Emocje jako stworki. Już było w animowanym filmie, ale pomysł przedni.

Emocje jako stworki. Już było w animowanym filmie, ale pomysł przedni.

Dziś chcę wam również przedstawić kolejną książeczkę dla dzieci od Marek Marcinkowski. Książeczka jest bardziej skierowana dla młodszych dzieci, choć mój dziewięciolatek też ją chętnie czytał 😉😁. Książka jest tak urocza, że mnie dorosłą osobę zachwyciła😍. Treść jej dotyczy emocji, a są one przedstawione w formie różnych postaci. Dzieci poznają chociażby Złośnisia, Wstrętka czy Strachusia. Do opisów każdej z postaci dołączona jest kolorowa ilustracja, przedstawiająca daną emocję. Kartki są twarde, więc możecie być spokojni, że dziecko nie zniszczy książeczki 🙂. Ta pozycja będzie hitem dla młodszych dzieciaków!

Dziś chcę wam również przedstawić kolejną książeczkę dla dzieci od Marek Marcinkowski. Książeczka jest bardziej skierowana dla młodszych dzieci, choć mój dziewięciolatek też ją chętnie czytał 😉😁. Książka jest tak urocza, że mnie dorosłą osobę zachwyciła😍. Treść jej dotyczy emocji, a są one przedstawione w formie różnych postaci. Dzieci poznają chociażby Złośnisia, Wstrętka...

"Wojtuś i jego potworki" to bardzo ciekawa książeczka ucząca o emocjach. Daje też do wiadomości, że emocje są bardzo ważnym i nierozłącznym elementem człowieka, nie zależnie od wieku. U mnie, mimo iż dzieci są już starsze, bardzo zaciekawiły się nią. Śmieszne nazwy emocji sprawiły, że codziennie wieczorem przed snem, każdy opowiadał, jakie dzisiaj miał emocje, nazywając je z książeczki. Dzięki takiej zabawy można wiele się dowiedzieć. 

"Wojtuś i jego potworki" to bardzo ciekawa książeczka ucząca o emocjach. Daje też do wiadomości, że emocje są bardzo ważnym i nierozłącznym elementem człowieka, nie zależnie od wieku. U mnie, mimo iż dzieci są już starsze, bardzo zaciekawiły się nią. Śmieszne nazwy emocji sprawiły, że codziennie wieczorem przed snem, każdy opowiadał, jakie dzisiaj miał emocje, nazywając je...

Mam wrażenie, że mimo iż to książeczka dla najmłodszego czytelnika to pomoże uświadomić dorosłym że emocje są u dzieci równie ważne jak te u dorosłych

Mam wrażenie, że mimo iż to książeczka dla najmłodszego czytelnika to pomoże uświadomić dorosłym że emocje są u dzieci równie ważne jak te u dorosłych

Jest to pozycja przeznaczona już dla dzieci od najmłodszych lat. Uczy w sposób ciekawy i interesujący, ale także prosty dzieci o tym jakie emocje wyróżniamy. Jak wszystkie książki od autora ta również została ślicznie wydana i dziecko, ale również rodzice spędzą miło przy niej czas. Polecam. ❤

Jest to pozycja przeznaczona już dla dzieci od najmłodszych lat. Uczy w sposób ciekawy i interesujący, ale także prosty dzieci o tym jakie emocje wyróżniamy. Jak wszystkie książki od autora ta również została ślicznie wydana i dziecko, ale również rodzice spędzą miło przy niej czas. Polecam. ❤

Świetnie napisana książeczka, która sprawi ogromną przyjemność i dzieciom i dorosłym. Bogata w piękne ilustracje, krótkie ale bardzo treściwe teksty, przybliżające dzieciom tkwiące w nas wszystkich emocje.
Moim zdaniem, ta niewielkich rozmiarów książeczka może być niezbędnym pomocnikiem w opowiedzeniu maluchom o tym co dzieje się w nas, gdy napotykamy w życiu chwile piękne i trudne.
Wart po nią sięgnąć.

Świetnie napisana książeczka, która sprawi ogromną przyjemność i dzieciom i dorosłym. Bogata w piękne ilustracje, krótkie ale bardzo treściwe teksty, przybliżające dzieciom tkwiące w nas wszystkich emocje.
Moim zdaniem, ta niewielkich rozmiarów książeczka może być niezbędnym pomocnikiem w opowiedzeniu maluchom o tym co dzieje się w nas, gdy napotykamy w życiu chwile piękne...

Od dawna mówi się, że najlepiej prosto przekazywać wiadomości naszym pociechom. Można się posiłkować różnymi mądrymi pozycjami, jednak książeczka od pana Marka, wywarła na mnie spore wrażenie. Niby to opowiastki o 7 potworkach, a jednak mądre, a przede wszystkim proste pokazanie zawikłanych spraw.

Obrazki umilają czas, a treść jest bardzo przyjazna i lekka do przyjęcia. Tych kilka słów od naszych bohaterów sprawia, że najmłodszy czytelnik nie odrywa od nich oczu, a i z zainteresowaniem słucha przekazywanej mu wiedzy.

Polecam bardzo, bo można w prosty i łatwy sposób przekazać tak wiele naszej pociesze! ♥

Od dawna mówi się, że najlepiej prosto przekazywać wiadomości naszym pociechom. Można się posiłkować różnymi mądrymi pozycjami, jednak książeczka od pana Marka, wywarła na mnie spore wrażenie. Niby to opowiastki o 7 potworkach, a jednak mądre, a przede wszystkim proste pokazanie zawikłanych spraw.

Obrazki umilają czas, a treść jest bardzo przyjazna i lekka do przyjęcia....

Dziś przyszła pora przedstawić jedną z najnowszych książeczek dla dzieci, które wyszły spod pióra Pana Marcinowskiego mianowicie "Wojtuś i jego potworki. Emocje u dzieci". W moim odczuciu jest to bardzo ważna pozycja, po którą powinien sięgnąć każdy rodzic, którego maluch zaczyna poznawać świat i nie potrafi sobie jeszcze poradzić z jego odbiorem.
Autor pod postacią kolorowych ilustracji objaśnia małemu czytelnikowi podstawowe emocje takie jak: radość, strach, smutek, złość, wstyd, zdziwienie i wstręt, nadając im przy tym imiona sugerujące, z jaką emocją dziecko ma do czynienia. Każdy z potworków przedstawia się i opowiada o sobie kilka słów.
"Wojtuś i jego potworki. Emocje u dzieci" jest idealnym początkiem prowadzącym do wielu rozmów z naszymi pociechami, i poruszenia w prostych słowach powyższych tematów.

Przy każdej mojej opinii o książeczce dla dzieci zaznaczam, że odbiór treści jest moim bardzo subiektywnym odczuciem, bo mój syn nie czyta, ale zwracamy uwagę na inne aspekty- chociażby takie czy można wykorzystać książeczkę w inny sposób. Tę zdecydowanie można.
Przepiękne ilustracje autorstwa pani Lidii Rózio przykuwały uwagę mojego syna na dłuższy czas. Barwne obrazki cudownie odbijają światło. Przyjemny w dotyku kartonik, z którego została wykonana książka, pozwala bez problemu wodzić po nim dłońmi i opuszkami palców, niewielki format wpasuje się idealnie w każdą malutką dłoń.
Wystarczy puścić wodze fantazji i znajdzie się wiele kreatywnych pomysłów.
W moim odczuciu na rynku wydawniczym pojawiła się kolejna bardzo wartościowa książka dla dzieci, a ja bardzo się cieszę, że mogłam ją poznać.

Czy polecam?
Zdecydowanie tak. Emocje są ważnym elementem naszego życia. Dzięki tej książce nasze dzieci już od najmłodszych lat mogą je poznać.

POLECAM...

Dziś przyszła pora przedstawić jedną z najnowszych książeczek dla dzieci, które wyszły spod pióra Pana Marcinowskiego mianowicie "Wojtuś i jego potworki. Emocje u dzieci". W moim odczuciu jest to bardzo ważna pozycja, po którą powinien sięgnąć każdy rodzic, którego maluch zaczyna poznawać świat i nie potrafi sobie jeszcze poradzić z jego odbiorem.
Autor pod postacią...

"Wojtuś i jego potworki. Emocje u dzieci" to kolejna niezwykle wartościowa książka autorstwa Marka Marcinowskiego, którego kojarzę m.in. z "Ekoliskami", "Kosmoliskami" oraz podróżami Julki i Krzysia (pozycje o polskich zamkach i szczytach). Lubiący książki akcji dla dorosłych mogą go znać z pierwszego tomu powieści z wątkami kryminalnymi "Wiele do stracenia" (z tego, co mi wiadomo drugi tom jeszcze się nie ukazał),ale warto też wspomnieć o licznych akcjach dobroczynnych, w których autor chętnie bierze udział.

Emocje towarzyszą nam i naszym pociechom nieustannie. Ważne jest to, by dzieci potrafiły je odpowiednio nazwać - szczególnie te negatywne. Ma to ogromne znaczenie przede wszystkim wtedy, gdy dostrzegamy problemy, z którymi maluchy sobie nie radzą. "Wojtuś i jego potworki" podejmują to trudne wyzwanie.

Na kolejnych obrazkach poznajemy uśmiechniętego Radusia, zapłakanego Smutaska, schowanego pod kołderką Strachusia, ale także Złośnisia, Zdziwusia, Wstrętka i Wstydka. Sztywne strony szczególnie docenią małe rączki młodych czytelników, ponieważ dzięki tym wzmocnieniom maluchy będą miały okazję dłużej cieszyć się książeczką. Nieduży format stanowi kolejny dowód na to, że publikacja została dobrze przemyślana, ponieważ głównymi odbiorcami są maluszki w wieku od dwóch do pięciu lat, dla których taka wielkość jest zdecydowanie najwygodniejsza.

Uważam, że prawidłowe nazywanie emocji jest bardzo ważną umiejętnością, bez której znacznie trudniej rozwiązywać np. różnego rodzaju konflikty i nieporozumienia. Autor w zrozumiały sposób przedstawia poszczególne emocje, a urocze, wyraziste, a przy tym wymowne ilustracje Lidii Rózio to dodatkowy atut tej barwnej publikacji.

Ciekawostką jest to, że inspiracją do powstania tej książeczki były potworki rysowane przez uczęszczającego do żłobka Wojtusia. Z kolei tym, co wyróżnia twórczość autora są propozycje różnych aktywności, które i tym razem możemy znaleźć na ostatniej stronie. Jestem bardzo ciekawa, jaka będzie tematyka kolejnej książki pana Marka Marcinowskiego i jaka będzie grupa docelowa odbiorców.

"Wojtuś i jego potworki. Emocje u dzieci" to kolejna niezwykle wartościowa książka autorstwa Marka Marcinowskiego, którego kojarzę m.in. z "Ekoliskami", "Kosmoliskami" oraz podróżami Julki i Krzysia (pozycje o polskich zamkach i szczytach). Lubiący książki akcji dla dorosłych mogą go znać z pierwszego tomu powieści z wątkami kryminalnymi "Wiele do stracenia" (z tego, co mi...

Jeżeli jeszcze nie znacie twórczości pana Marka Marcinowskiego, to najwyższa pora to nadrobić. To świetny pisarz nie tylko kryminału, ale i właśnie przede wszystkim bajek dla dzieci. Każda z nich zawiera nauki i przesłania, które ciężko jest rodzicom wytłumaczyć im pociechom, bądź zwyczajnie nie mają na to czasu.
,,Kosmoliski", to cudowna bajka o kosmosie i trudnych jego zagadnieniach. Poznacie planety i ich pracę, które przydają się w późniejszym czasie szkolnym.
,,Ekloliski" przedstawią wam opcję segregowania śmieci. Już kolory koszy nie będą dla was tajemnicą, a dbanie o środowisko naturalne może wejść w nawyk.
,,Zamki Polski Południowej", tam przeczytacie o wszystkich zamkach, ich tajemnicach i legendach, które się z nimi wiążą. To naprawdę niezapomniana zabawa z książką.
A teraz, skoro już co nieco wam przybliżyłam poprzednie pozycje autora, pozwólcie, że przedstawię kolejną fantastyczną książkę jaką jest ,,Wojtuś i jego potworki".
Książeczka jest malutka w twardej obudowie. Porusza tematy emocji dzieci, które często nie potrafią pokazać o co im chodzi, a swoje lęki wyrażają pod postacią rysunków. Tak właśnie powstał Raduś, który towarzyszy chłopcu w chwilach, kiedy się uśmiecha i czuje coś wewnątrz siebie, co sprawia, że ma ochotę skakać do góry. Następnym jest Smutasek. Przychodzi wtedy, kiedy ciężko się oddycha, a z oczu płynął łezki. Takie małe kropelki wody, które nieraz ciężko jest zatrzymać. Dzieci muszą wiedzieć, że to one sprawiają, że do nich przychodzi. Sam nigdy by nie śmiał:-)
Kolejnym jest Strachuś i zawsze pojawia się wtedy, kiedy dziecko czegoś nie rozumie. Niekiedy jego spodnie bardzo się trzęsą, kiedy nieśmiało z kocyka wystawia swoją główkę. Czy wiecie dlaczego się pojawia?
To naprawdę ciekawa zabawa, gdyż dziecko za sprawą tych potworków może sam przypisać daną emocję do stanu w jakim aktualnie się znajduje. Tych potworków jest jeszcze kilka, ale lepiej, by dzieci same się z nimi zapoznały, niż miały je przedstawione na tacy. Według mnie mądra i kolorowa książka, która posłuży zabawą już od pierwszego roku życia:-)

Jeżeli jeszcze nie znacie twórczości pana Marka Marcinowskiego, to najwyższa pora to nadrobić. To świetny pisarz nie tylko kryminału, ale i właśnie przede wszystkim bajek dla dzieci. Każda z nich zawiera nauki i przesłania, które ciężko jest rodzicom wytłumaczyć im pociechom, bądź zwyczajnie nie mają na to czasu.
,,Kosmoliski", to cudowna bajka o kosmosie i trudnych jego...