Kto zna Amo to wie czego się spodziewać po autorce, aczkolwiek muszę przyznać, że tym razem była zdecydowanie mroczniejsza. Autorka ma swój styl i dobrze czyta się jej książki. Jednak ostrzegam jeśli ktoś jest bardzo wrażliwy, nie polecam.
Książka zaczyna się przyjemnie, lekko ukazując beztroskie życie bajecznie bogatej młodzieży. Przyrodnie rodzeństwo, które czuje silną więź ze sobą, dobrze się bawią i świetnie dogadują, do czasu, gdy nagle wszystko się roztrzaskuje w jednej chwili.
Jade zostaje sama, Royce, który zawsze się nią opiekował znika, a jej koszmar zaczyna.

Kto zna Amo to wie czego się spodziewać po autorce, aczkolwiek muszę przyznać, że tym razem była zdecydowanie mroczniejsza. Autorka ma swój styl i dobrze czyta się jej książki. Jednak ostrzegam jeśli ktoś jest bardzo wrażliwy, nie polecam.
Książka zaczyna się przyjemnie, lekko ukazując beztroskie życie bajecznie bogatej młodzieży. Przyrodnie rodzeństwo, które czuje silną...

Nie była zła. Wreszcie jakiś powiew świeżości w moich zbiorach czytelniczych po wszystkich cukierkowych historiach.

Nie była zła. Wreszcie jakiś powiew świeżości w moich zbiorach czytelniczych po wszystkich cukierkowych historiach.

🖤"Istotą prawdziwej rodziny nie są więzy krwi. Ważniejsze jest to, kto trwa przy nas w naszych najgorszych chwilach"
🏍
SICKO - AMO JONES
(tłum. Dawid Świonder)
8/10⭐️
#mrocznymarzec
🏍
Q: czy jeśli mówicie "nigdy" to właśnie to macie na myśli, czy raczej "na pewno nie w najbliższej przyszłości"?🤔
-
Ja mówiłam, że już nigdy nie spróbuję nic od Amo, ale jednak plany się zmieniły😂
🏍
Opowiem Wam historię...
Historię przyrodniego rodzeństwa, które czuje do siebie coś więcej...
Historię zła skrywaną pod maską troski...
Historię o tym, że rodzina rani najmocniej...
🏍
🖤"Muzyka to język, który leczy"
🏍
To moje drugie spotkanie z Amo Jones. Przez 'Flip Trick' ledwie przebrnęłam, więc do 'Sicko' zbierałam się jak pies do jeża. Postanowiłam jednak dać szansę autorce i...nie zawiodłam się😍 @bbj_bookstagram dziękuję za polecajkę❤️
🏍
Jade i Royce są przyrodnim rodzeństwem, choć żadnemu z nich to nie przeszkadza. Od dzieciństwa wytworzyła się między nimi więź, która była nierozerwalna. Do czasu, gdy Royce zniknął...Cztery lata później wraca z hukiem do życia Jade, ale oboje nie są już tymi samymi ludźmi...Oboje skrywają mroczne tajemnice...
🏍
🖤"Nie musisz krzywdzić kogoś fizycznie, jeśli jesteś w stanie okaleczyć jego duszę"
🏍
Ich relacja jako rodzeństwa była taka naturalna...Od razu miałam w głowie siebie i swojego brata za młodu, choć bez pokazywania sobie środkowych palców i całej tej zaborczości🤭Widać jednak było, że łączy ich coś wyjątkowego i wskoczyliby za sobą w ogień🥺
🏍
Dużym zaskoczeniem było dla mnie to, że jest tu motyw MC i to - UWAGA! - dobrze poprowadzony. A to rzadkość, bo najczęściej jest poprowadzony po łebkach
🏍
Sama fabuła skupia się najpierw na dzieciństwie Jade i Royca, potem na próbie przetrwania bez niego, kolejno na jego powrocie i wszystkiego, co się z tym wiąże. Jest też jednak aspekt, który od razu przykuł moją uwagę, a dotyczy on w głównej mierze Jade i tajemniczego Jamesa...Nie ukrywam, że wywołał on u mnie duże poruszenie, łzy i złość na tą niesprawiedliwość i okrucieństwo🥺Ale dokładnie tego chciałam od tej książki🔥
🏍
Plot twistów było sporo, ale na szczęście nie przyćmiewały jeden drugiego i nie następowały po sobie jednocześnie. W trakcie czytania uważny czytelnik domyśli się większości faktów. Jednak to, co się stało w bazie marynarki było dla mnie naprawdę dużym szokiem...Takiego obrotu sprawy nie przewidziałam nawet w najśmielszych scenariuszach🥺
🏍
Do czego muszę się jednak nieco przyczepić to ilość % spożywanych przez bohaterów, bo jest tego masakrycznie dużo🥴Mam wrażenie, że kompletnie zapomnieli, że istnieją woda, soki, oranżady i inne napoje be procentów🥴Niby są dorośli, więc mogą, ale zawsze nadmiar spożywanych napojów wyskokowych w książkach bardzo mnie drażni🥴
🏍
Książkę pochłonęłam w jeden dzień, co świadczy o tym, że była naprawdę świetna. Odrywałam się od niej tylko wtedy, gdy musiałam. Spicy scen było w pewnym momencie dużo, ale nie przyćmiewały fabuły. Wątki zostały podomykane i były naprawdę dobrze poprowadzone. Nie było tu chaosu, który by zgubił tą książkę. Czy polecam? Tak, dla ludzi o mocnych nerwach🔥Ja oczekiwałam całej masy różnorodnych emocji i właśnie je dostałam, a po inne książki autorki na pewno jeszcze sięgnę💥
🏍
🖤"Prawda jest taka, że o wiele ważniejsze od terapii jest mieć w swoim otoczeniu ludzi, przy których nie czujemy się samotni i którzy nie patrzą na nas krzywo z racji syfu, jakiego doświadczyliśmy w przeszłości"

🖤"Istotą prawdziwej rodziny nie są więzy krwi. Ważniejsze jest to, kto trwa przy nas w naszych najgorszych chwilach"
🏍
SICKO - AMO JONES
(tłum. Dawid Świonder)
8/10⭐️
#mrocznymarzec
🏍
Q: czy jeśli mówicie "nigdy" to właśnie to macie na myśli, czy raczej "na pewno nie w najbliższej przyszłości"?🤔
-
Ja mówiłam, że już nigdy nie spróbuję nic od Amo, ale jednak plany się...

WOW, WOW, WOW!!! Mój mózg eksplodował!!!! Ta ksiazka ma w sobie WSZYSTKO czego oczekuję od brutalnych dark romansów. Oj dlugo sie po niej nie pozbieram. Jedyna rzecz jaka mnie w niej drażniła to te wszytskie zbiegi okolicznosci. Nie znoszę tego w ksiażkach.

WOW, WOW, WOW!!! Mój mózg eksplodował!!!! Ta ksiazka ma w sobie WSZYSTKO czego oczekuję od brutalnych dark romansów. Oj dlugo sie po niej nie pozbieram. Jedyna rzecz jaka mnie w niej drażniła to te wszytskie zbiegi okolicznosci. Nie znoszę tego w ksiażkach.

Autorka jest znana z mrocznych pozycji, sama przyznaje, że to jej najmroczniejsza książka, dlatego sięgając po nią zapoznajcie się z ostrzeżeniami. Ta pozycja rzeczywiście wstrząsa czytelnikiem, jest pełna brutalności i potrafi zmiażdżyć nas swoim okrucieństwem.

Jade zostaje adoptowana przez rodzinę Kane’ów, jako nastolatka ma świetny kontakt ze swoim przybranym bratem Roycem. Wytworzyli pomiędzy sobą bardzo silną więź, która dla osób trzecich może być dość dziwna jak na rodzeństwo. Jednak pewnego dnia staje się coś złego, Royce nagle znika, nie mówiąc nikomu dlaczego postanowił zostawić rodzinę. Wraca po czterech latach jako Sicko, członek klubu motocyklowego i jako zupełnie inna osoba. Jade nie ma już w nim wsparcia i przyjaciela, na jego miejscu otrzymuje zimnego i zdystansowanego mężczyznę.

Główna bohaterka przeszła przez piekło, starała się jednak przejść przez to wszystko sama, nikt nie wiedział o jej największym sekrecie. Royce również krył w sobie mrok i brutalną przeszłość. Nagle od najbliższych przeszli do obcych sobie osób.

Liczyłam na pokręconą, trudną i brutalną pozycję. Czy ją dostałam? Zdecydowanie tak! Mroczny klimat napewno oddaje w tej książce również udział Royca w klubie motocyklowym. Na pozór straszny i buntowniczy gang staje się azylem, w którym obydwoje bohaterowie znajdują dom i przyjaciół.

Brakowało mi natomiast, aby Jade z Sicko szczerze ze sobą porozmawiali i w końcu wyznali sobie prawdę. To co spotkało główną bohaterkę jest straszne i okrutne, w związku z tym chciałabym dostać więcej szczegółów odnośnie jej emocji, zabrakło mi większego pogłębienia jej odczuć, wniknięcia do jej głowy. Autorka porusza naprawdę ciężki temat, który według mnie wymaga większego zagłębienia, a tutaj jest on pokazany dość powierzchownie.

Spodziewając się tego po autorce, na końcu książki dostajemy dość duży plot twist. W pewnym momencie można się po części domyśleć prawdy, pomimo tego końcówka jest szokująca oraz tak bardzo przygnębiająca.

Książka ma naprawdę duży potencjał, czyta się ją szybko, a akcja jest zwarta i energiczna. Ukazuje jak okrutny może być świat, gdy my żyjemy, jak nam się czasami wydaje nudnym życiem, inni mogą walczyć o każdy kolejny oddech. Pozornie zwykła, normalna osoba może okazać się zupełnie inna, pełna okrucieństwa i bezwzględności.

Autorka jest znana z mrocznych pozycji, sama przyznaje, że to jej najmroczniejsza książka, dlatego sięgając po nią zapoznajcie się z ostrzeżeniami. Ta pozycja rzeczywiście wstrząsa czytelnikiem, jest pełna brutalności i potrafi zmiażdżyć nas swoim okrucieństwem.

Jade zostaje adoptowana przez rodzinę Kane’ów, jako nastolatka ma świetny kontakt ze swoim przybranym bratem...

"Nie musisz krzywdzić kogoś fizycznie, jeśli jesteś w stanie okaleczyć jego duszę."

Bogata rodzina Kane'ów adoptowała Jade jako niemowlę, przybrana córka miała być towarzyszem zabaw ich jedynego syna Royce'a. Dzieci nawiązały ze sobą szczególną, nierozerwalną więź. Royce otoczył swoją Księżnicznę grubym murem i chronił przed wszelkim złem, również przed sobą. Ich uczucie wraz z dorastaniem stawało się coraz bardziej zakazane... Była jego jedynym słabym punktem.

Mając 18 lat Royce znika, opuszczając Jade. Mur, którym ją chronił się zawala. Zostaje sama, zdana na łaskę potworów. Kiedy w końcu wraca jako Sicko, członek klubu motocyklowego nic już nie jest takie samo.

"Spodziewamy się spotkać potwory wyłącznie w koszmarach, przez co zupełnie zaskakują nas, gdy zetkniemy się z nimi na jawie."

Początek książki jest beztroski jednak czytając wstęp i znając już mrok Amo czułam się jak przy oglądaniu pierwszych kadrów horroru. Szczęśliwa rodzina, grono przyjaciół, bezpieczna przyszłość bogatych dzieciaków, zabawa, śmiech aż nagle melodia się urywa a całe światło zostaje wessane przez mrok ścinając krew w żyłach.

Miły sen kończy się i budzimy się w koszmarnej rzeczywistości.

Drzwi do piekła Jade otwierają się przed nami niespiesznie, budząc coraz większy szok i dyskomfort. To co na początku wydaje nam się tragedią okazuje się być tylko czubkiem góry lodowej. Zazwyczaj główni bohaterowie są ratowani w ostatnim momencie przed tragedią albo krótko po niej cudem unikając najgorszego losu. Ostrzegam - tutaj tego nie ma. Ratunek długo nie nadchodzi i jesteśmy naocznym świadkiem horroru bohaterki. Autorka nie daje nam odwrócić wzroku opisując wszystko ze szczegółami. Łamanie psychiczne, poniżenie, wykorzystywanie sek*ualne, brak wyboru, pułapka bez wyjścia, potwory skrywające się za maskami przed którymi jedynym ratunkiem wydaje się uległość lub śm*erć.

Akcja książki jest nieco chaotyczna, należy czytać z uwagą i skupieniem, co chwila pojawiają się nowe elementy by na końcu złożyć się w dziwaczną, pokręconą całość. Starałam się wychwycić znaczenie scen między wierszami i cześciowo mi się to udało jednak pod koniec i tak byłam w szoku i łapałam się za głowę przez nagłe zwroty akcji. Kocham ten chaos i nieprzewidywalność w książkach Amo, odnajduję się w nim.
Bohaterowie nie robią tego co byśmy chcieli, są złożeni i wielowymiarowi. Sicko ma w sobie dużo zła i zepsucia a Jade ogromną siłę jednak z początku ciężko ją zrozumieć. Słowa, które chcemy żeby wypowiedzieli w danym momencie nie padają. Ich działania często są nielogiczne, irracjonalne, sprawiają sobie jeszcze więcej cierpienia. Nie ma tu miejsca na romantyczność, uczucie, które ich łączy jest zakazane, niemal nie na miejscu. Sceny zbliżeń są brutalne, szokujące i pełne perwersji. Zarówno te chciane jak i wymuszone.

Jak napisała Amo we wstępie to nie jest lukrowana historia, mająca się łatwo przyswajać. Dla niektórych będzie nieakceptowalna. Autorka chciała przedstawić ją własnie w taki sposób a ja to przyjmuję, godzę się, nie mam zamiaru dyskutować. Rozumiem. Mimo brutalności tej książki napawa nadzieją, że można przeżyć piekło i odnaleźć w sobie siłę mimo odarcia z godności i człowieczeństwa. Ta historia mnie pochłonęła jednak odkładając książkę nie czułam żalu, że wracam do szarej rzeczywistości tylko się nią cieszyłam.

"Nie musisz krzywdzić kogoś fizycznie, jeśli jesteś w stanie okaleczyć jego duszę."

Bogata rodzina Kane'ów adoptowała Jade jako niemowlę, przybrana córka miała być towarzyszem zabaw ich jedynego syna Royce'a. Dzieci nawiązały ze sobą szczególną, nierozerwalną więź. Royce otoczył swoją Księżnicznę grubym murem i chronił przed wszelkim złem, również przed sobą. Ich uczucie...

Po ocenach i opisie spodziewałam się naprawdę dobrej książki. Niestety zawiodłam się. Żadna postać nie wkradła się w moje łaski. Część z nastoletnimi bohaterami bardzo przerysowana. Styl pisania również mi nie spasował. Czytałam mroczniejsze romanse, ten nie był szczególnie mocny. W ogóle cała fabuła była nijaka. Akcja działa się szybko i czasami gubiłam się w wątkach. Pod koniec zrobiło się ciekawie, ale i tak moje serduszko nie zabiło szybciej. Po połowie książki chciałam się poddać, ale jako że nie lubię czegoś zaczynać i nie kończyć zmusiłam się. Czy żałuję? Nie. Ale nie polecam książki i o ile często lubię do ulubionych pozycji wracać, tak o tej z pewnością szybko zapomnę.

Po ocenach i opisie spodziewałam się naprawdę dobrej książki. Niestety zawiodłam się. Żadna postać nie wkradła się w moje łaski. Część z nastoletnimi bohaterami bardzo przerysowana. Styl pisania również mi nie spasował. Czytałam mroczniejsze romanse, ten nie był szczególnie mocny. W ogóle cała fabuła była nijaka. Akcja działa się szybko i czasami gubiłam się w wątkach. Pod...

Chyba najmocniejsza książka jaką dotychczas czytałam. Pełna okrucieństwa, obrzydliwych relacji a zarazem tak dobra... Podoba mi się styl autorki, jest lekki pomimo tak ciężkiego tematu. O dziwo żadna postać mnie nie denerwowała (no może lekko Sloane, ale ją da się przeżyć). Jestem bardzo ciekawa kolejnej historii przyjaciela Royca - Wickeda.

Chyba najmocniejsza książka jaką dotychczas czytałam. Pełna okrucieństwa, obrzydliwych relacji a zarazem tak dobra... Podoba mi się styl autorki, jest lekki pomimo tak ciężkiego tematu. O dziwo żadna postać mnie nie denerwowała (no może lekko Sloane, ale ją da się przeżyć). Jestem bardzo ciekawa kolejnej historii przyjaciela Royca - Wickeda.

Główna bohaterka od samego początku sugeruje kto jest jej późniejszym oprawca. Poza absurdalnym spotkaniem kilku bohaterów na końcu książki to czytało się szybko, bo reszta wątków miarowo się trzyma bez zbędnych nadużyć.
Motyw przewodni-jak na samym poczatku ostrzega autorka- nie jest dla wszystkich- "kazirodcza" miłość momentami przyprawia o szybsze bicie serca, momentami jest wręcz wulgarna.
Bogata rodzina przygarnia sierote- mala dziewczynke, z myślą że będzie dobrym rodzenstwem dla ich starszego syna.
Nikt się nie spodziewał, że między ta dwójką narodzi się tak silna więź emocjonalna. Jedno zawsze broni i jest wsparciem dla drugiego.
Kiedy zaraz po 18 urodzinach chłopak bez słowa opuszcza rodzinny dom-głównej bohaterce peka serce.
Po 4 latach zjawia się ponownie- znów miesza w głowie swojej przyrodniej siostrze.
Czy będąc już pelnoletnimi dadzą sobie radę ze wzajemnymi uczuciami? Czy sekrety które mają między sobą w końcu wyjdą na jaw? Czy zachowanie dziewczyny zmieni uczucia jej brata?-sprawdzcie, bo czyta się szybko, motyw ciekawy (podkreslam-nie dla wszystkich),opisy scen seksualnych uniesień pobudzają wyobraźnię

Główna bohaterka od samego początku sugeruje kto jest jej późniejszym oprawca. Poza absurdalnym spotkaniem kilku bohaterów na końcu książki to czytało się szybko, bo reszta wątków miarowo się trzyma bez zbędnych nadużyć.
Motyw przewodni-jak na samym poczatku ostrzega autorka- nie jest dla wszystkich- "kazirodcza" miłość momentami przyprawia o szybsze bicie serca, momentami...

Toksyczna, nietypowa, perwersyjna, obsesyjna, hot książka. Niektóre sceny są na pograniczu smaku, trzeba uważać. Nie jest to delikatny, ckliwy romansik między bohaterami. Jest to ciemna strona - zdecydowanie - i z pewnością nie każdy się z tym odnajdzie. Jednak są ludzie który lubią popaprane opowieści i swoje granice - szczególnie te czytelnicze - są w stanie bardzooo nagiąć. Tak więc czytacie na własną odpowiedzialność. Ja zapewniam, że jest mocno i dosadnie!! ⚠️⚠️⚠️
Widziałam gdzieś opinie że to "patologiczny gniot" - ja się z tą opinia nie zgadzam. Książka jest bardzo mocna i sama autorka o tym pisze. Nie jest to opowieść dla 😇 aniołków, a dla osób które lubią poczytać coś mocnego, zbzikowanego, nie realnego, zakazanego, i chyba nawet w realnym świecie karalnego. Jednak pamiętajcie, że to jest literatura. Nie jest to podręcznik jak żyć, czy jak nie żyć. Fikcja literacka. Książka zdecydowanie dla ludzi o mocnych nerwach i z głową na karku.
Było "Pięćdziesiąt twarzy Greya", było "365 dni" - same "patologiczne" książki. Teraz czas na "Sicko". Więc jeśli nie boicie się mocnych lektur to ja serdecznie polecam książkę. 😈🔞
Będzie to kolejna książka, kolejna autorka którą się albo kocha, albo nienawidzi. Ja zapewniam, że jest tu cała gama emocji, która to podkręci akcje, a w kulminacyjnym momencie wgryzie się w czytelnika aż do kości. 🤯😈


***************************************************************
Instagram: www.instagram.com/bjcczyta
Facebook: www.facebook.com/bjcczyta
***************************************************************

Toksyczna, nietypowa, perwersyjna, obsesyjna, hot książka. Niektóre sceny są na pograniczu smaku, trzeba uważać. Nie jest to delikatny, ckliwy romansik między bohaterami. Jest to ciemna strona - zdecydowanie - i z pewnością nie każdy się z tym odnajdzie. Jednak są ludzie który lubią popaprane opowieści i swoje granice - szczególnie te czytelnicze - są w stanie bardzooo...