Porwie nas wiatr

Okładka książki Porwie nas wiatr Katarzyna Ryrych
Okładka książki Porwie nas wiatr
Katarzyna Ryrych Wydawnictwo: Prószyński i S-ka Cykl: Czarna walizka (tom 4) literatura obyczajowa, romans
304 str. 5 godz. 4 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Czarna walizka (tom 4)
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2023-02-09
Data 1. wyd. pol.:
2023-02-09
Liczba stron:
304
Czas czytania
5 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382952797
Tagi:
literatura polska saga rodzinna rodzina tajemnica przeszłość
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
37 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
650
647

Na półkach: , ,

No i skończyła się historia bohaterów którzy szukali i znaleźli. Dwa pierwsze tomy mnie urzekły, natomiast dwa następne niekoniecznie. Wysłuchałam do końca bo coś tam się rozwiązało, cos dobiegło końca, natomiast wiadomo było już o tym w tomie II. Bardziej słuchałam dla lektorki Adrianny Biedrzyńskiej która czyta rewelacyjnie i podbiła mi te dwa ostatnie tomy.

No i skończyła się historia bohaterów którzy szukali i znaleźli. Dwa pierwsze tomy mnie urzekły, natomiast dwa następne niekoniecznie. Wysłuchałam do końca bo coś tam się rozwiązało, cos dobiegło końca, natomiast wiadomo było już o tym w tomie II. Bardziej słuchałam dla lektorki Adrianny Biedrzyńskiej która czyta rewelacyjnie i podbiła mi te dwa ostatnie tomy.

Pokaż mimo to

avatar
562
513

Na półkach: ,

Ostatni tom serii wyjaśnia pewne kwestie. Jednak w książce brakuje tego klimatu, który poznaliśmy na początku. Znajdziemy w niej wszystkiego po trochu i zarazem nic. Trochę jesteśmy w Stanach, trochę w Krakowie, trochę we Lwowie i w Odessie. Czegoś mi tutaj zabrakło.

Ostatni tom serii wyjaśnia pewne kwestie. Jednak w książce brakuje tego klimatu, który poznaliśmy na początku. Znajdziemy w niej wszystkiego po trochu i zarazem nic. Trochę jesteśmy w Stanach, trochę w Krakowie, trochę we Lwowie i w Odessie. Czegoś mi tutaj zabrakło.

Pokaż mimo to

avatar
1764
1753

Na półkach:

Fajna książka. Krótkie rozdziały. Szybko się czyta. Polecam

Fajna książka. Krótkie rozdziały. Szybko się czyta. Polecam

Pokaż mimo to

avatar
123
28

Na półkach:

Najslabsza czesc serii. Da sie przeczytac, chociaz jaks taka meczaca pozycja w porownaniu do poprzednich

Najslabsza czesc serii. Da sie przeczytac, chociaz jaks taka meczaca pozycja w porownaniu do poprzednich

Pokaż mimo to

avatar
843
759

Na półkach: , ,

Ostatnia część cyklu, jaka szkoda!
Następne pokolenia dorastają, wchodzą w życie i zakładają rodziny.
Podróż prawnuka, Jonathana, na studia do Krakowa, a później dalej, do miast jego przodków, Lwowa i Odessy urzekła mnie swoją atmosferą tajemniczości, magii, a jednocześnie realizmu. Czułam się tak, jakbym razem z Jonathanem i jego lwowskim przewodnikiem, Daniłem, siedziała w dawnym domu Eweliny i piła z jego aktualnymi mieszkańcami samogon i herbatę z samowaru. Wiele wątków zostaje wyjaśnionych i doprowadzonych do końca.
Choć nigdy nie wracam do raz przeczytanych książek, to tu chyba zrobię wyjątek, tym razem rozpisując drzewa genealogiczne bohaterów, bo w trzecim tomie zaczęłam się trochę gubić w tej dużej ilości osób.
Niezmiennie zachwyca mnie styl autorki – zwięzły, a jednocześnie bardzo obrazowy, wprowadzający czytelnika natychmiast w atmosferę wydarzeń.
Ogromnie polecam Wam tę sagę, nie pożałujecie!

Ostatnia część cyklu, jaka szkoda!
Następne pokolenia dorastają, wchodzą w życie i zakładają rodziny.
Podróż prawnuka, Jonathana, na studia do Krakowa, a później dalej, do miast jego przodków, Lwowa i Odessy urzekła mnie swoją atmosferą tajemniczości, magii, a jednocześnie realizmu. Czułam się tak, jakbym razem z Jonathanem i jego lwowskim przewodnikiem, Daniłem, siedziała...

więcej Pokaż mimo to

avatar
612
605

Na półkach: ,

1. To jest najsłabsza część. Czytając tę serię ma się odczucie równi pochyłej. Tak jakby autorka miała pomysł na pierwszy tom a potem w związku z tym, że został dobrze przyjęty dopisała resztę.
2. Ciągle powtarzające się przemyślenia tych samych bohaterów, lub odnoszenie się do tej samej sytuacji wielu bohaterów. Wieczne powroty do przeszłości, co właściwie zamyka drogę tym z tu i teraz na rozwój ich wątków czy osobowości.
3. Bohaterowie właściwie bezpłciowi, bez cech charakterystycznych, zlewający się w jedno.
4. No niby domknięto wątki, ale na boga, one były właściwie jasne w 2 tomie...
5. Odradzam.

1. To jest najsłabsza część. Czytając tę serię ma się odczucie równi pochyłej. Tak jakby autorka miała pomysł na pierwszy tom a potem w związku z tym, że został dobrze przyjęty dopisała resztę.
2. Ciągle powtarzające się przemyślenia tych samych bohaterów, lub odnoszenie się do tej samej sytuacji wielu bohaterów. Wieczne powroty do przeszłości, co właściwie zamyka drogę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
235
205

Na półkach:

Katarzyna Ryrych snuje fascynujące, niezwykle mądre historie.

Katarzyna Ryrych snuje fascynujące, niezwykle mądre historie.

Pokaż mimo to

avatar
392
392

Na półkach:

Okładki każdej z czterech części CZARNEJ WALIZKI przyciągają uwagę, ale zapewniam, że to, co w tej serii najcenniejsze, najbardziej wartościowe to zawarte na jej stronach życiowe prawdy i spostrzeżenia.

Lubię momenty, kiedy sięgam po książkę i po prostu w niej przepadam; to uczucie komfortu, kiedy kolejne spotkanie z bohaterami jest jak powrót po długiej podróży do domu, przyjemne i bezpieczne. Dokładnie takie emocje towarzyszyły mi, kiedy "Porwie nas wiatr" trafiła w moje ręce.

Od pierwszych stron czułam, jak opowieść o losach kolejnego pokolenia bohaterów serii otula mnie jak ciepły koc, jak wraca klimat realizmu magicznego, czegoś nieuchwytnego, nie do końca pojmowanego rozumem, bardziej intuicją czy sercem. Uchyla się wieko czarnej walizki i na światło dzienne wypływają skrywane tajemnice. Potrzeba poznania własnych korzeni skłania potomków rodzin do odbywania niezwykłych podróży, stając się okazją do poznawania nie tylko fascynującej przeszłości, ale i prawdy o sobie samym, o ile dotarcie do jej sedna jest w ogóle możliwe.

Ileż tu wątków na niewielkiej objętościowo przestrzeni - młodzieńcza miłość z jej konsekwencjami, pragnienie zadośćuczynienia krzywd, szukanie swojego miejsca na ziemi, czy przyjaźń, której nie dane jest ewoluować w coś głębszego.
Odkrywanie faktów z przeszłości, zaskakujących życiorysowych powiązań między ludźmi, którzy nawet nie przypuszczali, jak bardzo są sobie bliscy, daje wrażenie jakby te najdłużej poszukiwane puzzle trafiały nareszcie w odpowiednie miejsca układanki. Wszystko staje się klarowne, zrozumiałe, a niedokończone wątki znajdują swój satysfakcjonujący finał. Nie ma już niedopowiedzeń, a nurtujące pytania zyskują odpowiedzi.

Bardzo polubiłam sposób formułowania myśli przez autorkę, prosty a sugestywny, sprawiający, że przez tekst po prostu się płynie. Snując opowieść o Chai, niezwykłej kobiecie o ogromnym wpływie na wszystkich, z którymi kiedykolwiek się zetknęła, Katarzyna Ryrych nie moralizuje, nie próbuje "nawracać" na siłę, ale daje do myślenia. Uświadamia, jak ważne są więzi międzyludzkie, potrzeba szacunku i zrozumienia dla wyborów czy stylu życia odmiennych niż nasze własne, że ciężką pracą i determinacją można spełniać nawet najbardziej nieosiągalne marzenia.
Bardzo się cieszę, że miałam okazję przeczytać tę serię. Jeśli wy zdecydujecie się po nią sięgnąć, wyruszycie w niezapomnianą podróż w czasie i przestrzeni, przez wydarzenia które ukształtowały współczesność i sposób myślenia. Polecam serdecznie!

Okładki każdej z czterech części CZARNEJ WALIZKI przyciągają uwagę, ale zapewniam, że to, co w tej serii najcenniejsze, najbardziej wartościowe to zawarte na jej stronach życiowe prawdy i spostrzeżenia.

Lubię momenty, kiedy sięgam po książkę i po prostu w niej przepadam; to uczucie komfortu, kiedy kolejne spotkanie z bohaterami jest jak powrót po długiej podróży do domu,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1243
1243

Na półkach:

"CZARNA WALIZKA. PORWIE NAS WIATR" KATARZYNA RYRYCH

To już niestety czwarta i zarazem ostatnia część sagi.
Szkoda, bo bardzo polubiłam bohaterów i pióro autorki.
Piękny język oraz styl, bardzo naturalni bohaterowie i to wszystko co nasze, ludzkie.
Powieść czyta się niebywale lekko i szybko.

Wreszcie wiem co skrywa tytułowa czarna walizka i poznałam losy Chai.
Dowiemy się też dużo o dalszych losach rodziny Brodskich, jak również ich potomków i najbliższych.
Będą również nowe postacie, które warto poznać.

Zdradzę tylko, że zostanie odkrytych dużo tajemnic, niewygodnych prawd, rodzinnych sekretów.
Poznamy przeszłość i decyzje przodków, które wpłynęły na kolejne pokolenia.
Będzie dużo emocji, wzruszeń, poruszeń.

Autorka sprawiła mi wielką radochę pisząc i wydając ten cykl.
Absolutnie warto przeczytać całość.
Po kolei ukazały się :
1. "Wszystko dla Ciebie "
2. "Dalej niż daleko"
3. "Drugi raz do tej samej rzeki"
i finałowa część "Porwie nas wiatr".

"CZARNA WALIZKA. PORWIE NAS WIATR" KATARZYNA RYRYCH

To już niestety czwarta i zarazem ostatnia część sagi.
Szkoda, bo bardzo polubiłam bohaterów i pióro autorki.
Piękny język oraz styl, bardzo naturalni bohaterowie i to wszystko co nasze, ludzkie.
Powieść czyta się niebywale lekko i szybko.

Wreszcie wiem co skrywa tytułowa czarna walizka i poznałam losy Chai.
Dowiemy się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
661
658

Na półkach: , , , , ,

𝗣𝗮𝗺𝗶ęć 𝗽𝗼𝗸𝗼𝗹𝗲ń

𝐽𝑒ś𝑙𝑖 𝑐𝑧ł𝑜𝑤𝑖𝑒𝑘 𝑧𝑚𝑖𝑒𝑛𝑖𝑎 𝑚𝑖𝑒𝑗𝑠𝑐𝑒 𝑧𝑎𝑚𝑖𝑒𝑠𝑧𝑘𝑎𝑛𝑖𝑎, 𝑧𝑎𝑤𝑠𝑧𝑒 𝑏ę𝑑𝑧𝑖𝑒 𝑜𝑏𝑐𝑦, 𝑧𝑎𝑤𝑠𝑧𝑒 𝑡𝑟𝑎𝑓𝑖 𝑚𝑖𝑒𝑑𝑧𝑦 𝑡𝑦𝑐ℎ, 𝑘𝑡ó𝑟𝑧𝑦 𝑧𝑛𝑎𝑗ą 𝑠𝑖ę 𝑐𝑎ł𝑒 𝑙𝑎𝑡𝑎.

Czwarta i ostatnia część 𝐶𝑧𝑎𝑟𝑛𝑒𝑗 𝑤𝑎𝑙𝑖𝑧𝑘𝑖 – 𝑃𝑜𝑟𝑤𝑖𝑒 𝑛𝑎𝑠 𝑤𝑖𝑎𝑡𝑟, jest zwieńczeniem całej sagi. Gdy rozpoczynałam przygodę z 𝐶𝑧𝑎𝑟𝑛ą 𝑤𝑎𝑙𝑖𝑧𝑘ą, napisałam, że trudno mi by było odpowiedzieć na pytanie, co mnie zafascynowało w tej książce, jak zobaczyłam ją w zapowiedziach. Okładka, opis, a może to, że wydawca wspomniał, iż to saga rodzinna o kilku pokoleniach pewnej znanej odeskiej rodziny, wielkich wojnach tego świata, burzliwych uczuciach, niekonwencjonalnych związkach. Historie ludzi, którzy żyjąc blisko siebie, nie mieli o sobie pojęcia. To była wspaniała uczta literacka, w której Katarzyna Ryrych zabrała mnie w fascynującą podróż po świecie. Stworzyła pasjonującą i wciągającą opowieść o splątanych ludzkich losach, pełną magii, humoru z historią w tle.

𝐶𝑧𝑎𝑟𝑛a 𝑤𝑎𝑙𝑖𝑧𝑘a to wspaniała podróż w czasie, z której nie chce się wracać, lecz niestety następuje moment, gdy trzeba pożegnać jej bohaterów, których z każdą częścią było coraz więcej i więcej. I może to był właściwy moment, by autorka zakończyła snuć swoją opowieść, bo inaczej ilość bohaterów, związki pomiędzy nimi i wszystkie te tajemnice przytłoczyłyby na dobre sens tej opowieści. Ta saga jest jak matrioszka jak życie. Opowiada czyjąś historię, a z niej wyłania się nowa i tak dalej. Pierwsze przyjaźnie, miłości, rozczarowania. Kolejni członkowie rodziny się rodzą, kolejni umierają i można tak opowiadać bez końca. Powieść Katarzyny Ryrych się skończyła, ale, pomimo że, autorka postawiła kropkę, to przecież historia tej rodziny nadal się tworzy. Ludzie się rodzą i umierają, ż𝑦𝑐𝑖𝑒 𝑡𝑜𝑐𝑧𝑦 𝑠𝑖ę 𝑛𝑎𝑑𝑎𝑙, 𝑎 𝑐𝑧𝑎𝑟𝑛𝑎 𝑤𝑎𝑙𝑖𝑧𝑘𝑎 𝑠𝑡𝑜𝑖 𝑤 𝑝𝑜𝑘𝑜𝑗𝑢, 𝑛𝑎 𝑠𝑧𝑎𝑓𝑖𝑒. Czarna walizka symbol tułaczki, najpierw Chai, potem kolejnych potomków tej rodziny. Wędrują po świecie z własnej woli lub nie. Wędrują długo i szukają swojego miejsca na ziemi, gdzie mogliby zapuścić na stałe korzenie, a w każdym z nich tkwi gen wygnańca i włóczęgi.

Historia opowiadana przez Katarzynę Ryrych rozpoczyna się we Lwowie w 𝑊𝑠𝑧𝑦𝑠𝑡𝑘𝑜 𝑑𝑙𝑎 𝑐𝑖𝑒𝑏𝑖𝑒, gdy na progu sierocińca prowadzonego przez siostry zakonne, ktoś porzuca noworodka Izaaka. Dziecko zostaje ochrzczone i otrzymuje nowe imię Michał. W 𝐷𝑎𝑙𝑒𝑗 𝑛𝑖ż 𝑑𝑎𝑙𝑒𝑘𝑜, gdy wydaje się, że życie bohaterów toczy się w miarę spokojnie, nad Europą zbierają się czarne chmury, bo nadciąga wojna, która zmusza rodzinę do ucieczki. Urządzają się na obczyźnie i nigdy nie wracają już do kraju, chociaż zostawili tam wszystko. W 𝐷𝑟𝑢𝑔𝑖 𝑟𝑎𝑧 𝑑𝑜 𝑡𝑒𝑗 𝑠𝑎𝑚𝑒𝑗 𝑟𝑧𝑒𝑘𝑖 Ewelina i Adam wyruszają w podróż sentymentalną do Europy, ale ich wyprawa okaże się tylko traumatyczną wędrówką w poszukiwaniu miejsc związanych z rodziną, bo niestety, bardzo wiele się zmieniło i znane miejsca nie są już takie jak kiedyś. Na końcu w 𝑃𝑜𝑟𝑤𝑖𝑒 𝑛𝑎𝑠 𝑤𝑖𝑎𝑡𝑟 Jonathan po śladach przodków wraca do Odessy, ale i tak mu nie uda się dowiedzieć wszystkiego. Jaki sens ma cofanie się w przeszłość? Czy warto szukać ludzi, którzy już odeszli? Czas poprzeplatał ludzkie ścieżki, przecinają się ślady i życiorysy. Najważniejsza jest jednak miłość, bo jest jak światło, które rozproszy mrok, nawet ten najczarniejszy. Na nią nigdy nie jest za wcześnie ani za późno i nie da się bez niej budować przyszłości.

Finnegan Flaherty zdaje sobie sprawę, że jego ziemska wędrówka dobiega końca. Postanowił zatem, że zanim umrze, wyjawi Adamowi prawdę o jego pochodzeniu. I tak historia zatacza koło i wraca do początku, zanim Chaja została matką, a potem mamką Mikołaja. W 𝑃𝑜𝑟𝑤𝑖𝑒 𝑛𝑎𝑠 𝑤𝑖𝑎𝑡𝑟, częściowo wrócił realizm magiczny, mrok i nadprzyrodzone zdarzenia znane z 𝑊𝑠𝑧𝑦𝑠𝑡𝑘𝑜 𝑑𝑙𝑎 𝑐𝑖𝑒𝑏𝑖𝑒. Powrót do przeszłości pozwala bliżej poznać historię Chaji oraz Rebeki i jej synka.

Teraźniejszość to opowieść o Jonathanie synu Adama, któremu mentalnie jest bliżej do sposobu życia i postrzegania świata przez Indian, lecz indiański dziadek Maurice zdecydowanie odradza mu życie w rezerwacie i wskazuje inną drogę. Każdy powinien mieć swoje miejsce na ziemi, gdzie mógłby się zakorzenić na stałe. 𝑍𝑖𝑒𝑚𝑖𝑎 𝑡𝑜 𝑟𝑧𝑒𝑐𝑧 ś𝑤𝑖ę𝑡𝑎, 𝑐𝑜ś 𝑟ó𝑤𝑛𝑖𝑒 𝑛𝑖𝑒𝑛𝑎𝑟𝑢𝑠𝑧𝑎𝑙𝑛𝑒𝑔𝑜, 𝑗𝑎𝑘 𝑤𝑖ę𝑧y 𝑘𝑟𝑤𝑖, 𝑐𝑜ś, 𝑧 𝑐𝑧𝑦𝑚 𝑤𝑖ą𝑧𝑎ł𝑎 𝑐𝑖ę 𝑤ł𝑎ś𝑛𝑖𝑒 𝑘𝑟𝑒𝑤, 𝑘𝑟𝑒𝑤 𝑐𝑧ł𝑜𝑤𝑖𝑒𝑘𝑎 𝑖 𝑘𝑟𝑒𝑤 𝑧𝑤𝑖𝑒𝑟𝑧ą𝑡, 𝑝𝑜𝑡 𝑖 𝑏ó𝑙 𝑠𝑝𝑟𝑎𝑐𝑜𝑤𝑎𝑛𝑦𝑐ℎ 𝑝𝑙𝑒𝑐ó𝑤.

Jonathan rusza do Europy. Najpierw studiować do Krakowa, a potem wybiera się w podróż do Odessy, tam, gdzie wszystko się zaczęło. Świadomie, czy nie, wraca do samego początku. Spotyka różnych ludzi na swojej drodze, dziwi się zdarzeniom, których jest świadkiem. Zastanawia się, jak to możliwe, że losy jego rodziny były tak zagmatwane, a członkowie rodu tacy niezwyczajni. W głowie mężczyzny rodzi się pytanie, czy w ogóle istnieją zwyczajni ludzie. Każdy tu na ziemi zostawia swoje ślady, po których potem mogą pójść potomkowie 𝑊𝑠𝑧𝑦𝑠𝑐𝑦 […] 𝑝𝑜𝑤𝑟𝑎𝑐𝑎𝑗ą 𝑝𝑜 𝑡𝑜, 𝑎𝑏𝑦 𝑠𝑧𝑢𝑘𝑎ć ś𝑙𝑎𝑑ó𝑤 𝑐𝑧𝑒𝑔𝑜ś, 𝑐𝑜 𝑜𝑑𝑒𝑠𝑧ł𝑜. 𝐴 𝑝r𝑧𝑒𝑐𝑖𝑒ż 𝑗𝑒𝑠𝑧𝑐𝑧𝑒 𝑡𝑦𝑙𝑒 𝑟𝑧𝑒𝑐𝑧𝑦 𝑚𝑜ż𝑒 𝑠𝑖ę 𝑤𝑦𝑑𝑎𝑟𝑧𝑦ć. 𝐽𝑒𝑠𝑧𝑐𝑧𝑒 𝑡𝑦𝑙𝑒 𝑏ę𝑑𝑧𝑖𝑒.

Autorka historię swoich bohaterów zamknęła w bardzo rozległych ramach czasowych od 1900 roku, aż do 2001 r. Zmieniają się czasy a wraz z nimi bohaterowie. Drzewo genologiczne rodziny wciąż się rozrasta. Jedni dawno pomarli, następni się rodzą. Ilość spokrewnionych ze sobą ludzi wzrosła w końcu do gigantycznych rozmiarów, więc coraz trudniej było mi ich wszystkich ogarnąć i chociaż z jednej strony szkoda, że to już koniec, a z drugiej chyba się jednak cieszę, że autorka postawiła kropkę i zakończyła swoją opowieść, chociaż czarna walizka gdzieś tam czeka i oby nigdy nie była już potrzebna.

Historie z przeszłości, które nawet po latach mają wpływ na kolejne pokolenia, niezliczona liczba bohaterów, spowodowały, że ta część podobała mi się chyba najmniej. Finałowy tom nie wzbudził we mnie aż tylu emocji jak poprzednie. Wszystkie wątki zostały co prawda wyjaśnione, ale ta duża liczba bohaterów i ich historie, wymagały ode mnie pod koniec nie lada koncentracji, co nie ułatwiało mi czytania. Mimo wszystko uważam, że była to wspaniała uczta literacka, niesamowita opowieść z niezwykłym klimatem, z bogatym tłem historycznym, napisana pięknym językiem, którą warto przeczytać, zachowując przy tym kolejność, bo ma to ogromne znaczenie dla zrozumienia fabuły i historii poszczególnych bohaterów.

Każdy z nas zostawia swój ślad na Ziemi, dosłownie i w przenośni. W życiu każdego człowieka przychodzi taki czas, że wokół siebie ma już więcej zmarłych aniżeli żywych. Zostają po nich jedynie pamiątki. Dzięki pamięci nasi bliscy żyją nadal w naszych sercach, bo „𝑐𝑧ł𝑜𝑤𝑖𝑒𝑘 ż𝑦𝑗𝑒 𝑑𝑜𝑝ó𝑡𝑦, 𝑑𝑜𝑝ó𝑘𝑖 𝑡𝑟𝑤𝑎 𝑝𝑎𝑚𝑖ęć 𝑜 𝑛𝑖𝑚”.

𝐶𝑧𝑎𝑠 𝑚𝑖𝑗𝑎, 𝑎 𝑤𝑟𝑎𝑧 𝑧 𝑛𝑖𝑚 𝑘𝑜𝑙𝑒𝑗𝑛𝑒 𝑝𝑜𝑘𝑜𝑙𝑒𝑛𝑖𝑎 Ż𝑒𝑏𝑦 𝑘𝑡𝑜ś ż𝑦ł, 𝑘𝑡𝑜ś 𝑚𝑢𝑠𝑖 𝑜𝑑𝑒𝑗ść, 𝑎𝑏𝑦 𝑘𝑡𝑜ś 𝑠𝑧𝑒𝑑ł, 𝑘𝑡𝑜ś 𝑚𝑢𝑠𝑖 𝑠𝑡𝑎𝑛ąć 𝑤 𝑚𝑖𝑒𝑗𝑠𝑐𝑢…

Współpraca recenzencka z Wydawnictwem Prószyński i S-ka

𝗣𝗮𝗺𝗶ęć 𝗽𝗼𝗸𝗼𝗹𝗲ń

𝐽𝑒ś𝑙𝑖 𝑐𝑧ł𝑜𝑤𝑖𝑒𝑘 𝑧𝑚𝑖𝑒𝑛𝑖𝑎 𝑚𝑖𝑒𝑗𝑠𝑐𝑒 𝑧𝑎𝑚𝑖𝑒𝑠𝑧𝑘𝑎𝑛𝑖𝑎, 𝑧𝑎𝑤𝑠𝑧𝑒 𝑏ę𝑑𝑧𝑖𝑒 𝑜𝑏𝑐𝑦, 𝑧𝑎𝑤𝑠𝑧𝑒 𝑡𝑟𝑎𝑓𝑖 𝑚𝑖𝑒𝑑𝑧𝑦 𝑡𝑦𝑐ℎ, 𝑘𝑡ó𝑟𝑧𝑦 𝑧𝑛𝑎𝑗ą 𝑠𝑖ę 𝑐𝑎ł𝑒 𝑙𝑎𝑡𝑎.

Czwarta i ostatnia część 𝐶𝑧𝑎𝑟𝑛𝑒𝑗 𝑤𝑎𝑙𝑖𝑧𝑘𝑖 – 𝑃𝑜𝑟𝑤𝑖𝑒 𝑛𝑎𝑠 𝑤𝑖𝑎𝑡𝑟, jest zwieńczeniem całej sagi. Gdy rozpoczynałam przygodę z 𝐶𝑧𝑎𝑟𝑛ą 𝑤𝑎𝑙𝑖𝑧𝑘ą, napisałam, że trudno mi by było odpowiedzieć na pytanie, co mnie zafascynowało w tej książce, jak...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    60
  • Przeczytane
    44
  • Posiadam
    6
  • 2023
    6
  • Legimi
    4
  • Audiobook
    3
  • 2024
    2
  • Saga rodzinna
    2
  • Ulubione
    2
  • Literatura piękna
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Porwie nas wiatr


Podobne książki

Przeczytaj także