Książka spowodowała że zrobiłem kolejny duży krok w samorozwoju.

Książka spowodowała że zrobiłem kolejny duży krok w samorozwoju.

W dużym skrócie książkę można podzielić na dwie, mniej więcej równe części.
W pierwszej, po lekko nudnawym wstępie, autor przechodzi do w miarę konkretnych porad, narzędzi i metod lepszego notowania. Ta część mi się podobała - od zawsze mam ogromny problem z notatkami i próbowałem wielu różnych metod ich organizacji. CODE i PARA przedstawione przez Tiago Forte to coś, co na pewno wypróbuję.
Druga część mogłaby bez problemu zostać usunięta z tej książki, a ta nic by na tym nie straciła. Dlaczego? Bo to głównie zajeżdżające coachingiem biadolenie o tym, że dzięki lepszym notatkom możesz być kim chcesz, problemy znikną z twojego życia, dzieci znowu zaczną śpiewać, a kobiety same zapraszać cię na randki.
Czy polecam? Tak, ale sugeruję odłożyć w momencie, gdy autor przestaje opisywać system, a zaczyna mówić o efektach.

W dużym skrócie książkę można podzielić na dwie, mniej więcej równe części.
W pierwszej, po lekko nudnawym wstępie, autor przechodzi do w miarę konkretnych porad, narzędzi i metod lepszego notowania. Ta część mi się podobała - od zawsze mam ogromny problem z notatkami i próbowałem wielu różnych metod ich organizacji. CODE i PARA przedstawione przez Tiago Forte to coś, co na...

Powiedziałbym, że książka dobra, ale bez szału. Dużo lania wody, konkrety pewnie można by zamknąć w połowie książki.

Autor mówi o tym jak skutecznie notować i stara się to zrobić w sposób ogólny, co jest na plus - bałem się, że ma swoje ulubione narzędzie, które będzie opisywać. Na szczęście opisuje tylko założenia, które dobre notatki powinny posiadać.

Dla siebie na pewno wyciągnąłem parę smaczków i nowych informacji, które będę chciał zaimplementować (lub już zacząłem) w swoim życiu, ale jestem pewien, że do książki nigdy nie wrócę - nie byłaby tego warta.

Powiedziałbym, że książka dobra, ale bez szału. Dużo lania wody, konkrety pewnie można by zamknąć w połowie książki.

Autor mówi o tym jak skutecznie notować i stara się to zrobić w sposób ogólny, co jest na plus - bałem się, że ma swoje ulubione narzędzie, które będzie opisywać. Na szczęście opisuje tylko założenia, które dobre notatki powinny posiadać.

Dla siebie na...

Gdyby istniał ranking propagatorów produktywności to Tiago Forte pewnie zasiadał by wśród liderów. Gdzieś obok Davida Allena (Geting Things Done) a Stephena R. Coveya (7 nawyków skutecznego działania).

W książce autor wyjaśnia jak zbudować swój drugi, cyfrowy mózg. To jak zatrudnienie cyfrowego asystenta naszego życia. Składają się na to dwie podstawowe metody tj. CODE do gromadzenia i korzystania z informacji i PARA do sposobu organizacji danych. Nie ma potrzeby ich wyjaśniać, bo w Internecie znajdziesz wiele filmów i artykułów. Cała koncepcja wydaje się integralna i realna do wdrożenia. Autor operuje zgrabnymi metaforami i przykładami dla objaśnienia tematu. Niestety sam styl pisania jest dość rozwlekły a struktura książki umiarkowanie czytelna.

Dla osób szukających metod polepszenia swojej pracy i odciążenie zapracowanej głowy to obowiązkowy podręcznik. Skorzystasz jednak jeśli realnie zaczniesz przepracowywać i ćwiczyć.

Gdyby istniał ranking propagatorów produktywności to Tiago Forte pewnie zasiadał by wśród liderów. Gdzieś obok Davida Allena (Geting Things Done) a Stephena R. Coveya (7 nawyków skutecznego działania).

W książce autor wyjaśnia jak zbudować swój drugi, cyfrowy mózg. To jak zatrudnienie cyfrowego asystenta naszego życia. Składają się na to dwie podstawowe metody tj....

Bardzo fajnie przedstawiono możliwość magazynowania wiedzy. Stosuje się do porad i jest rzeczywiście łatwiej ogarnąć notatki oraz luźne myśli. Gorąco polecam!

Bardzo fajnie przedstawiono możliwość magazynowania wiedzy. Stosuje się do porad i jest rzeczywiście łatwiej ogarnąć notatki oraz luźne myśli. Gorąco polecam!

Interesująca książka na temat budowy systemu, który może nam pomóc w przechowywaniu nadmiaru informacji. Autor przedstawia sposoby na gromadzenie i późniejsze wykorzystywanie wiedzy, którą zdobywamy podczas czytania, słuchania, oglądania itp.
Mam wrażenie, że całą koncepcję można by przedstawić w dużo krótszej formie, jednak jeśli ktoś się chce zapoznać z cała filozofią stojącą za "drugim mózgiem" to warto sięgnąć po tę książkę.

Interesująca książka na temat budowy systemu, który może nam pomóc w przechowywaniu nadmiaru informacji. Autor przedstawia sposoby na gromadzenie i późniejsze wykorzystywanie wiedzy, którą zdobywamy podczas czytania, słuchania, oglądania itp.
Mam wrażenie, że całą koncepcję można by przedstawić w dużo krótszej formie, jednak jeśli ktoś się chce zapoznać z cała filozofią...

Bardzo ciekawa pozycja o zbieraniu, przechowywaniu i korzystaniu z informacji dla nas ważnych.

Bardzo ciekawa pozycja o zbieraniu, przechowywaniu i korzystaniu z informacji dla nas ważnych.

Teoretycznie żadna pojedyncza rada nie jest niczym odkrywczym. Sam kilka z nich próbowałem wcześniej wdrażać w życiu. Natomiast zebra od tego w spójny i przede wszystkim prostu system zasługuje na na oklaski. Przynajmniej na papierze ;) zaktualizuje recenzje za kilka miesięcy jak sprawdzę w praktyce zawarte w książce rady.

Teoretycznie żadna pojedyncza rada nie jest niczym odkrywczym. Sam kilka z nich próbowałem wcześniej wdrażać w życiu. Natomiast zebra od tego w spójny i przede wszystkim prostu system zasługuje na na oklaski. Przynajmniej na papierze ;) zaktualizuje recenzje za kilka miesięcy jak sprawdzę w praktyce zawarte w książce rady.

Im więcej czasu spędzam nad książkami rozwojowymi - a ostatnio moja lista owych się systematycznie wydłuża - tym bardziej doceniam klarowność i get to the point w owych pozycjach. Czy znajduje to zastosowanie tutaj? Tak średnio. Jestem osobą, która jeśli czyta kolejny raz sparafrazowaną treść dlaczego ta pozycja jest świetna, albo jak zmieni twoje życie i będziesz wszędzie wjeżdżać na białym koniu, to... mnie to nuży. Zatem sam tekst, można streścić o wiele bardziej, spokojnie w połowie stron z tej pozycji i czytelnik z tego nic by nie stracił. Jako, że przebrnąłem przez całość, oto myślę 3 najważniejsze punkty:
każdy sposób na notatki jest dobry, o ile jest systematyczny i poukładany - jeśli potrafisz odnaleźć wśród notatek w 90s to czego szukasz, to możesz napisać o tym książkę!
warto w trakcie notatek oprócz przypisywać tego do konkretnej kategorii jak np. podatek PIT, ująć też to w sposób odp na twoje pytanie, np czy PIT 11C wraz z PIT38 składa każdy rokrocznie i za pomocą wyszukiwarki odnaleźć wspominany punkt
oprócz wyszukiwarki ważnym jest warstwowe ułożenie notatek, najlepiej żeby każda kolejna warstwa zawierała 10-20% wiedzy z poprzedniej, co umożliwi na dokładne zbadanie tematu przechodząc do źródłowego tekstu oraz bardziej pobieżne informacje.
Moim zdaniem książka nie przedstawia żadnego rocket science i zapewne filmy na YT z tą pozycją w roli głównej albo przedstawiające interpretację innych użytkowników będą wystarczające. Uważam, ze autor podniósł ważny głos w sprawie tego, że mózg ludzki nie ma służyć zapamiętywaniu rzeczy, a wspomniana organizacja wiedzy przynosi wiele korzyści.

Im więcej czasu spędzam nad książkami rozwojowymi - a ostatnio moja lista owych się systematycznie wydłuża - tym bardziej doceniam klarowność i get to the point w owych pozycjach. Czy znajduje to zastosowanie tutaj? Tak średnio. Jestem osobą, która jeśli czyta kolejny raz sparafrazowaną treść dlaczego ta pozycja jest świetna, albo jak zmieni twoje życie i będziesz wszędzie...

Treść książki nie wnosi niczego nowego ponad to, co można znaleźć na blogu i kanale YouTube autora. Książka jest raczej podsumowaniem i usystematyzowaniem tego, co T. Forte sądzi o Personal Knowledge Management. Mimo pewnych powtórzeń sądzę, że to wartościowa pozycja, może być dobrą zachętą do tego, żeby zmienić sposób, w jaki konsumuje się treści, zdobywa i przechowuje wiedzę, przetwarza informacje, być może nawet tworzy.

Treść książki nie wnosi niczego nowego ponad to, co można znaleźć na blogu i kanale YouTube autora. Książka jest raczej podsumowaniem i usystematyzowaniem tego, co T. Forte sądzi o Personal Knowledge Management. Mimo pewnych powtórzeń sądzę, że to wartościowa pozycja, może być dobrą zachętą do tego, żeby zmienić sposób, w jaki konsumuje się treści, zdobywa i przechowuje...