rozwińzwiń

Malezja. Na tropie nosaczy, wiecznych imprez i ulicznych smaków

Okładka książki Malezja. Na tropie nosaczy, wiecznych imprez i ulicznych smaków Monika Karlińska
Okładka książki Malezja. Na tropie nosaczy, wiecznych imprez i ulicznych smaków
Monika Karlińska Wydawnictwo: Pascal literatura podróżnicza
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura podróżnicza
Wydawnictwo:
Pascal
Data wydania:
2023-07-26
Data 1. wyd. pol.:
2023-07-26
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383171456
Tagi:
literatura polska podróż Malezja Azja Południowo-Wschodnia podróże literatura podróżnicza
Średnia ocen

4,4 4,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
4,4 / 10
18 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1
1

Na półkach:

Wszystkie opinie mające 1, 2 lub 3 gwiazdki wyczerpały już temat, jak bardzo słaba jest ta książka. A umieszczanie pozytywnych opinii o tej samej treści na zasadzie kopiuj-wklej (i to tego samego dnia...) świadczy tylko o rozpaczliwym polepszaniu jej średniej na lubimyczytać. Nie wiem czy robi to wydawnictwo czy sama autorka, ale widać, że ktoś nie może pogodzić się z KONSTRUKTYWNĄ krytyką, jak bardzo kiepski produkt został wypuszczony na rynek... Naprawdę szkoda pieniędzy (70 zł!) za takie "dzieło"...

Wszystkie opinie mające 1, 2 lub 3 gwiazdki wyczerpały już temat, jak bardzo słaba jest ta książka. A umieszczanie pozytywnych opinii o tej samej treści na zasadzie kopiuj-wklej (i to tego samego dnia...) świadczy tylko o rozpaczliwym polepszaniu jej średniej na lubimyczytać. Nie wiem czy robi to wydawnictwo czy sama autorka, ale widać, że ktoś nie może pogodzić się z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3
1

Na półkach:

Debiut autorki wybitnie nieudany. Książka jest absolutnie fatalna.

Kupiłam tę pozycję w Empiku, przeglądając półkę z literaturą podróżniczą. Do zakupu zachęciły mnie następujące rzeczy: 1) piękna okładka i bardzo ładne wydanie, 2) marka wydawnictwa, 3) rzadko opisywany w Polsce temat Malezji.

Lektura pierwszego rozdziału już zapaliła lampki ostrzegawcze w mojej głowie - pełno błędów i okropnych powtórzeń. Ale brak korekty ze strony wydawnictwa nie jest usprawiedliwieniem dla słabego warsztatu pisarskiego, mnóstwa licealnych kolokwializmów, czy przedstawianiu po prostu prymitywnych historii z wyjazdu autorki (np. Podróże z pijanymi kierowcami).

Merytoryka tej pozycji jest poniżej poziomu akceptacji - autorka parafrazuje Wikipedię i nie przejawia jednocześnie dogłębnego zrozumienia tematu. Nastawiałam się na delikatną, lekką książkę - otrzymałam coś, co męczyło mnie z każdą kolejną stroną. Mam wrażenie, że ta książka stereotypowo podchodzi do Malajów, Malezyjczyków, co dodatkowo jest krzywdzące dla kultury tego narodu.

Frustruje mnie fakt, że doczytałam do końca i wydałam na tę książkę blisko 70zł. Jeśli chcesz wyrobić sobie własne zdanie - przeczytaj na szybko choć jeden rozdział, przeglądając książkę w księgarni.

Debiut autorki wybitnie nieudany. Książka jest absolutnie fatalna.

Kupiłam tę pozycję w Empiku, przeglądając półkę z literaturą podróżniczą. Do zakupu zachęciły mnie następujące rzeczy: 1) piękna okładka i bardzo ładne wydanie, 2) marka wydawnictwa, 3) rzadko opisywany w Polsce temat Malezji.

Lektura pierwszego rozdziału już zapaliła lampki ostrzegawcze w mojej głowie -...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Mega książka dla wszystkich, którzy oprócz przewodnikowych rzeczy szukają jeszcze informacji o kulturze w danym kraju i obowiązujących zasadach w społeczeństwie. Nie tylko dowiedziałem się wiele o Malezji, ale także rozumiem na czym polega Ramadan, różne ubraniowe zawiłości - różowa sukienka czy wszelakie jedzenie z tego kraju. Super także zdjęcia i piękna okładka

Mega książka dla wszystkich, którzy oprócz przewodnikowych rzeczy szukają jeszcze informacji o kulturze w danym kraju i obowiązujących zasadach w społeczeństwie. Nie tylko dowiedziałem się wiele o Malezji, ale także rozumiem na czym polega Ramadan, różne ubraniowe zawiłości - różowa sukienka czy wszelakie jedzenie z tego kraju. Super także zdjęcia i piękna okładka

Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Mega książka dla wszystkich, którzy oprócz przewodnikowych rzeczy szukają jeszcze informacji o kulturze w danym kraju i obowiązujących zasadach w społeczeństwie. Nie tylko dowiedziałam się wiele o Malezji, ale także rozumiem na czym polega Ramadan, różne ubraniowe zawiłości - różowa sukienka czy wszelakie jedzenie z tego kraju. Super także zdjęcia i piękna okładka

Mega książka dla wszystkich, którzy oprócz przewodnikowych rzeczy szukają jeszcze informacji o kulturze w danym kraju i obowiązujących zasadach w społeczeństwie. Nie tylko dowiedziałam się wiele o Malezji, ale także rozumiem na czym polega Ramadan, różne ubraniowe zawiłości - różowa sukienka czy wszelakie jedzenie z tego kraju. Super także zdjęcia i piękna okładka

Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Jak zaczynasz czytać książkę to od razu bardzo wciąga i nie możesz przestać, jest bardzo dobra, z pomysłem, bardzo dobrze i ciekawie wszystko jest przedstawione, a nie tak jak w większości przewodników tak napisanych na sztywno że ich nie chce się czytać, normalnie jak za karę, tak jak niektórych lektur w szkole podstawowej😉 Moim zdaniem najlepszy przewodnik i najfajniejsza, najlepsza i najciekawsza książka, bardzo przydatna dla tych którzy naprawdę gdzieś wyjeżdżają za granicę i jeżdżą lub mieszkają w innych krajach, książka którą bardzo polecam!. 🙂

Jak zaczynasz czytać książkę to od razu bardzo wciąga i nie możesz przestać, jest bardzo dobra, z pomysłem, bardzo dobrze i ciekawie wszystko jest przedstawione, a nie tak jak w większości przewodników tak napisanych na sztywno że ich nie chce się czytać, normalnie jak za karę, tak jak niektórych lektur w szkole podstawowej😉 Moim zdaniem najlepszy przewodnik i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
303
6

Na półkach: ,

Książka chyba ominęła etap korekty - powtarzające się zdania, błędy. Nie Malezja jest tam głównym tematem, a życie towarzyskie autorki. Dodatkowo powtarzające się przygody z kierowcami pod wpływem alkoholu. Najciekawsze fragmenty to wstawki prosto z wikipedii. Głębokie rozczarowanie. Odradzam

Książka chyba ominęła etap korekty - powtarzające się zdania, błędy. Nie Malezja jest tam głównym tematem, a życie towarzyskie autorki. Dodatkowo powtarzające się przygody z kierowcami pod wpływem alkoholu. Najciekawsze fragmenty to wstawki prosto z wikipedii. Głębokie rozczarowanie. Odradzam

Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Fajna, lekka i przyjemna książka, którą czyta się w jeden wieczór. Byłam już w Malezji i doskonale rozumiem historie opisane w książce z ludźmi tam mieszkającymi. Potwierdzam całkowicie, że mieszkańcy Malezji są bardzo sympatyczni i przyjaźni. Historie osobiste jak najbardziej dodają smaczku do książki i miejsc, ponieważ dowiadujemy się więcej o kraju, a nie są to suche fakty, które można przeczytać w Wikipedii. Dla mnie fajna i ciekawa książka.

Fajna, lekka i przyjemna książka, którą czyta się w jeden wieczór. Byłam już w Malezji i doskonale rozumiem historie opisane w książce z ludźmi tam mieszkającymi. Potwierdzam całkowicie, że mieszkańcy Malezji są bardzo sympatyczni i przyjaźni. Historie osobiste jak najbardziej dodają smaczku do książki i miejsc, ponieważ dowiadujemy się więcej o kraju, a nie są to suche...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Malezja. Na tropie nosaczy, wiecznych imprez i ulicznych smaków to bardzo ciekawa książka o nowym kraju na polskim rynku. Jak zaznacza sama autorka to nie jest typowy przewodnik jak Lonely Planet z miastami i co należy tam robić, ale jest to subiektywne spojrzenie na Malezję autorki, która opisała kraj tak jak go poznała. Styl pisania i język jest swobodny, ponieważ jest to lektura do miłego czytania w letnie popołudnie, a nie encyklopedia podróżnicza. Ja sama przeczytałam książkę w dwa wieczory, gdyż historie w niej opisane bardzo mnie wciągnęły. Jest kilka literówek i błędów, ale to wina korekty wydawnictwa, które wydało tę książkę. Ciężko zarzucić autorce, która napisała książkę podróżując po kraju by jeszcze miała zająć się korektą, która należy do obowiązku wydawnictwa. Jako recenzentka książek - dla mnie sprawa jest tu oczywista. A sama książka mnie bardzo wciągnęła i czytając historie autorki, sama mogłam się przenieść do Malezji, w której nigdy nie byłam. Polecam całkowicie

Malezja. Na tropie nosaczy, wiecznych imprez i ulicznych smaków to bardzo ciekawa książka o nowym kraju na polskim rynku. Jak zaznacza sama autorka to nie jest typowy przewodnik jak Lonely Planet z miastami i co należy tam robić, ale jest to subiektywne spojrzenie na Malezję autorki, która opisała kraj tak jak go poznała. Styl pisania i język jest swobodny, ponieważ jest to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
40
39

Na półkach:

Książka jest niestety okrutnie słaba. Kilkukrotnie podchodziłem do napisania tej recenzji, aby emocje opadły i nie wpływały na sposób postrzegania tej pozycji. Niestety, emocje są całkowicie negatywne.

Wygląda, jakby wydawnictwo chciało znaleźć łatwy sposób na zwiększenie szans sprzedaży danej książki: nawiązać współpracę z blogerem, który już ma zasięgi, napisać wspólnie książkę, wydać ją, wstawić do kanału dystrybucji i skorzystać z zasięgów blogera. Tak to jednak nie działa - zwłaszcza, kiedy pomysł na książkę padł od wydawnictwa, a nie autorki (jak sama wspomniała).

Zgadzam się z poprzednimi opiniami - w książce aż roi się od powtórzeń. Czytając fragment, który pojawił się już 2 strony wcześniej, czytelnik aż musi powstrzymywać frustrację. Błędy ortograficzne, stylistyczne i brak solidnej korekty są aż zadziwiające.

Sam styl pisania do mnie kompletnie nie przemawia - wiele zdań absolutnie nie niesie za sobą żadnej treści. Wesoły, twórczy słowotok autorki jest trudny do przebrnięcia, bo czytelnik ma trudność z wyciągnięciem wartości dla siebie. Opisywane tematy są w większości bardzo płytko dotknięte. Warsztat pisarski przypomina pamiętnik nastolatki, aniżeli książkę podróżniczą / reportaż.

Miałem kiedyś wykładowcę w Szkole Głównej Handlowej, który przez pierwsze 45 minut zajęć wyjaśniał, dlaczego nie wyrobi się z omówieniem całego tematu. I tak przez cały semestr. Finalnie zamiast spróbować zgłębić temat, to zmarnował połowę czasu przeznaczonego na istotny, bogaty w treść przedmiot. Takie też skojarzenie mam niestety po przeczytaniu tej książki - autorka zaczyna temat, po czym go urywa, nie eksploatując wątku, nie zagłębiając się w niego, nie dodając własnej analizy czy jakichś badań. Dużo natomiast czasu poświęca na podkreślenie, jak bardzo odróżnia się od tradycyjnych turystów, jeżdżących na wakacje all inclusive i popijających drinki z palemką. Ona - dla odróżnienia - przyjaźni się z lokalsami, chodzi z nimi na imprezy, całuje na ławce w parku w Kuala Lumpur, czy chodzi na spotkania z lokalsami i dzięki temu twierdzi, że zrozumiała Malezję lepiej, niż inni.

Dla mnie wyznacznikiem jakościowej książki podróżniczej jest "Archipelag znikających wysp" Serigusza Prokurata. Prokurat ustawił poprzeczkę tak wysoko, że przeczytanie książki "Malezja. Na tropie nosaczy, wiecznych imprez i ulicznych smaków" uznają za czas zmarnowany.

Książka jest niestety okrutnie słaba. Kilkukrotnie podchodziłem do napisania tej recenzji, aby emocje opadły i nie wpływały na sposób postrzegania tej pozycji. Niestety, emocje są całkowicie negatywne.

Wygląda, jakby wydawnictwo chciało znaleźć łatwy sposób na zwiększenie szans sprzedaży danej książki: nawiązać współpracę z blogerem, który już ma zasięgi, napisać wspólnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3
3

Na półkach:

Jeżeli ktoś nie ma żadnej wiedzy na temat Malezji i nie ma większych oczekiwań co do jakości książki, to być może będzie zadowolony. Jeżeli jednak szukacie ciekawej, merytorycznej, bogatej w treści opowieści o tym niezwykłym kraju, to niestety, ale pozycja ta nie jest najlepszym wyborem. Dlaczego?

1. Bardzo słaba redakcja. Dużo błędów (zdarzają się urwane zdania),powtórzeń, niektóre fragmenty wyglądają bardziej na szkic niż gotową książkę. Kupując taki produkt za prawie 70 zł w salonie Empiku oczekuje się "jakiegoś" poziomu.
2. Autorka pisze bardzo prostym językiem. Dla jednych może to być atut, dla mnie niektóre zdania wręcz kolą w oczy - warsztat literacki jest bardzo słaby.
3. Merytorycznie książka jest na bardzo przeciętnym poziomie. Są rozdziały lepsze (np. o jedzeniu),ale są również takie, przez które trudno przejść bez irytacji - dużo powtórzeń, informacje są bardzo podstawowe, stanowczą większość z nich można znaleźć w Internecie i to w dużo lepszej, treściwej formie.
4. Nieciekawe osobiste wątki, które w większości nie wnoszą żadnej wartości do całej opowieści. Bardzo cenię sobie, kiedy autor dzieli się swoim doświadczeniem i odczuciami z podróży. Niestety, w wydaniu Pani Moniki fragmenty te były trudne do przebrnięcia zarówno przez samą treść jak i styl pisania. Autorka wielokrotnie podkreślała swoją radość z powodzenia u płci przeciwnej, bardzo dużo miejsca poświęciła historii wyboru sukienki na imprezę firmową swojego przyjaciela, nie zapomniała też wspomnieć o powrotach po imprezach z nietrzeźwym kierowcą. Rozumiem, że niektórzy lubią takie osobiste "wstawki", zresztą to częsty zabieg, aby jeszcze bardziej zaciekawić czytelnika. Niestety, w tym przypadku miałam wrażenie, że Autorka pisze o swoich przygodach nie po to, aby barwniej opowiedzieć o kraju, ale przede wszystkim o sobie. A to miała być przede wszystkim opowieść o Malezji.

Niestety, ale książka Pani Moniki jest przykładem tego, że nie każdy, kto spędzi w kraju kilkanaście tygodni, jest w stanie napisać coś ciekawego i odkrywczego na jego temat. W tym przypadku mam wrażenie, że Autorka nie pokusiła się nawet o głębsze rozeznanie tematu, aby dać czytelnikom coś więcej niż to, co można znaleźć na kilku blogach i w Wikipedii.

Nie znajdziecie tu pogłębionych informacji o różnorodności etnicznej kraju, języku, kulturze, historii, próby sportretowania społeczeństwa - nawet gdy natrafi się na bardziej ciekawy fragment (a trzeba przyznać, że jest takich kilka),to Autorka kończy wątek dosyć szybko. A szkoda, bo niektóre tematy nadają się na osobny rozdział czy mini reportaż. Szczególnie, że jak sama przyznała, lubi "poznawać kraj od środka", a w Malezji spędziła nie kilka tygodni a kilka miesięcy. Co więcej, żyła z Malezyjczykami pod jednym dachem, więc miała ciekawy materiał na wyciągnięcie ręki. Tego pogłębienia tematu zabrakło. Łącząc to ze słabą korektą odnosi się wrażenie, że pozycja ta była napisana i opracowana pobieżnie, niedokładnie, byleby szybko wypuścić ją do sprzedaży.

Dla kogoś, kto nie ma żadnej wiedzy o Malezji (i nie czytał za wiele o niej w Internecie),niektóre fragmenty tej książki mogą okazać się przydatne. Dla kogoś kto czyta reportaże i przewodniki podróżnicze i jest naprawdę zaciekawiony krajem (tym bardziej, że pozycji na temat Malezji na polskim rynku wydawniczym za dużo nie ma) książka ta okaże się rozczarowaniem.

Jeżeli ktoś nie ma żadnej wiedzy na temat Malezji i nie ma większych oczekiwań co do jakości książki, to być może będzie zadowolony. Jeżeli jednak szukacie ciekawej, merytorycznej, bogatej w treści opowieści o tym niezwykłym kraju, to niestety, ale pozycja ta nie jest najlepszym wyborem. Dlaczego?

1. Bardzo słaba redakcja. Dużo błędów (zdarzają się urwane zdania),...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    18
  • Chcę przeczytać
    9
  • Posiadam
    2
  • Samodzielne
    1
  • Teraz czytam
    1
  • Podróże małe i duże
    1
  • Popularnonaukowe
    1
  • X2023
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Malezja. Na tropie nosaczy, wiecznych imprez i ulicznych smaków


Podobne książki

Przeczytaj także