Historia czerwonego kameleona

Okładka książki Historia czerwonego kameleona Marta Zaremba, Agnieszka Żelewska
Okładka książki Historia czerwonego kameleona
Marta ZarembaAgnieszka Żelewska Wydawnictwo: Bajka literatura dziecięca
64 str. 1 godz. 4 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Wydawnictwo:
Bajka
Data wydania:
2022-05-18
Data 1. wyd. pol.:
2022-05-18
Liczba stron:
64
Czas czytania
1 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365479884
Średnia ocen

8,8 8,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki O bracie, który nie opowiadał bajek Magda Lic, Agnieszka Żelewska
Ocena 9,0
O bracie, któr... Magda Lic, Agnieszk...
Okładka książki Koteczek Kiciuś Małgorzata Strzałkowska, Agnieszka Żelewska
Ocena 8,6
Koteczek Kiciuś Małgorzata Strzałko...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Pozdrowienia z Wielorybiego Przylądka Iwasa Megumi, Jörg Mühle
Ocena 7,4
Pozdrowienia z... Iwasa Megumi, Jörg ...
Okładka książki Tak bardzo czekam, żeby cię przytulić Polly Dunbar, Eoin McLaughlin
Ocena 7,7
Tak bardzo cze... Polly Dunbar, Eoin ...
Okładka książki Co się dzieje w lesie Freya Hartas, Rachel Piercey
Ocena 8,9
Co się dzieje ... Freya Hartas, Rache...

Oceny

Średnia ocen
8,8 / 10
12 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
839
298

Na półkach:

"Historia czerwonego kameleona" to bardzo wartościowa i pięknie ilustrowana opowieść.

Zbynio, dość nieśmiały kamaleon, zaliczył raz niefortunną wpadkę i spadł prosto do tortu. Jakby tego było mało, ta wstydliwa anegdotka zaczęła go potem prześladować na wszystkich rodzinnych spotkaniach, opowiadana żartobliwie przez wujków i ciocie. I chociaż od tej historii cały robił się czerwony ze wstydu, wciąż opowiadano ją od nowa. Dla niego nie była zabawną opowiastką, a złym wspomnieniem. Jednak gdy Zbynio poznał Brygidę, nauczył się jak nie przejmować się tak bardzo takimi rzeczami, a nawet w końcu polubił czerwony, który zawsze tak źle mu się kojarzył - z rumianą od wstydu twarzą.

To piękna bajka dla wszystkich, którzy boją się komentarzy innych i nie raz marzyli by zniknąć - a także dla tych, którzy bez przemyślenia rzucają takie uwagi, bo trafnie pokazuje, że choć śmiech jest zdrowy, trzeba pilnować, czy śmiejemy się z kogoś, czy z kimś. Warto pamiętać, że nie każdy żart jest śmieszny, tak jak nie każdy komentarz jest warty wygłoszenia - a nawet z pozoru niewinne uwagi mogą zranić.

Jednak ta urocza, czerwona książeczka uczy też o tym, jak nie brać wszystkiego do siebie. Nie łatwo pokonać nieśmiałość i poczucie wstydu, jeszcze ciężej nabrać dystansu.

Historia kameleona Zbynia to pełna humoru i wielu mądrości bajka z wartką akcją. A do tego myślę, że teraz, przed świętami, gdy wszyscy zbierają się w rodzinnym gronie, jest szczególnie na czasie. To cenna lekcja empatii i radzenia sobie ze wstydem.

Jestem pewna, że zawarta tu lekcja może dla wielu osób okazać się bardzo pomocna. A śliczne, barwne, czerwono-zielone ilustracje perfekcyjnie dopełniają opowiedzianą w książce historię!

"Historia czerwonego kameleona" to bardzo wartościowa i pięknie ilustrowana opowieść.

Zbynio, dość nieśmiały kamaleon, zaliczył raz niefortunną wpadkę i spadł prosto do tortu. Jakby tego było mało, ta wstydliwa anegdotka zaczęła go potem prześladować na wszystkich rodzinnych spotkaniach, opowiadana żartobliwie przez wujków i ciocie. I chociaż od tej historii cały robił się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
762
736

Na półkach: ,

Bardzo mądra ,pouczająca książeczka, w której autor zastosował personifikację w osobie kameleona.
Jak wszystkim wiadomo ubarwienie tego zwierzątka umożliwia upodobnienie się wyglądem do otoczenia.
Jest to zjawisko mimetyzmu .Dodatkowo kameleon potrafi spłaszczyć swoje ciało i znieruchomieć, a obserwować otoczenie ruchomymi gałkami ocznymi. Jeśli kameleon zauważy groźnego przeciwnika przybiera barwy jaskrawe, jak czerwoną ,aby przestraszyć drapieżcę. Tu korzysta ze zjawiska mimikry.
W treści książeczki wykorzystano trafnie te cechy.

Głównym bohaterem jest mały kameleon Zbynio.
Zbynio jest pośmiewiskiem całej rodziny i znajomych przez jeden niewydarzony przypadek na urodzinach kuzynki Kamelii. Huśtając się na wiotkiej gałęzi wpadł w sam środek urodzinowego tortu.
Było mu bardzo nieprzyjemnie i przykro z tego powodu , jak również jeszcze bardziej z tego, że wszyscy z niego śmiali się i żartowali. Najgorsze jednak to ,że tym obiektem kpin stał się na dłużej.
Potrzeba wtedy dużo dystansu do swojej osoby, żeby przełamywać wstyd.
Zbynio niestety nie potrafił. Ogromnie przeżywał swoją życiową porażkę i zaczął coraz częściej rumienić się na twarzy. A im bardziej się bał śmieszności, tym więcej się jeszcze wstydził i jego twarz stawała się purpurowa. Zaliczał raz za razem drobne lub większe wpadki. Nie dlatego ,że był niezgrabny czy nieudolny, tylko pod wpływem strachu ,który napędzał jeszcze większy lęk.
Najwięcej był na językach kuzynów bliźniaków : Kamyka i Leona. Był to czysty szczyt złośliwości z ich strony.
Na ich urodzinach Zbynio schował się przed całym światem ,w małym ustronnym miejscu. Nie był jednak tam sam. Poznał się lepiej ze swoją kuzynką Brygidą, która nie lubiła hałasu i też korzystała z tej samej kryjówki.
Dopiero przez zupełny przypadek ,dzięki niej poznał smak prawdziwej przyjaźni.
Nauczył się nie skupiać na swojej osobie z zewnątrz, wykorzystując swoje wewnętrzne przymioty.
Od czasu urodzin spotykali się codziennie.
Zbynio zaczął dochodzić do siebie i pokonywać niepotrzebne lęki. Nabrał pewności siebie.
I tak było do dnia obchodzenia urodzin babci.
Co się tam wydarzyło? Czy Zbynio znowu ,,utopił się'' w torcie? A może plamę dał zupełnie ktoś inny?
Przeczytajcie koniecznie!
Impreza u babci będzie swoistym apogeum dziwnych zdarzeń, nie do końca przewidywalnych.
Piękne ilustracje dominują odmianą czerwieni dopełniając całość lektury.
Polecam książkę małym i dużym, tym co byli lub są sponiewierani niepotrzebnym wstydem oraz tym co dominują nad słabszymi, prześladując ich.
Każdy z nich ,mam nadzieję trafnie wyciągnie wnioski.

A na koniec zacytuję adekwatne staropolskie przysłowie do sytuacji.
,,Nie śmiej się dziadku z czyjegoś wypadku''.

Nie należy się śmiać z cudzych nieszczęść i przykrości, bo mogą się one przytrafić każdemu.

Bardzo mądra ,pouczająca książeczka, w której autor zastosował personifikację w osobie kameleona.
Jak wszystkim wiadomo ubarwienie tego zwierzątka umożliwia upodobnienie się wyglądem do otoczenia.
Jest to zjawisko mimetyzmu .Dodatkowo kameleon potrafi spłaszczyć swoje ciało i znieruchomieć, a obserwować otoczenie ruchomymi gałkami ocznymi. Jeśli kameleon zauważy groźnego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
86
66

Na półkach:

Strzał w dziesiątkę! Dawno się tak nie śmieliśmy podczas wspólnej lektury! Juniorom bardzo się podobała wartka fabuła i zabawne perypetie małego kameleona. Skłoniła ich również do rozmowy o tym, czym jest wstyd i skąd się bierze, jakie są granice żartów. Wrócimy do tej historii na pewno.

Strzał w dziesiątkę! Dawno się tak nie śmieliśmy podczas wspólnej lektury! Juniorom bardzo się podobała wartka fabuła i zabawne perypetie małego kameleona. Skłoniła ich również do rozmowy o tym, czym jest wstyd i skąd się bierze, jakie są granice żartów. Wrócimy do tej historii na pewno.

Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Niech żyją kameleony, które zmieniają swoje barwy w zależności od dramatyzmu sytuacji :). To dzięki nim świat jest kolorowy, a kolor czerwony to kolor życia, ciepła i przyjaźni. Jeśli już nie zmieniasz barw to chociaż zostań honorowym kameleonem z dzieciństwa, co uchroni Cię od bycia zwykłą parówką :) Pozdro

Niech żyją kameleony, które zmieniają swoje barwy w zależności od dramatyzmu sytuacji :). To dzięki nim świat jest kolorowy, a kolor czerwony to kolor życia, ciepła i przyjaźni. Jeśli już nie zmieniasz barw to chociaż zostań honorowym kameleonem z dzieciństwa, co uchroni Cię od bycia zwykłą parówką :) Pozdro

Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Dostałam tę książkę od przyjaciółki, a że nie mam dzieci i nie czytam bajek, przeczytałam ją z grzeczności. Jakież było moje zaskoczenie jak w postaci Zbynia i Brygidy odnalazłam siebie z przed 30 lat. To ja byłam tymi wszystkimi kameleonami i zmieniałam swoje kolory od czubka głowy po dekolt w sytuacjach zaskakujących lub wstydliwych. Chyba do tej pory tak mam, tylko więcej teraz nakładam na twarz pudru :). Dobrze, że w obecnych czasach dużo mówi się o emocjach dzieci i sposobie radzenia z nimi, zarówno tymi negatywnymi jak i pozytywnymi. Rodzice w moich czasach nie zajmowali się takimi sprawami i najlepszym rozładowaniem nagromadzenia napięcia było przytulenie się do mamy.
Mało jest książek, które mimo swojej formy, czyli bajki mogą mieć tak szeroki przekrój odbiorcy. Postawię tą książkę na honorowym miejscu i jeszcze do niej nie raz wrócę. Dziękuję Ci Małgosiu.

Dostałam tę książkę od przyjaciółki, a że nie mam dzieci i nie czytam bajek, przeczytałam ją z grzeczności. Jakież było moje zaskoczenie jak w postaci Zbynia i Brygidy odnalazłam siebie z przed 30 lat. To ja byłam tymi wszystkimi kameleonami i zmieniałam swoje kolory od czubka głowy po dekolt w sytuacjach zaskakujących lub wstydliwych. Chyba do tej pory tak mam, tylko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4
4

Na półkach:

Jaki prosty i genialny pomysł, żeby opisać przemianę i użyć do tego kameleona. Prosta w swojej formie opowieść, a niesie ze sobą duże przesłanie, które wsiąka w dziecko bez większego tłumaczenia i objaśniania. Dużą wartością książeczki jest też to, że występują tam chłopiec i dziewczynka, którzy wzajemnie na siebie oddziałują. W mojej grupie po przeczytaniu opowieści, dzieci podzieliły się na różnych bohaterów co stanowiło punkt wyjściowy do dalszej zabawy i rozmowy.
Takie książki powinny być w każdym przedszkolu.

Jaki prosty i genialny pomysł, żeby opisać przemianę i użyć do tego kameleona. Prosta w swojej formie opowieść, a niesie ze sobą duże przesłanie, które wsiąka w dziecko bez większego tłumaczenia i objaśniania. Dużą wartością książeczki jest też to, że występują tam chłopiec i dziewczynka, którzy wzajemnie na siebie oddziałują. W mojej grupie po przeczytaniu opowieści, ...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4
4

Na półkach:

Co za fajna książka. Teraz sobie przypomniałem jak w dzieciństwie po deszczu biegałem z chłopakami po kałużach i patykami kręciliśmy w nich tęcze, a na nudnych imprezach rodzinnych bawiliśmy się pod stołem parkując samochody między nogami biesiadników :). To były czasy. Muszę to wszystko opowiedzieć dzieciom. Sama historia jest budująca i czyta się ją z dużym zaciekawieniem. Ładne ilustracje pobudzają wyobraźnie. Dzieci obsiadają mnie, żeby sprawdzić jaka historia kryje się na następnej stronie . Mimo, że Zbynio jest głównym bohater, moje córki upodobały sobie Brygidę :)

Co za fajna książka. Teraz sobie przypomniałem jak w dzieciństwie po deszczu biegałem z chłopakami po kałużach i patykami kręciliśmy w nich tęcze, a na nudnych imprezach rodzinnych bawiliśmy się pod stołem parkując samochody między nogami biesiadników :). To były czasy. Muszę to wszystko opowiedzieć dzieciom. Sama historia jest budująca i czyta się ją z dużym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7
7

Na półkach:

Właśnie jesteśmy z córką po kolejnym czytaniu Zbynia i Brygidy. Chyba będzie to nasza ulubiona lektura do poduszki. Helenka jest zachwycona. Szkoda tylko, że do książeczki nie ma dołączonych kilku kameleonowych kolorowanek. Będziemy czekać na kolejne przygody naszych ulubionych bohaterów.

Właśnie jesteśmy z córką po kolejnym czytaniu Zbynia i Brygidy. Chyba będzie to nasza ulubiona lektura do poduszki. Helenka jest zachwycona. Szkoda tylko, że do książeczki nie ma dołączonych kilku kameleonowych kolorowanek. Będziemy czekać na kolejne przygody naszych ulubionych bohaterów.

Pokaż mimo to

avatar
801
527

Na półkach:

Bordowy, burgund, szkarłatny, wiśniowy a może krwisty – jaki jest Twój ulubiony odcień czerwieni? Soczyście ciepła barwa kojarzona z miłością, ale też z ognistą złością i gniewem. A jaki kolor ma wg Was wstyd? Czyż nie jest pąsowy jak policzki, które zrasza rumieńcem? Pojawiające się zakłopotanie wraz ze swoim rażącym czerwienią pędzlem smagającym po policzkach nie jest niczym miłym ani przez nas pożądanym.

Doświadczył tego pewien kameleon. Zbynio był może nieco niezdarny, może nieco mało uważny, a może po prostu potrzebował nieco więcej czasu na nabycie pewnych umiejętności. Jedna z jego prób wypróbowania umiejętności zakończyła się spektakularnym upadkiem w sam środek urodzinowego tortu. Wszyscy biesiadniczy zwrócili wzrok w jego stronę, kuzyni zaczęli się śmiać, a Zbynio spłoną rumieńcem…

Od tamtego momentu było tylko gorzej… Aż na jego drodze pojawiła się Brygida, która dzięki wsparciu i akceptacji sprawiła, że życie Zbynia nabrało barw. To ona nauczyła go sztuki kamuflażu i to ona wybawiała go od drwin i szyderstw, których doświadczał na spotkaniach rodzinnych. Dała mu to, czego potrzebował – uwagę, ale tę pozytywną, skupioną na jego wnętrzu, a nie kolorze twarzy, poczucie bezpieczeństwa i przyjaźń. Tyle i aż tyle, aby odmienić czyjś los.

„Historia czerwonego kameleona” Marty Zaremby to opowieść o wstydzie, akceptacji i umiejętności radzenia sobie z szykanami i drwinami. Wspiera tych, których problem dotyczy i uwrażliwia tych, którzy być może stoją po drugiej stronie. Osnuta w kanwach bajki mającej po jednej stronie dobro, a po drugiej zło. Przeniesiona do rzeczywistości bliskiej młodemu czytelnikowi operuje przykładami z życia, dając możliwość utożsamienia się z bohaterami i odnalezienia w nich cech ludzi z własnego otoczenia. Tu zło zostaje zwyciężone, a role się odwracają. Ubrana w zieleń i czerwień niesie nadzieję i rozpala emocje.

Mądra i ważna, jednak zabrakło mi w niej pełnego wsparcia od rodziców dla Zbynia w momentach krytycznych i nie do końca podoba mi się pomysł jeżdżenia na gapę jako formy dobrej zabawy. Ale mimo to książka jest wartościowa i z pewnością warto po nią sięgnąć.

Bordowy, burgund, szkarłatny, wiśniowy a może krwisty – jaki jest Twój ulubiony odcień czerwieni? Soczyście ciepła barwa kojarzona z miłością, ale też z ognistą złością i gniewem. A jaki kolor ma wg Was wstyd? Czyż nie jest pąsowy jak policzki, które zrasza rumieńcem? Pojawiające się zakłopotanie wraz ze swoim rażącym czerwienią pędzlem smagającym po policzkach nie jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
533
531

Na półkach:

Zbynio… jego życie nie było łatwe. Jedna wpadka na rodzinnej uroczystości uczyniła z niego symbol śmiechu i drwin. Kpiny sypały się nie tylko od młodszych członków rodziny, ale i od takich, po których można spodziewać się większego rozsądku. Jak "najłatwiej" radzić sobie w takiej sytuacji? Uciekać, chować się unikać sytuacji, które mogą prowokować, chociaż one same potrafią nas odnaleźć.

I takim sposobem Zbynio zaprzyjaźnił się z kuzynką, która ostatecznie nie tylko pomogła mu zaakceptować siebie, ale również to, co do tej pory postrzegał jako największą wadę.

Czytając tę książkę, aż miałam ochotę pacnąć niektórych jej bohaterów, bo od ich postępowania aż „scyzoryk się w kieszeni otwierał”, ale przecież takie jest właśnie życie, pełne złośliwych wujków i uszczypliwych kolegów. Nie jesteśmy w stanie unikać ich przez całe życie, ratunkiem jest nabranie pewności siebie i śmiech.

To książka, która uczy dystansu, obnaża odrobinę to, co może zmorą naszych dzieci, albo co dokuczało nam za dawnych lat, a jednocześnie pokazuje jak to jest, gdy ten dokuczliwy typ dostanie pstryczka w nos i sytuacja się odwraca.

Zielono czerwona i słodko gorzka opowieść z... „happy endem”, którą warto poznać.

Zbynio… jego życie nie było łatwe. Jedna wpadka na rodzinnej uroczystości uczyniła z niego symbol śmiechu i drwin. Kpiny sypały się nie tylko od młodszych członków rodziny, ale i od takich, po których można spodziewać się większego rozsądku. Jak "najłatwiej" radzić sobie w takiej sytuacji? Uciekać, chować się unikać sytuacji, które mogą prowokować, chociaż one same...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    12
  • Chcę przeczytać
    3
  • Biblioteka Miejska
    1
  • Dziecięce
    1
  • Do biblioteki
    1
  • Dla dzieci
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Historia czerwonego kameleona


Podobne książki

Okładka książki Książka o górach Patricija Bliuj-Stodulska, Robb Maciąg
Ocena 9,2
Książka o górach Patricija Bliuj-Sto...
Okładka książki Flora szuka skarbów Gabriela Rzepecka-Weiss, Maciej Szymanowicz
Ocena 9,4
Flora szuka sk... Gabriela Rzepecka-W...
Okładka książki Pani wiatru Lisa Aisato, Maja Lunde
Ocena 8,8
Pani wiatru Lisa Aisato, Maja L...

Przeczytaj także