Bardzo sympatyczna powieść dla nastolatków. Nic ambitnego, „bez szału” jak to mówią , ale napisana ładnym językiem, z miła i niegłupia bohaterka i delikatnym wątkiem romantycznym :) Czytało się szybko i miło i chętnie ja przekaże w ręce mojej trzynastoletniej córki;)

Bardzo sympatyczna powieść dla nastolatków. Nic ambitnego, „bez szału” jak to mówią , ale napisana ładnym językiem, z miła i niegłupia bohaterka i delikatnym wątkiem romantycznym :) Czytało się szybko i miło i chętnie ja przekaże w ręce mojej trzynastoletniej córki;)

Jako mała dziewczynka uwielbiałam wszystkie historie o zagubionych księżniczkach. Dziewczyna z pospólstwa, która nagle się dowiaduje, że w jej żyłach płynie królewska krew. Dodatkowo lubię czytać o kulturze azjatyckiej, więc wydawało mi się, że Tokio Ever After będzie nostalgiczną podróżą do przeszłości.

Jednak tak się nie stało.

Bardzo ciężko jest polubić Izumi. Niby ma osiemnaście lat, ale zachowuje się jak rozpieszczona trzynastolatka – a to ona jest właśnie tą osobą, która wychowała się wśród ludu, więc powinna stąpać bardziej twardo po ziemi.

Akio od samego początku został przez nią znienawidzony, ale nie zrobił absolutnie nic, aby zasłużyć sobie na dozgonną nienawiść i wrogość Izumi.  Ona go tytułuje per "śmiertelny wróg", znając go raptem kilka minut. Jest to niepojęte. Jego jedynym grzechem jest to, że jest oschły i profesjonalny. Jest to przedziwne, że nie przedstawił się jej w samolocie, ale z drugiej strony ona dostała te informacje w folderze, który oczywiście olała. Jest irytująca i dziecinna. Gdyby to były cechy, z których wyrasta, nie byłoby tak źle, ale niestety, jest to koszmarne.

Nie podoba mi się również tłumaczenie tej książki. Padają tutaj wyrażenia typu "laski Azjatki" - samo słowo "Azjatki" zawiera w sobie płeć, więc można było porzucić to "laski", ale jeśli już tak bardzo tłumacz chciał oddać "Asian chicks", mógł po prostu napisać "azjatyckie laski".

Kolejna sprawa - w momencie, kiedy Izumi próbuje wyciągnąć ze swojej mamy informacje o ojcu, napotyka opór i wymijające odpowiedzi. Pada wtedy stwierdzenie "Jej wymijająca odpowiedź w c a l e nie sprawiła, że zapragnęłam zrobić użytek z trzymanego w ręce noża." - i co byś z nim zrobiła? Dźgnęła matkę? Chyba przesadzona reakcja, zwłaszcza jak na osiemnastolatkę... Tak jak pisałam, Izumi zachowuje się mentalnie jak przedszkolak.

Jakiś czas później następuje scena, kiedy już wszyscy wiedzą, że jest księżniczką, dziennikarze tłumnie stoją z nią na lotnisku w Stanach, Izumi wsiada do samolotu, ląduje w Japonii, po czym Akio mówi "Dziennikarze nie wiedzą, na pokładzie którego samolotu przybędzie księżniczka." - jak nie wiedza, skoro praktycznie odprowadzili ją do samolotu w Stanach - błagam, widzieli jego numer. To nie jest tak, że o tej samej godzinie jest pięć lotów na identycznej trasie. Litości.

Później Izumi stwierdza bardzo przytomnie, że gdyby urodziła się w Japonii, to byłaby jedną z wielu twarzy w tłumie. Nie, nie byłaby. Jako członek rodziny królewskiej, nigdy nie wtopiłaby się w tłum - co w samej książce jest bardzo dobrze pokazane na przykładzie Yoshiego.

Kolejny cytat "Spuścił wzrok, jego niesamowicie długie rzęsy rzucały na policzki cienie w kształcie półksiężyców. To niesprawiedliwe - żeby osiągnąć taki efekt, Mariko musiała podkręcić moje rzęsy i pomalować je tuszem. Dlaczego chłopaki zawsze mają łatwiej w życiu?" - Chłopaki mają łatwiej w życiu, bo nie muszą malować rzęs? Nie mam pytań, naprawdę.

Potem Izumi trafia do Kioto i spędza tam czas na przemyśleniach, uczeniu się języka (którego notabene w stopniu komunikatywnym opanowała w dwa tygodnie! Mając dość przeciętne oceny i umiejętność przyswajania nauki...) oraz kultury. Pod koniec pobytu, mieszkańcy puszczają lampiony, Izumi jest nimi zachwycona, nie rozumie z jakiej to okazji - pada stwierdzenie, że Izumi podbiła serca mieszkańców Kioto. Ale że czym dokładnie? Siedzeniem w posiadłości czy wychodzeniem do knajp na żarcie z kuzynem? Nie wiadomo, bo nie ma tutaj sceny, w której pomagałaby potrzebującym albo przemawiała do ludu.

A, i jeszcze ten pies, taki smaczek na koniec - on jej nie lubi, nie przepada za nią, kiedy ona bierze go na ręce, szarpie się, szczeka, wyrywa. Ma ją w głównej mierze gdzieś. Z tego co wiem, to tak zachowują się koty (których notabene Izumi nienawidzi),ale jeśli zachowuje się tak pies, to znaczy, że nie jest zbyt dobrze traktowany przez właścicieli.

P.S. Izumi zarzuca, że w Marvelu nie ma azjatyckich bohaterów i czy to tak wiele, że prosi o chociaż jednego? Oto oni: https://comicvine.gamespot.com/profile/inhuman/lists/marvels-asian-characters/19816/  - jest ich w sumie 42 – z czego jedynie 10 to mężczyźni.

Z początku od razu pomyślałam o Kamali Khan i Shang-Chi, bo oni są bardziej "filmowi", jednak obie te produkcje powstały po 2021 roku, czyli można założyć, że autorka napisała powieść zanim one wyszły.

Jako mała dziewczynka uwielbiałam wszystkie historie o zagubionych księżniczkach. Dziewczyna z pospólstwa, która nagle się dowiaduje, że w jej żyłach płynie królewska krew. Dodatkowo lubię czytać o kulturze azjatyckiej, więc wydawało mi się, że Tokio Ever After będzie nostalgiczną podróżą do przeszłości.

Jednak tak się nie stało.

Bardzo ciężko jest polubić Izumi. Niby ma...

✯Współpraca Reklamowa✯
@wydawnictwoyoung

Dzisiaj recenzja perełki, która odkryłam i nie mogę się doczekać części drugiej! Jak dalej potoczy się fabuła, a może być jeszcze bardziej intrygująca niż w tym tomie.

Izumi wkroczyła w świat, w którym ciężko się było jej odnaleźć, bo ze zwykłej dziewczyny z dnia na dzień stała się księżniczką Japonii. Strasznie ją podziwiam w tej książkę, uwielbiam jej charakter i zawzięcie. Polubiłam jej postać i bardzo się cieszę, że historia jej i jej rodziny nie kończy się na tym tomie, bo czuję niedosyt!

Sama fabuła momentami lekko mnie denerwowała, ale to ze względu na zasady panujące w pałacu cesarskim w Japonii, jednak to jak powiedział sobie z nimi Izumi… cudownie rozwiniętą fabuła, która wciągnęła mnie niesamowicie. Cudowny pomysł miała autorka z artykułami, na które czekałam i uwielbiam, tak samo jak lekki wątek romantyczny z… ochroniarzem!!!

Matko, jaką ja jestem fanką tego wątku. Akio, czyli ochroniarz księżniczki, który z początku był gburem.. okazał się świetnie facetem, którego polubiłam od samego początku!!! A ich dwójka stanowi parę, którą pokochałam całym sercem!! Podobnie z resztą z rodzicami głównej bohaterki! To właśnie ich wątek zasługuje na większe rozwinięcie, a czuje niedosyt, który mam nadzieję, że w drugim tomie zostanie rozwiany i zakocham się w nim równie mocno, co w romansie Akio i Izumi.

Jeżeli jesteście fanami młodzieżówek, koniecznie sięgnijcie po ten tytuł, bo jest on CUDOWNY!! ❤️‍🩹

✯Współpraca Reklamowa✯
@wydawnictwoyoung

Dzisiaj recenzja perełki, która odkryłam i nie mogę się doczekać części drugiej! Jak dalej potoczy się fabuła, a może być jeszcze bardziej intrygująca niż w tym tomie.

Izumi wkroczyła w świat, w którym ciężko się było jej odnaleźć, bo ze zwykłej dziewczyny z dnia na dzień stała się księżniczką Japonii. Strasznie ją podziwiam w tej...

4.5

4.5

Jakie to było urocze! ♥ Zawsze miałam słabość do książek o księżniczkach i totalnie nie rozumiem, dlaczego nie spotkałyśmy się wcześniej! W tamtym momencie to była totalnie komfortowa książka, która otuliła mnie niczym ciepły kocyk, rozkochała w sobie i rozbawiła. Ale to zakończenie? Matko, to powinno być karalne, serio. Więcej takich poproszę! ♥

Jakie to było urocze! ♥ Zawsze miałam słabość do książek o księżniczkach i totalnie nie rozumiem, dlaczego nie spotkałyśmy się wcześniej! W tamtym momencie to była totalnie komfortowa książka, która otuliła mnie niczym ciepły kocyk, rozkochała w sobie i rozbawiła. Ale to zakończenie? Matko, to powinno być karalne, serio. Więcej takich poproszę! ♥

Lubicie młodzieżówki z dworem królewskim?
Nastoletnia Izumi mieszka ze swoją matką w małym miasteczku w Kalifornii. Dziewczyna była wychowana przez swoją matkę. Natomiast temat jej ojca był "zakazany". Pewnego odkrywa ze swoimi przyjaciółkami, że jej ojciec jej następcą cesarskiego tronu Ja­po­nii. Bycie księżniczką to marzenie każdej dziew­czy­nki. Ponadto leci do Japonii, żeby poznać swojego ojca, własną rodzinę, kraj i kulturę, który pragnęła odwiedzić.
Ale rzeczywistość może okazać się zupełnie inna....
"– Jaki byś wy­brał dla mnie? – spy­ta­łam, spo­glą­da­jąc na ojca sze­ro­ko otwar­ty­mi ocza­mi.

Z ca­łe­go serca pra­gnę­łam, by udało nam się zbu­do­wać coś au­ten­tycz­ne­go. Chcia­łam in­ne­go życia dla sie­bie. Lep­sze­go. Bar­dziej kom­plet­ne­go. Epic­kie­go jak to, które staje się udzia­łem su­per­bo­ha­te­rów.

– Wy­bra­łem dla cie­bie fio­le­to­we­go irysa."
Bardzo polubiłam Izzy i byłam w sta­nie ją zrozumieć i postawić się w jej sytuacji. Była wychowana przez samotną matkę, więc nie dziwię się, że chciała poznać własnego ojca, którego tak naprawdę nigdy nie miała. Oprócz relacji głównej bohaterki i jej ojca podobało mi się również przestawienia rodziny cesarskiej i najlepszej przyjaciółki Izumi, Noory. Teraz przejdę do tego, co mi się nie podobało, mianowicie wątek romantyczny. Został on kompletnie płytko rozpisany, nie wywołał we mnie żadnych odczuć. Jeśli chodzi innych bohaterów pobocznych to autorka, mogła bardziej ich wykreować, ale nie było katastrofy.
Tokio Ever After przypadło mi do gustu i mam nadzieję, że spodoba się również wam. Czekam na drugą część.




#TokioEverAfter#kulturaJaponii#życiewrodziniekrólewskiej#dwaświaty#odnajdywaniesie­bie#nastolatka#rozbitarodzina#dworskiklimat#zakazanarelacja#zakazanyromans#trudnerelacjerodzinne#grumpy×sunshine#księżniczka×ochroniarz#rodzinakrólewska#samotnamatka



http://bookaholicandwriter.blogspot.com/2024/03/tokio-ever-after-emiko-jean-autor-emiko.html

https://www.instagram.com/p/C4WTjbvt-sV/?igsh=MW1sMHUxbHg0djMxMg==

Lubicie młodzieżówki z dworem królewskim?
Nastoletnia Izumi mieszka ze swoją matką w małym miasteczku w Kalifornii. Dziewczyna była wychowana przez swoją matkę. Natomiast temat jej ojca był "zakazany". Pewnego odkrywa ze swoimi przyjaciółkami, że jej ojciec jej następcą cesarskiego tronu Ja­po­nii. Bycie księżniczką to marzenie każdej dziew­czy­nki. Ponadto leci do Japonii,...

Izumi, bohaterka książki ,,Tokio Ever After”, dowiaduje się, że jest… księżniczką! Zwyczajna, amerykańska nastolatka, musi nauczyć się kultury japońskiej i poznać tradycje panujące na dworze.

Ważnym wątkiem jest tutaj poszukiwanie własnej tożsamości, próby odnalezienia się w nowym miejscu i w zupełnie nowej sytuacji.

Jest to niestety książka, na którą - pomimo mojej miłości do powieści YA - jestem już chyba za stara. Chociaż zwykle przymykam oko na takie rzeczy i po prostu czerpię przyjemność z lektury, tutaj główna bohaterka była aż za bardzo infantylna, fabuła zbyt podkoloryzowana, a niektóre wydarzenia aż za bardzo nieprawdopodobne.

Jedynie zakazany romans (księżniczka i ochroniarz) pociągnął tę historię i sprawił, że doczytałam do końca. Ale nie zliczę, ile razy przewróciłam przy niej oczami...

Izumi, bohaterka książki ,,Tokio Ever After”, dowiaduje się, że jest… księżniczką! Zwyczajna, amerykańska nastolatka, musi nauczyć się kultury japońskiej i poznać tradycje panujące na dworze.

Ważnym wątkiem jest tutaj poszukiwanie własnej tożsamości, próby odnalezienia się w nowym miejscu i w zupełnie nowej sytuacji.

Jest to niestety książka, na którą - pomimo mojej...

Była to książka w 100% powtarzalna i przewidywalna, ale mimo wszystko przyjemna.

Osobiście podczas lektury się trochę nudziłam... Ale z pewnością jeszcze parę lat temu byłabym naprawdę zachwycona tę historią, bo jest ona wręcz idealna dla młodszych czytelniczek, a zwłaszcza fanek motywu odnalezionych córek królewskich 👑

Warty uwagi jest tu przede wszystkim wątek zmagania się bohaterki z naturą jej podwójnej narodowości - tej japońskiej, wynikającej z pochodzenia dziewczyny - i tej amerykańskiej, w której duchu została ona wychowana 🇯🇵 🇺🇸

Była to książka w 100% powtarzalna i przewidywalna, ale mimo wszystko przyjemna.

Osobiście podczas lektury się trochę nudziłam... Ale z pewnością jeszcze parę lat temu byłabym naprawdę zachwycona tę historią, bo jest ona wręcz idealna dla młodszych czytelniczek, a zwłaszcza fanek motywu odnalezionych córek królewskich 👑

Warty uwagi jest tu przede wszystkim wątek...

🌸 we współpracy z Wydawnictwem Young 🌸

🌸 Historia przedstawia przemianę zwykłej dziewczyny. Jej potknięcia i chwile słabości. Opowiada o tym jak ciężko jest znaleźć miejsce, do którego się "należy".

🌸 Dostaniecie w niej: spokojnie rozwijający się wątek romantyczny, relacje rodzinne, przynależność kulturową i brak tolerancji. Wartościowe wątki przedstawione jako "Japońska wersja Pamiętnika Księżniczki".

🌸 To był śliczny przekaz. Prości ale przyjemni w odbiorze bohaterowie.
Moim zdaniem idealnie nadaje się jako przyjemna pozycja dla czytelników młodych czytelników (12+).

🌸 Książka zasługuje na zapoznanie się. Cieszę się, że miałam okazję spędzić z nią czas.

🌸 we współpracy z Wydawnictwem Young 🌸

🌸 Historia przedstawia przemianę zwykłej dziewczyny. Jej potknięcia i chwile słabości. Opowiada o tym jak ciężko jest znaleźć miejsce, do którego się "należy".

🌸 Dostaniecie w niej: spokojnie rozwijający się wątek romantyczny, relacje rodzinne, przynależność kulturową i brak tolerancji. Wartościowe wątki przedstawione jako "Japońska...

#TokioEverAfter to książka, której się trochę obawiałam. Myślałam, że będzie nijaka i po prostu mi się nie spodoba. Cóż... Chyba się myliłam.

Izumi została wychowana tylko przez matka. Nie wiedziała, kto jest jej ojcem, bo podobno była to jednorazowa przygoda, ale... Pewnego dnia znajduję książkę, białego kruka ze specjalną dedykacją dla jej mamy. Domyśla się, że jej mama nie powiedziała całej prawdy i wraz ze swoimi przyjaciółkami zaczyna poszukiwania. Gdy jej rodzicielka podaje numer kontaktowy do wspólnego znajomego, tydzień później, w jej domu zjawia się wiele osób, jak i również paparazzi. Nowo upieczona księżniczka decyduje się poznać swojego ojca - księcia koronnego.

Z początku myślałam, że będzie to książka o ojcu i córce, dlatego też zwlekałam z sięgnięciem po nią, ale nie. Książka opowiada o ich relacji, ale również o przyjaźni, trudach bycia w cesarskiej rodzinie i o przecudownym ochroniarzu osobistym Akio, który skradł moje serce.
W książce nie brakuje emocji, jest możliwość również uronienia łzy.
Polecam z całego serca <3

#TokioEverAfter to książka, której się trochę obawiałam. Myślałam, że będzie nijaka i po prostu mi się nie spodoba. Cóż... Chyba się myliłam.

Izumi została wychowana tylko przez matka. Nie wiedziała, kto jest jej ojcem, bo podobno była to jednorazowa przygoda, ale... Pewnego dnia znajduję książkę, białego kruka ze specjalną dedykacją dla jej mamy. Domyśla się, że jej mama...