Książka o tematyce jakich wiele ostatnio. Niczym mnie nie zachwyciła. Historia opowiedziana bez emocji, bohaterowie raczej sztampowi i papierowi. Fabuła nużąca i mało zaskakująca. Jedynie przy końcówce zrobiło się ciekawiej.
Typowe czytadło.

Książka o tematyce jakich wiele ostatnio. Niczym mnie nie zachwyciła. Historia opowiedziana bez emocji, bohaterowie raczej sztampowi i papierowi. Fabuła nużąca i mało zaskakująca. Jedynie przy końcówce zrobiło się ciekawiej.
Typowe czytadło.

Jakie to było piękne!!!!!!

Jakie to było piękne!!!!!!

Już od jakiegoś czasu słyszałam o tej książce i byłam jej na maksa ciekawa, choć podchodziłam do niej neutralnie, bo tak naprawdę nie wiedziałam czego się spodziewać.

Jednak, nie zawiodłam się. Już od pierwszych stron ta historia mnie pochłonęła. Byłam w nią niesamowicie wciągnięta i nie mogłam się od niej oderwać.

Dwie osie czasowe tylko urozmaiciły czytanie i jeszcze bardziej mnie zaintrygowały. Z przejęciem, lekkim niepokojem i ogromnym zainteresowaniem czekałam na więcej informacji o przeszłości bohaterów, która w tej historii jest niezwykle istotna.

Violet i Will przyjaźnią się tak naprawdę odkąd pamiętają. Co roku spędzają razem wakacje i przeżywają niesamowite chwile. Z lekkim przerażeniem odkrywają, że to już nie jest tylko przyjaźń. Pomimo strachu o zniszczenie wieloletniej relacji nie tylko między nimi, ale również między ich rodzinami postanawiają zaufać sercu. Jednak nie zawsze może być kolorowo... Co nie?

A wystarcza jeden dzień. Jeden wieczór. Żeby wszystko posypało się jak domek z kart. Po latach spotykają się ponownie. Jednak nie jest to przyjemne spotkanie i wiąże się ono z wieloma tajemnicami i niewiadomymi.

Z nie małym zainteresowaniem te niewiadome odkrywałam i pomimo tego, że wywoływały one we mnie nie zawsze pozytywne emocje to kocham to jak potoczyła się ich relacja.

Will... Pływak. Z burzą ciemnych loków. Wysportowany. Starszy. Opiekuńczy i zabawny. A do tego mądry jak diabli. No ideał. I według mnie taki też jest. Idealny. A na pewno idealny dla głównej bohaterki. Uwielbiam jego postać. To jakie podejście ma do całej tej sytuacji i jaki jest wobec Violet. Jest czuły, momentami słodki, a przy tym niezwykle pociagajacy.

Violet natomiast to skrzywdzona, walcząca z bolesną przeszłością dziewczyna, która tak naprawdę cały czas szuka siebie. Walczy ze swoimi emocjami i cały czas próbuje przezwyciężyć strach, który gdzieś tam w niej siedzi. Jestem niesamowicie dumna z tego jak walczyła i z podziwem czytałam jak coraz bardziej się przełamuje. Nie zawsze było jej łatwo, ale gdy już wszystko sobie poukładała powoli zaczęło się układać.

Przepadałam dla relacji, która łączyła bohaterów. Była przecudowna. Spędziłam przecudowny czas z tą książką i jestem przekonana, że nie raz będę do mniej wracać.

A wam z czystym sercem mogę wam polecić tą historię jeżeli szukacie książki, która jest wciągająca, intrygująca, wzruszająca i momentami gorąca (bo zaznaczam jest to książka dla starszych czytelników)

Współpraca reklamowa z Wydawnictwem 🤍

Już od jakiegoś czasu słyszałam o tej książce i byłam jej na maksa ciekawa, choć podchodziłam do niej neutralnie, bo tak naprawdę nie wiedziałam czego się spodziewać.

Jednak, nie zawiodłam się. Już od pierwszych stron ta historia mnie pochłonęła. Byłam w nią niesamowicie wciągnięta i nie mogłam się od niej oderwać.

Dwie osie czasowe tylko urozmaiciły czytanie i jeszcze...

Szum fal, morska bryza i promienie słońca. Czy to raj? A pośrodku tego wszystkiego uroczy domek, który zawiera miliony wspomnień 🌊

Violet i Will wraz z rodzinami każde wakacje spędzają w tym domku, ale jednego roku wszystko się zmienia i nie widzą się aż 5 lat. Znowu spotykają się w tym domku, jedno chce go sprzedać, a drugie zatrzymać. Czy dojdą do kompromisu oraz czy prawdziwa miłość zwycięży?

Czytając tą książkę późną zimą mogłam poczuć lato. Ciepło muskające moje policzki.

Książka jest napisana z dwóch perspektyw: obecnie i 5 lat temu. Rozdziały są wymieszane raz jest obecnie, a potem 5 lat wcześniej. Ten zabieg pozwolił mi zapoznać się dokładnie z tym jak minęły każde wakacje bohaterów.

Przygody bohaterów z domem są zaskakujące, a nawet śmieszne. Jak dom może płatać takie figle?

Moim zdaniem książka +18 ze względu na zdarzające się przekleństwa oraz „spicy” sceny. Niestety książka nie zawiera ograniczeń wiekowych.

Książka to typowy lekki letniaczek, żeby odpocząć od ciężkich chwil w życiu codziennym.

Nie wyhaczylam żadnych błędów logicznych ani gramatycznych. Ode mnie za to ogromny plus.

Podsumowując, po prostu polecam 🩵

Szum fal, morska bryza i promienie słońca. Czy to raj? A pośrodku tego wszystkiego uroczy domek, który zawiera miliony wspomnień 🌊

Violet i Will wraz z rodzinami każde wakacje spędzają w tym domku, ale jednego roku wszystko się zmienia i nie widzą się aż 5 lat. Znowu spotykają się w tym domku, jedno chce go sprzedać, a drugie zatrzymać. Czy dojdą do kompromisu oraz czy...

Niestety nie przepadam za tym gatunkiem, bo chociaż opowiada często piękne, radosne historie z dobrym zakończeniem, to u mnie romanse wywołują bardzo dużo bólu i są szpadlem odkopującym niechciane wspomnienia i głęboko ukryte nieprzyjemne uczucia.

Mimo wszystko postanowiłam sięgnąć po słodko-gorzki romans w letnim klimacie. "The infinity between us" to przepiękna historia miłości, która nie traci swojej siły po latach rozłąki. Chociaż za oknem pogoda wciąż nie zachwyca, to klimat domku letniskowego nad brzegiem oceanu naprawdę rozpromienił moje szare dni. Oprócz wątku miłosnego dostajemy też rodzinne konflikty, przyjaźń, dużo namiętności i piękny krajobraz w tle, a wszystko okraszone elementem malarstwa i ogólnie pojętej sztuki.

Książka jest lekka i przyjemna do czytania. Wątek miłości niestety moim zdaniem jest za bardzo sprowadzony do wspólnych cielesnych uniesień naszych bohaterów. Nieco zabrakło bardziej romantycznych scen, ale sceny namiętności nie są rażące i również nadzwyczaj przyjemnie się przez nie przepływa. Mimo iż okładka na to nie wskazuje, książka jest zdecydowanie zadedykowana dla nieco starszych czytelników.

Naprawdę przyjemnie czytało mi się tą książkę i bardzo dobrze będę ją wspominać. Historia niesamowicie wzrusza i porusza serce, a bohaterowie sprawiają, że chce się poznawać ich dalsze losy. Opowieść wielokrotnie nas pozytywnie zaskakuje, a wszystko w niej jest spójne i wynika z innych elementów historii.

W książce nie zabrakło również przepięknej dygresji na temat odnajdywania swojego prawdziwego powołania i zrozumienia siebie. Ten motyw sprawia, że staje się ona bardzo wartościową pozycją z kilkoma niesamowicie ważnymi morałami.

"Nie zawsze jest łatwo być z tym, kogo się kocha. Teraz zdaje sobie sprawę. Trzeba na to zapracować. Ale gdy się to uda można spędzić resztę życia, czując się tak, jak ja się czuje obecnie. Nieskończona."

Niestety nie przepadam za tym gatunkiem, bo chociaż opowiada często piękne, radosne historie z dobrym zakończeniem, to u mnie romanse wywołują bardzo dużo bólu i są szpadlem odkopującym niechciane wspomnienia i głęboko ukryte nieprzyjemne uczucia.

Mimo wszystko postanowiłam sięgnąć po słodko-gorzki romans w letnim klimacie. "The infinity between us" to przepiękna historia...

"The infinity between us" - książka w sam raz na lato. Wakacje, plaża, woda, rodzina- czego można chcieć! Dla Violet i Willa obecne wakacje jak i te 5 lat temu mają trochę mieszane uczucia...
Violet wraca do domu przy plaży po 5-letniej przerwie od wakacji które tam spędzała wraz ze swoją rodziną jak i rodzina Willa. Jedzie tylko z jednego powodu - aby sprzedać dom, który obecnie tylko przywołuje bardzo przykre a wręcz traumatyczne wydarzenia. Nie spodziewa się jednak zastać tam Willa, z którym zerwała kontakt 5 lat temu. Will ma inny cel przyjazdu - on chce ten dom odnowić i zachować.
Przez 18 lat ta para spędzała ze sobą wakacje w domu nad oceanem a 5 lat temu wyznali sobie również miłość której nie można było uniknąć. Teraz, gdy wydarzenia z feralnego dnia zakończyły wszystko co dobre w tym także uczucia pomiedzy Violet i Willem, oboje nie do końca potrafia ze sobą przebywać ani rozmawiać. Każdemu przyświeca inny cel pobytu. Więc gdy Will rzuca Violet wyzwanie które ma trwać aż do końca wakacji, dziewczyna je przyjmuję bo chce postawić sprawę sprzedaży domu na swoim. Lecz czy przebywanie z Willem nie obudzi w niej dawno niezapomnianych uczuć? Czy rzeczywiście wydarzenia z 5-ciu lat wstecz zabrały jej wszystko co kochała?!

Bardzo lekka i przyjemna historia opisana w czasach teraźniejszych a także w przeszłości. Autorka rozdział po rozdziale wyjaśnia co jest między bohaterami a także co wydarzyło się 5 lat temu. Była to wakacyjna, przytulna opowieść o przyjaźni i miłości i polecam ją do lekkiego czytania!

"The infinity between us" - książka w sam raz na lato. Wakacje, plaża, woda, rodzina- czego można chcieć! Dla Violet i Willa obecne wakacje jak i te 5 lat temu mają trochę mieszane uczucia...
Violet wraca do domu przy plaży po 5-letniej przerwie od wakacji które tam spędzała wraz ze swoją rodziną jak i rodzina Willa. Jedzie tylko z jednego powodu - aby sprzedać dom, który...

Przez osiemnaście lat rodziny Violet i Willa spędzały wspólnie wakacje w domku przy plaży w Ogunquit, w stanie Maine. Przez dwa idealne, wypełnione słońcem i beztroską miesiące Violet i Will byli nierozłączni. Pewnego lata ich przyjaźń przerodziła się w coś więcej. Jednak zanim to uczucie zdążyło rozkwitnąć, tragedia rozdzieliła dwoje zakochanych – i ich rodziny.
Pięć lat później wspomnienia tamtego fatalnego lata wciąż prześladują Violet. Gdy wraca do Maine, żeby sfinalizować sprzedaż domku letniskowego i ostatecznie odciąć się od przeszłości, na miejscu nieoczekiwanie spotyka Willa, który jest równie przystojny i zakochany w niej jak kiedyś, a do tego zdeterminowany, by ją odzyskać.
Zacznę od tego, że czytając tą książkę spotkałam się z chyba najlepszą relacją między bohaterami, ze wszystkich jakie miałam okazję poznać. Ona nie umie zapomnieć. On nie umie przestać walczyć. No coś fenomenalnego. Pokochałam tę dwójkę. Pięknie opisana została tu relacja jaka ich połączyła. Widzimy to, co dzieje się między nimi już od momentu, gdy byli nastolatkami. Bardzo mi się to podobało. Uczucie, które mimo upływu lat i prób budowania relacji z innymi osobami, nie wygasa. Violet i Will to typowe bratnie dusze, których drogi rozeszły się przez dramat jaki ich spotkał, a teraz los ponownie postawił ich na tej samej drodze.
Poznajemy tę historię z perspektywy tego co dzieje się teraz i tego co wydarzyło się w przeszłości, dzięki czemu możemy dokładnie poznać losy bohaterów. Możemy zobaczyć jak wyglądało życie i relacja Viloet i Willa oraz zobaczyć co ich spotkało i ile przeszli. Stopniowo dowiadujemy się, co było kiedyś, powoli zbliżając się do tego trudnego momentu poznania przyczyny, która poróżniła rodziny Vi i Willa.
Książka porusza trudne tematy, strata bliskiej osoby, walka z traumą i demonami przeszłości. Przebaczenie. Dodatkowo wywołuje skrajne emocje. Radość, żal, smutek i nadzieja mieszają się ze sobą. Chwyta za serce i skłania do refleksji.
Z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że jest to jedna z lepszych książek, jakie miałam przyjemność czytać. Genialny romans, który skradł moje serce i do którego z całą pewnością jeszcze nie raz wrócę.
Świetny styl Autorki, przemyślana i dopracowana fabuła, która wywołuje wiele emocji. Genialnie wykreowani bohaterowie, którzy kradną nasze serca. Książka od której naprawdę ciężko się oderwać. "The infinity between us" to książka, która mnie oczarowała i którą pokochałam. Z całego serca polecam.
Dziękuję Wydawnictwu za egzemplarz ❤️

Przez osiemnaście lat rodziny Violet i Willa spędzały wspólnie wakacje w domku przy plaży w Ogunquit, w stanie Maine. Przez dwa idealne, wypełnione słońcem i beztroską miesiące Violet i Will byli nierozłączni. Pewnego lata ich przyjaźń przerodziła się w coś więcej. Jednak zanim to uczucie zdążyło rozkwitnąć, tragedia rozdzieliła dwoje zakochanych – i ich rodziny.
Pięć lat...

,, The Infinity Between Us ,, to z pozoru lekka powieść z piękną okładką , ale kryje ona za sobą historię o stracie szeroko rozumianej i próbach poradzenia sobie z nią , o odnalezieniu siebie i drugich szansach . Jest w niej też oczywiście wątek romantyczny , który według mnie jest dobrze napisany i ukazany wtedy , czyli pięć lat temu i teraz , kiedy to bohaterowie z różnych przyczyn się od siebie oddalili . Podobało mi się pokazanie uczuć głównej bohaterki Violet po tragedii jaka ją spotkała i dlaczego nie rozmawiała przez tyle lat z Willem , miłością swojego życia . Jest tu tych opisów wewnętrznych przeżyć bohaterki na prawdę dużo , co pozwala zrozumieć dlaczego podjęła taką , a nie inną decyzję i co ją do tego skłoniło . Co do kreacji bohaterów i tych głównych , jak i tych pobocznych , ale wciąż ważnych to według mnie autorka sobie świetnie z tym poradziła .
Podsumowując to świetna powieść z motywem drugich szans oraz mimo wszystko letnich klimatów i opisów plaż oraz morza gdzie stał domek , do którego bohaterowie wraz z rodzinami przyjeżdżali na wakacje i gdzue się w sobie zakochali .

,, The Infinity Between Us ,, to z pozoru lekka powieść z piękną okładką , ale kryje ona za sobą historię o stracie szeroko rozumianej i próbach poradzenia sobie z nią , o odnalezieniu siebie i drugich szansach . Jest w niej też oczywiście wątek romantyczny , który według mnie jest dobrze napisany i ukazany wtedy , czyli pięć lat temu i teraz , kiedy to bohaterowie z...

Przez osiemnaście lat rodziny Violet i Willa spędzali wspólnie wakacje w domku przy plaży w Ogunquit, w stanie Maine. Przez te dwa miesiące ta dwójka spędzała każdą chwilę razem. Pewnego lata ich relacja przerodziła się w coś więcej niż przyjaźń. Jednak długo nie mieli okazji się tym uczuciem nacieszyć, ponieważ przerwało je tragiczne wydarzenie. Ich rodziny już nigdy więcej się nie spotkały. Pięć lat później Violet wraca do Maine, aby sprzedać dom. Niestety spotyka tam Willa, który namawia ją do zatrzymania tej nieruchomości. Wspomnienia wracają, a chłopak daje jej do zrozumienia, że nadal ją kocha. Jak potoczy się ich relacja?

Ależ to była wspaniała historia. Dawno nie czytałam powieści, która aż tak by mną wstrząsnęła. Ogrom emocji jaki dostarcza niejednokrotnie przyśpiesza bicie serca, a co za tym idzie - nie da się jej nie pokochać.
Główni bohaterowie - Violet i Will znają się całe życie. Ich rodziny zawsze razem spędzają wakacje i to w tak wspaniałym miejscu - ocean, plaża, słońce, wakacyjny domek z widokiem na wodę. Zdecydowanie w takich warunkach nie trudno o miłość. I tak się właśnie dzieje, pewnego lata ta dwójka z przyjaciół staje parą. Niestety nie mogą długo się cieszyć tym związkiem. Muszę przyznać, że moje serce pękało, gdy pewne wydarzenie rozdzielilo ich na tak długo. Po latach spotykają się w tym samym miejscu i - o matko - to co się dzieje między nimi to jakiś kosmos.
My czytelnicy dostajemy losy Vi i Willa w czasie teraźniejszym i przeszłym. Powoli gromadzimy coraz więcej informacji o tym, co wydarzyło się tamtego lata i jednocześnie obserwujemy jak ich znajomość rozwija się po tylu latach, takich przejściach. Wspaniale się czyta jak chłopak walczy o nią i dom, z którym łączy ich tak wiele wspomnień.
Z całą pewnością rozwiązanie całej historii będzie dla każdego czytelnika wielkim zaskoczeniem, zarówno wydarzenia z przeszłości, jak i ich spotkanie po latach. Muszę przyznać, że dla mnie wszystko to było przeogromnym szokiem, ale całość składa się w idealną powieść.
Autorka ma świetny styl i przez książkę się szybciutko płynie. Mamy ogrom emocji, więc na pewno można się przy niej wzruszyć, jak i płakać ze śmiechu. Wspaniała historia o prawdziwej miłości, która jest w stanie znieść naprawdę dużo, ale mimo to zawsze będzie tak samo mocna jak na początku. Pokochałam ją całym sercem i teraz polecam ją Wam ❤️

Przez osiemnaście lat rodziny Violet i Willa spędzali wspólnie wakacje w domku przy plaży w Ogunquit, w stanie Maine. Przez te dwa miesiące ta dwójka spędzała każdą chwilę razem. Pewnego lata ich relacja przerodziła się w coś więcej niż przyjaźń. Jednak długo nie mieli okazji się tym uczuciem nacieszyć, ponieważ przerwało je tragiczne wydarzenie. Ich rodziny już nigdy...

ig: fikcyjnimezowie

🏄‍♀️

Nie ma nic lepszego jak letnia książka czytana na wakacjach. Ocean, plaża, surfowanie, rodzina, przyjaźń, no i oczywiście miłość. Wszystko co w lecie najważniejsze.
I chodź ta książka zawiera wszystkie te rzeczy, jest coś co ją wyróżnia między innymi wakacyjnymi powieściami.
Mimo pięknych, beztroskich chwil spędzonych w gronie najblizszych, niestety pewna sytuacja rozdziela życie dwoch rodzin.
Historia Violet i Willa dotyka mocniej niż się tego spodziewamy. Bohaterowie muszą zmagać się z wieloma trudnościami, traumami a przede wszystkim muszą zaufać sobie na nowo. Szukanie siebie, walka o miłość, pogodzenie się z przeszłością, bolesne wspomnienia oraz przebaczenie - to wszystko z czym muszą się zmagać.
Czy uda im się odnaleźć szczęście i pokonają demony przeszłości? Ta historia pokazuje, że miłość zawsze znajdzie drogę do ukochanej osoby.

Piękna, klimatyczna, oraz wciągająca do zapomnienia historia. Czytając tę książkę czujemy zapach trawy cytrynowej z bryzą morską i przenosimy się na gorący piasek, a na twarzy czujemy ciepłe promienie zachodzącego już za morze słońca.
Jeżeli szukacie wzruszającą, prawdziwą do bólu historię z wątkiem drugiej szansy - spędźcie te wakacje z Willem i Violet <3.

⭐5/5⭐

ig: fikcyjnimezowie

🏄‍♀️

Nie ma nic lepszego jak letnia książka czytana na wakacjach. Ocean, plaża, surfowanie, rodzina, przyjaźń, no i oczywiście miłość. Wszystko co w lecie najważniejsze.
I chodź ta książka zawiera wszystkie te rzeczy, jest coś co ją wyróżnia między innymi wakacyjnymi powieściami.
Mimo pięknych, beztroskich chwil spędzonych w gronie najblizszych,...