Ależ ja się stęskniłem za taką konkretną fantastyką! Po ciężkich przeżyciach z Miltonem i Kańtoch to jest jak odświeżająca pastylka. Zwłaszcza, że Przechrzta doskonale wie, jak się to robi.

Zacząłem od 'materia secunda' nie wiedząc, że to kontynuacja. Autor dość płynnie sobie z tym poradził, a t0 dzięki znakomitemu pomysłowi na uniwersum i rewelacyjnej realizacji.

Od razu słowo o głównej wadzie, którą wg mnie jest Samarin. Szkoda wielka, bo sam w sobie bohater jest świetny. Ale za mało ma wspólnego z głównym wątkiem. To już drugi tom i dalej mam wrażenie, że Rudnicki i Samarin to bohaterowie dwóch różnych opowieści. Może ci, co zaczęli od 'materia prima' nie podzielają mojej opinii, ale ja zacząłem od 'secunda.

Sam wątek Rudnickiego i ta cała chińska opowieść to rewelacja totalna! Genialne napisane i megapomysłowe, oryginalne fantasy osadzone w ciekawym i opartym na realnej rzeczywistości uniwersum. Przechrzta doskonale wykorzystuje swoją wiedzę historyczną i popiera ją znakomitym wyczuciem dramaturgii, popartym dobrym piórem. Jordan, McCaffrey, a z Polaków Pilipiuk i Grzędowicz niech się uczą! W ogóle cały orientalny wątek wymiata i gdyby nie ruskie odchyły byłby +1 do oceny.

Na osobny akapit zasługuje wątek miasta Rehe i jego służby, z Pierwszą na czele. Wspaniałe! Aż to kilka razy przesłuchałem, żeby się we własnych emocjach upewnić. Było przez to pół litra łez więcej... Najlepszy fragment książki. Tutaj taka refleksja, że w gatunkowej rozrywce wątki romantyczno- łzawo- emocjonalne działają lepiej, niż w książkach niby lepiej do tego przystosowanych. W gatunkowej obyczajówce może nie zrobiłoby to na mnie takiego wrażenia. W niby- męskiej fantastyce Przechrzty-robiI. Równie kapitalnie wypadł chwilę późniejszy wątek dzieciaków.

8/10. Świetna fantastyka. Polecam gorąco, będzie ciąg dalszy na tapecie. Ale może zacznijcie od primy... Tzn od początku.
Wersję audio czyta Mateusz Drozda. Lektor zawodowy- wg internetu. Świetna robota, nie mam uwag. Zaciekawiła mnie jego współpraca z uwielbianą przeze mnie stacją Eleven Sports. Będę szukał jego głosu pomiędzy jedną, a drugą transmisją :)

Ależ ja się stęskniłem za taką konkretną fantastyką! Po ciężkich przeżyciach z Miltonem i Kańtoch to jest jak odświeżająca pastylka. Zwłaszcza, że Przechrzta doskonale wie, jak się to robi.

Zacząłem od 'materia secunda' nie wiedząc, że to kontynuacja. Autor dość płynnie sobie z tym poradził, a t0 dzięki znakomitemu pomysłowi na uniwersum i rewelacyjnej realizacji.

Od...

Zdecydowanie więcej alchemika, niż Samarina. Rudnicki pnie się w górę w hierarchii, niczym superbohater zdobywa nowe umiejętności i popleczników.
Ciekawe, czy kiedykolwiek wróci do bliskich.
Dużo walk, intryg, powoli formuła się wyczerpuje. Czekam na zakończenie historii, więc od razu sięgam po ostatni tom.

Zdecydowanie więcej alchemika, niż Samarina. Rudnicki pnie się w górę w hierarchii, niczym superbohater zdobywa nowe umiejętności i popleczników.
Ciekawe, czy kiedykolwiek wróci do bliskich.
Dużo walk, intryg, powoli formuła się wyczerpuje. Czekam na zakończenie historii, więc od razu sięgam po ostatni tom.

Drugi tom kolejnej trylogii o alchemiku Rudnickim mnie nie zawiodła. Akcja nadal trzyma w napięciu, ciągłe intrygi nie pozwalają odłożyć książki ani na momencik. Wykreowany przez autora świat wciąga jeszcze głębiej. Są niestety momenty niedosytu, kiedy to autor urywa jakiś wątek i do niego nie wraca... pytanie czy to ja jestem przewrażliwiony na tym punkcie, czy czytelnicy też zauważyli taką manierę... Mimo tego, dość wysoka ocena się należy z nadzieją, że ostatni tom nie zawiedzie!

Drugi tom kolejnej trylogii o alchemiku Rudnickim mnie nie zawiodła. Akcja nadal trzyma w napięciu, ciągłe intrygi nie pozwalają odłożyć książki ani na momencik. Wykreowany przez autora świat wciąga jeszcze głębiej. Są niestety momenty niedosytu, kiedy to autor urywa jakiś wątek i do niego nie wraca... pytanie czy to ja jestem przewrażliwiony na tym punkcie, czy czytelnicy...

Lubię czytać Przechrztę, ale nie ma się co czarować - cała seria jest napisana w tonie podobnym do filmów akcji - ma się dziać dużo, szybko i bez przerw. Postać Rudnickiego znakomicie wpisuje się charakterystykę stworzonego przez autora świata, a rozwój postaci jest konsekwentny i interesujący.

Lubię czytać Przechrztę, ale nie ma się co czarować - cała seria jest napisana w tonie podobnym do filmów akcji - ma się dziać dużo, szybko i bez przerw. Postać Rudnickiego znakomicie wpisuje się charakterystykę stworzonego przez autora świata, a rozwój postaci jest konsekwentny i interesujący.

Drugi tom, w dalszym ciągu większość wydarzeń rozgrywa się w Świecie Stali. Mocno czuć inspirację kulturą Chin, głównym bohaterem bez zmian jest Olaf Rudnicki. Klasyczny rozwój głównej postaci tzw. od zera do bohatera. Pojawia się trochę nowych postaci, akcja zawiązuje się wokół nadchodzącej wojny między Wielką Han, a Białym Chanatem, część osób okazuje się zwykłymi zdrajcami. Książka naprawdę niezła, po jej zakończeniu od razu zabrałem się za finałową część.

Drugi tom, w dalszym ciągu większość wydarzeń rozgrywa się w Świecie Stali. Mocno czuć inspirację kulturą Chin, głównym bohaterem bez zmian jest Olaf Rudnicki. Klasyczny rozwój głównej postaci tzw. od zera do bohatera. Pojawia się trochę nowych postaci, akcja zawiązuje się wokół nadchodzącej wojny między Wielką Han, a Białym Chanatem, część osób okazuje się zwykłymi...

W skrócie - więcej tego samego. I bardzo dobrze, bo nic tu nie trzeba dodawać, wciąż czyta się znakomicie i z zapartym tchem śledzi losy bohaterów.

W skrócie - więcej tego samego. I bardzo dobrze, bo nic tu nie trzeba dodawać, wciąż czyta się znakomicie i z zapartym tchem śledzi losy bohaterów.

Znakomita druga część cyklu Materia sekunda. Książka trzyma poziom. Bardzo ciekawie jest przedstawiony alternatywny świat zasiedlony przez potomków nefilim, który jest wzorowany na cywilizacji chińskiej. Warto przeczytać i zapoznać się z serią.

Znakomita druga część cyklu Materia sekunda. Książka trzyma poziom. Bardzo ciekawie jest przedstawiony alternatywny świat zasiedlony przez potomków nefilim, który jest wzorowany na cywilizacji chińskiej. Warto przeczytać i zapoznać się z serią.

Szybka rozrywka.

Szybka rozrywka.

Nie mogę przestać zachwycać się Olafem Rudnickim. Z każdym tomem ten bohater zaskakuje mnie coraz bardziej. Nie mogę się doczekać aż przeczytam finał tej serii, choć jednocześnie przywiązałam się do bohaterów i trudno mi będzie się z nimi rozstać.

Nie mogę przestać zachwycać się Olafem Rudnickim. Z każdym tomem ten bohater zaskakuje mnie coraz bardziej. Nie mogę się doczekać aż przeczytam finał tej serii, choć jednocześnie przywiązałam się do bohaterów i trudno mi będzie się z nimi rozstać.

Jeszcze lepsza niż pierwsza część, natychmiast sięgam po kolejny tom.

Jeszcze lepsza niż pierwsza część, natychmiast sięgam po kolejny tom.