Ciekawa intryga pałacowa - kolejna.

Ciekawa intryga pałacowa - kolejna.

Kolejny tom a poziom nadal jest wysoko i się trzyma. Kreska piękna a fabuła ciekawa uwielbiam czytać tą mangę ponieważ uwielbiam jak dokładnie Mao Mao rozwiązuje kolejne zagadki. Polecam tą mangę każdemu.

Kolejny tom a poziom nadal jest wysoko i się trzyma. Kreska piękna a fabuła ciekawa uwielbiam czytać tą mangę ponieważ uwielbiam jak dokładnie Mao Mao rozwiązuje kolejne zagadki. Polecam tą mangę każdemu.

Kolejne przygody Maomao i małe śledzwo w przestrzeni pałacu. Bardzo fajna manga , dużo akcji i tajemnicy.

Kolejne przygody Maomao i małe śledzwo w przestrzeni pałacu. Bardzo fajna manga , dużo akcji i tajemnicy.

Powiem tak, to chyba moja ulubiona część jak na razie. Ten wątek podmiany wywołał u mnie taki szok i zdziwienie, że trudno sobie to wyobrazić.
Maomao jako kurtyzana - no świetnie odegrana rola. No i Pan Jinshi, Ci co czytali to wiedzą, że potrafi skraść show. 😁

Powiem tak, to chyba moja ulubiona część jak na razie. Ten wątek podmiany wywołał u mnie taki szok i zdziwienie, że trudno sobie to wyobrazić.
Maomao jako kurtyzana - no świetnie odegrana rola. No i Pan Jinshi, Ci co czytali to wiedzą, że potrafi skraść show. 😁

Chyba do tej pory najciekawszy, seria nadal nie zawodzi. Podoba mi się, w jaki sposób została wykreowana A Duo, mimo nie tak ważnej roli w historii jest dosyć rozbudowana.

Chyba do tej pory najciekawszy, seria nadal nie zawodzi. Podoba mi się, w jaki sposób została wykreowana A Duo, mimo nie tak ważnej roli w historii jest dosyć rozbudowana.

Czwarty tom w żółtych barwach sugeruje radość. I tak - jest dużo śmiechu, jednak w tym tomie pojawiają się też przykre tematy i dochodzi do smutnych wydarzeń. Jest to część "Zapisków zielarki", która kończy wydarzenia z pierwszego tomu powieści.

Zawsze podobają mi się zagadki, które musi rozwiązać Maomao. Zawsze zaskakuje mnie rozwiązanie, więc jeśli ktoś szuka tajemnic i śledztwa - znajdzie je w tej serii! W tym tomie następuje również do zwrotu akcji, a wnioski, do których w pewnym momencie dochodzi Maomao, zmienjają spojrzenie na pewną postać!

Jak mówiłam, nie brakuje też humoru. A to, co wywołało u mnie salwę śmiechu, to Maomao w roli... kurtyzany. Jak do tego doszło? To tajemnica.

I oczywiście cudowny slow burn. Uwielbiam pana Jinshiego i to, jak bardzo zakochał się w Maomao. Czekam na moment, w którym to do niej dotrze! A na razie mogę śmiać się z ich konfrontacji i mimiki Maomao.

Czwarty tom w żółtych barwach sugeruje radość. I tak - jest dużo śmiechu, jednak w tym tomie pojawiają się też przykre tematy i dochodzi do smutnych wydarzeń. Jest to część "Zapisków zielarki", która kończy wydarzenia z pierwszego tomu powieści.

Zawsze podobają mi się zagadki, które musi rozwiązać Maomao. Zawsze zaskakuje mnie rozwiązanie, więc jeśli ktoś szuka tajemnic i...

KOCHAM!!!

Nie czytałam może aż tak wielu mang, ale to jest zdecydowanie mój #1. Tak dobrze napisana historia, tak pięknie narysowana! ♥

To był chyba mój ulubiony tom ze wszystkich. Nie mogę się już doczekać 5!

Polecam, polecam, polecam!

KOCHAM!!!

Nie czytałam może aż tak wielu mang, ale to jest zdecydowanie mój #1. Tak dobrze napisana historia, tak pięknie narysowana! ♥

To był chyba mój ulubiony tom ze wszystkich. Nie mogę się już doczekać 5!

Polecam, polecam, polecam!

!Zawiera spoilery!
Ojej co tu się działo, albo co tu się nie działo? Mamy tragedię sprzed lat, podmianę dzieci, śmierć, winnych i próbę ukrywania prawdy. Maomo jednak nie ma z tym problemu, gdy zostaje wysłana na dwór pani a Duo w granatowym pałacu w celu oficjalnie pomocy w sprzątaniu i nie oficjalnie w wyniku śledztwa w sprawie otrucia jednej z głównych konkubin (poprzedni tom) oraz śmierci służącej (ten tom początek). Dowiadujemy się również, że Mao nie może się zbliżać do ciał, dlaczego? Otóż z ciał można również zrobić trucizny, w obawie że zrobiła by coś głupiego ojciec wymógł na niej obietnice. Myślałam, że zejdę widząc minę pana Jinshi, kiedy sobie uświadomił co mu właśnie tłumaczy xD Wracając wysłana na dwór dowiaduje się o rodzinnym interesie głównej zarządczyni, czyli miodzie dostajemy tutaj kilka ciekawostek na jego temat (nie wiedziałam, że może być aż tak niebezpieczny),po nitce do kłębka, okazuje się że ojciec odbierał poród cesarskiej małżonki, a w tym samym czasie rodził się syn pani a Dou wiadomo czyj był ważniejszy w efekcie pani a Dou nie może mieć więcej dzieci, jednak po mimo bólu zachowała trzeźwość wiedziała, że syn cesarza będzie miał bezpieczniejsze życie i zdecydowała się na śmiały krok podmiany dzieci, dlatego też strata (nieumyślne zabójstwo) ,,jej" dziecka nie była dla niej tak bolesna, lecz służącą nie mogła znieść tego co zrobiła i przez lata ukrywała swój sekret wiernie służąc swej pani. I wszystko by się udało gdyby nie te wścibskie ... A to nie ta seria Mao zaproponowała przyznanie się do winy służącej w taki sposób mogła ocalić panią a Duo, gdyż wokół niej zaczęły pojawiać się szepty o próbie zabójstwa jeden z 4 konkubin w zazdrości o pozycję. Co jest kompletna bzdurą. Ale o tym możecie przekonać się sami czytając tomik ^^

!Zawiera spoilery!
Ojej co tu się działo, albo co tu się nie działo? Mamy tragedię sprzed lat, podmianę dzieci, śmierć, winnych i próbę ukrywania prawdy. Maomo jednak nie ma z tym problemu, gdy zostaje wysłana na dwór pani a Duo w granatowym pałacu w celu oficjalnie pomocy w sprzątaniu i nie oficjalnie w wyniku śledztwa w sprawie otrucia jednej z głównych konkubin...

bardzo mi się spodobała, czekam na kolejne <3

bardzo mi się spodobała, czekam na kolejne <3

Maomao rozwiazala kolejna zagadke z samobojstwem i zabojstwem.... Jednak dzieki temu porobilo sie troche komplikacji i w rezultacie Jinshi byl bardzo smutny. Poznajemy tez pewna konkubine chlopczyce, ktorej watek ciagnie sie przez wiekszosc tomu, ale sprawa z truciznami miodowymi i cala reszta byla bardzo ciekawa nie zaprzecze ^.^ Swietna jest ta manga, bardzo wciagajaca i momentami zabawna. Uwielbiam charakterek i reakcje Maomao - szczegolnie w stosunku do Jinshiego ;D Ponoc w kolejnym tomie akcja nabierze tempa i pojawia sie nowe postacie - juz nie moge sie doczekac ;)

Maomao rozwiazala kolejna zagadke z samobojstwem i zabojstwem.... Jednak dzieki temu porobilo sie troche komplikacji i w rezultacie Jinshi byl bardzo smutny. Poznajemy tez pewna konkubine chlopczyce, ktorej watek ciagnie sie przez wiekszosc tomu, ale sprawa z truciznami miodowymi i cala reszta byla bardzo ciekawa nie zaprzecze ^.^ Swietna jest ta manga, bardzo wciagajaca i...