rozwińzwiń

Bez rywalizacji

Okładka książki Bez rywalizacji Alfie Kohn
Okładka książki Bez rywalizacji
Alfie Kohn Wydawnictwo: MIND nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
368 str. 6 godz. 8 min.
Kategoria:
nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
Tytuł oryginału:
No Contest. The Case Against Competition. Why We Lose in Our Race to Win
Wydawnictwo:
MIND
Data wydania:
2022-02-25
Data 1. wyd. pol.:
2022-02-25
Liczba stron:
368
Czas czytania
6 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788362445929
Tłumacz:
Anna Boniszewska
Średnia ocen

9,0 9,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
9,0 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
147
145

Na półkach:

[współpraca płatna]

Dlaczego przegrywamy wyścig po wygraną? Dlatego, że walczymy o wszystko: o sukcesy w pracy, szkole, bycie najzabawniejszym, najbardziej przyjaznym, najmądrzejszym. Uczymy się tego już od najmłodszych lat pytani o to, kto namalował najpiękniejszy obrazek i czy inni mieli lepsze oceny. Idziemy potańczyć i nagle okazuje się, że bierzemy udział w konkursie na mistrzów parkietu, odruchowo szukamy spojrzeń pełnych aprobaty. Doświadczyłam tego wszystkiego, jak każdy, kto czyta te słowa, bo jesteśmy nastawieni na nieustanną rywalizację, którą nazywamy zabawą, drobną dawką adrenaliny, nawet 12 książek Igi Świątek dla wielu było okazją do porównania swoich możliwości w zakresie czytelnictwa i umiejętności znalezienia chwili na odpoczynek.
Podejmuję ten temat po kolejnej książce Alfie Kohna „Bez rywalizacji”, która — tak jak i poprzednie — rezonuje w głowie jeszcze wiele dni po przeczytaniu. Nawet ja, chociaż gotowanie nie jest moją pasją, na żaglach staję w szranki z innymi, bym wraz ze swoją ekipą została uznana za najlepszych kuków. Badacz wymienia różne rodzaje rywalizacji: strukturalną, w której chodzi o społeczny podział na wygranych i przegranych oraz na intencjonalną, czyli naszą wewnętrzną chęć bycia najlepszym. Rzeczywistość to nieustanna rywalizacja. Rekrutacja do szkół przypomina konkursy piękności, niby nie znamy przeciwników, ale nasz sukces wyklucza lub zmniejsza zwycięstwo innej osoby. Bierzemy też udział w rywalizacji, w której musimy doprowadzić do przegranej drugiej strony, tak bywa w sporcie, znacie to też ze „Squid Game”, ja wieki rywalizowałam z sobą samą.
A to wszystko po to, by zadać sobie pytanie, czy jest możliwa edukacja oparta na współpracy?
Kohn przytacza wiele badań, które obalają mity na temat rywalizacji:
nie da się jej uniknąć;
motywuje do wykorzystania własnego potencjału;
to najlepszy sposób na rozrywkę;
kształtuje charakter i dodaje pewności siebie.
Dzieci dzielą się przedmiotami, chętnie częstują innych, okazuje się, że zachowania prospołeczne mogą być wyuczone i wynikać z doświadczenia, jednak bardzo łatwo jest wprowadzić do wychowania rywalizację: „dziecko sąsiada szybciej zrezygnowało z pieluszki”, „je samodzielnie”, „kto kocha cię bardziej?” itd.
Powszechnie uważa się też, że przetrwają najsilniejsi i możemy zaobserwować takie sytuacje w świecie zwierząt, jednak selekcja naturalna nie wymaga rywalizacji, wręcz od niej odwodzi, bo przetrwanie wymaga współpracy, chociaż jest ona często mniej spektakularna. Kohn podaje wiele dowodów naukowych i badań, w których odnajdziemy przesłanki, by tak sądzić.
Czytając Kohna, nieustannie rozważałam, jak zatem wprowadzić współpracę do edukacji, bo przecież przygotowuję młodych ludzi do konkursów i olimpiad, dawno nie stawiam ocen, bo uważam je za podstawowy błąd w podejściu do nauki, a do udziału w konkursach zachęcam jako do kolejnego ćwiczenia, bez znaczenia czy ktoś zwycięży, a przecież później chwalę tych, którzy wygrali. Jak zatem zachować tę równowagę?
Przecież walczymy w szkołach nieustannie, ktoś nie umie wykonać zadania — inna osoba w klasie mówi, jak je rozwiązać — zyskuje sukces, kosztem porażki. Na pierwszych praktykach na studiach dowiedziałam się, że dla dzieci ma znaczenie nawet wielkość piątki, jaką dostały. Tak bardzo potrzebujemy aprobaty i nieustannie konkurujemy, by poczuć, że jesteśmy coś warci. Dość szybko akceptujemy fakt, że życie to gra i musi być wyłoniony zwycięzca. Rozbawił mnie prosty eksperyment wizytacji nauczyciela w jednej ze szkół, w której nie stosuje się ocen, testów i gwiazdek. Spytał on w klasie, kto jest najlepszy w nauce i okazało się, że ani jedno dziecko nie wiedziało, co mu odpowiedzieć, bo wypracowania i rysunki wszystkich ozdabiały ściany w sali lekcyjnej.
Okazuje się, że klasa, w której się współpracuje, jest przecież tym, o czym marzę, gdy mówię o edukacji włączającej, chcę takiej edukacji, w której pomyślne wykonanie zadania zależy od każdego w klasie, więc każdy będzie pragnął osiągnąć sukces. Dowody wskazują także na to, że współpraca utrwala wiedzę, więc wspólna nauka przynosi sukcesy zarówno pomagającym, jak i otrzymującym pomoc.
Dodatkowo Kohn dowodzi, że działanie przeciwko innym nie poprawia naszej wydajności, lepszą motywację zyskują tylko zwycięzcy, ale nieustannie żyją z lękiem o przegraną, a zastosowanie zewnętrznego czynnika motywującego osłabia motywację wewnętrzną. Dodatkowo rywalizacja jest głównym czynnikiem wywołującym niską samoocenę i potęgującym samotność, bo skoro wokół są rywale i rywalki, to brakuje poczucia bezpieczeństwa, a obawa przed porażkami i pamięć poprzednich to recepty na nieustanne poczucie niepokoju.

Kohna wydaje Wydawnictwo Mind, polecam tę książkę wszystkim pedagogom, którzy mówią o potrzebie zmian w systemie oceniania, ale sami nie wiedzą, jak do niej doprowadzić i w gruncie rzeczy woleliby pisać oceny liczbowe zamiast opisowych, bo to mniej pracy. To pozycja konieczna w bibliotece wszystkich zarządzających: szefów/szefowych w korporacjach i dyrektorów/ek placówek edukacyjnych.

[współpraca płatna]

Dlaczego przegrywamy wyścig po wygraną? Dlatego, że walczymy o wszystko: o sukcesy w pracy, szkole, bycie najzabawniejszym, najbardziej przyjaznym, najmądrzejszym. Uczymy się tego już od najmłodszych lat pytani o to, kto namalował najpiękniejszy obrazek i czy inni mieli lepsze oceny. Idziemy potańczyć i nagle okazuje się, że bierzemy udział w konkursie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    13
  • Przeczytane
    2
  • Psychologia/coaching/antropologia/poradniki
    1
  • 2023
    1
  • Edukacja, pedagogika
    1
  • Ulubione
    1
  • Posiadam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Bez rywalizacji


Podobne książki

Przeczytaj także