Po przeczytaniu tej książki doszłam do wniosku, że lubię Kinga. Nie koniecznie jego powieści, bo fanką horroru nie jestem. I raczej nie styl, bo czytając jego twórczość często mam wrażenie, że żuję gumę, ale już pozbawioną smaku. Lubię Kinga jako człowieka, bo "Jak pisać..." ma najwięcej z autobiografii.

Pierwsza część jest poświęcona wspomnieniom autora (ujęło mnie bardzo jego zdziwienie faktem, że niektórzy pisarze pamiętają swoje dzieciństwo z wszystkimi detalami). Sposób, w jaki King pisze o sobie (znany mi nieco z "Mrocznej Wieży"), to również jedna z rzeczy, które mnie ujmują. Dostaję relację osobistą, ale jednocześnie bez ckliwości czy użalania się nad sobą. Najbardziej jednak podoba mi się to, jak King pisze o żonie. Widać w tym niesłabnącą miłość do połowicy, mimo wieloletniego stażu małżeństwa.

Część wspomnieniowa to nie jedyny element autobiograficzny. Jest nim także druga część książki, poświęcona pisarskiemu rzemiosłu. Myślę, że dla autora niewiele jest rzeczy bardziej osobistych, niż tajniki jego warsztatu. Z tego, co King o nim mówi, można się wiele dowiedzieć o samym pisarzu. Na przykład tego, że nigdy nie tworzył dla pieniędzy, o co jest (jako poczytny autor literatury popularnej) często podejrzewany. I wcale nie uwierzyłam mu dlatego, że tak powiedział. Uwierzyłam dlatego, że pisał o tworzeniu w sposób, w jaki można się wyrazić tylko o ukochanym hobby. A jeśli dodatkowo da się na tym hobby zarobić, to tym lepiej. W tejże części King udziela też kilku praktycznych, moim zdaniem, rad dla początkujących pisarzy. Aż mi samej zachciało się opowiadanko napisać.;) Całe szczęście, na samym "chciejstwie" się skończyło, bo talentu do narracji nie mam za grosz.:)

Po przeczytaniu tej książki doszłam do wniosku, że lubię Kinga. Nie koniecznie jego powieści, bo fanką horroru nie jestem. I raczej nie styl, bo czytając jego twórczość często mam wrażenie, że żuję gumę, ale już pozbawioną smaku. Lubię Kinga jako człowieka, bo "Jak pisać..." ma najwięcej z autobiografii.

Pierwsza część jest poświęcona wspomnieniom autora (ujęło mnie bardzo...