rozwińzwiń

Gdy wschodzi słońce

Okładka książki Gdy wschodzi słońce Jen Devon
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Gdy wschodzi słońce
Jen Devon Wydawnictwo: Ale! literatura obyczajowa, romans
454 str. 7 godz. 34 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Tytuł oryginału:
Bend Toward the Sun
Wydawnictwo:
Ale!
Data wydania:
2023-06-28
Data 1. wyd. pol.:
2023-06-28
Liczba stron:
454
Czas czytania
7 godz. 34 min.
Język:
polski
ISBN:
9788326842078
Tłumacz:
Danuta Fryzowska
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Wyróżniona opinia i

Gdy wschodzi słońce



przeczytanych książek 108 napisanych opinii 100

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
175 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
994
969

Na półkach: , , ,

Historie głównych bohaterów są tak wciągające, że szybko się czyta tę książkę ;) A podczas czytania występuje mieszanka uczuć, bo jest i śmiesznie i smutno i też jakoś pomiędzy ;) Czyli jest wszystko ;) Na moje oko to więcej tu smutku, ale i tak książka mi się podobała ;)

Historie głównych bohaterów są tak wciągające, że szybko się czyta tę książkę ;) A podczas czytania występuje mieszanka uczuć, bo jest i śmiesznie i smutno i też jakoś pomiędzy ;) Czyli jest wszystko ;) Na moje oko to więcej tu smutku, ale i tak książka mi się podobała ;)

Pokaż mimo to

avatar
214
76

Na półkach:

Urokliwa opowieść, w której czegoś zabrakło. Pomysł na fabułę bardzo udany, sposób prowadzenia narracji, czy dialogów ogólnie dobry, ale jednak nie urzekła mnie ta książka. Początek był dla mnie jakiś trudny w odbiorze, jak w podziękowaniach przeczytałam, że to pierwsza książka autorki, to zrozumiałam, że to właśnie chyba z tego wynika. Miałam też wrażenie, że postać Rowan była prowadzona niekonsekwentnie, nie była ona dla mnie spójna. Ciężko było mi zrozumieć jej tok rozumowania, męczyło mnie podejście: „chciałabym, ale się boję”. Mam wrażenie, że historia lepiej mogłaby być przedstawiona w ekranizacji. Mnogość bohaterów, urokliwe życie toczące się na winnicy, kwiaty, pola i owce. To mogłoby się udać.

Urokliwa opowieść, w której czegoś zabrakło. Pomysł na fabułę bardzo udany, sposób prowadzenia narracji, czy dialogów ogólnie dobry, ale jednak nie urzekła mnie ta książka. Początek był dla mnie jakiś trudny w odbiorze, jak w podziękowaniach przeczytałam, że to pierwsza książka autorki, to zrozumiałam, że to właśnie chyba z tego wynika. Miałam też wrażenie, że postać Rowan...

więcej Pokaż mimo to

avatar
401
109

Na półkach:

Szkoda, że każda powieść kiedyś się skończy. "Gdy wschodzi słońce" należy do tych książek, których nie da się odłożyć. Jak zaczniesz, to przepadniesz. Pięknie napisana. Bohaterowie zapadający w pamięci, tacy których chcesz poznać. Rowan (główna bohaterka) to bardzo ciekawa postać, ogromnie przypadła mi do gustu, bardzo ją polubiłam i nie chciałam się rozstawać. Męska postać, czasem upierdliwa, ale do wytrzymania. Botaniczne klimaty ogromnie na plus, winiarnia w tle tylko dodawała klimatu i uroku. Aż chciałoby się pojechać w takie odludne, magiczne miejsce i otworzyć własny interes.
Polecam

Szkoda, że każda powieść kiedyś się skończy. "Gdy wschodzi słońce" należy do tych książek, których nie da się odłożyć. Jak zaczniesz, to przepadniesz. Pięknie napisana. Bohaterowie zapadający w pamięci, tacy których chcesz poznać. Rowan (główna bohaterka) to bardzo ciekawa postać, ogromnie przypadła mi do gustu, bardzo ją polubiłam i nie chciałam się rozstawać. Męska...

więcej Pokaż mimo to

avatar
173
137

Na półkach:

Rowan nie wierzy w miłość. Ma doktorat z botaniki, dwie najlepsze przyjaciółki i przelotne łóżkowe znajomości. Kobieta skrywa głębokie rany z przeszłości. Kiedy jej plany naukowe się komplikują, postanawia przyjąć ofertę pracy w zapuszczonej Winnicy. Harry jest położnikiem, który nie jest w stanie pogodzić się ze stratą pacjentki, nie wierzy już w siebie. Zmagający się z tragicznymi wydarzeniami mężczyzna, postanawia wyjechać do nowej Winnicy jego rodziców, aby odzyskać spokój.

Wiedziałam, że to książka dla mnie od jej premiery, jednak nigdy nie znalazłam na nią odpowiedniej chwili. Książka opisuje historię młodej kobiety, która w przeszłości została zraniona i poświęciła się karierze naukowej. Niespodziewanie na jej drodze staje przystojny mężczyzna, czuć między nimi wzajemne przyciąganie, jednak Rowan pozostaje nieugięta. Niestety nie jest w stanie go unikać, gdyż pracuje przy Winnicy jego rodziców. Książka jest wypełniona naukowym nazewnictwem, co przypadło mi do gustu. Historia jest dosyć nieszablonowa i porusza poważną tematykę. Ograniczone zaufanie bohaterki ukazało jak bardzo, została zraniona w przeszłości.

Historia jest pełna wdzięku, pięknego języka, czuć lekkość. Rodzina wypełniona ciepłem, miłością i wzajemnym wsparciem. Malownicze opisy przyrody nadają sielskości tej historii, szczególnie Winnicy. Czuć klimat wakacji i małego miasteczka, który wręcz ubóstwiam. Przez historię dosłownie się płynie. Wątek romantyczny został dobrze poprowadzony, czuć między bohaterami przyciąganie, uczucie rozwija się we właściwym tempie. Jeśli lubicie sielskie historie, wypełnione pięknymi opisami przyrody, to coś dla was. Polecam z całego serduszka.

Rowan nie wierzy w miłość. Ma doktorat z botaniki, dwie najlepsze przyjaciółki i przelotne łóżkowe znajomości. Kobieta skrywa głębokie rany z przeszłości. Kiedy jej plany naukowe się komplikują, postanawia przyjąć ofertę pracy w zapuszczonej Winnicy. Harry jest położnikiem, który nie jest w stanie pogodzić się ze stratą pacjentki, nie wierzy już w siebie. Zmagający się z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
495
475

Na półkach:

Tę powieść miałam okazję przeczytać dzięki dodatkowemu naborowi recenzentów. Dziękuję 🥰

Dlaczego chciałam ją poznać? Przede wszystkim kupił mnie jej opis, a w zasadzie jego część.
"Dwoje niedoskonałych ludzi. Jeden rok pod wspólnym słońcem. Historia, której się nie zapomina". Czy może być lepsza reklama książki?
Zacierałam rączki, gdy nadeszła jej kolej. Nie wspomnę, że miałam wobec niej ogromne oczekiwania, bo "The Infinity Between Us" okazało się strzałem w dziesiątkę.
Jak mam być szczera, to powieść Jen Devon jej nie przebiła. Jednakże nie jestem tu po to, aby je ze sobą porównywać.
I od razu mówię, że nie uważam tej książki za złą.
Nie. Była bardzo malownicza, romantyczna.
Uważam jednak, że ta autorka ma bardzo charakterystyczny styl, czasami wręcz poetycki i miejscami ciężko mi było ją poczuć całym sercem.
Historia sama w sobie jest piękna.
On położnik (to też mnie bardzo zaciekawiło),który w wyniku utraty pacjentki, chce oderwać się od pracy. Robi przerwę i przyjeżdża do winnicy rodziców. Ona botaniczna, która nie wierzy w miłość. Dwie zupełnie inne dusze. On pragnie związku, takiego uczucia, miłości, jaką darzą siebie jego rodzice. Ona jednak nie chce dopuścić go do siebie. Dla niej liczy się tylko cielesność. Dwa przeciwieństwa, które do siebie ciągnie, ale nie wiedzą, jak pogodzić swoje przekonania...
I muszę przyznać, że to postać Harrego zdecydowanie bardziej jest bliższa mojemu sercu. Jego poglądy, zachowanie, mądrość i wrażliwość. Oczywiście Rowan nie zachowuje się tak bez przyczyny. Fajnie, że te wszystkie tajemnice odkrywamy z biegiem czasu. Autorka nie rzuca ich wszystkich na raz. Poza tym ogromnym plusem był świetnie oddany klimat miejsca. Czuć było rodzinne więzi, ciepło, wakacyjny nastrój. Ta książka była taka wyciszająca, nostalgiczna, uspakajająca.
Cieszę się, że mogłam przeżywać emocję bohaterów i być świadkiem ich walki ze swoimi słabościami.
"Gdy wschodzi słońce" to bardzo urokliwa, letnia powieść, która zabiera czytelnika w sam środek malowniczej winnicy. Urzeka klimatem i wspaniałą okładką.

Tę powieść miałam okazję przeczytać dzięki dodatkowemu naborowi recenzentów. Dziękuję 🥰

Dlaczego chciałam ją poznać? Przede wszystkim kupił mnie jej opis, a w zasadzie jego część.
"Dwoje niedoskonałych ludzi. Jeden rok pod wspólnym słońcem. Historia, której się nie zapomina". Czy może być lepsza reklama książki?
Zacierałam rączki, gdy nadeszła jej kolej. Nie wspomnę, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
227
227

Na półkach:

Gdy wschodzi słońce

💬 Jen Devon

Jestem miłośniczką książek, które mają 'To' coś w sobie. Sięgając po 'Gdy wschodzi słońce' miałam silne przeczucie, że 'To' w niej znajdę.

Od razu wspomnę, że w dzisiejszej recenzji na próżno szukać punktu, w którym napiszę co mi się nie podobało.

# Fabuła - standardowo rozpocznę od tego punktu. Rowan McKinnon i Harrison Brady to główni bohaterowie. Ale na tym się nie kończy. Są dwójką osób, które w życiu coś straciły. Wynikiem tego, Rowan najzwyczajniej w świecie nie wierzy w miłość. Harry za to, nie wierzy, że ktoś może czuć się przy nim bezpiecznie. Obydwoje cały czas starają się zacząć normalnie żyć, bez wspomnień bolesnej przeszłości.
Świetna, przyjemna i piękna powieść o sile woli walki, przyjaźni i miłości. Idealna dla miłośników slow burn. Chociaż nie do końca tak jest, ponieważ pożądanie i namiętność rozpoczęła się dużo wcześniej. Dla mnie to typowa comfort book. Dostarczyła mi kilka godzin uśmiechu oraz wewnętrznego spokoju.

# Postacie - na temat bohaterów, których jest dość sporo w książce - można mówić wiele. Zaczynając od głównych postaci, kończąc na drugoplanowych. Każda osoba jest odpowiednio zbudowana, przedstawiona i pokierowana.
Czytając, odnosiłam wrażenie, że jestem jedną z nich. Czułam się, jakbym ich wszystkich dobrze znała. Nie ukrywam, że trochę się z nimi zżyłam. Nie potrafię wskazać postaci najmniej mi odpowiadającej. Chyba nawet takiej nie było. Jeśli chodzi o najbardziej skradającej moje serce, to bezapelacyjnie duet Rowan&Harry. Żadne z nich nie było idealne, ale razem tworzyli coś pięknego. Coś niespiesznego, dojrzewającego, emocjonującego i elektryzującego. Bardzo mocno wyczuwalna była łącząca ich więź a także emocje. Bo co jak co, ale emocji tutaj nie brakowało. Lubię, kiedy klimat stworzony w książce dopada również mnie i mogę go tak czuć.

Podsumowując:

Nie czytałaś tej książki? To musisz po nią sięgnąć.
Już po lekturze ? Nie wiem jak Ty, ale ja planuję liczny rereading.

Zlosnica_czyta

Gdy wschodzi słońce

💬 Jen Devon

Jestem miłośniczką książek, które mają 'To' coś w sobie. Sięgając po 'Gdy wschodzi słońce' miałam silne przeczucie, że 'To' w niej znajdę.

Od razu wspomnę, że w dzisiejszej recenzji na próżno szukać punktu, w którym napiszę co mi się nie podobało.

# Fabuła - standardowo rozpocznę od tego punktu. Rowan McKinnon i Harrison Brady to główni...

więcej Pokaż mimo to

avatar
459
209

Na półkach:

„Gdy wschodzi słońce” to otulająca i niezwykle urokliwa powieść romantyczna autorstwa Jen Devon. Opowiada ona o dwojgu ludziach, który choć przez dawne zranienia nie szukają miłości, znajdują ją w najmniej spodziewanym miejscu.

Rowan McKinnon to botaniczka, która nie wierzy już w miłość i skupia się na swojej pracy oraz planach naukowych. Harrison Brady to lekarz, który po stracie pacjentki, postanawia wrócić w rodzinne strony i znaleźć ukojenie w otoczeniu bliskich. Ich drogi krzyżują się, gdy rodzice Harry’ego kupują zapuszczoną winnice w Pensylwanii, która wymaga troski sprawnej i doświadczonej ręki, takiej jak Rowan. Tych dwoje od początku czuje do siebie mięte, ale czy będą w stanie pokonać swoje lęki i otworzyć się drzemiące w nich uczucia?

Rowan I Harry to bohaterowie, których od razu polubiłam i zaczęłam kibicować. Ona to inteligentna i niezależna kobieta, specjalistka w swojej dziedzinie, do której ma pasję i nie boi się wyzwań. Zraniona przez byłego, boi się bliskości i zaufania więc unika poważnych relacji i ogranicza się do chwilowych znajomości. Na pozór twarda, kryje w sobie wrażliwą duszę. On czuły i opiekuńczy, kochający swoją prace jako położnik. Po traumatycznym zdarzeniu ucieka od problemów do rodzinnego domu, gdzie próbuje się na nowo odnaleźć i poukładać swoje życie. Ich relacja rozwija się powoli i subtelnie, pełna jest napięcia, humoru i iskier, przeplatana jest pięknymi opisami winnicy i malowniczych widoków.

Autorka pisze z wdziękiem i lekkością, tworząc historię, która porusza i bawi. Zgrabnie łączy elementy obyczaju i romansu, dzięki czemu dostajemy nie tylko rozwój relacji romantycznej między głównymi bohaterami, ale także ich proces zmagania z przeszłością, problemami zawodowymi i rodziną. Mamy tutaj narrację trzecioosobową, z perspektywy Rowan i Harry’ego, co pozwala lepiej poznać ich emocji i myśli. Dialogi pomiędzy nimi są naturalne, dowcipne i niebanalne, a opisy np. winnicy barwne, obrazowe i pozwalające poczuć klimat miejsca. Mamy tutaj również świetny bohaterów drugoplanowych takich jak najlepsze przyjaciółki Rowan czy zżyta i serdeczna rodzina Harry’ego. Autorka pokazuje przez to, jak ważna jest przyjaźń i rodzinna oraz relacje budowane na szacunku i zaufaniu.

„Gdy wschodzi słońce” to romans, który ogrzewa serce i dodaje nadziei. Zachwyca prostotą oraz pozwola się zrelaksować i zapomnieć o problemach.
Urocza i ciepła jak kocyk 🩷 Czytajcie!

Dziękuję za zaufanie i egzemplarz do recenzji od wydawnictwa @wydawnictwoale (współpraca reklamowa) 🩷.

„Gdy wschodzi słońce” to otulająca i niezwykle urokliwa powieść romantyczna autorstwa Jen Devon. Opowiada ona o dwojgu ludziach, który choć przez dawne zranienia nie szukają miłości, znajdują ją w najmniej spodziewanym miejscu.

Rowan McKinnon to botaniczka, która nie wierzy już w miłość i skupia się na swojej pracy oraz planach naukowych. Harrison Brady to lekarz, który...

więcej Pokaż mimo to

avatar
15
15

Na półkach:

[ współpraca reklamowa @wydawnictwoale ]

Bardzo długo wahałam się nad ilością gwiazdek, bo mam bardzo mieszane uczucia.
Książka jest bardzo fajna, wątek mi się spodobał, jest lekka i urocza, jednak okropnie mi się dłużyła. Nie mogłam przebrnąć przez początek, a koniec… jakby go nie było.
Ogólnie, opowieść ta ma przyjemny klimat, a fanom slow-burn, ale takiego mocnego, na pewno się spodoba, mnie jednak koniec zaczął męczyć.
Powieść daje vibe wakacyjny, otacza uroczą aurą i sprawia, że kiedy dwójka głównych bohaterów się do siebie zbliży, zaczyna się piszczeć z radości.
Relacją między tą dwójką była skomplikowana, bo on był pewien tego co czuje, a ona… nigdy nie doświadczyła miłości, dlatego też chowała w sobie te uczucia i bała się zaangażować.
Podjęła jednak próbę odzyskania swojego chłopca, co udało jej się po sporych męczarniach.
Ogroomnie miło czytało mi się o relacji rodzinnej Brady. Ta rodzina to coś wspaniałego. Uśmiech sam wkradał mi się na usta, widząc imiona członków.
Chociaż nie ukrywam, że czasem się gubiłam.
Uważam, że ta książka zasługuje na taką ilość gwiazdek, bo była dobra, ale nie powaliła mnie na kolana.

[ współpraca reklamowa @wydawnictwoale ]

Bardzo długo wahałam się nad ilością gwiazdek, bo mam bardzo mieszane uczucia.
Książka jest bardzo fajna, wątek mi się spodobał, jest lekka i urocza, jednak okropnie mi się dłużyła. Nie mogłam przebrnąć przez początek, a koniec… jakby go nie było.
Ogólnie, opowieść ta ma przyjemny klimat, a fanom slow-burn, ale takiego mocnego, na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1173
1159

Na półkach:

Plany, cele, marzenia są nieodłącznym elementem naszej codzienności. Od naszej determinacji, ale też sprzyjających okoliczności zależy ich realizacja. Nie można jednak zapominać o tym, że wraz z czasem my sami się zmieniamy. A to, co kiedyś było celem, mogło się zdezaktualizować i nie warto dla samych ambicji nadal podążać tą ścieżką.

Rowan jest doktorem botaniki i całym sercem kocha przyrodę. W świecie nauki znalazła swoje miejsce i chce nadal się rozwijać w tym kierunku, wydaje się on dla niej idealny. Bo Rowan jest dość wycofana, nie ma wokół siebie bliskich osób oprócz dwóch przyjaciółek, a w otoczeniu natury czuje się o wiele lepiej niż wśród ludzi.

Harry jest położnikiem na początku swojej kariery medycznej. Choć jego miejscem zamieszkania jest Los Angeles, wraca do rodzinnego domu nie bez powodu. Jego życie od pewnego czasu przestało się układać, a on sam nie wie jak temu zaradzić. Pobyt w małym miasteczku i praca fizyczna ma być dla niego odskocznią, nie spodziewał się jednak, że nieznajoma kobieta sprawi, że tak wiele się zmieni.

„Gdy wschodzi słońce” to powieść napisana naprawdę pięknym językiem. W słowach tu zawartych znajdziemy swego rodzaju ciepło, które otula nas niczym najcieplejszy koc i sprawia, że lektura jest wprost magiczna. Uroku tej pozycji dopełnia także rodzina Brady, której miłość i troska wręcz wylewają się z kartek i docierają do czytelnika, czyniąc go poniekąd zazdrosnym tak cudownej relacji, jaka łączy postaci, ale i niosąc mu za ich pośrednictwem ukojenie i mnóstwo pozytywnych odczuć. To także niebanalna historia miłosna, w którą wierzymy z całych sił i kibicujemy bohaterom w drodze po ich szczęście. Pomimo wszelkich przeszkód relacja Rowan i Harry`ego promuje zdrowy związek oraz szacunek do drugiego człowieka, respektowanie jego granic oraz akceptację, czego czasem brakuje w literaturze kobiecej. Znajdziemy tu sporo opisów, zarówno emocji postaci, jak i otaczającego ich świata, natomiast w mojej ocenie, choć nie jestem fanką takich zabiegów, idealnie wkomponowało się to w fabułę, jak i sposób narracji, i stanowiło potrzebny element. Ciekawie wykreowani są także bohaterowie, z przeszłością, która wpływa na ich teraźniejsze zachowania, ale i ogromnymi sercami, które skrywają się za zasłoną strachu. To jedna z tych pozycji, która zauroczy zarówno klimatem, jak i całokształtem fabuły i którą czyta się z nieskrywaną przyjemnością. Ze swojej strony polecam i z niecierpliwością czekam na kolejną pozycję od Autorki.

Plany, cele, marzenia są nieodłącznym elementem naszej codzienności. Od naszej determinacji, ale też sprzyjających okoliczności zależy ich realizacja. Nie można jednak zapominać o tym, że wraz z czasem my sami się zmieniamy. A to, co kiedyś było celem, mogło się zdezaktualizować i nie warto dla samych ambicji nadal podążać tą ścieżką.

Rowan jest doktorem botaniki i całym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
405
401

Na półkach:

📚Jen Devon "Gdy wschodzi słońce"
📖@wydawnictwoale

Rowan jest dziewczyną, która dąży do swoich celów i nie wierzy w miłość. Chce tylko spełniać swoje marzenia, lecz na jej drodze troszkę popsuły się plany i przyjmuje pracę na malowniczej winnicy, która potrzebuje pomocy.
Nie wie, że to zmieni jej życie i zmieni zdanie co do swoich uczuć. Harry jeden z braci zawróci jej głowę i sprawi, że jej serce zabije mocniej. Harry też jest po poważnych problemach, gdzie niestety podczas pracy traci pacjentkę.
Kochani ta powieść jest pełna głębi i sprawia, że nasze myśli będą błądzić wokół niej bez przerwy. Uczucia są tu przemyślane i dają nam poczucie bezpieczeństwa.
Główna bohaterka jest inna niż wszystkie kobiety, które do tej pory poznałam w książkach. Jest taka otwarta i pełna pozytywnej energii. Widać, że botanika sprawia jej ogromną frajdę i to właśnie jest jej miejsce na Ziemii. Bardzo podobało mi się jak na początku bez żadnych ukrytych celów zapoznała się z Harrym. Na swój sposób mu pomagała i sprawiła, że zaczął inaczej patrzeć na swoje życie.
Harry jest bardzo mądrym i pełnym uczuć mężczyzną. Zachwycił mnie całym sobą i nie mogłam oderwać się od czytanego tekstu o nim. Sama miałam ochotę iść tam i z nim tak pogadać od serca.
Ich relacja była taka bardzo słodka i urocza, że czasami zapierało mi aż dech w piersiach. To było coś naprawdę niesamowitego przeżyć tą historię razem z nimi.
Ta powieść jest ciepła i pełna naprawdę malowniczych uczuc. Mamy tu naprawdę świetnie opisane relacje i spojrzenie na problemy, które spędzają sen z powiek bohaterów. Także bardzo się cieszę, że mogłam poznać tą książkę i przenieść się do pięknego miejsca i przeżyć świetne chwile.

📚Jen Devon "Gdy wschodzi słońce"
📖@wydawnictwoale

Rowan jest dziewczyną, która dąży do swoich celów i nie wierzy w miłość. Chce tylko spełniać swoje marzenia, lecz na jej drodze troszkę popsuły się plany i przyjmuje pracę na malowniczej winnicy, która potrzebuje pomocy.
Nie wie, że to zmieni jej życie i zmieni zdanie co do swoich uczuć. Harry jeden z braci...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    256
  • Przeczytane
    200
  • Posiadam
    19
  • 2023
    12
  • Legimi
    8
  • 2024
    5
  • Teraz czytam
    4
  • Romans
    3
  • Do kupienia
    3
  • Ulubione
    3

Cytaty

Więcej
Jen Devon Gdy wschodzi słońce Zobacz więcej
Jen Devon Gdy wschodzi słońce Zobacz więcej
Jen Devon Gdy wschodzi słońce Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także