Ostatni pocałunek Iljicza

Okładka książki Ostatni pocałunek Iljicza Wano Krueger
Okładka książki Ostatni pocałunek Iljicza
Wano Krueger Wydawnictwo: Warsztaty Kultury w Lublinie Seria: Wschodni Express poezja
116 str. 1 godz. 56 min.
Kategoria:
poezja
Seria:
Wschodni Express
Tytuł oryginału:
Прощальний поцілунок Ілліча
Wydawnictwo:
Warsztaty Kultury w Lublinie
Data wydania:
2022-07-01
Data 1. wyd. pol.:
2022-07-01
Liczba stron:
116
Czas czytania
1 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788364375514
Tłumacz:
Bohdan Zadura
Tagi:
poezja ukraina literatura ukraińska
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki 100 wierszy wolnych z Ukrainy Jurij Andruchowycz, Kateryna Babkina, Natalia Belczenko, Łeś Bełej, Natałka Biłocerkiweć, Mirek Bodnar, Andrij Bondar, Witalij Boryspołeć, Iryna Ciłyk, Tomasz Dejak, Ołeksandr Gordon, Ołeksandr Irwaneć, Lubow Jakymczuk, Ołeksandr Kabanow, Wasyl Karpiuk, Marianna Kijanowska, Wano Krueger, Hałyna Kruk, Switłana Lisowska, Wasyl Łoziński, Andrij Lubka, Ołeh Łyszeha, Wasyl Machno, Anna Malihon, Bohdana Matijasz, Kostiantyn Moskałeć, Maria Mykycej, Dmytro Pawłyczko, Hałyna Petrosaniak, Wołodymyr Rafiejenko, Mykoła Riabczuk, Hryhorij Semenczuk, Wasyl Słapczuk, Ostap Sływynski, Eliasz Strongowski, Wasyl Symonenko, Julia Szeket, Jurij Wynnyczuk, Serhij Żadan, Bohdan Zadura
Ocena 8,3
100 wierszy wo... Jurij Andruchowycz,...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
510
510

Na półkach:

Wydawnictwo „Warsztaty Kultury w Lublinie” i jego znakomita seria „Bałtyk”, przybliżająca nam twórczość wschodnioeuropejską, to nie tylko współczesna proza, ale też poezja, niszowa, niemal zupełnie nam nieznana. Wiersze Wano Kruegera, nie pozbawione szorstkości i elementów makabry, pozostają w sposób chłodno-krytyczny zaangażowane w ukraińsko-radziecką historię i współczesność, w polityczny kontekst, w który Ukraina była długo wpisana i z którego do końca jeszcze się nie wyzwoliła. Poeta stworzył je przed 24 lutego 2022 roku. Co napisałby dzisiaj?

W poezji tej uderza ukryte szyderstwo, zręcznie zawinięte w pozłotkę powagi i związane wstążką podniosłości. To jednak taka smutna, zamyślona drwina, bo i śmiać się tu nie ma z czego i nie bardzo wypada. No, bo gdy pisze: „wszystko, co najlepsze – dzieciom”, przywołując łagodny uśmiech Berii, co już samo w sobie stanowi oksymoron, czy też anielską główkę ze złocistymi loczkami innego radzieckiego wodza, z których to loczków nic nie pozostało, to wszyscy wiemy, że to zasadniczo przekorna przenośnia zaledwie.

Wiele tu zaczepnych odwołań, czupurnych nawiązań do radzieckiej nowomowy, tak chętnie i bez polotu wykorzystywanej w populistycznych, propagandowych hasłach. Autor pokazuje, jak niewiele z sobą niosły, jak szybko znaczenie słów ulegało dewaluacji, pokrywając niczym ozdobna politura fałsz i naciąganie. Wiersze te potrafią być na wskroś obrazoburcze, gdy przyrównują pracę deputowanych do Rady Najwyższej do pracy aktorów filmów porno, podkreślając jak jest ciężka, monotonna i mechaniczna, bez jakiegokolwiek prawdziwego emocjonalnego zaangażowania.

Świat widziany smutnymi oczami Wano Kruegera jest upiorny. Monstrami są tu ludzie, którzy go przysposabiają na własny wzór i podobieństwo, czyniąc nam z niego niechciany, a przymuszony dar, chcąc, by ziścił się czas:

„Kiedy nad Białym Domem i Kremlem,
Nad Watykanem i Stambułem
Zaświeci nasza gwiazda.”

Upiorne jest ich stałe pragnienie ofiary, splamienia niewinności, zasiania kwiatów śmierci. To wszystko drastyczne i piekielne wizje, którym towarzyszy całe mnóstwo krwi, jakkolwiek by przez poetę nie przedstawionej, czy jako oddanej w imię idei, czy też wytoczonej z nienawiści lub żądzy, jednak wypływającej jednostajną strugą. Czerwony to kolor pięcioramiennej gwiazdy, to piękny kolor, jak czerwień sukienki zgwałconej maleńkiej dziewczynki.

Poeta uderza w nas również słownictwem, kolokwialnym i wulgarnym, które podkreśla obrzydliwość manipulacji, sprzedajność, toporną kazuistykę. I pomyślmy sami, kogo może mieć na myśli Wano Krueger, gdy pisze o trędowatym, którego miłość „to tylko folgowanie własnym złudzeniom”, co wywołało ów trąd na ciele i na duszy? Na ile zakaźna okazała się ta zaraza?

Ten zamierzony turpizm, którego tutaj nie brakuje, szokuje i sprawia, że choć intelektualnie poezja ta jest znakomita, aczkolwiek dość wymagająca, to emocjonalnie odrzuca, nie sposób jej polubić. A jednak jest ważna, mówi o historii, o naszej historii, w którą się zaplątaliśmy. Lenin, Stalin, Dzierżyński, Beria, Karadżic, a nawet Mao – oni wszyscy tu są, gdyż tworzyli to całe zło, które nas oblepiło. A słowa:

„Radość burzenia to radość tworzenia.
Niech więc będzie mi na imię –
Burzyciel,
Co znaczy –
Twórca.”

brzmią złowrogo w kontekście przedstawionych w wierszu aktów terroryzmu. Czemu ludziom wciąż wydaje się, że posiadają patent na uszczęśliwianie innych, że wiedzą lepiej, co dla nich dobre i w imię tego nie wahają się niszczyć i zabijać? Czy na ludzkiej krwi i krzywdzie można wyhodować szczęście? Tymczasem w poezji Kruegera ruiny, krew i łzy

„Na zgliszczach kościoła – pogorzelisku starej wiary i starej władzy.
Przed rozbitym na kawałki krucyfiksem,
Przed zmiażdżoną przez czekistę twarzą
Chrystusa,”

Dodajmy jeszcze, że tomik został niezwykle starannie wydany, mam tu na myśli nie tylko piękną, charakterystyczną dla tej serii, minimalistyczną i wiele mówiącą okładkę, zaprojektowaną przez Ewelinę Kruszewską, ale też formę dwujęzyczną oraz niesamowite, złowieszcze, wywołujące dreszcz grozy, zaskakujące satyryczną kreską rysunki Witalija Jankowyja, będące mocnym uzupełnieniem surowej i bezkompromisowej, ocierającej się o obsceniczność i brzydotę poezji Kruegera
Książkę mogłam przeczytać dzięki portalowi: https://sztukater.pl/

Wydawnictwo „Warsztaty Kultury w Lublinie” i jego znakomita seria „Bałtyk”, przybliżająca nam twórczość wschodnioeuropejską, to nie tylko współczesna proza, ale też poezja, niszowa, niemal zupełnie nam nieznana. Wiersze Wano Kruegera, nie pozbawione szorstkości i elementów makabry, pozostają w sposób chłodno-krytyczny zaangażowane w ukraińsko-radziecką historię i...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    2
  • Chciałbym w podarunku
    1
  • Przeczytane
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ostatni pocałunek Iljicza


Podobne książki

Przeczytaj także