rozwiń zwiń

Książka „domem” dla bezdomnych. W Krakowie działa Mobilna Biblioteka

Olga Sokal Olga Sokal
29.08.2022

Wielu z nas w domowym zaciszu ma swoje domowe biblioteczki. Z miesiąca na miesiąc powiększamy księgozbiory o nowe pozycje. Jednak wśród czytelników są też tacy, którzy nie mają swoich czterech kątów. Na szczęście osoby w kryzysie bezdomności mogą znaleźć bezpieczną dla siebie przestrzeń, czytając książki z Mobilnej Biblioteki. Akcję już od 5 lat organizuje krakowska fundacja Zupa na Plantach. Oto historia lektur dających schronienie tym, o których świat zapomniał.

Książka „domem” dla bezdomnych. W Krakowie działa Mobilna Biblioteka Kadry z filmu „Mobilna Biblioteka dla osób w kryzysie bezdomności” / Zupa na Plantach

Mobilna Biblioteka powstała, żeby odpowiedzieć na potrzeby osób w kryzysie bezdomności. Kiedy wolontariusze fundacji po raz pierwszy wyszli na ulice Krakowa, żeby poznać sytuację tych ludzi, jedna z osób, z którą rozmawiali, zapytała wprost, czy nie mogłaby wypożyczyć książki. Jak tłumaczą pomysłodawcy akcji:

Ta rozmowa otworzyła nam oczy i dzięki niej zorientowaliśmy się, że osoby w kryzysie tak samo jak my chcą i lubią czytać, ale ze względu na sytuację, w której się znajdują, mają utrudniony dostęp do książek. Postanowiliśmy odpowiedzieć na tę potrzebę i zaczęliśmy gromadzić książki, które moglibyśmy wypożyczać w trakcie naszych spotkań na Plantach i wyjazdów na pustostany.

Nie od razu Kraków zbudowano

Fundacja zaczęła od małych kroków. Księgozbiór początkowo był niewielki. Jednak szybko okazało się, że chętnych do wypożyczenia książek jest wielu. Wtedy zapadła decyzja o poszerzeniu biblioteczki, która dziś zajmuje całą dużą ścianę w siedzibie fundacji. Książki trafiają na półki od wydawnictw, autorów i darczyńców. Na razie pozycji jest tak dużo, że Zupa na Plantach nie przyjmuje póki co żadnych nowych egzemplarzy. Organizatorzy Mobilnej Biblioteki zauważają, że:

Czytane książki w danym okresie życia często stają się niczym kotwice do przeżywanych wówczas sytuacji. Prosta rozmowa o książkach niejednokrotnie przeradza się w podróż po etapach życia, wydarzeniach zakopanych trudami codzienności, wspomnieniach dzieciństwa i rodziców z książką w ręku.

Nowy rozdział, szczęśliwe zakończenie?

Jednym z czytelników, który wypożycza książki od fundacji, jest pan Jacek. Czyta ich tak dużo, że nie jest w stanie zliczyć, ile lektur ma już na swoim koncie. Jak sam przyznaje, najbardziej lubi takie gatunki, jak fantasy i science fiction. Jak sam tłumaczy, lubi się przenosić do innych światów. Dlaczego? Odpowiedź jest banalnie prosta: „Realne życie to ja znam”. I dodaje: „Fajnie, jak jest miłe zakończenie, ale bardzo lubię takie rzeczy w zawieszeniu, czyli niedokończone. Czyli trzeba umieć sobie dopowiedzieć, albo domyśleć, jak to się może skończyć”.

Lekarstwo na rzeczywistość

Takich jak pan Jacek jest wielu. Wśród użytkowników Mobilnej Biblioteki są pasjonaci cywilizacji Majów, thrillerów i kryminałów. Na półkach fundacji są też romanse czy książki podróżnicze. Wolontariusze przywiązują dużą wagę do tego, żeby zapamiętywać, kto co lubi czytać. Pracownik fundacji wyjaśnia:

Kiedy wracamy do kogoś i przywozimy mu książkę, dokładnie tę, o którą poprosił, to dajemy mu znak, że nie tylko go słuchamy, ale też go naprawdę słyszymy. I że to, co on do nas mówi, jest dla nas istotne, jest on dla nas po prostu ważny.

W kilkadziesiąt książek dookoła roku

Jeden z bohaterów najnowszego nagrania, które dokumentuje pracę Mobilnej Biblioteki, po książki sięga od zawsze. Już w szkole podczas ferii, kiedy był chory, przeczytał trylogię Sienkiewicza. Teraz kończy jedną książkę w tygodniu – czyli w sumie aż 52 w roku. Jak opowiada:

Był okres, kiedy miałem coś takiego, że co roku czytałem „Solaris” Lema. „Hobbita…” i całego „Władcę Pierścieni” w niecałe dwa tygodnie połknąłem i dopiero potem zacząłem oglądać filmy.

Przygotowałam dla was propozycje trzech lektur poświęconych osobom w kryzysie bezdomności. Być może zechcecie sięgnąć po którąś z nich.

Kobiety, których nie ma. Bezdomność w Polsce, Sylwia Góra, średnia ocen w lubimyczytać.pl: 6,8/10

Sylwia Góra oddała głos kobietom, które w pewnym momencie swojego życia stały się niewidzialne. Wysłuchała kilkudziesięciu historii osób z całej Polski, które znalazły się w bezdomności ulicznej, korzystały z noclegowni, mieszkały w schroniskach, mieszkaniach chronionych czy treningowych, a także były uczestniczkami programów pomocowych. Opowiadają one o przeszłości, która zaprowadziła je do tych miejsc, o trudnej teraźniejszości i marzeniach związanych z przyszłością. Autorka porusza problemy często pomijane w debacie o bezdomności, takie jak menstruacja i ciąża na ulicy czy przebywanie na niej z dziećmi.

„Na dnie w Paryżu i Londynie”, George Orwell, średnia ocen w lubimyczytać.pl: 7,2/10

„Na dnie w Paryżu i Londynie” to pierwsza powieść Erica Blaira, który nie chcąc narażać swojej rodziny na nieprzychylne plotki i złośliwości, postanowił opublikować ją pod pseudonimem George Orwell. Książka ta jest bowiem relacją o życiu w – nieraz skrajnej – biedzie, o desperackim chwytaniu się najlichszych zajęć. Autobiograficznym reportażem o bezdomności i włóczędze, na którą autor zdecydował się dobrowolnie, odrzucając komfortowy – acz próżniaczy – styl życia, gwarantowany mu przez rodzinny majątek. Nocowanie w najtańszych paryskich hotelikach i angielskich przytułkach dla bezdomnych, częste brutalne oszustwa i wyzysk dorywczych pracodawców, brud, głód i obezwładniająca beznadzieja, słowem – życie w nędzy. Ale jakże fascynujące, pełne barwnych postaci, przygód i humoru, dzięki którym relację tę czyta się z zapartym tchem.

„Niczyj. Prawdziwe oblicza bezdomności”Ewelina Rubinstein, średnia ocen w lubimyczytać.pl: 7,3/10

Ewelina Rubinstein w reportażu udowadnia, że bezdomni nie są bezimiennymi twarzami, które w codziennym pędzie mijamy na ulicy czy w parku. Pokazuje, że to ludzie podobni do nas i jak każdy z nas mają swoje troski, radości, wspomnienia i marzenia. Każdy z nich w głębi duszy tęskni za normalnością, rodziną i własnym kątem. Bo bezdomność – wbrew pozorom – nie jest wyborem. Jest jednym ze sposobów na życie, ale często wynikającym z braku motywacji, poczucia samotności i odosobnienia. „Niczyj” to przejmujący reportaż, pomagający w zrozumieniu przyczyn bezdomności, a tym samym ludzi, którzy z różnych powodów żyją na marginesie społeczeństwa.


komentarze [10]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Kate 30.08.2022 16:30
Czytelniczka

W całej rozciągłości popieram tę inicjatywę.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Lana 29.08.2022 18:40
Czytelniczka

Wow! Ale pomysł! Można by coś takiego zorganizować również w innych miastach. Przy okazji porządków w domach, wyprowadzkach, etc. niektórzy wyrzucają czasem książki na śmietnik, bo znajomi i biblioteki nie chcą wziąć, a sprzedawać nie ma kiedy. A można je zagospodarować inaczej, z pożytkiem dla ludzi.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Lis 30.08.2022 16:34
Bibliotekarz

W Szczecinie książek się nie wyrzuca. U nas działają Ekoporty gdzie ludzie zwożą niechciane książki. Tam też trafiają książki wyrzucane na makulaturę. Te w dobrym stanie wystawiane są na półki i każdy może je sobie brać.

https://szczecin.naszemiasto.pl/literatura-w-ekoporcie-czyli-w-szczecinie-wracaja-ksiazki/ar/c1-7887053

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Edyta 06.09.2022 17:25
Czytelniczka

Szkoda, że w Krakowie nie ma takiej akcji. A może jest, tylko ja o niej nie wiem? Proponuję, aby każdy, kto wie, o takich akcjach w swoim mieście zamieścił tutaj wpis. Będzie to z pożytkiem dla tych, którzy chcieliby oddać trochę książek oraz takich, którzy chcieliby je przygarnąć :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Lis 29.08.2022 13:24
Bibliotekarz

Chciałem się swoim zwyczajem przyczepić (No weźcie ogarnijcie jakieś półki a nie tak piętrzycie te książki. Przecież się niszczą, wyginają. To tylko przedmioty ale przyjemnie jest wziąć do ręki schludną książkę a nie wyciumranego szmatławca). Ale się nie przyczepię. Jeśli to pomaga ludziom bezdomnym - to bardzo dobrze.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Olga Sokal 29.08.2022 12:00
Redaktor

Zapraszam do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post