Gleam

Okładka książki Gleam Raven Kennedy
Okładka książki Gleam
Raven Kennedy Wydawnictwo: Kindle Edition Cykl: Saga o złotej niewolnicy (tom 3) fantasy, science fiction
675 str. 11 godz. 15 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Saga o złotej niewolnicy (tom 3)
Tytuł oryginału:
Gleam
Wydawnictwo:
Kindle Edition
Data wydania:
2022-05-17
Data 1. wydania:
2022-05-17
Liczba stron:
675
Czas czytania
11 godz. 15 min.
Język:
angielski
Średnia ocen

5,5 5,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,5 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
106
106

Na półkach: , , ,

Z każdym kolejnym tomem ta seria jest coraz lepsza.

'Gleam" pochłonęło mnie tak, że nie mogłam się oderwać - dawno nie przeczytałam nic tak szybko.

Nawet znienawidzone przeze mnie "spicy sceny" tutaj sprawiły, że chciałam więcej 🤭😍

Auren jest bardzo fajną postacią i podoba mi się sposób w jaki autorka ją prowadzi.
Nie mogę się doczekać dalszych części, aby zobaczyć jak to wszystko się rozwinie.

Z każdym kolejnym tomem ta seria jest coraz lepsza.

'Gleam" pochłonęło mnie tak, że nie mogłam się oderwać - dawno nie przeczytałam nic tak szybko.

Nawet znienawidzone przeze mnie "spicy sceny" tutaj sprawiły, że chciałam więcej 🤭😍

Auren jest bardzo fajną postacią i podoba mi się sposób w jaki autorka ją prowadzi.
Nie mogę się doczekać dalszych części, aby zobaczyć jak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
743
642

Na półkach: ,

Trzecia część Sagi o Złotej Niewolnicy, na którą czekałam z niecierpliwością. Ta część była jak przejażdżka rollercoasterem, bardzo wysoka, kręta, szybka oraz ze strachem, niedowierzaniem i szybko bijącym sercem. Auren jako główna bohaterka przeszła bardzo krętą drogę, zmieniała się z każdą kartką. Przejrzała na oczy i zobaczyła prawdziwą twarz Midasa. Powiem szczerze, że nie sadziłam, że autorka pokieruje w tak rewelacyjny sposób fabułą. Wmawiano Auren, że życie w zamknięciu będzie dla niej najbezpieczniejsze, że jej dotyk nie dosięgnie i nie skrzywdzi nikogo. Ale to wcale nie była prawda. Midas namieszał jej w głowie, potrafił ją manipulować, zdusić bunt, który w niej wzbierał. Przebywanie z żołnierzami Czwartego Królestwa otworzyło jej oczy na wiele spraw. Oni właśnie pokazali jej jak może wyglądać życie, które utraciła. Dodatkowo pojawił się król Ravinger (ma wiele twarzy) na którego widok serce Auren zabiło o wiele szybciej.

Autorka w rewelacyjny sposób nakreśliła postać Auren. Jej życie było trudne, straszne, przeszła wiele złego a bardzo mało dobrego. Doceniam ją i jej zmianę, pragnienie ucieczki i pragnienie miłości. Oraz jeszcze jedna postać zasługuje na brawa jest to Slade, którego uwielbiam. Mężczyzna, który oddałby wszystko by Auren zapewnić bezpieczeństwo. Przyjemnie obserwowało się jego poczynania. Ta część jest rewelacyjna, emocjonująca i przyprawiająca o szybsze bicie serca. Bardzo dużo się dzieje, nawet nie spodziewasz się tego co za chwilę się wydarzy. Akcja prze do przodu na łeb na szyję. Oczywiście nadążą się za nią i przeciera oczy ze zdziwienia. Zakończenie doprowadza do wrzenia. To co Midas uczynił Auren jest niewyobrażalne. Jednak i jego dosięgła kara. Jaka? O tym sami musicie się przekonać.

#gleam to książka przy której nie możecie przejść obojętnie. Jest dopełnieniem poprzednich części, które również mnie oczarowały. Polecam ją wszystkim, którzy lubią niespodziewane zwroty akcji, walkę o siebie, miłość, tajemnice oraz magię, która jest na każdej stronie.

Trzecia część Sagi o Złotej Niewolnicy, na którą czekałam z niecierpliwością. Ta część była jak przejażdżka rollercoasterem, bardzo wysoka, kręta, szybka oraz ze strachem, niedowierzaniem i szybko bijącym sercem. Auren jako główna bohaterka przeszła bardzo krętą drogę, zmieniała się z każdą kartką. Przejrzała na oczy i zobaczyła prawdziwą twarz Midasa. Powiem szczerze, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
243
236

Na półkach:

"Gleam" to już trzeci tom Sagi o złotej niewolnicy i jak dotąd najobszerniejszy. Szczerze mówiąc patrząc na pozostałe byłam trochę zaskoczona objętością tej części 😅
Jednak mimo ilości stron "Gleam" zdecydowanie nie jest nudne. Intrygi, dworskie życie- to jest zdecydowanie coś, o czym czyta się z ciekawością.
Niestety przez pierwsze 100 stron myślałam, że uduszę Auren. Prowadziła tak długie i częste wewnętrzne monologi o tym jak wcześniej była zaślepiona, że już myślałam, że nie skończy 😂
Na szczęście skończyła. Jak już to zrobiła to zdecydowanie szybciej płynął mi czas przy czytaniu 😁
Oprócz przejrzenia na oczy względem uczuć do Midasa Auren zaczyna dostrzegać także inne rzeczy. Zwłaszcza to, że czuje się jak nigdy wcześniej przy Ripie. Choć on sam również ją okłamał nie potrafi być na niego długo zła. Jednak marszałek musi dowieść, że jego słowa nie są bez pokrycia. Kiedy do tego dochodzi pojawia się istny 🔥
Niestety czasem uczucia przesłaniały jej inne ważne kwestie...
Z zapartym tchem czytałam o losach Auren i to najbardziej jej wątek mnie interesował. Zakończenie jednak pozostawiło więcej pytań niż odpowiedzi, a przede wszystkim zaskoczenie. Jak tak można zakończyć książkę?! Poproszę kolejny tom na wczoraj 😂
Jeśli szukacie 🌶️ romantasy z ogromną przemianą głównej bohaterki to zdecydowanie polecam Wam Sagę o złotej niewolnicy.

"Gleam" to już trzeci tom Sagi o złotej niewolnicy i jak dotąd najobszerniejszy. Szczerze mówiąc patrząc na pozostałe byłam trochę zaskoczona objętością tej części 😅
Jednak mimo ilości stron "Gleam" zdecydowanie nie jest nudne. Intrygi, dworskie życie- to jest zdecydowanie coś, o czym czyta się z ciekawością.
Niestety przez pierwsze 100 stron myślałam, że uduszę Auren....

więcej Pokaż mimo to

avatar
194
194

Na półkach:

„Prawda jest jak przyprawa. Gdy dodać jej szczyptę, pojawia się nowa nuta smaku. Gdy jednak jest jej zbyt wiele, życie może stać się niestrawne.”

[ reklama @wydawnictwomuza ]

𝐆𝐥𝐞𝐚𝐦 kazało na siebie chwilę czekać, ale było warto.

Saga o Złotej niewolnicy to podróż przez świat, w którym niejednokrotnie wygrywa pycha i chciwość. W tym tomie jednak widać też świat, w którym potęga przemiany wewnętrznej prowadzi Auren od ogłupionej niewolnicy do wojowniczki, która wreszcie przejrzała na oczy. Rozwój Auren jest najbardziej fascynującym elementem tej książki. Widać jak na dłoni, że za wszelką cenę stara się wyrwać spod buta Midasa, którym gardzę od samego początku. Złotko starając się być w końcu asertywną, zdobywa wewnętrzną siłę i pewność siebie. Napawała mnie duma za każdym razem, kiedy się sprzeciwiała i kiedy sięgała po to, czego pragnęła.

Podobnie jak w poprzednich dwóch tomach fabuła jest zbalansowana i żaden z wątków, polityczny i romantyczny, nie mają przewagi nad drugim. Świat, w którym rozgrywa się akcja, jest wykreowany z dbałością o szczegóły, a napięcie towarzyszące lekturze wynika z intryg snujących się za bohaterami niczym cienie.

Trzeba też zwrócić uwagę na bohaterów drugoplanowych, którzy są równie ważni jak Auren, Midas czy Rip. Ich kreacja jest bez zarzutu, bo autorka nie przytłoczyła nas nadmiarem informacji na ich temat, a tylko dała tyle, ile było konieczne aby ich wyczuć.

A zakończenie? Spodziewałam się wielu rzeczy, ale nie TEGO. Podobało mi się ogromnie to rozwiązanie i jestem bardzo ciekawa, w jaki sposób autorka je uzasadni w kolejnych tomach.

𝐆𝐥𝐞𝐚𝐦 to nie tylko historia o walce o wolność i godność, ale również o miłości i odwadze. Już nie mogę się doczekać czwartego tomu. Jeśli czytaliście poprzednie tomy - ten Was zachwyci. Jeśli nie znacie tej serii, a macie ochotę na dobry retelling - dobrze trafiliście.

„Prawda jest jak przyprawa. Gdy dodać jej szczyptę, pojawia się nowa nuta smaku. Gdy jednak jest jej zbyt wiele, życie może stać się niestrawne.”

[ reklama @wydawnictwomuza ]

𝐆𝐥𝐞𝐚𝐦 kazało na siebie chwilę czekać, ale było warto.

Saga o Złotej niewolnicy to podróż przez świat, w którym niejednokrotnie wygrywa pycha i chciwość. W tym tomie jednak widać też świat, w którym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
62
27

Na półkach:

„Gild” był cichym wołaniem o pomoc, „Glint” – taflą zarysowanego szkła, „Gleam” natomiast jest młotem rozbijającym piękną lodową rzeźbę. Recenzję poprzednich dwóch części znajdziecie na moim profilu.

Rzeźba – chociaż była piękna, stworzona była przez ręce zakute w kajdany, tak samo jak życie złotej niewolnicy, nie wszystko jest takie jak mogłoby się wydawać. Raven Kennedy doskonale tka swoją historię, dotyczy to zarówno fabuły jak i języka. Cała seria jest pochłonięta przez metafory, personifikacje, porównania i epitety.

Auren kontynuuje walkę o siebie, początkowo wydawało mi się to głupie, że wróciła z powrotem do klatki jednocześnie planując od razu z niej uciec. Jednak jak zawsze – ważna jest podszewka tego zachowania. Jestem zachwycona (znowu) tym jak autorka wchodzi w głowę ofiary manipulacji. Można by to wszystko zrobić na odwal się i wsadzić do jednego tomu, okraszając etykietką romantasy. Kennedy nie idzie jednak na ustępstwa, oprócz tego, że mamy tu w mojej opinii prawdziwy kawałek fantastyki, która mam nadzieję, rozkwitnie jeszcze bardziej w przyszłych tomach, to historia sama w sobie gdyby nie miała wydźwięku romantycznego też by się obroniła.

Zawarte w „Gleam” wątki romantyczne przyprawiają o zawrót głowy i motylki w brzuchu, oczywiście do czasu kiedy dochodzi do sceny łóżkowej, która odbiera trochę powagi całej książce, już miałam machnąć ręką i stwierdzić „Jak Auren się podoba to ok” ale jednak to było za cringowe. W sumie mamy tylko takie 2 rozdziały, kiedy dirty talk wchodzi za mocno i musicie mi zaufać, że warto to przetrwać.

Bardzo mnie cieszy, że książka nie idzie w stronę „jest miłość więc wszystkie moje problemy są nie ważne”, przeciwnie bohaterowie doskonale zdają sobie sprawę z wagi zakazanego owocu.

Nadal mam problem z oceną tej książki, bo mój obraz 5 gwiazdek przysłaniają sceny łóżkowe, jednak w skali 544 stron to dwa rozdziały cringu to malutko. Szczególnie, że to co się dzieje na ostatnich 100 stronach to o ludzie. Zgodnie z powyższą argumentacją, jestem w stanie wybaczyć „Gleam” wszystko.

I tak jak Auren, pamiętajcie, żeby zawsze wybierać siebie.

[współpraca recenzencka z Wydawnictwem Muza]

Ładne zdjęcie na instagramie
https://instagram.com/marlene.books?igshid=ZDdkNTZiNTM=

„Gild” był cichym wołaniem o pomoc, „Glint” – taflą zarysowanego szkła, „Gleam” natomiast jest młotem rozbijającym piękną lodową rzeźbę. Recenzję poprzednich dwóch części znajdziecie na moim profilu.

Rzeźba – chociaż była piękna, stworzona była przez ręce zakute w kajdany, tak samo jak życie złotej niewolnicy, nie wszystko jest takie jak mogłoby się wydawać. Raven Kennedy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1083
466

Na półkach: ,

Książkę przeczytałam w ciągu doby, zaczęłam rano i skończyłam o 2 w nocy! Wciągnęła mnie niesamowicie.

W tej części dowiadujemy się nie tylko więcej o przeszłości Auren, ale też dosyć sporo o Midasie. To pozwala nam zrozumieć ich relację, a właściwie przywiązanie, które bohaterka odczuwała do króla i to, jak ciężko było jej przejrzeć na oczy.
"Gleam" to świetnie napisana opowieść o dziewczynie, która w końcu chce zadbać o siebie i zerwać toksyczną relację. Musi znaleźć w sobie siłę, by nie ulec kolejnym manipulacjom Midasa. Jest tu też oczywiście wątek miłosny i można znaleźć dosyć pikantne sceny, a nawet cały rozdział, więc książka nadaje się dla osób pełnoletnich.
Ogólnie cała postać Ripa jest bardzo intrygująca, więc każdy rozdział, w którym on występuje ogromnie mnie ciekawił.
Trochę mniej, choć wciąż dobrze, czytało mi się o królowej Malinei. Autorka pięknie opisała sytuację, w jaki sposób może się zachować społeczeństwo, gdy obejmuje rządy ktoś, kto tylko wymaga posłuszeństwa, a nie myśli o swych poddanych.

W całej powieści jest kilka potknięć: w jednej scenie, dosłownie w 1 miejscu jest napisane imię Midas, zamiast Rip (przez co musiałam dwa razy przeczytać fragmenty),a także jest tam wspomniany zegarek kieszonkowy.... Niezbyt mi ten wynalazek pasuje do fantasy. Ale może się czepiam ;)

Ta część bije na głowę poprzednie tomy i mogę rzec, że całkowicie mnie usatysfakcjonowała. Dzieje się tu sporo, przez co ciężko się oderwać od powieści. Jest też sporo emocji, a także momenty mocno wzruszające, przy których część czytelników będzie potrzebować chusteczek...
Sama końcówka natomiast... no WOW! Właśnie na takie akcje liczyłam, gdy pierwszy raz sięgnęłam po tę serię.
Z niecierpliwością czekam na 4 tom po polsku!

Książkę przeczytałam w ciągu doby, zaczęłam rano i skończyłam o 2 w nocy! Wciągnęła mnie niesamowicie.

W tej części dowiadujemy się nie tylko więcej o przeszłości Auren, ale też dosyć sporo o Midasie. To pozwala nam zrozumieć ich relację, a właściwie przywiązanie, które bohaterka odczuwała do króla i to, jak ciężko było jej przejrzeć na oczy.
"Gleam" to świetnie napisana...

więcej Pokaż mimo to

avatar
295
80

Na półkach:

Spodziewałam się czegoś innego. Mniej Midasa, więcej Ripa, ale ostatnie 100 stron wynagrodził mi wszystko. To jak Auren dojrzewa, jak się zmienia... Świetnie jest to pokazane. Plot twist też niesamowity. Czytałam dość długo. Męczyły mnie rozdziały z nałożnicami. Było ich za dużo. Może mamy je poznać, może w następnych książkach będą miały jakieś znaczenie? Póki co nie rozumiem, czemu były tak ważne w tej książce. Retrospekcje ciekawe, rozdziały królowej o dziwo też. Bardzo fajna książka, z niecierpliwością czekam na tom 4.

Spodziewałam się czegoś innego. Mniej Midasa, więcej Ripa, ale ostatnie 100 stron wynagrodził mi wszystko. To jak Auren dojrzewa, jak się zmienia... Świetnie jest to pokazane. Plot twist też niesamowity. Czytałam dość długo. Męczyły mnie rozdziały z nałożnicami. Było ich za dużo. Może mamy je poznać, może w następnych książkach będą miały jakieś znaczenie? Póki co nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
839
298

Na półkach: ,

Gdy zaczynałam ten tom nie spodziewałam się, że tak mnie wciągnie i przeczytam ja tak szybko. A tu niby miałam przeczytać parę rozdziałów, a gdy w końcu się odrywałam nagle okazywało się, że setki stron za mną. A ja wciąż chciałam więcej!

Z każdym kolejnym tomem Saga o Złotej Niewolnicy coraz bardziej mnie wciąga, a nie powiem, już przy pierwszej części urzekła mnie tym, że mimo opisywanej dość brutalnej rzeczywistości, styl pisania autorki jest bardzo lekki, aż te książki się pochłania w zadziwiającym tempie! "Gleam" to niezła cegiełka, ale w ogóle się nie dłuży.

Od początku bardzo dużo się dzieje i aż chce wiedzieć się co dalej! Bardzo podoba mi się, jak rozwija się relacja Auren i Ripa. Nie jest to relacja oparta wyłącznie na pożądaniu, dla Auren ważniejsze jest zaufanie, to by mogła być sobą,
a dla Ripa... Dla Ripa najważniejsza jest Auren. O zrobi wszystko, by zyskać jej zaufanie.

Widać też coraz większą przemianę bohaterki, co obserwowałam z wielką przyjemnością. W końcu zmiany w jej charakterze i sposobie myślenia widać też w jej czynach, a to już coś.

A ta końcówka, jeny! Aż żałuję, że nie mam pod ręką następnej części, bo najchętniej zaczęła bym ją natychmiast, bez chwili zwłoki, bo tak chcę wiedzieć co dalej. Rozwój akcji w tym tomie bardzo mnie zaskoczył, a finał obiecuje wiele. Jestem bardzo ciekawa, w jakim kierunku pójdzie dalej ta historia, bo już nic nie jest takie oczywiste jak wcześniej.

Gdy zaczynałam ten tom nie spodziewałam się, że tak mnie wciągnie i przeczytam ja tak szybko. A tu niby miałam przeczytać parę rozdziałów, a gdy w końcu się odrywałam nagle okazywało się, że setki stron za mną. A ja wciąż chciałam więcej!

Z każdym kolejnym tomem Saga o Złotej Niewolnicy coraz bardziej mnie wciąga, a nie powiem, już przy pierwszej części urzekła mnie tym,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
203
27

Na półkach: ,

Dobrze się czyta.

Dobrze się czyta.

Pokaż mimo to

avatar
774
180

Na półkach: ,

Ilość emocji jakie towarzyszyły mi podczas czytania tej części była zadziwiająco duża. Nie wiem co ma w sobie ta seria ale jestem bardzo wrażliwa na to jakie decyzje podejmuje Auren. Począwszy od rozdrażnienia, że zupełnie nie rozumiałam co trzyma ją, przez pierwsze rozdziały, w zamku. Poprzez strach i obawę o jej relacje z Midasem i Sladem. Skończywszy na lawinie zdarzeń w końcowych rozdziałach. Niestety irytujący wątek królowej Malinei, która cały czas zadziwiała mnie swoją próżną głupotą czy Mist zaślepionej, aż do kości zazdrością były, dla mnie, dużym minusem. Wszystko inne pochłaniałam z mocno bijącym sercem.

Ilość emocji jakie towarzyszyły mi podczas czytania tej części była zadziwiająco duża. Nie wiem co ma w sobie ta seria ale jestem bardzo wrażliwa na to jakie decyzje podejmuje Auren. Począwszy od rozdrażnienia, że zupełnie nie rozumiałam co trzyma ją, przez pierwsze rozdziały, w zamku. Poprzez strach i obawę o jej relacje z Midasem i Sladem. Skończywszy na lawinie zdarzeń w...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    147
  • Przeczytane
    122
  • Posiadam
    19
  • Teraz czytam
    11
  • Ulubione
    9
  • 2024
    6
  • Po angielsku
    4
  • Chcę w prezencie
    4
  • 2022
    4
  • Do kupienia
    3

Cytaty

Więcej
Raven Kennedy Gleam Zobacz więcej
Raven Kennedy Gleam Zobacz więcej
Raven Kennedy Gleam Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także