Książka jest dobrze napisana. Czyta się lekko i przyjemne, jak powinno być z popularno – naukowymi pozycjami. Czasy niełatwe do interpretacji przez historyków z powodu niewielkiej ilości żródeł. Niedawno przeczytałem w jakiejś książce, że gdzie brakuje źródeł to historycy szaleją. I okres zaserwowany nam przez M. Sampa jest takim poletkiem, gdzie wyobraźnia badaczy może rozkwitać na żyznym gruncie ich wiedzy o epoce. Autor przybliża nam przeróżne teorie wysuwane przez historyków, te dawne i nowsze. Jedne są już przestarzałe, inne niezbyt przekonuwujące a inne do zaakceptowania. Nie wszystkie teorie są przekonuwujące. Mnie osobiście żadne z proponowanych przez historyków powodów najazdu Mieszka II na Saksonię nie przekonuwuje. Trzeba by chyba pogrzebać trochę głębiej... Ale jak było naprawdę to już pewnie się nie dowiemy.
Jak dla mnie wstęp jest zbyt rozbudowany – jakieś 100 stron, który spokojnie można było zbić do ok. 30. Stanowi to 40 % całej publikacji! Złośliwie można stwierdzić, że czymś trzeba było wypełnić książkę, żeby była grobsza niż broszurka. Oczywiście dla jednych takie dość dobrze opisane czasy Bolesława Chrobrego są na plus, ale mnie nieco „przymuliły” i musiałem sprawdzać okładkę, aby przypomnieć sobie tytuł książki, którą właśnie czytam 😊. Potem, po przebrnięciu tych 100 stron dochodzi się do początków rządów Mieszka II. I „już” jesteśmy w bezpośredniej bliskości z tematem książki. Czasami Autor zaskakuje min. gdy pisze, że małżeństwo Chrobrego z Węgierką zostało zawarte oczywiście z przyczyn politycznych (str. 113),a stronę dalej – po stwierdzeniu, że pewnie żona mu się nie podobała – zadaje pytanie: „Zatem dlaczego w ogóle pojął węgierską księżniczkę za żonę?” (str. 114) . Odpowiedź: patrz poprzednia strona😊. Albo, gdy zastanawia się jak walka o władzę ojca z przyrodnimi braćmi odbiła się na psychice ok. siedmioletniego Bezpryma (str.117)! Miał raczej o tym pewnie mgliste pojęcie, a poza tym mógł być wówczas pod opieką opiekunki albo nawet macochy, ponoć przemiłej kobiety, jak to było wówczas u nas w zwyczaju – religia religią a tradycja nie znika od razu, tak jak i nowa religia nie przyjmuje się od razu. Jest też przynajmniej jeden czeski błąd, ot zwłykła przeoczenie i chwilowe rozkojarzenie: w pewnym zdaniu zamiast Bezpryma wystąpił Mieszko II (pierwsze zdanie w pierwszym akapicie str. 228). A jeżeli chodzi o samego Mieszka II, to pod koniec swoich rządów (i życia),gdy zdołał odzyskać władzę w kraju i ponownie go zjednoczyć, pokazał, że chociaż sam był bez jaj, po przygodzie w Pradze, to jednak pokazał, że miał jaja i umarł jako jedyny książę kraju Piastów.
Duży plus dla dwustronicowej kolorowej mapy. Nie ma jednak zaznaczonych na niej terenów Pieczyngów, których – jak twierdzi Autor (str. 186 – 187) - położenie było dość istotne w realizacji ataku Rusów na Bełz w 1030 r.

Książka jest dobrze napisana. Czyta się lekko i przyjemne, jak powinno być z popularno – naukowymi pozycjami. Czasy niełatwe do interpretacji przez historyków z powodu niewielkiej ilości żródeł. Niedawno przeczytałem w jakiejś książce, że gdzie brakuje źródeł to historycy szaleją. I okres zaserwowany nam przez M. Sampa jest takim poletkiem, gdzie wyobraźnia badaczy może...

Położenie Polski pomiędzy dwoma mocarstwami nie należy do najszczęśliwszych i często kusiło sąsiadów, by próbować nam odebrać ziemię i tożsamość. Czasem sąsiednie mocarstwa zawierały pakt, by podzielić nasz kraj między sobą. Czy tak stało się w 1031 roku za panowania Piastów? Czy można mówić, że to wtedy nastąpił pierwszy rozbiór Polski?

Mariusz Samp w podzielonej na sześć rozdziałów książce, próbuje na podstawie dostępnych materiałów źródłowych, a w przypadku ich braku poprzez wysuwane przez Autora i innych historyków hipotezy przybliżyć sytuację polityczną wewnątrz i na zewnątrz ówczesnej Polski. A ta zmieniała się niemal z roku na rok.

Wojownicze i sprzyjające umocnieniu kraju rządy Bolesława Chrobrego oraz dobre układy z cesarzem niemieckim przyczyniają się do poprawy pozycji Polski. Chrobry poszerza granice zajmując Czechy, Morawy i Słowację, Ruś, Kijów i Grody Czerwieńskie. Sytuacja zmienia się jednak jak w kalejdoskopie wraz ze zmianami na tronach, a podczas gdy władcy wyszarpują sobie wzajemnie ziemię, cierpią na tym zwykli ludzie, których dobytek jest pustoszony lub – co gorsza – są porywani do niewoli.

Gdy po śmierci Chrobrego władzę obejmuje Mieszko II Lambert, a jego bracia Otton i Bezprym zaczynają knuć przeciw niemu wraz z wrogami Polski sytuacja niepokojąco się zmienia…

Brzmi interesująco? To lepsze niż „Gra o tron”. Znajdziecie tu wiele więcej niż walkę o władzę, wojny, zemstę, miłość, czy tajemne knowania. Powiem Wam, że z przyjemnością poznawałam losy młodego państwa polskiego i choć część ówczesnych wydarzeń pozostanie już dla nas niewiadomą, to historycy naprawdę wiele faktów wydobyli z odmętów przeszłości. Autor staje się naszym przewodnikiem, ciekawie i przystępnym językiem opowiada o tamtych czasach uzupełniając luki zaskakującymi hipotezami.

Autor napisał kilkanaście książek historycznych i już wybieram wśród nich kolejny tytuł do przeczytania i Was również zachęcam do poznania korzeni naszego państwa.

Położenie Polski pomiędzy dwoma mocarstwami nie należy do najszczęśliwszych i często kusiło sąsiadów, by próbować nam odebrać ziemię i tożsamość. Czasem sąsiednie mocarstwa zawierały pakt, by podzielić nasz kraj między sobą. Czy tak stało się w 1031 roku za panowania Piastów? Czy można mówić, że to wtedy nastąpił pierwszy rozbiór Polski?

Mariusz Samp w podzielonej na sześć...

Treść książki niezgodna z jej tytułem. Tytuł powinien brzmieć: "1031 - Utrata królewskich jaj". Autor słusznie zauważa rok 1031 jako jeden z najważniejszych w Historii Polski, ale rozbiorów w tym roku ja nie widzę, raczej utratę ziem okupowanych. Zarówno Milsko i Łużyce jak i Morawy nigdy później nawet nie usiłowały połączyć się z Polską, a konsekwencje imperialistyczne Polaków odczuliśmy w latach 1939 - 1945 na Wołyniu. Czy o to chodziło autorowi forsując imperializm Bolesława Chrobrego? Gdybym ja miał porównywać rok 1031 z jakimkolwiek późniejszym w Historii Polski to raczej z rokiem 1970 jako początkującym walkę Polaków z komuną, a zakończoną sukcesem w roku 1989. Rok 1031 natomiast był jakby pierwszym, w którym ludność zrywa z polityką rozbójniczą opartą na dochodach pochodzących z łupów wojennych na rzecz dochodów wynikających z ludzkiej pracy na roli. Czyli przejściem z niewolnictwa na feudalizm. Ta walka również zakończyła się sukcesem w roku 1047 po ostatecznym pokonaniu Masława.

Treść książki niezgodna z jej tytułem. Tytuł powinien brzmieć: "1031 - Utrata królewskich jaj". Autor słusznie zauważa rok 1031 jako jeden z najważniejszych w Historii Polski, ale rozbiorów w tym roku ja nie widzę, raczej utratę ziem okupowanych. Zarówno Milsko i Łużyce jak i Morawy nigdy później nawet nie usiłowały połączyć się z Polską, a konsekwencje imperialistyczne...

"1031.Pierwszy rozbiór Polski" autor: Mariusz Samp

Mariusz Samp jest historykiem, doktorem nauk humanistycznych oraz współtwórcą portalu historycznego @przez_wieki

Dzięki prezentowanej dziś książce przeniesiecie się do czasów Bolesława Chrobrego. W przedstawionym tytule zobaczycie spojrzenia autora na czasy piastowskie. W książce znajdziecie też sporo ilustracji. Książka napisana jest prostym i zrozumiałym językiem tak więc szybko się ją czyta. W mojej ocenie to lektura, która zainteresuje każdego fana tego gatunku 👍

#współpracarecenzencka

"1031.Pierwszy rozbiór Polski" autor: Mariusz Samp

Mariusz Samp jest historykiem, doktorem nauk humanistycznych oraz współtwórcą portalu historycznego @przez_wieki

Dzięki prezentowanej dziś książce przeniesiecie się do czasów Bolesława Chrobrego. W przedstawionym tytule zobaczycie spojrzenia autora na czasy piastowskie. W książce znajdziecie też sporo ilustracji. Książka...

Kolejna, dobra pozycja w dorobku autora. Ciekawe spojrzenie na czasy piastwskie i pierwszy rozbiór, w mniemaniu autora. Ciekawe uzupełnienie historii. Dla mnie osobiście wszystkie pozycje autora bardzo przyjemnie się czyta i najważniejsze, coś pozostaje w głowie a i ciekawych rzeczy można się dowiedzieć. Polecam.

Kolejna, dobra pozycja w dorobku autora. Ciekawe spojrzenie na czasy piastwskie i pierwszy rozbiór, w mniemaniu autora. Ciekawe uzupełnienie historii. Dla mnie osobiście wszystkie pozycje autora bardzo przyjemnie się czyta i najważniejsze, coś pozostaje w głowie a i ciekawych rzeczy można się dowiedzieć. Polecam.

Dla wszystkich miłośników historii, ale nie tylko, polecam książkę Pana Mariusza Sampa. Uważam, że to pozycja obowiązkowa dla fanów gatunku.
Bolesław Chrobry - pierwszy król Polski - władca doskonały. Zdobył i przyłączył do polski Ruś, Kijów oraz Grody Czerwieńskie. Polska za jego panowania była potęgą!
Kiedy umiera w roku 1025-tron po nim dziedziczy jego syn- Mieszko II Lambert. I wtedy właśnie zaczyna się "Pierwszy rozbiór Polski 1031"...
Autor bardzo dokładnie i z wielką precyzją przedstawia nam ówczesną sytuację Polski. Język pana Sampa jest tak uniwersalny, że książka zachwyca od pierwszych stron.
Ta historia wciąga jak nic innego! Nowe, świeże spojrzenie na wydarzenia z początku tysiąclecia. To zupełnie inny wymiar historii, o której do tej pory słyszeliśmy...
W szkole uczymy się, że pierwszy rozbiór Polski miał miejsce w 1772 roku nic bardziej mylnego kropka Polska niemal upadła pod ciosami agresywnych sąsiadów już prawie 1000 lat temu - w latach trzydziestych XI wieku!
Walki bratobójcze, wygnania, wojny, bunt oraz błędy króla Mieszka II doprowadziły właśnie do takiej sytuacji...
Autor książki Pan Mariusz Samp to historyk, doktor nauk humanistycznych, publicysta i współtwórca portalu historycznego "przez wieki.pl", autor wielu wspaniałych książek.
Koniecznie zajrzyjcie na jego portal historyczny oraz
na profil na Instagramie o tej samej nazwie -
@przez wieki
Znajdziecie tam potężną dawkę wiedzy oraz mnóstwo ciekawostek historycznych. Gorąco polecam!

Dla wszystkich miłośników historii, ale nie tylko, polecam książkę Pana Mariusza Sampa. Uważam, że to pozycja obowiązkowa dla fanów gatunku.
Bolesław Chrobry - pierwszy król Polski - władca doskonały. Zdobył i przyłączył do polski Ruś, Kijów oraz Grody Czerwieńskie. Polska za jego panowania była potęgą!
Kiedy umiera w roku 1025-tron po nim dziedziczy jego syn- Mieszko II...

Nowe spojrzenie na wczesną historię Polski. Z pewnością niektóre teorie są mocno naciągane. Są podawane źródła, tylko że nie są one do końca wiarygodne. Niemniej czyta się z przyjemnością, pomimo tego że pozyskana wiedza nijak nie jest przydatna.

Nowe spojrzenie na wczesną historię Polski. Z pewnością niektóre teorie są mocno naciągane. Są podawane źródła, tylko że nie są one do końca wiarygodne. Niemniej czyta się z przyjemnością, pomimo tego że pozyskana wiedza nijak nie jest przydatna.

Niewiele więcej niż podręcznik, na dodatek skrócony, do historii Polski pierwszych trzydziestu kilku lat XI wieku. Tytuł zapowiada więcej niż książka wnosi. Pozycja raczej dla tych mniej zaawansowanych.

Niewiele więcej niż podręcznik, na dodatek skrócony, do historii Polski pierwszych trzydziestu kilku lat XI wieku. Tytuł zapowiada więcej niż książka wnosi. Pozycja raczej dla tych mniej zaawansowanych.

Najlepszy w książce jest tytuł, który idzie w kontrze do ogólnie przyjętej narracji historycznej w Polsce. Od biedy faktycznie to co się stało za panowania Mieszka II można pod termin użyty w tytule podciągnąć, niemniej z pewnością nie trzeba. Sama treść książki do sensacyjnych nie należy, ot, dość rzeczowy, napisany prostym językiem, opis tamtych wydarzeń starający się w sposób logiczny tkać opowieść z tak skromnych źródeł jakie obecnie o tamtych wydarzeniach posiadamy. To co mnie osobiście najbardziej uwierało to trochę zbyt obszerne sianie domysłów nie popartych twardymi danymi, niemniej rozumiem autora. Skoro zdecydował się opisać zagadnienie w formie książki czymś ją wypełnić musiał, a przy tak skromnych źródłach łatwo nie miał. Jak dla mnie za mało twardego, niemniej na to ani ja ani autor w chwili obecnej nic nie poradzimy (źródła). Można przeczytać.

Najlepszy w książce jest tytuł, który idzie w kontrze do ogólnie przyjętej narracji historycznej w Polsce. Od biedy faktycznie to co się stało za panowania Mieszka II można pod termin użyty w tytule podciągnąć, niemniej z pewnością nie trzeba. Sama treść książki do sensacyjnych nie należy, ot, dość rzeczowy, napisany prostym językiem, opis tamtych wydarzeń starający się w...

Bolesław Chrobry, pierwszy król Polski, zdobywca Kijowa i Rusi, wódz rekonkwisty Grodów Czerwieńskich. Najwybitniejszy z polskich władców umiera w 1025 roku zostawiając swe królestwo synowi, którego historia zapamięta jako Mieszka II Lamberta.

W tym mniej więcej momencie zaczyna się książką Mariusza Sampa „1031. Pierwszy rozbiór Polski”. Książka, której autor dogłębnie analizuje sytuację Polski w XI w i przedstawia sylwetkę zarówno Bolesława Chrobrego, jak i jego następcy. Dzięki temu czytelnik ma pełny obraz trudów budowania młodego państwa, którego stery objął Mieszko II.

To obraz bratobójczej walki o tron, wygnania, hańby i zdrady, Bunty, wojny i wreszcie tytułowe pierwsze w historii Polski, jednoczesne uderzenie na ziemie polskie armii niemieckiej i ruskiej. Próba zaboru, która to potem stała się jakby lokalną tradycja, niestety często skuteczną.

Napisana prostym, przystępnym językiem, lekka i zawierająca dużą ilość cytatów źródłowych, daje bardzo dobry obraz ówczesnej sytuacji politycznej i gospodarczej rodzącego się i marzącego o potędze państwa polskiego.

Bolesław Chrobry, pierwszy król Polski, zdobywca Kijowa i Rusi, wódz rekonkwisty Grodów Czerwieńskich. Najwybitniejszy z polskich władców umiera w 1025 roku zostawiając swe królestwo synowi, którego historia zapamięta jako Mieszka II Lamberta.

W tym mniej więcej momencie zaczyna się książką Mariusza Sampa „1031. Pierwszy rozbiór Polski”. Książka, której autor dogłębnie...