Idealna dla fanów piątku, uśmiałam się :)

Idealna dla fanów piątku, uśmiałam się :)

jednym słowem: dobra :)

jednym słowem: dobra :)

Całkiem przyjemna, polecam szczególnie fanom piątku i czarnych owiec.

Całkiem przyjemna, polecam szczególnie fanom piątku i czarnych owiec.

Z autorem można sie zgadzać lub nie, ale nie można zaprzeczyć, że jest ważną postacią starej gwardii polskiego YouTube'a. Pierwszy "Piątek" ogladałem jeszcze w gimnazjum w latach dwutysięcznych. Obecnie jest to chyba najstarszy serial internetowych na YT, który w dodatku wciąż ma się dobrze i stał się kanwą dla książki. Fani "Piatku" znajdą w niej sceny z poszczególnych odcinków, z których utkana została całkiem ciekawa historia nasączona, a momentami wręcz przesączona, charakterystycznymi dla Dakaana czarnym humorem i metaforami niczym z tekstów starego O.S.T.R.-a. Z resztą, gdyby ktoś jakimś cudem tego nie zauważył narrator sam nieskromnie pisze o swojej inteligencji i błyskotliwym humorze. Oprócz tego dzięki książce możemy poznać inne szczegóły z życia znanego twórcy internetowego, bo trudno uwierzyć, żeby wszystko było zmyślone. Jest to też pewnego rodzaju głos swojego pokolenia, którego słuchając z jednej strony ogarnia nas nostalgia, a z drugiej strony delikatne przerażenie, że wszystko zawarte w książce nie jest dla człowieka tak zupełnie obce... . Nie wiem tylko dlaczego autor zrobił z braci Strugackich rosyjskich meneli, ciekawe jakie ma zdanie na temat "Pikniku na skraju drogi" i "Stalkera"?

Z autorem można sie zgadzać lub nie, ale nie można zaprzeczyć, że jest ważną postacią starej gwardii polskiego YouTube'a. Pierwszy "Piątek" ogladałem jeszcze w gimnazjum w latach dwutysięcznych. Obecnie jest to chyba najstarszy serial internetowych na YT, który w dodatku wciąż ma się dobrze i stał się kanwą dla książki. Fani "Piatku" znajdą w niej sceny z poszczególnych...

Wysłuchanie tej książki z głosem niezastąpionego Grzegorza Barańskiego, było jak obejrzenie mojego ulubionego serialu z YT tylko w PEŁNYM METRAŻU !

Śledzenie drogi krzyżowej, cielesnej jak i umysłowa głównego bohatera daje czas na refleksje i przyjrzenie się na problemy... No właśnie jednostki czy jakiejś większej części społeczeństwa ?.

Nie oczekiwałem dużo, a bawiłem się przednie prostota tekstu przeplatana z przemyśleniami bohatera na różne tematy, konfrontują nie raz z opiniami czytelników, nadaje to szczególny klimat tej nocnej eskapadzie.

Nie kupiłem książki ze względu na cenę i chyba dalej poczekam, aż znajdzie się dobra promocja.

Nie mniej warto zapoznać się z audiobookiem, tym bardziej że za darmo to uczciwa cena.

Wysłuchanie tej książki z głosem niezastąpionego Grzegorza Barańskiego, było jak obejrzenie mojego ulubionego serialu z YT tylko w PEŁNYM METRAŻU !

Śledzenie drogi krzyżowej, cielesnej jak i umysłowa głównego bohatera daje czas na refleksje i przyjrzenie się na problemy... No właśnie jednostki czy jakiejś większej części społeczeństwa ?.

Nie oczekiwałem dużo, a bawiłem...

Zapraszam na moją recenzje :)

Zapraszam na moją recenzje :)

https://instagram.com/tata_czika?igshid=OGQ5ZDc2ODk2ZA==

Książka stanowi bardzo dobry obraz tych, którzy są tzw. „dorosłymi”. Spełniają kryteria wieku, ale na pierwszym miejscu stawiają gorzałę, świadectwo pożądanej wolności, a tak naprawdę labirynt, z którego ciężko znaleźć wyjście. Żyją ze świadomością źle obranej drogi, chęcią zmiany. Te wszystkie myśli kłębią się w ciągu dnia. Determinacja jest w najwyższym punkcie by zniknąć nagle wraz ze słońcem. Wtedy pojawiają się interesujące pomysły na spędzenie wieczoru i nocy, „zielone denka” przejmują władzę. I tak w kółko.

„Toska” jest debiutem Grzegorza Barańskiego. Uważam, że całkiem udanym. Jej forma i kształt nie stanowią żadnego zaskoczenia, jest to kolejny z odcinków „Piątku", serialu, którego twórcą jest właśnie Barański. I to mnie trochę boli. Oczywiście, wiedziałem o tym przed słuchaniem audiobooka, jednak niesłusznie liczyłem na coś odrobinę innego.

Nabokov nie znajduje się w książce tylko w tytule. Ona jest nim wręcz przesiąknięta. Mam wrażenie, że Dakann, pod względem stylu, bardzo się na nim wzoruje. Nie brakuje zabawy językiem, jego bogactwa. Podczas lektury znajdziemy mnóstwo porównań, metafor. Zdania są długie i rozbudowane, a dialogi rzadkie i lakoniczne. Zupełnie jak u rosyjskiego pisarza. Jak czerpać inspirację to od najlepszych! :)

Czy warto poświecić swój czas na omówioną pozycję? Myśle, że tak. Fani dotychczasowej twórczości będą się czuć jak w domu. Osoby niezaznajomione otrzymają solidny przekrój osoby zagubionej, który patrzy przez kolorowe szkła. Książka nie jest objawieniem na rynku, nie jest czymś zachwycającym i chwytającym za serca. Jest udanym debiutem literackim. Po prostu. Mam nadzieję, że autor nie spocznie i wkrótce uraczy nas nową książką. Życzyłbym sobie, aby było to coś nowego, a odcinki Piątku zostały na YouTube.

https://instagram.com/tata_czika?igshid=OGQ5ZDc2ODk2ZA==

Książka stanowi bardzo dobry obraz tych, którzy są tzw. „dorosłymi”. Spełniają kryteria wieku, ale na pierwszym miejscu stawiają gorzałę, świadectwo pożądanej wolności, a tak naprawdę labirynt, z którego ciężko znaleźć wyjście. Żyją ze świadomością źle obranej drogi, chęcią zmiany. Te wszystkie myśli kłębią się w...

Autorowi zdecydowanie lepiej wychodzi opowiadanie historii i granie postaci w Piątku niż pisanie. Według mnie za dużo jest tu politycznych wtrętów, prymitywnego humoru i chaosu narracyjnego. Dzieje się dużo i nic. Zbyt mało ciekawej akcji, życiowych przemyśleń i żartów sytuacyjnych. Czytanie o kolejnym menelu w następnym rozdziale, nie jest ani trochę zajmujące. Cena, również nie zachwyca, biorąc pod uwagę objętość książki. Jak dla mnie to zwykły skok na kasę, bo autor przeczuwa, że z Piątku już za dużo nie wyciśnie. Szkoda, że bardziej się nie postarał. Oj szkoda!

Autorowi zdecydowanie lepiej wychodzi opowiadanie historii i granie postaci w Piątku niż pisanie. Według mnie za dużo jest tu politycznych wtrętów, prymitywnego humoru i chaosu narracyjnego. Dzieje się dużo i nic. Zbyt mało ciekawej akcji, życiowych przemyśleń i żartów sytuacyjnych. Czytanie o kolejnym menelu w następnym rozdziale, nie jest ani trochę zajmujące. Cena,...

Toska – słowo zdefiniowane przez Vladimira Nabokova dla odczuwania wielkiej duchowej udręki, często bez jakiejkolwiek konkretnej przyczyny. Odnosi się ona do duchowego bólu, a także tęsknotę pozbawioną obiektu i głęboką nostalgię. Toska jest to słodko-gorzka historia życia współczesnego 30-latka, a dokładnie przedstawienie 24 godzin z jego życia w piątkowy wieczór. Rozpoczyna się klasycznie jak na ostatni dzień tygodnia czyli od siedzenia przed komputerem i przeglądaniu memów. Jednak z braku napoju alkoholowego musi on wyruszyć do sklepu Żabka. Ta krótka podróż przekształca się w całonocną wyprawę w poszukiwaniu napoju bogów. Na swojej drodze nasz bohater spotka wiele różnorodnych postaci. A każde spotkanie wywołuje wiele przemyśleń. Mamy tutaj Wiktorię – sprzedawczynie w Żabce do której wzdycha główny bohater, dwóch karłów – tak karłów, znajomych z libacji alkoholowych, czy dwóch rusków na grillu w środku nocy. Dużą rozbieżność napotkanych postaci sprawie, że jedne nas śmieszą a inne wywołują wprost przeciwne uczucia.
To opowiadanie czyta się lekko i szybko. Całość jest napisana z perspektywy głównego bohatera. Razem z głównym bohaterem wyruszamy na poszukiwanie napojów alkoholowych i uczestniczymy w jego przemyśleniach. Warto zauważyć, że z początku nasz bohater aż promienieje dobrym nastrojem, który wraz z upływem czasu staje się coraz bardziej wisielczy. W „Tosce” znajdujemy też dużo humoru, ironii i dużą dozę absurdu, co wywoływało u mnie uśmiech na twarzy. Wszystkie te zabiegi i komentarze autora w wyśmienity sposób obrazują zachowania całych grup społecznych oraz subkultur. Również na plus jest otwarte zakończenie. Podsumowując książka ta jest ciekawą pozycją, która daje nam sporo refleksji nad samym sobą i z całkiem innej perspektywy spojrzeć na otaczający nas świat.

Toska – słowo zdefiniowane przez Vladimira Nabokova dla odczuwania wielkiej duchowej udręki, często bez jakiejkolwiek konkretnej przyczyny. Odnosi się ona do duchowego bólu, a także tęsknotę pozbawioną obiektu i głęboką nostalgię. Toska jest to słodko-gorzka historia życia współczesnego 30-latka, a dokładnie przedstawienie 24 godzin z jego życia w piątkowy wieczór....

Mocna srednia, autorowi to samo dużo lepiej wychodzi na YT. Jak ktoś poniżaj wspomniał, stosunek ceny do ilości stron to jakiś dramat.

Mocna srednia, autorowi to samo dużo lepiej wychodzi na YT. Jak ktoś poniżaj wspomniał, stosunek ceny do ilości stron to jakiś dramat.