Może i fabuła nie była jakaś mocno porywająca, ale humor bohaterki i niedostępność głównego bohatera mnie urzekły. Czytało się szybko i bardzo przyjemnie. Jestem miło zaskoczona piórem tej autorki i bardzo chętnie przeczytam kolejną jej książkę. Co zaś się tyczy tego tytułu, to nie mam większych zastrzeżeń. Jak na komedię romantyczną widzę w niej mnóstwo komedii i dużą dawkę romantyzmu, więc wszystko się zgadza.

Może i fabuła nie była jakaś mocno porywająca, ale humor bohaterki i niedostępność głównego bohatera mnie urzekły. Czytało się szybko i bardzo przyjemnie. Jestem miło zaskoczona piórem tej autorki i bardzo chętnie przeczytam kolejną jej książkę. Co zaś się tyczy tego tytułu, to nie mam większych zastrzeżeń. Jak na komedię romantyczną widzę w niej mnóstwo komedii i dużą...

„Jak się pisze miłość” @kinga_tatkowska to komedia romantyczna, która z pewnością poprawi wam humor i zainspiruje do szukania miłości.
Książka opowiada o Laurze, która pisze bestsellerowe powieści miłosne. Jedna z jej książek ma zostać zekranizowana, a pisarka zostaje asystentką reżysera. Nie spodziewa się jednak, że reżyserem jest Adam, znany z krwawych horrorów i niechętny romansom. Między nimi od razu iskrzy, nie tylko z namiętności, ale też z konfliktu. Czy uda im się znaleźć wspólny język i stworzyć filmowy hit? A może odkryją, że miłość pisze się inaczej niż w książkach?

Historia jest pełna humoru, ciepła i romantyzmu, zabawna i zaskakująca. Autorka świetnie oddaje klimat pracy na planie filmowym i pokazuje kulisy tworzenia ekranizacji. Jeśli szukacie ciekawej książki do przeczytania, która rozgrzeje wasze serca i rozbawi was do łez, to koniecznie sięgnijcie po “Jak się pisze miłość”. To książka, która pokazuje, że miłość jest najpiękniejszym scenariuszem, jaki można napisać ☺️.
❄️❄️

„Jak się pisze miłość” @kinga_tatkowska to komedia romantyczna, która z pewnością poprawi wam humor i zainspiruje do szukania miłości.
Książka opowiada o Laurze, która pisze bestsellerowe powieści miłosne. Jedna z jej książek ma zostać zekranizowana, a pisarka zostaje asystentką reżysera. Nie spodziewa się jednak, że reżyserem jest Adam, znany z krwawych horrorów i...

Czy autor powieści dla kobiet to normalny zawód? Są tacy, co w to wątpią i nie omieszkają tego wytknąć Laurze na każdym kroku. Już za chwilę ruszają zdjęcia do pierwszej ekranizacji jej książki. Przystojny aktor i chęć znalezienia miłości zaprowadzą ją na plan filmowy, ale jako Laurę, nie jako autorkę. Czy dziewczyna zdaje sobie sprawę w jaką burzę się wpakuje?

Laura publikuje książki, ale to jej pseudonim Nika Wichura podbija serca czytelników. Oficjalnie jest redaktorką. Według rodziny, nie dość, że nie ma normalnej pracy, to jeszcze nie umie utrzymać przy sobie takiej dobrej partii, jaką jest jej były, Konrad. Nie ważne, że to ona została zdradzona, pewnie to była jej wina…
Lada chwila rozpoczynają się zdjęcia do pierwszego filmu na podstawie jej książki. Uzgodnienia scenariusza z wybitnym reżyserem idą jak po grudzie. Co więcej zastanawiające jest to, dlaczego specjalista od mrocznych i krwawych filmów zabiera się za historię o miłości? To wszystko jest nieistotne w obliczu faktu, że główną postać gra nieziemsko przystojny aktor, a Laura chętnie by go poznała.
Po uruchomieniu kontaktów kobieta dostaje posadę asystentki reżysera. Czy już to robiła? Nigdy w życiu, ale co może być trudnego w parzeniu kawy, nawet takiemu bucowi jak Adam Gniewosz?
Okazuje się, że pan reżyser kawy nie pija, za to innych zadań jest całkiem sporo. Poza tym nazwisko zobowiązuje i idealnie pasuje do charakteru, tak więc jej nowy pracodawca co prawda zyskuje ksywkę Gniewko, za to zero sympatii.
Między Adamem i Laurą lecą iskry. Kobieta go nienawidzi, pomimo to ma odwagę na kilka głupot. Czy to ściągnie na nią kłopoty?

Za mną naprawdę przyjemna lektura komedii romantycznej. Bawiłam się przy niej doskonale. Lekka, humorystyczna, romantyczna. Kiedy dodamy do tego barwnych bohaterów i dynamiczną akcję, to z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że dostałam wszystko to, czego potrzebowałam.
Poza głównym wątkiem romantycznym, autorka ciekawie porusza tu także brak wsparcia rodziny i realizacji ich oczekiwań, czy homoseksualizmu i konieczności dokonania wyboru pomiędzy strachem przed ujawnieniem się i jego wpływu na życie, a miłością.
Polecam, to bardzo ciekawa opowieść w zimowym klimacie, która rozgrzeje wasze serca w chłodne wieczory.

Czy autor powieści dla kobiet to normalny zawód? Są tacy, co w to wątpią i nie omieszkają tego wytknąć Laurze na każdym kroku. Już za chwilę ruszają zdjęcia do pierwszej ekranizacji jej książki. Przystojny aktor i chęć znalezienia miłości zaprowadzą ją na plan filmowy, ale jako Laurę, nie jako autorkę. Czy dziewczyna zdaje sobie sprawę w jaką burzę się wpakuje?

Laura...

Nie pamiętam która z Was poleciła mi tę książkę, ale serdecznie Ci dziękuję 🥰🥰
Jest to pierwsza okołoświateczna książka, która mi się podobała.

Nie znałam wcześniej tej autorki , więc obawiałam się, że znów zawiodę się na świątecznym motywie. Nic takiego na szczęście się nie wydarzyło 😉

Jeśli szukacie ciepłej, mega zabawnej, nie nudnej historii to właśnie ją znaleźliście.

Od dziś myśląc o komedii romantycznej przed oczami będę miała właśnie Jak się pisze miłość 🥰

Wichura jest nieśmiała autorką powieści romantycznych, ukrywającą się pod pseudonimem, a Adam burkliwym reżyserem, który ma przynieść na ekran jej debiutancką powieść. Znajdziemy tu klasyczny motyw grumpy x sunshine 🥰
Cała historia opiera się na prostym pomyśle, gdzie Nika - Laura trafia na plan jako asystentka reżysera, oczywiście nikt nie wie, że powieść na podstawie której powstaje film jest jej autorstwa. Od razu między nią a Gniewoszem sypią się iskry.

I tu zaczyna się zabawa.

Powieść napisana jest lekko, czyta się szybko i śmieje się do łez.😆

Takich komedii świąteczno-romantycznych potrzebuje.🥰

Nie pamiętam która z Was poleciła mi tę książkę, ale serdecznie Ci dziękuję 🥰🥰
Jest to pierwsza okołoświateczna książka, która mi się podobała.

Nie znałam wcześniej tej autorki , więc obawiałam się, że znów zawiodę się na świątecznym motywie. Nic takiego na szczęście się nie wydarzyło 😉

Jeśli szukacie ciepłej, mega zabawnej, nie nudnej historii to właśnie ją...

𝑱𝒂𝒌 𝒔𝒊𝒆 𝒑𝒊𝒔𝒛𝒆 𝒎𝒊𝒍𝒐𝒔𝒄 - 𝑲𝒊𝒏𝒈𝒂 𝑻𝒂𝒕𝒌𝒐𝒘𝒔𝒌𝒂

• 𝒈𝒓𝒖𝒎𝒑𝒚 & 𝒔𝒖𝒏𝒔𝒉𝒊𝒏𝒆
• 𝒑𝒍𝒂𝒏 𝒇𝒊𝒍𝒎𝒐𝒘𝒚
• 𝒑𝒊𝒔𝒂𝒓𝒌𝒂
• 𝒓𝒆𝒛̇𝒚𝒔𝒆𝒓
• 𝒔𝒍𝒐𝒘-𝒃𝒖𝒓𝒏
• 𝒌𝒐𝒎𝒆𝒅𝒊𝒂 𝒓𝒐𝒎𝒂𝒏𝒕𝒚𝒄𝒛𝒏𝒂

[współpraca recenzencka @wydawnictwoendorfina , dziękuję ślicznie za tą możliwość! ⊹₊ ⋆]

Komedia romantyczna z zimowym klimatem. Czy muszę mówić coś więcej abyście dodali ją do swoich koszyków na empiku?! ⊹₊⋆

Styl pisania autorki należy do prostych i przyjemnych, dzięki czemu książkę tą czytało mi się niesamowicie szybko i przyjemnie. Poczucie humoru w niej występujące idealnie trafiło w moje gusta czytelnicze,umiliło mi nastrój i samopoczucie w gorsze zimowe dni, co jak dla mnie jest wręcz og-rom-nym plusem! ⋆౨ৎ˚⟡.•

Moje opinie nigdy nie zawierają wzmianek na temat wydań bądź okładek książek, jednak w tym przypadku nie mogę nie wspomnieć o tej pięknej okładce i cudownych barwionych brzegach, które skradły moje serce!

⋆⁺₊⋆ ☾⋆⁺₊⋆

Laura - główna bohaterka jest postacią, którą pokochałam calutkim sercem. Jej poczucie humoru i styl bycia jest czymś, czego nie da się nie polubić!

Adam mimo tego, iż czasami sprawiał wrażenie osoby bez uczuć i jakichkolwiek pozytywnych emocji czy cech charakteru, to okazał się naprawdę zabawny, dzięki czemu idealnie pasował do naszej głównej bohaterki.

Ich relacja nie należała do szybko rozwijających się, nie jest to książka, w której między bohaterami iskrzy już od samego początku a my tylko czekamy, aż w końcu wyznają sobie uczucia.
Tutaj czytamy o ciągłym docinaniu sobie i potyczkach słownych, przy których śmiałam się do łez. Czym bardziej między nimi iskrzy, to tym bardziej chcą się od siebie oddalić. Czytanie o tym było dla mnie ogromną przyjemnością!

Nie mogę się doczekać, aż wrócę do tej pozycji!₊˚⊹♡

𝑱𝒂𝒌 𝒔𝒊𝒆 𝒑𝒊𝒔𝒛𝒆 𝒎𝒊𝒍𝒐𝒔𝒄 - 𝑲𝒊𝒏𝒈𝒂 𝑻𝒂𝒕𝒌𝒐𝒘𝒔𝒌𝒂

• 𝒈𝒓𝒖𝒎𝒑𝒚 & 𝒔𝒖𝒏𝒔𝒉𝒊𝒏𝒆
• 𝒑𝒍𝒂𝒏 𝒇𝒊𝒍𝒎𝒐𝒘𝒚
• 𝒑𝒊𝒔𝒂𝒓𝒌𝒂
• 𝒓𝒆𝒛̇𝒚𝒔𝒆𝒓
• 𝒔𝒍𝒐𝒘-𝒃𝒖𝒓𝒏
• 𝒌𝒐𝒎𝒆𝒅𝒊𝒂 𝒓𝒐𝒎𝒂𝒏𝒕𝒚𝒄𝒛𝒏𝒂

[współpraca recenzencka @wydawnictwoendorfina , dziękuję ślicznie za tą możliwość! ⊹₊ ⋆]

Komedia romantyczna z zimowym klimatem. Czy muszę mówić coś więcej abyście dodali ją do swoich koszyków na empiku?! ⊹₊⋆

Styl pisania autorki należy do...

Miła, sympatyczna ale bardzo przewidywalna. Dobrze napisana. Miała jak sądzę, z założenia być lekką lekturą. I była. Ale jak dla mnie kazała się zbyt lekką. Jutro o niej zapomnę

Miła, sympatyczna ale bardzo przewidywalna. Dobrze napisana. Miała jak sądzę, z założenia być lekką lekturą. I była. Ale jak dla mnie kazała się zbyt lekką. Jutro o niej zapomnę

Laura Morawska jest rozpoznawalna w kręgach literackich pod pseudonimem Nika Wichura. Cieszy się spokojnym życiem, unikając uciążliwych kontaktów z dziennikarzami. Autorka bestsellerowych romansów, które zawsze zdobywają ogromne zainteresowanie czytelników. Któregoś dnia jej powieść "Romansiara" zdobywa uznanie i zostaje zaplanowana na ekranizację. Gdy Laura odkrywa kto zagra główną rolę, chce znaleźć się na planie za wszelką cenę. Agentka Laury załatwia jej prace i zostaje asystentką reżysera - Adama Gniewosza. Ich wspólna praca to prawdziwe widowisko, od samego początku nie mogą się dogadać.

Laura, główna bohaterka, całkowicie mnie oczarowała. Jej poczucie humoru i wszystkie wpadki były bardzo urocze. Adam Gniewosz, mimo swej "lodowatej natury", okazał się także bardzo zabawny. Szybko zaczęło być zauważalne, że pomiędzy nimi rozwija się pewna więź Czy zaryzykują i dadzą szansę temu uczuciu?

"Jak się pisze miłość" czyta się jednym tchem, napisana jest lekko i przyjemnie dla oka. To nie jest typowa książka świąteczna, ale utrzymana w zimowym klimacie. Czasami śmiałam się do łez. Jednym słowem genialna - uwielbiam ją!🩵

Laura Morawska jest rozpoznawalna w kręgach literackich pod pseudonimem Nika Wichura. Cieszy się spokojnym życiem, unikając uciążliwych kontaktów z dziennikarzami. Autorka bestsellerowych romansów, które zawsze zdobywają ogromne zainteresowanie czytelników. Któregoś dnia jej powieść "Romansiara" zdobywa uznanie i zostaje zaplanowana na ekranizację. Gdy Laura odkrywa kto...

Laura jest autorką poczytnych romansów, które pisze pod pseudonimem. Jest ogromnie szczęśliwa, bo jedna z nich zostanie zekranizowana, a w dodatku rolę głównego bohatera ma jeden z najprzystojniejszych i wolnych aktorów. Kobieta widzi w tym szansę, by poznać go bliżej i przy okazji być na planie, by wszystkiego dopilnować. Tylko jak tego dokonać i się nie ujawnić? Dzięki pomocy trafia na plan jako asystentka reżysera. Czy się w tej roli odnajdzie i w końcu to ona się zakocha?

Komedie romantyczne rządzą się swoimi prawami i nie warto w nich czasami doszukiwać się logiczności. Sięgając po ten gatunek, oczekuje, że będę się śmiać i wątek miłosny wywoła trzepot serca. I Kinga Tarnowska mi to dała. Z miejsca pochłonęła mnie ta historia, bawiła do łez i wywoływała wzdychanie na scenach, które były wiadomo, dokąd prowadzą, chociaż sami zainteresowani jeszcze się wzbraniali. Autorka ma rewelacyjne poczucie humoru i nie polecam czytać jej w nocy, gdy z kimś mieszkacie. Nie będą zadowoleni, gdy będą ich budzić wybuchy śmiechu.

Wątek romantyczny jest naprawdę super poprowadzony. Nie ma nagłej miłości, są za to słowne utarczki i dialogi, które aż iskrzą od napięcia i coraz bardziej wyczuwalnej chemii. Podobało mi się, że nic nie dzieje się za szybko i pomimo tego, że było uroczo, to nie ma w tym wszystkim przesadzonej słodyczy.

Plusem jest też fakt, że poruszone są też inne kwestie. Zdrada, brak akceptacji rodziców, niedomówienia, obawa przed ujawnieniem swojej orientacji. Wszystko było fajnie wplecione i pozwalało odetchnąć od ciągłego chichotania. Jedynym minusem, w moim odczuciu, była duża ilość alkoholu. Lał on się strumieniami, a jestem pewna, że bez niego byłoby równie dobrze. Prawda jest jednak taka, że pochłonęłam książkę na raz i z pewnością będę do niej wracać w gorsze dni. Idealna na poprawę humoru i by skleić złamane serduszko.

Laura jest autorką poczytnych romansów, które pisze pod pseudonimem. Jest ogromnie szczęśliwa, bo jedna z nich zostanie zekranizowana, a w dodatku rolę głównego bohatera ma jeden z najprzystojniejszych i wolnych aktorów. Kobieta widzi w tym szansę, by poznać go bliżej i przy okazji być na planie, by wszystkiego dopilnować. Tylko jak tego dokonać i się nie ujawnić? Dzięki...

Czytacie jeszcze świąteczne książki? Ja mam już wszystkie za sobą. Teraz tylko zostało mi podzielić się z wami moimi wrażeniami.

Laurę Morawską przepełnia radość, ponieważ jej debiutancka książka pojawi się na ekranie. Lada moment ruszają zdjęcia, a ona bardzo, by chciała być na planie i dopilnować wszystkiego. To też szansa na poznanie aktora, który zagra głównego bohatera. Podobno wolny strzelec i do tego bardzo przystojny. Jednak Laura musiałaby wyjść z cienia i się ujawnić. Swoje książki wydaje pod pseudonimem, a nie jest gotowa na taki krok. Ale nic straconego! Pisarka pojawi się na palnie w roli asystentki reżysera. Czy odnajdzie się w nowej roli? Nie będzie łatwo! Jedno jest pewne, będzie zabawnie i gorąco.

Komedia romantyczna, w której przepadłam od pierwszych stron. Duża dawka humoru sprawiała, że nie mogłam przestać się śmiać. Słowne potyczki bohaterów wzbudzały we mnie rechot. Tak naprawdę nie miałam chwili wytchnienia.
Nie mogło zabraknąć wątku romantycznego z nutką pikanterii, który podkręcił temperaturę w książce.

Zwróciłam uwagę na dużą ilość alkoholu, która pojawiała się w książce. Nasza bohaterka piła chyba bez przerwy. Drażniło mnie to, ponieważ wiem, że młodzież sięgnie po lekturę, a nie powinni utwierdzać się w przekonaniu, że alkohol jest rozwiązaniem na wszelkie problemy.

Cała fabuła dzieje się w zimowym klimacie nie tylko na zewnątrz, ale i na planie filmowym.

Mimo tej drobnej uwagi, spędziłam z książką dobry czas. I każdej romasiarze polecam!

Czytacie jeszcze świąteczne książki? Ja mam już wszystkie za sobą. Teraz tylko zostało mi podzielić się z wami moimi wrażeniami.

Laurę Morawską przepełnia radość, ponieważ jej debiutancka książka pojawi się na ekranie. Lada moment ruszają zdjęcia, a ona bardzo, by chciała być na planie i dopilnować wszystkiego. To też szansa na poznanie aktora, który zagra głównego...

Dawno się tak nie uśmiałam......rewelacyjna ksiązka, bardzo odprężająca, idealna na relaksujący wieczór.

Dawno się tak nie uśmiałam......rewelacyjna ksiązka, bardzo odprężająca, idealna na relaksujący wieczór.