Wielkie wyprawy
- Kategoria:
- komiksy
- Seria:
- Klasyka Polskiego Komiksu
- Wydawnictwo:
- Egmont Polska
- Data wydania:
- 2022-10-12
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-10-12
- Liczba stron:
- 264
- Czas czytania
- 4 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328155763
Słynni podróżnicy Krzysztof Kolumb, Ferdynand Magellan i James Cook wyruszają w swoje największe i najcenniejsze dla ludzkości wyprawy… We wschodniej Kanadzie na początku XIX wieku kwitnie handel futrami, a ich transportem zajmują się ludzie zwani Podróżnikami… Piękna i utalentowana gwiazda kina wszech czasów Marylin Monroe mierzy się ze swoim losem, przeżywając wzloty i upadki… Te i inne opowieści o ogólnie pojętej tematyce historycznej zawarte w niniejszej szczególnej antologii stworzył wybitny polski rysownik opowieści graficznych Zbigniew „Kas” Kasprzak.
Tom „Wielkie wyprawy” zbiera różnorodne komiksy pierwotnie wydane w latach 1982–2018, czyli na przestrzeni niemal całej twórczości Kasa: tytułowe „Wielkie wyprawy”, „Łzy Bałtyku”, „Kamień”, „Pierwsza lekcja”, „Uniesienia”, „Podróżnicy”, „Srebrna tabakierka…”, „Sobiescy w Krakowie” oraz „Spadająca gwiazda”. Publikację wzbogacają wstęp napisany przez Adama Ruska oraz galeria wcześniej niepublikowanych plansz i szkiców. Gratką dla fanów twórczości autora są okładka całego albumu i grafiki, które Kas narysował specjalnie do tego wydania. Pierwszy tom dzieł Zbigniewa Kasprzaka „Bogowie z gwiazdozbioru Aquariusa” zbiera stworzone przez niego komiksy science fiction.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 25
- 18
- 7
- 7
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Wydana pięknie, rysunki kasprzakowe, można zapoznać się z nieznanymi albumami. Fabularnie bez zaskoczeń, największą przyjemność sprawił mi powrót do Magellana, którego pierwszy raz przeczytałem w wieku 6 lat w szpitalu (tata na do widzenia dawał mi komiks i wychodził niezauważony...).
Wydana pięknie, rysunki kasprzakowe, można zapoznać się z nieznanymi albumami. Fabularnie bez zaskoczeń, największą przyjemność sprawił mi powrót do Magellana, którego pierwszy raz przeczytałem w wieku 6 lat w szpitalu (tata na do widzenia dawał mi komiks i wychodził niezauważony...).
Pokaż mimo toOd jakiegoś czasu wydawnictwo Egmont wypuszcza albumy zbiorcze komiksów Zbigniewa Kapsrzaka. Innymi słowy sentymenty na pełnych obrotach i człowiek siedzi nad takim albumem wspominając dzieciństwo. Z tego powodu bardzo trudno jest mi ocenić tego typu prace, bo z jednej strony czuć, że mocno się zestarzały, z drugiej to nadal kawał solidnego komiksu oraz ogromny element naszej rodzimej sztuki. Dziś postaram się do tego podejść nieco na chłodno, choć do obiektywizmu pewnie będzie mi daleko, gdyż sięgając po ten gruby album, już sama okładka wywaliła mi w twarz sentymentem.
Album można niejako podzielić na trzy grupy komiksów, które wzajemnie się przenikają. Jest to dobry pomysł, bo wypada to estetycznie ciekawiej i czytelnik, szczególnie młodszy, nie przeskoczy ot tak nad krótszymi, głównie czarno-białymi, historyjkami. Oczywiście wszystkie są mi dobrze znane, bowiem komiks towarzyszył mi od zawsze i to na nim uczyłem się czytać. Jednak miło było wrócić do tych opowieści, bowiem niektórych za dobrze nie pamiętałem.
Pierwszą grupą są tytułowe "Wielkie wyprawy", czyli komiksy historyczno-edukacyjne, opisujące losy Krzystofa Kolumba, Magellana oraz Jamesa Cooka. Pamiętam te opowieści doskonale, bowiem w dzieciństwie wałkowałem ten album notorycznie, na zmianę z "Hernan Cortes i podbój Meksyku" oraz "Legendy wyspy labiryntu". Wręcz zaczytałem moje albumy doszczętnie, przez co kupiłem sobie kolejne, a później następne. Ot jak a dzieciaka się do tego podchodziło. A jak to wypada dzisiaj? Wydaje mi się, że dla dzieci to nadal będzie wartościowa lektura. Mamy tutaj dość skrótowy opis poszczególnych wypraw geograficznych, jednak idealnie nada się dla uczniów szkoły podstawowej, do której zasadniczo jest skierowany. Mi natomiast czytało się to przyjemnie, ale w dużej mierze dzięki sentymentom.
Pozostając pośrednio w tym temacie dostajemy już bardziej dojrzałą opowieść, skierowaną raczej do licealistów, czyli "Podróżnicy". Jest ona poświęcona grupie traperów oraz pewnym Indianom, opisująca burzliwą walkę z siłami natury, innymi łowcami skór czy dzikimi zwierzętami. Od razu przed oczami stanęło mi kilka westernów, jednak komiks sam w sobie nadal mocno się borni. Jak wspomniałem wcześniej - jest dużo dojrzalszy i dzięki temu, przynajmniej dla mnie, lepiej zdał próbę czasu. Nadal świetnie narysowany, z fenomenalną paletą barw oraz solidnym scenariuszem. Szkoda, że w Polsce jest mniej znany i nigdy nie doczekał statusu tak kultowego, jak choćby "Wielkie wyprawy" czy "Bogowie z gwiazdozbioru Aquariusa".
Drugą grupą, są krótkie komiksy historyczne i narodowe. Mamy tutaj odniesienia do okresu II Wojny Światowej, PRL-u, ale także dawniejszych czasów, w tym okresu rządów Piastów. Większość tych prac jest czarno-biała i dość specyficzna, przeznaczona raczej dla konkretnego odbiorcy. Dokładniej fana kultury słowiańskiej oraz historii Polski. W mojej opinii prace te najbardziej się zestarzały, jednak warto zaznaczyć, że nigdy nie byłem ich wielkim fanem. Wolałem bardziej rozbudowane opowieści.
Ostatnią pracą jest historia tragicznego życia prywatnego Marilyn Monroe, a raczej Normy Jeane. Kobiety, która, przynajmniej w moim odczuciu, była wyjątkowo utalentowaną aktorką, ale producenci za długo obsadzali ją w rolach głupiutkiej blondynki. Miała potencjał i ambicje na role dramatyczne, co zdążyła udowodnić, ale niestety jej życie złamane prywatne, depresja oraz liczne używki ostatecznie ją zabiły. Kasprzak świetnie to zilustrował, do scenariusza dwóch francuskich autorów.
I tak prezentuje się ten album. Dla mnie była to miła wycieczka sentymentalna, ale nic więcej. Najlepiej bawiłem się na historii o Monroe oraz opowieści o traperach, ale reszta jakoś już mnie tak nie wciągnęła. Ciekawie wypadł natomiast szkicownik i kilka akapitów posłowia od autora. Również wstęp Adama Ruska warto przeczytać, gdyż interesująco przedstawia historie polskiego komiksu i jego roli w naszej kulturze. Zatem jest to bardziej album dla sentymentalnych kolekcjonerów, ale mimo wszystko warto spróbować zachęcić do niego młode pokolenie.
Od jakiegoś czasu wydawnictwo Egmont wypuszcza albumy zbiorcze komiksów Zbigniewa Kapsrzaka. Innymi słowy sentymenty na pełnych obrotach i człowiek siedzi nad takim albumem wspominając dzieciństwo. Z tego powodu bardzo trudno jest mi ocenić tego typu prace, bo z jednej strony czuć, że mocno się zestarzały, z drugiej to nadal kawał solidnego komiksu oraz ogromny element...
więcej Pokaż mimo toKasprzak to twórca legenda, którego każdy kojarzy choćby ze słyszenia. Przynajmniej każdy, kto interesuje się rodzimym komiksem. Dlatego albumy zbierające jego prace to spore wydarzenia na naszym rynku. Najnowszy z nich, zbierający wszelkiej maści komiksy historyczne to kolejna warta uwagi pozycja. Album ten nosi tytuł „Wielkie wyprawy”.
O komiksie możemy przeczytać, że:
Słynni podróżnicy Krzysztof Kolumb, Ferdynand Magellan i James Cook wyruszają w swoje największe i najcenniejsze dla ludzkości wyprawy… We wschodniej Kanadzie na początku XIX wieku kwitnie handel futrami, a ich transportem zajmują się ludzie zwani Podróżnikami… Piękna i utalentowana gwiazda kina wszech czasów Marylin Monroe mierzy się ze swoim losem, przeżywając wzloty i upadki… Te i inne opowieści o ogólnie pojętej tematyce historycznej zawarte w niniejszej szczególnej antologii stworzył wybitny polski rysownik opowieści graficznych Zbigniew „Kas” Kasprzak.
Co tu dużo mówić, ten komiks rysunkami stoi. Przyjemny dla oka, różnorodny… Sięga się po niego nie dla fabuł, które są często mocno skoncentrowane, że aż graniczą z formą streszczenia, a dla grafik Kasprzaka, bo te są świetne. Treść też jest niezła, ale ilustracje to to, czym komiks ten stoi.
Ale ogólnie to rzecz przyjemna. Staromodna, nie dla każdego, ale warta poznania. Są tu też nowsze rzeczy, a samo wydanie robi spore wrażenie i pięknie się prezentuje. Ja jestem zadowolony, na coś takiego liczyłem i dostałem dokładnie to, na co miałem ochotę.
Kasprzak to twórca legenda, którego każdy kojarzy choćby ze słyszenia. Przynajmniej każdy, kto interesuje się rodzimym komiksem. Dlatego albumy zbierające jego prace to spore wydarzenia na naszym rynku. Najnowszy z nich, zbierający wszelkiej maści komiksy historyczne to kolejna warta uwagi pozycja. Album ten nosi tytuł „Wielkie wyprawy”.
więcej Pokaż mimo toO komiksie możemy przeczytać,...
Druga z antologii komiksów Zbigniewa Kasprzaka wydana przez Egmont kładzie akcent na historii (przypomnijmy, że pierwsza skupiała się na gatunku science fiction). "Wielkie wyprawy" obejmują kilka dekad twórczości rysownika, prezentując różnorodną tematykę. Dla tych, którym twórczość Kasprzaka kojarzy się z PRL-em są tu przede wszystkim tytułowe "Wielkie wyprawy" - trzy komiksy poświęcone wielkim odkrywcom i podróżnikom oraz "Łzy Bałtyku". Z lat dziewięćdziesiątych mamy tu obie części udanego komiksu "Podróżnicy" (wydanego pierwotnie przez Egmont w 2003 roku). Sporym zaskoczeniem jest obecność w albumie pełnometrażowego komiksu "Spadająca gwiazda - Marylin Monroe". Jest też sporo historycznej drobnicy zebranej na przestrzeni lat począwszy od "Srebrnej tabakierki" i "Sobieskich w Krakowie" z "Arsenału Polskiego", przez pochodzące z "Przekroju" "Uniesienia" (jedyny przypadek w antologii, gdy autorem scenariusza jest sam Kasprzak),aż po "Pierwszą lekcję" z niepodległościowej antologii "100 na 100" (tutaj ciekawostką jest fakt, że autorem scenariusza jest Tomasz Kołodziejczak, podobnie zresztą jak w przypadku innej nowelki tutaj zamieszczonej - "Kamienia"). Słowem rzeczy bardzo znane, średnio znane i mniej znane - wielka frajda zarówno dla zagorzałych fanów rysownika, jak i tych, którzy do tej pory nie mieli okazji dobrze (a może w ogóle) poznać jego prac. Całość uzupełniają wstęp komiksoznawcy Adama Ruska, wybór wypowiedzi samego Kasprzaka oraz galeria ze szkicami.
Druga z antologii komiksów Zbigniewa Kasprzaka wydana przez Egmont kładzie akcent na historii (przypomnijmy, że pierwsza skupiała się na gatunku science fiction). "Wielkie wyprawy" obejmują kilka dekad twórczości rysownika, prezentując różnorodną tematykę. Dla tych, którym twórczość Kasprzaka kojarzy się z PRL-em są tu przede wszystkim tytułowe "Wielkie wyprawy" - trzy...
więcej Pokaż mimo toWYPRAWA PRZEZ TWÓRCZOŚĆ KASPRZAKA
Kasprzak, odkąd czytałem „Yansa”, był dla mnie „tym facetem, który rysował jak Rosiński”. Bo rysował. I w sumie nadal to robi. A my nadal o nim pamiętamy i go cenimy, czego najlepszym dowodem są te właśnie albumy, zbierające jego prace. A najnowszy z nich to całkiem ciekawy przekrój przez rozwój stylu Kasprzaka i przy okazji całkiem sympatyczna rzecz. Szczególnie dla fanów polskich komiksów i historii – wcale nie tylko wypraw i podbojów – jako takiej.
Od wypraw Kolumba, Magellana i Cooka, po losy Marylin Monroe. W taką podróż zabiera nas Kasprzak – wraz z ekipą scenarzystów – po drodze zahaczając od dziewiętnastowieczną Kanadę i tematykę handlu i transportu futer. Różne czasy, różne dzieje i jedna wspólna rzecz: przeszłość, którą warto odkryć.
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2022/09/wielkie-wyprawy-zbigniew-kasprzak.html
WYPRAWA PRZEZ TWÓRCZOŚĆ KASPRZAKA
więcej Pokaż mimo toKasprzak, odkąd czytałem „Yansa”, był dla mnie „tym facetem, który rysował jak Rosiński”. Bo rysował. I w sumie nadal to robi. A my nadal o nim pamiętamy i go cenimy, czego najlepszym dowodem są te właśnie albumy, zbierające jego prace. A najnowszy z nich to całkiem ciekawy przekrój przez rozwój stylu Kasprzaka i przy okazji całkiem...