojoną w pałasze zabrane ze sklepu z antykami, aby bronić sklepu kolonialnego, apteki i sklepu z zabawkami. Co więcej, bitwy, które toczą się w ten sposób, zostały opisane z rozmachem na miarę eposu i nie ma w tym groteski. Można zatęsknić za światem, w którym apteka ma w sobie czar i tajemnicę laboratorium alchemika, a każda ze stu dwudziestu dzielnic Londynu nosi dumnie sztandar, choćby był on zainspirowany szyldem nędznej gospody. Zakończenie zaś jest nieoczywiste i bardzo inteligentne

Podobnie jak "Człowiek który był czwartkiem" czy "Latająca gospoda" jest to powieść z tezą, co niektórych czytelników już na wstępie może odstraszyć. Jednak nie warto się zniechęcić pierwszym rozdziałem, czyli właściwie esejem o fałszywych prorokach.
Ktoś, kto szukałby tu jakiejś wizji przyszłości, bardzo by się rozczarował, bo Chestertona ani trochę nie obchodzi rozwój...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2739
619

Na półkach:

Świat przyszłości raz na zawsze likwiduje wojny, po prostu rozjeżdżając mniejsze państwa i tworząc kilka wielonarodowych struktur, powoli rozwadniających wszystkie różnice w morzu nijakości i gnuśności. Nie ma polityki, nie ma przestępstw, nie ma policji, nie ma wojska, a przywódcy są wybierani drogą loterii. Sęk w tym, że najnowszy król angielski wpada na pomysł, żeby pobawić się kosztem londyńczyków i każe stworzyć w każdej dzielnicy straż miejską przyobleczoną w odpowiednie dla danego rejonu barwy. Jeszcze gorzej, że jeden z londyńczyków całkiem serio bierze te zapędy i zaczyna budować lokalny patriotyzm, doprowadzając wkrótce do krwawych walk o zachowanie tożsamości swojej dzielnicy...

Jak z powyższego widać - zamysł jest ciekawy. Niestety, został on beznadziejnie utopiony w mocno nużącej, parafilozoficznej tyradzie. I niewiele w tym momencie daje udrapowanie całości na powieść, skoro widać, że cała fabuła, wszystkie te dialogi i poczynania bohaterów, to tylko listek figowy, mający przekonać czytelnika, że ma do czynienia z fabularną prozą, a nie z futurystycznym, opartym na dywagacjach esejem.

A ponieważ książka ma już na karku ponad stulecie i wyraźnie odstaje od dzisiejszych standardów literackich (tak stylem narracji, jak i przedwojennym tłumaczeniem),czyta się ją chwilami mozolnie, i to niezależnie od tego, jak światłe idee się w niej znajdują.

Świat przyszłości raz na zawsze likwiduje wojny, po prostu rozjeżdżając mniejsze państwa i tworząc kilka wielonarodowych struktur, powoli rozwadniających wszystkie różnice w morzu nijakości i gnuśności. Nie ma polityki, nie ma przestępstw, nie ma policji, nie ma wojska, a przywódcy są wybierani drogą loterii. Sęk w tym, że najnowszy król angielski wpada na pomysł, żeby...

więcej Pokaż mimo to

avatar
631
630

Na półkach:

Wolność. Po co wam wolność?
Macie przecież telewizję
Wolność. Po co wam wolność?
Macie przecież Interwizję, Eurowizję
Wolność. Po co wam wolność?
Macie przecież tyle pieniędzy
Wolność. Po co wam wolność?
I będziecie ich mieć coraz więcej

Kiedy żart stał się ideą...Humor angielski najwyższej próby,czyli nie zawsze śmiejemy się mądrze,ale w zamian niemal zawsze z siebie.Autor zabiera nas do Londynu przyszłości,gdzie niepodzielnie panuje marazm,dobrobyt,drobnomieszczaństwo,szarość i przewidywalność.Nie ma polityki,nie ma emocji,nie ma indywidualności.Na szczęście na scenę wkraczają błazen i szaleniec...i wspólnie(choć nie razem)odmieniają oblicze tej ziemi.Czyli wyższość jednostki nad masą.

Wolność. Po co wam wolność?
Macie przecież telewizję
Wolność. Po co wam wolność?
Macie przecież Interwizję, Eurowizję
Wolność. Po co wam wolność?
Macie przecież tyle pieniędzy
Wolność. Po co wam wolność?
I będziecie ich mieć coraz więcej

Kiedy żart stał się ideą...Humor angielski najwyższej próby,czyli nie zawsze śmiejemy się mądrze,ale w zamian niemal zawsze z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
113
25

Na półkach: , , ,

Pierwsza lektura: 23.11.2011

Pierwsza lektura: 23.11.2011

Pokaż mimo to

avatar
271
267

Na półkach:

Delikatny sarkazm, który przebłyskuje w całej książce, a praktycznie w całej twórczości Chestertona. Manifest przeciwko marginalizacji indywidualności jednostki!

Delikatny sarkazm, który przebłyskuje w całej książce, a praktycznie w całej twórczości Chestertona. Manifest przeciwko marginalizacji indywidualności jednostki!

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    115
  • Przeczytane
    108
  • Posiadam
    27
  • Ulubione
    7
  • 2011
    3
  • Gilbert Keith Chesterton
    3
  • Fantastyka
    2
  • Chesterton
    2
  • Literatura angielska
    1
  • EpuB
    1

Cytaty

Więcej
Gilbert Keith Chesterton Napoleon z Notting Hill Zobacz więcej
Gilbert Keith Chesterton Napoleon z Notting Hill Zobacz więcej
Gilbert Keith Chesterton Napoleon z Notting Hill Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także