Conan Barbarzyńca. Tygiel
Wydawnictwo: Egmont Polska Cykl: Conan Barbarzyńca (2019) (tom 4) Seria: Conan - komiksy komiksy
144 str. 2 godz. 24 min.
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Conan Barbarzyńca (2019) (tom 4)
- Seria:
- Conan - komiksy
- Wydawnictwo:
- Egmont Polska
- Data wydania:
- 2022-06-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-06-01
- Liczba stron:
- 144
- Czas czytania
- 2 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328152922
- Tłumacz:
- Bartosz Czartoryski
- Tagi:
- conan egmont zub barbarzyńca tygiel marvel
W dalekim mieście Garchall, gdzie rządzą tradycja i tajemnica, Conan staje do walki w świętym turnieju zwanym Tyglem. Pokonanie najeżonego pułapkami labiryntu, pełnego przerażających potworów, może mu zapewnić miejsce u boku boga znanego nie bez przyczyny jako Mnoga Śmierć. Dla Barbarzyńcy nie liczy się jednak nic poza przetrwaniem. Musi połączyć siły ze starym szamanem, honorową złodziejką, budzącym grozę niemową i innymi uczestnikami turnieju… lecz nie wie jeszcze, że wśród nich czai się zdrajca.
Scenariusze do tego tomu napisał Jim Zub, a rysunki stworzyli Rogê Antônio, Robert Gill i Luca Pizzari. Album zawiera materiały opublikowane w zeszytach „Conan the Barbarian” #13–18.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 23
- 6
- 3
- 3
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
"Conan Barbarzyńca. Tygiel" to kolejny tom przygód Cymeryjczyka, jaki ukazuje się na polskim rynku. Jak tym razem wyglądają przygody tego archetypicznego bohatera?
Zeszyt podzielony został na dwie części. Pierwsza, czyli tytułowy Tygiel, opowiada o wizycie barbarzyńcy w dalekim mieście Garchall, gdzie rządzą tradycja i tajemnica. Conan staje do walki w świętym turnieju zwanym Tyglem. Pokonanie najeżonego pułapkami labiryntu, pełnego przerażających potworów, może mu zapewnić miejsce u boku boga znanego nie bez przyczyny jako Mnoga Śmierć. Dla Barbarzyńcy nie liczy się jednak nic poza przetrwaniem. Musi połączyć siły ze starym szamanem, honorową złodziejką, budzącym grozę niemową i innymi uczestnikami turnieju… lecz nie wie jeszcze, że wśród nich czai się zdrajca.
Druga część jest o wiele krótsza i kontynuuje wątki zapoczątkowane w Tyglu. W Klątwie Nocnej Gwiazdy Conan walczy z klątwą tytułowego miecza, który zdobył podczas turnieju. Oręż stopniowo przejmuje nad nim kontrolę, doprowadzając do tego, że budzą się w nim najgorsze, krwiożercze instynkty. Całość kończy się cliffhangerem, zatem historia będzie kontynuowana w kolejnym tomie, który został już zapowiedziany.
Muszę przyznać, że bawiłem się całkiem dobrze podczas lektury. Szczególnie do gustu przypadła mi druga historia, która w większym stopniu pokazała tragizm postaci Conana oraz trochę odmienne niż zazwyczaj oblicze tego bohatera. Tygiel za to mógł być świetnym nawiązaniem do filmu Cube czy literackiego Człowieka w labiryncie. Niestety scenarzysta, Jim Zub, poszedł na łatwiznę i postawił na znane i ograne motywy. Pomimo, że są emocje, intryga i zwroty akcji, miałem wrażenie, że można było z tego pomysłu wycisnąć o wiele więcej.
Więcej na: CzasoStrefa
"Conan Barbarzyńca. Tygiel" to kolejny tom przygód Cymeryjczyka, jaki ukazuje się na polskim rynku. Jak tym razem wyglądają przygody tego archetypicznego bohatera?
więcej Pokaż mimo toZeszyt podzielony został na dwie części. Pierwsza, czyli tytułowy Tygiel, opowiada o wizycie barbarzyńcy w dalekim mieście Garchall, gdzie rządzą tradycja i tajemnica. Conan staje do walki w świętym turnieju...
Kolejna opowieść o Conanie. Komiks zupełnie przeciętny, zarówno graficznie (na plus wyróżnia się galeria okładek) jak i scenariuszowo. Raczej dla fanów przygód Cymmeryjczyka.
Kolejna opowieść o Conanie. Komiks zupełnie przeciętny, zarówno graficznie (na plus wyróżnia się galeria okładek) jak i scenariuszowo. Raczej dla fanów przygód Cymmeryjczyka.
Pokaż mimo to„Conan” nie jest ani nigdy nie był sztuką wyższą. Czy to książki, czy filmy, czy w końcu komiksy, wszystkie zawierały przede wszystkim akcję i rozrywkę. Jednak nawet w przypadku kiedy nie chodzi o nic bardziej ambitnego, nie może być mowy o fuszerce. Kiedy porównamy teksty Roberta E. Howarda i niektóre książki ze słynnej Amberowskiej „Czarnej serii”, różnice w jakości będą dostrzegalne gołym okiem. Rzecz jasna na korzyść Howarda. Podobnie sprawa ma się z komiksową wersją przygód barbarzyńcy. Z jednej strony mamy świetne interpretacje tej postaci, z drugiej jest sporo prac autorów mniej lub bardziej otwarcie żerujących na popularności marki. Sprawdźmy, gdzie w tej skali plasuje się „Tygiel”.
Po przybyciu do miasta Garchall Conan zostaje zmuszony do uczestnictwa w turnieju zwanym Tyglem. Jego stawka jest bardzo wysoka, bowiem ten, kto wygra, zajmie miejsce u boku bóstwa czczonego przez miejscową ludność. Cymeryjczyk chce zwyciężyć, ale jego motywacja wykracza poza spodziewane zaszczyty. Chodzi po prostu o przetrwanie. Żeby tego dokonać, barbarzyńca musi pokonać najeżony śmiertelnymi pułapkami labirynt, a przy okazji mieć oczy za plecami, bo inni uczestnicy turnieju nie cofną się przed niczym, by wygrana przypadła właśnie im.
Omawiany tom zawiera dwie niezależne historie. Dłuższa, czterozeszytowa to tytułowy „Tygiel”. Jest to opowieść, najoględniej mówiąc, bardzo nieskomplikowana. Fabuła początkowo wydaje się być dość mocno pretekstowa. Dlaczego? Założenia fabularne wyglądają tak, że Conan przybywa do pewnego miejsca i z miejsca ładuje się w potężną kabałę. Cóż, scenarzysta nie był w tym przypadku zbyt kreatywny… Co gorsza, w dalszej części wszystko również idzie według szablonów. No, może prawie wszystko. Bo znajdziemy tu kilka ciekawych elementów. Jednym z nich z pewnością jest podszycie opowieści motywami politycznymi. I jakkolwiek Zub także nie jest tu zbyt oryginalny (sposób przedstawienia tego wątku jest bowiem bardzo prosty),to jednak zabieg urozmaica lekturę na tyle, że można go jednak uznać za udany.
Mam pewien problem ze sposobem, w jaki scenarzysta przedstawił Conana. Tak, nigdy nie była to postać przesadnie skomplikowana, ale tym razem wydaje się być kimś aż za bardzo buńczucznym. W wielu interpretacjach Conan bywał zuchwałym pyszałkiem, lecz w „Tyglu” wydaje się aż za bardzo impulsywny. Nawet jeśli bohater to mężczyzna o prostych i jasno określonych potrzebach, to nie jest przy tym postacią prymitywną, a tutaj w kilku momentach był niebezpiecznie blisko takiego właśnie obrazu.
Całkiem interesujące wrażenie sprawia druga z zamieszczonych w tym albumie opowieści. „Klątwa Nocnej Gwiazdy” jest dosyć nietypowa jak na przygody Conana. Jakkolwiek w znacznej mierze mamy tu to, z czego bohater słynie (krwawe potyczki z wrogami),to narracja zasadza się na czymś innym. Barbarzyńca dostaje się pod działanie klątwy, która sprawia, że traci kontrolę nad swoimi czynami. Nie trzeba się zbyt mocno wysilać, żeby uświadomić sobie, że Zub ubiera w szaty fantasy motyw uzależnienia. Autor pokazuje, że warto wykazać się siłą woli, ponieważ używka (czy jak w tym przypadku – obietnica potęgi) mami i obiecuje wiele, ale w zamian żąda oddania duszy. A taka cena jest stanowczo zbyt wysoka. Przesłanie proste i czytelne, ale również całkiem celne. Nigdy za wiele przypominania o tego typu kwestiach.
W zakresie ilustracji „Tygiel” jest w zasadzie bezproblemowy w odbiorze. Rysunki są efektowne i najczęściej całkiem miłe dla oka a także odpowiednio dynamiczne w scenach akcji, a tych jest, nie ukrywajmy, sporo. Daleko im co prawda do artyzmu, ale też nie o to chodzi w komiksie utrzymanym w konwencji heroic fantasy. Miałbym jednak lekki zarzut jeśli idzie o tła – te często są dość jednostajne, wypełnione trochę „na odwal się”, i to niezależnie od rysownika. Wiadomo, terminy gonią, ale o takie rzeczy też trzeba dbać.
Nie mogę z czystym sumieniem powiedzieć, by „Tygiel” był komiksem udanym, jednak nie chcę też uznać go za kompletną klapę. To typowy średniak, wypełniacz, skierowany przede wszystkim do die-hard fanów Conana. Oni z pewnością znajdą w lekturze coś satysfakcjonującego, nawet mimo faktu, że raczej nie przyniesie im ona żadnych wrażeń, których by do tej pory nie znali. Cały album jawi się jako produkt, który „można, ale nie trzeba” – myślę, że to dobrze obrazuje jego jakość i jest odpowiednią wskazówką dla czytelnika zastanawiającego się, czy warto dać się porwać kolejnej przygodzie najsłynniejszego barbarzyńcy.
Recenzja do przeczytania także na moim blogu - https://zlapany.blogspot.com/2022/07/conan-barbarzynca-tygiel-recenzja.html
oraz na łamach serwisu Szortal - https://www.facebook.com/Szortal/posts/pfbid0qJDrDREwE43yFhuWF5c6ua1kPix1zwnSZ78t5dxVK7AQnB4RpRUWnxrWiMjW6hcsl
„Conan” nie jest ani nigdy nie był sztuką wyższą. Czy to książki, czy filmy, czy w końcu komiksy, wszystkie zawierały przede wszystkim akcję i rozrywkę. Jednak nawet w przypadku kiedy nie chodzi o nic bardziej ambitnego, nie może być mowy o fuszerce. Kiedy porównamy teksty Roberta E. Howarda i niektóre książki ze słynnej Amberowskiej „Czarnej serii”, różnice w jakości będą...
więcej Pokaż mimo toWino, kobiety i śpiew. O tym marzy każdy strudzony wędrowiec, kiedy tylko dotrze do większego miasta. Nie inaczej jest w przypadku głównego bohatera. Conan ma jednak to do siebie, że lubi popadać w najróżniejsze tarapaty. Tym razem kilka nieprzemyślanych działań sprawiło, że stał się on uczestnikiem turnieju zwanego Tyglem, który odbywa się w mieście Garchall. Nie jest to jednak zwykła potyczka o miano najsilniejszego. Uczestnicy lądują w najeżonym pułapkami labiryncie, gdzie śmierć i bestie czają się na każdym kroku. W takiej rzeczywistości nawet Conanowi nie pozostaje nic innego jak tylko współpracować z innymi, aby przetrwać ten koszmar.
Album Conan Barbarzyńca: Tygiel zawiera materiały pierwotnie opublikowane w zeszytach #13-18 przygód dzielnego Cymeryjczyka. Za scenariusz odpowiedzialny jest Jim Zub, czyli twórca wielu różnych dzieł Marvela. Stworzona przez niego historia to mieszanka widowiskowości i brutalności. Komiks powinien więc przypaść do gustu wszystkim fanom Conana, którzy oczekują wartkiej przygody pełnej mocnych krwawych scen.
Walki (w różnych postaciach) na pewno tutaj nie zabraknie. Obok tego autor nie zapomina jednak o odpowiedniej prezentacji bohaterów (nie tylko Conana). Przewijające się w historii postacie są naprawdę nieźle napisane i nie stanowią one jedynie tła dla barbarzyńcy, w wielu scenach kradnąc wręcz całą uwagę czytelnika. Scenarzysta w kolejnych rozdziałach kreśli również większy wycinek świata niż tylko to, co dzieje się w „Tyglu”. Sukcesywnie dodaje on nowe ciekawe wątki, które powinny wywołać uśmiech zadowolenia na twarzy czytelników.
Jeśli chodzi o oprawę graficzną albumu, to odpowiedzialne za nią było trio artystów: Roge Antonio, Robert Gill, Luca Pizzari. Wizualna strona komiksu prezentuje się poprawnie. Za większość prac odpowiedzialny jest Roge Antonio, którego rysunki są ładne i szczegółowe, brakuje im jednak troszkę typowej Howardowskiej brutalności i mroku. Znacznie lepiej w tej kwestii radzi sobie pozostała dwójka, którzy nie boją się umazać bohatera w krwi i dość dosadnie pokazać, że jest on osobą, z którą lepiej nie zadzierać.....
https://popkulturowykociolek.pl/recenzja-komiksu-conan-barbarzynca-tygiel/
Wino, kobiety i śpiew. O tym marzy każdy strudzony wędrowiec, kiedy tylko dotrze do większego miasta. Nie inaczej jest w przypadku głównego bohatera. Conan ma jednak to do siebie, że lubi popadać w najróżniejsze tarapaty. Tym razem kilka nieprzemyślanych działań sprawiło, że stał się on uczestnikiem turnieju zwanego Tyglem, który odbywa się w mieście Garchall. Nie jest to...
więcej Pokaż mimo to