rozwiń zwiń
marlene_books

Profil użytkownika: marlene_books

Kraków Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 2 dni temu
63
Przeczytanych
książek
63
Książek
w biblioteczce
28
Opinii
38
Polubień
opinii
Kraków Kobieta
Dodane| Nie dodano
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Byłam bardzo blisko powiedzenia, że to najlepszy romans jaki czytałam, naprawdę byłam zachwycona. Może nie jestem fanką age gapu bo zazwyczaj wychodzi to trochę niezręcznie, to w tej książce nie odrzuca się wątpliwości i konsekwencji tej różnicy wieku.

Nie wiem co mnie tak kupiło w The love Hypothesis, czy motyw grumpy and sunshine (gdzie ja osobiście zaliczam się do grumpy) czy humor, który często był używany właśnie do komentowania starości Adama. Książka zawiera wiele „tajników” akademickiego świata, na których – jako prawie 5 letnia studentka – nie wiedziałam czy się śmiać czy płakać z tego jakie są prawdziwe.

W romansie nie zabrakło fabuły, dotyczącej badań, szukania sobie miejsca w świecie i samotności, natomiast muszę ostrzec, że plot twist dotyczy przemocy s*ksualnej. Nie chce umniejszać znaczeniu tego tematu, jednak ten wątek pojawił się trochę z d*py i bardzo szybko przeminął. Można by go pociągnąć dłużej lub wprowadzić go wcześniej, nawet niewielkimi znakami.

Chwila o strukturze i języku, przed każdym rozdziałem mamy hipoteze, czasem z niej możemy dowiedzieć się co się będzie działo w danym fragmencie, ale jest to ciekawy zabieg i jednocześnie cliffhanger. Język jest lekki, czasem mamy do czynienia z ciężkimi naukowymi zwrotami jednak da się domyślić z kontekstu o co chodzi, a nadaje to prawdziwości postacią, potwierdzając, że faktycznie są naukowcami.

Wszystko w tej książce komplikuje się kiedy dochodzi do sceny s*ksu. Po pierwsze, wszyscy wiemy, że po angielsku to brzmi lepiej i wiele zależy od tłumacza, tutaj może nie było aż tak dużo zwrotów do których mogę się przyczepić ale czuć było, że to tłumaczył mężczyzna (wiecie o co chodzi). Z każdym przeczytanym romansem zadaje sobie to samo pytanie „Dlaczego autorko?”, bo o ile pokochałam postać Adama, bo mamy tyle samo nienawiści do świata i ludzi, to podczas zbliżenia miły chłopak mówiący dzień dobry na klatce zmienił się w zwierzę. Jest to bardzo rażąca zmiana charakteru, wręcz nieprawdopodobna.

Moim ostatnim gwoździem do trumny była główna bohaterka – Olive, naprawdę dobrze napisana postać, jednak kiedy sieć jej kłamstw zaczęła się zaciskać w punkcie kulminacyjnym, miałam już dość i byłam przekonana, że jak na następnej stronie się wszystko nie rozwiąże to książka pójdzie do kąta.

Ładne zdjęcie na instagramie
https://instagram.com/marlene.books?igshid=ZDdkNTZiNTM=

Byłam bardzo blisko powiedzenia, że to najlepszy romans jaki czytałam, naprawdę byłam zachwycona. Może nie jestem fanką age gapu bo zazwyczaj wychodzi to trochę niezręcznie, to w tej książce nie odrzuca się wątpliwości i konsekwencji tej różnicy wieku.

Nie wiem co mnie tak kupiło w The love Hypothesis, czy motyw grumpy and sunshine (gdzie ja osobiście zaliczam się do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Gild” był cichym wołaniem o pomoc, „Glint” – taflą zarysowanego szkła, „Gleam” natomiast jest młotem rozbijającym piękną lodową rzeźbę. Recenzję poprzednich dwóch części znajdziecie na moim profilu.

Rzeźba – chociaż była piękna, stworzona była przez ręce zakute w kajdany, tak samo jak życie złotej niewolnicy, nie wszystko jest takie jak mogłoby się wydawać. Raven Kennedy doskonale tka swoją historię, dotyczy to zarówno fabuły jak i języka. Cała seria jest pochłonięta przez metafory, personifikacje, porównania i epitety.

Auren kontynuuje walkę o siebie, początkowo wydawało mi się to głupie, że wróciła z powrotem do klatki jednocześnie planując od razu z niej uciec. Jednak jak zawsze – ważna jest podszewka tego zachowania. Jestem zachwycona (znowu) tym jak autorka wchodzi w głowę ofiary manipulacji. Można by to wszystko zrobić na odwal się i wsadzić do jednego tomu, okraszając etykietką romantasy. Kennedy nie idzie jednak na ustępstwa, oprócz tego, że mamy tu w mojej opinii prawdziwy kawałek fantastyki, która mam nadzieję, rozkwitnie jeszcze bardziej w przyszłych tomach, to historia sama w sobie gdyby nie miała wydźwięku romantycznego też by się obroniła.

Zawarte w „Gleam” wątki romantyczne przyprawiają o zawrót głowy i motylki w brzuchu, oczywiście do czasu kiedy dochodzi do sceny łóżkowej, która odbiera trochę powagi całej książce, już miałam machnąć ręką i stwierdzić „Jak Auren się podoba to ok” ale jednak to było za cringowe. W sumie mamy tylko takie 2 rozdziały, kiedy dirty talk wchodzi za mocno i musicie mi zaufać, że warto to przetrwać.

Bardzo mnie cieszy, że książka nie idzie w stronę „jest miłość więc wszystkie moje problemy są nie ważne”, przeciwnie bohaterowie doskonale zdają sobie sprawę z wagi zakazanego owocu.

Nadal mam problem z oceną tej książki, bo mój obraz 5 gwiazdek przysłaniają sceny łóżkowe, jednak w skali 544 stron to dwa rozdziały cringu to malutko. Szczególnie, że to co się dzieje na ostatnich 100 stronach to o ludzie. Zgodnie z powyższą argumentacją, jestem w stanie wybaczyć „Gleam” wszystko.

I tak jak Auren, pamiętajcie, żeby zawsze wybierać siebie.

[współpraca recenzencka z Wydawnictwem Muza]

Ładne zdjęcie na instagramie
https://instagram.com/marlene.books?igshid=ZDdkNTZiNTM=

„Gild” był cichym wołaniem o pomoc, „Glint” – taflą zarysowanego szkła, „Gleam” natomiast jest młotem rozbijającym piękną lodową rzeźbę. Recenzję poprzednich dwóch części znajdziecie na moim profilu.

Rzeźba – chociaż była piękna, stworzona była przez ręce zakute w kajdany, tak samo jak życie złotej niewolnicy, nie wszystko jest takie jak mogłoby się wydawać. Raven Kennedy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Chciałam zrobić DNF, dopiero kiedy inne bookstagramerki napisały mi, że warto zaczekać te 100/150 stron, aż się rozkręci stwierdziłam, że kontynuuje i tak to prawda, pierwsze kilkadziesiąt stron to męczarnia.

Każdy świat, musi zostać przez autora opisany, a zasady działania świata wyjaśnione – to całkowicie zrozumiałe. W „Księdze Azraela” początkowo widzimy codzienność głównej bohaterki, nie jest to jakieś super fascynujące. Najbardziej co mnie odrzucało w tej książce to połączenie magii ze światem współczesnym. Niby nie jest on 1:1 taki jak ten, w którym żyjemy, ale jest technologia, która mi w tym wszystkim wadzi. Nawet jest taka jedna scena gdzie Liam nie mogąc użyć magii do komunikacji - bierze telefon, czemu w sumie nie mógł od razu tak zrobić?

Sięgnęłam po tę książkę ponieważ widziałam motyw morally gray głównej bohaterki. Na początku faktycznie Dianna taka jest, ale potem coraz bardziej ją widzimy z tej „ludzkiej” strony i moim zdaniem, ta postać bardziej na tym straciła niż zyskała, ale wiecie ja nie lubię bohaterów przypominających konsystencją ciepłe kluchy.

Jeśli lubicie slow burn to jest to lektura dla was, przeczytałam te 744 strony i faktycznie cała relacja budowana jest cegiełka po cegiełce. Bohaterowie się poznają, jest chemia, potem stwierdzają, że to nie wyjdzie ale finalnie i tak jest między nimi git. I teraz tak, to co właśnie napisałam, jest główną osią fabularną, cała gonitwa za potworami i tytułową księgą Azraela to drugi plan, co de facto nie wychodzi głównym bohaterom. Jest ciekawie, czyta się to z zapartym tchem dopóki bohaterów nie spotyka kolejna i kolejna i kolejna porażka, już w pewnym momencie robi się to przewidywalne.

Końcówka jest szokująca, nie mogę tego odebrać autorce, może nie w taki sposób żebym ostatnie kilka stron czytała na jednym wdechu ale był to taki zwykły szok. I teraz tak, druga część ma kolejne 768 stron, martwię się, że po prostu nie ma tyle fabuły, żeby to miało sens. Nie wiem czy bym nie wolała doczytać w Księdze Azraela kolejnych stu stron i żeby to był koniec. Tylko, że to jest romans... błagam, żeby 3/4 drugiej części to nie było zwykłe p**no bo oszaleje.

Chciałam zrobić DNF, dopiero kiedy inne bookstagramerki napisały mi, że warto zaczekać te 100/150 stron, aż się rozkręci stwierdziłam, że kontynuuje i tak to prawda, pierwsze kilkadziesiąt stron to męczarnia.

Każdy świat, musi zostać przez autora opisany, a zasady działania świata wyjaśnione – to całkowicie zrozumiałe. W „Księdze Azraela” początkowo widzimy codzienność...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika marlene_books

z ostatnich 3 m-cy
marlene_books
2024-05-20 11:55:56
marlene_books oceniła książkę The Love Hypothesis na
7 / 10
i dodała opinię:
2024-05-20 11:55:56
marlene_books oceniła książkę The Love Hypothesis na
7 / 10
i dodała opinię:

Byłam bardzo blisko powiedzenia, że to najlepszy romans jaki czytałam, naprawdę byłam zachwycona. Może nie jestem fanką age gapu bo zazwyczaj wychodzi to trochę niezręcznie, to w tej książce nie odrzuca się wątpliwości i konsekwencji tej różnicy wieku.

Nie wiem co mnie tak kupiło w The l...

Rozwiń Rozwiń
The Love Hypothesis Ali Hazelwood
Średnia ocena:
7.6 / 10
4669 ocen
marlene_books
2024-05-06 12:18:39
marlene_books oceniła książkę Gleam na
10 / 10
i dodała opinię:
2024-05-06 12:18:39
marlene_books oceniła książkę Gleam na
10 / 10
i dodała opinię:

„Gild” był cichym wołaniem o pomoc, „Glint” – taflą zarysowanego szkła, „Gleam” natomiast jest młotem rozbijającym piękną lodową rzeźbę. Recenzję poprzednich dwóch części znajdziecie na moim profilu.

Rzeźba – chociaż była piękna, stworzona była przez ręce zakute w kajdany, tak samo jak ży...

Rozwiń Rozwiń
Gleam Raven Kennedy
Średnia ocena:
7.5 / 10
137 ocen
marlene_books
2024-05-02 15:45:33
marlene_books oceniła książkę Księga Azraela na
7 / 10
i dodała opinię:
2024-05-02 15:45:33
marlene_books oceniła książkę Księga Azraela na
7 / 10
i dodała opinię:

Chciałam zrobić DNF, dopiero kiedy inne bookstagramerki napisały mi, że warto zaczekać te 100/150 stron, aż się rozkręci stwierdziłam, że kontynuuje i tak to prawda, pierwsze kilkadziesiąt stron to męczarnia.

Każdy świat, musi zostać przez autora opisany, a zasady działania świata wyjaśn...

Rozwiń Rozwiń
Księga Azraela Amber V. Nicole
Średnia ocena:
7.7 / 10
577 ocen
marlene_books
2024-04-22 14:00:27
marlene_books oceniła książkę Bogobójczyni na
7 / 10
i dodała opinię:
2024-04-22 14:00:27
marlene_books oceniła książkę Bogobójczyni na
7 / 10
i dodała opinię:

Nigdy nie czytam opisów książek, żeby niczego się nie spodziewać. Do „Bogobójczyni” miałam wysokie oczekiwania może przez wzmiankę, że jest to seria dla fanów „Wiedźmina”. Faktycznie jest pewna analogia, Geralt zabijał potwory, a Kissen (główna bohaterka) – bogów, te dwa zajęcia są przedst...

Rozwiń Rozwiń
Bogobójczyni Hannah Kaner
Cykl: Upadli bogowie (tom 1)
Średnia ocena:
7 / 10
408 ocen
marlene_books
2024-04-15 13:41:12
marlene_books oceniła książkę Krew i księżyc na
9 / 10
i dodała opinię:
2024-04-15 13:41:12
marlene_books oceniła książkę Krew i księżyc na
9 / 10
i dodała opinię:

Kryminały to nie moja bajka, chociaż w tym roku daje im szansę w książkach w których ten gatunek miesza się z fantastyką i niczego nie żałuje!

„Krew i księżyc” jest wciągającą lekturą, żaden motyw, który w niej występuje nie jest przesadzony. Zazwyczaj denerwują mnie historię w których gł...

Rozwiń Rozwiń
Krew i księżyc Erin Beaty
Cykl: Krew i księżyc (tom 1)
Średnia ocena:
7.8 / 10
140 ocen
marlene_books
2024-04-08 12:06:22
marlene_books oceniła książkę Bliźniacze korony na
8 / 10
i dodała opinię:
2024-04-08 12:06:22
marlene_books oceniła książkę Bliźniacze korony na
8 / 10
i dodała opinię:

Nie wiedziałam, że potrzebuje tej książki dopóki jej nie przeczytałam. Czytaliście „Zabójczynie” od Maas? Ta książka ma dokładnie taki vibe.

„Bliźniaczych koron” się nie czyta tylko się przez nie płynie. Jest to chwila wytchnienia po jakiś poważnych fantasy czy spicy romansach, które norm...

Rozwiń Rozwiń
Bliźniacze korony Catherine DoyleKatherine Webber
Cykl: Twin Crowns (tom 1)
Średnia ocena:
7.9 / 10
145 ocen
marlene_books
2024-04-03 11:56:28
marlene_books oceniła książkę Foxglove na
7 / 10
i dodała opinię:
2024-04-03 11:56:28
marlene_books oceniła książkę Foxglove na
7 / 10
i dodała opinię:

W recenzji „Belladonny” pisałam, że jeśli druga część złamie mi serce to wyrzucę ją przez okno, spoiler – nie zrobiłam tego. Natomiast będę dużo porównywać obie książki więc jeśli jeszcze nie widzieliście tego posta to zapraszam.

Świat przedstawiony nie zmienia nam się zbytnio w Foxglove...

Rozwiń Rozwiń
Foxglove Adalyn Grace
Cykl: Belladonna (tom 2)
Średnia ocena:
7.9 / 10
302 ocen
marlene_books
2024-04-03 11:52:52
marlene_books oceniła książkę Szeptem na
6 / 10
i dodała opinię:
2024-04-03 11:52:52
marlene_books oceniła książkę Szeptem na
6 / 10
i dodała opinię:

Tytułem wstępu, czytałam „Szeptem” w gimnazjum i natchniona nowym wydaniem postanowiłam sprawdzić o co mi w ogóle chodziło jak byłam jeszcze młoda i głupia.

Po pierwsze zdziwiło mnie to, że pochłonęłam tę książkę bardzo szybko, jak na standard czytania jej w komunikacji miejskiej na czyt...

Rozwiń Rozwiń
Szeptem Becca Fitzpatrick
Cykl: Szeptem (tom 1)
Średnia ocena:
7.4 / 10
19400 ocen
marlene_books
2024-04-03 11:45:22
marlene_books oceniła książkę Zemsta Królowej Piratów na
6 / 10
2024-04-03 11:45:22
marlene_books oceniła książkę Zemsta Królowej Piratów na
6 / 10
Zemsta Królowej Piratów Tricia Levenseller
Średnia ocena:
7.5 / 10
151 ocen
marlene_books
2024-03-11 11:04:01
marlene_books oceniła książkę Belladonna na
9 / 10
i dodała opinię:
2024-03-11 11:04:01
marlene_books oceniła książkę Belladonna na
9 / 10
i dodała opinię:

Zabrakło mi słów... nie jestem w stanie opisać jak bardzo ta książka mi się podobała. Więc zacznijmy od plusów żebym mogła poukładać myśli:
- wszystko jest utrzymane w cudownej atmosferze gotyku i autorka nie zbacza z tej drogi ani razu,
- duchy,
- tajemnica,
- narrator trzecioosobowy (wow...

Rozwiń Rozwiń
Belladonna Adalyn Grace
Cykl: Belladonna (tom 1)
Średnia ocena:
7.3 / 10
928 ocen

statystyki

W sumie
przeczytano
63
książki
Średnio w roku
przeczytane
32
książki
Opinie były
pomocne
38
razy
W sumie
wystawione
30
ocen ze średnią 7,0

Spędzone
na czytaniu
496
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
59
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]