Przepiękna powieść o wielkiej, bezwarunkowej przyjaźni, ludzkich tęsknotach, marzeniach i poświęceniu. Nie znalazłam jeszcze książki, w której przewijałoby się tak wiele symboli i motywów.

Opowiada ona o dwójce przyjaciół poszukujących zarobku i akceptacji w czasach Wielkiego kryzysu. Choć nie jest to punkt wyjściowy tej książki już samo to wydaje się być bardzo przejmujące.
Postacie nakreślone jak żywe. Każda na swój sposób wydawała mi się nieszczęśliwa. Zwłaszcza żona Curley’a, która za każdym razem gdy próbowała poczuć się ważna zostawała odsunięta na bok i zbrukana. Szkoda mi było starego Candy’ego i jego psa i stajennego Crooksa i mogłabym tak wymieniać i wymieniać.
Ta książka wywołała u mnie ogromne emocje i wywarła spore piętno w psychice. Skończyłam czytać wczoraj i do tej pory nie mogę przestać myśleć o tej historii. Tego uczucia nie da się opisać słowami.

Poruszająca i głęboko zapadająca w pamięć. Piękna a zarazem straszna. Pokazuje brutalne, lecz prawdziwe realia lat 30 XX wieku, oraz to, że nie każda jednostka ma szanse na przetrwanie w pełnym okrucieństwa świecie.

Przepiękna powieść o wielkiej, bezwarunkowej przyjaźni, ludzkich tęsknotach, marzeniach i poświęceniu. Nie znalazłam jeszcze książki, w której przewijałoby się tak wiele symboli i motywów.

Opowiada ona o dwójce przyjaciół poszukujących zarobku i akceptacji w czasach Wielkiego kryzysu. Choć nie jest to punkt wyjściowy tej książki już samo to wydaje się być bardzo...