rozwińzwiń

Dzieje Polski. Tom 5. Imperium Rzeczypospolitej

Okładka książki Dzieje Polski. Tom 5. Imperium Rzeczypospolitej Andrzej Nowak (historyk)
Okładka książki Dzieje Polski. Tom 5. Imperium Rzeczypospolitej
Andrzej Nowak (historyk) Wydawnictwo: Biały Kruk Seria: Dzieje Polski historia
488 str. 8 godz. 8 min.
Kategoria:
historia
Seria:
Dzieje Polski
Tytuł oryginału:
Dzieje Polski. Tom 5. Imperium Rzeczypospolitej
Wydawnictwo:
Biały Kruk
Data wydania:
2021-11-29
Data 1. wyd. pol.:
2021-11-29
Liczba stron:
488
Czas czytania
8 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375533286
Tagi:
Historia Polski
Średnia ocen

9,0 9,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
9,0 / 10
41 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
76
76

Na półkach: ,

Poleca gen. Rajmund Andrzejczak, GROUND ZERO #14

Poleca gen. Rajmund Andrzejczak, GROUND ZERO #14

Pokaż mimo to

avatar
879
247

Na półkach: ,

Czas w historii, gdy Rzeczpospolita była imperium, ale i czas będący początkiem jej nieszczęść.

Czas w historii, gdy Rzeczpospolita była imperium, ale i czas będący początkiem jej nieszczęść.

Pokaż mimo to

avatar
139
139

Na półkach: , , ,

Andrzej Nowak – Dzieje Polski (2014-2023) (8.4)

Andrzej Nowak – Dzieje Polski (2014-2023) (8.4)

Pokaż mimo to

avatar
302
262

Na półkach:

Tom V monumentalnych "Dziejów Polski" opisuje jeden z najciekawszych okresów w naszych dziejach. Omawia prawdziwą karuzelę elekcji (istny cyrk!) i rządy trzech naszych władców: Henryka Walezego (wiele zaskakujących i bynajmniej wcale nie negatywnych informacji o tym królu, którego postać tak paskudną legendą obrosła),Stefanie Batorym (tu znowu, według mnie, informacje w pewnym stopniu obalające wyidealizowaną legendę osnutą wokół tej postaci) oraz, najciekawszego z tej trójki - Zygmunta III Wazy.
Jakże miło czyta się o czasach gdy Polska była podmiotem, a nie przedmiotem na narodowej scenie! Jak smutno, wśród tej potęgi obserwować pierwsze, przelatujące jak smętne jaskółki, symptomy przyszłej katastrofy...Wiele można w tym tomie znaleźć analogii z dzisiejszą polityką! I słabo wróży to na przyszłość...
Odnajdujemy na jego kartach wiele informacji nie tylko na temat tak znanych postaci jak Jan Kochanowski, ale przede wszystkim tak skrzętnie "zapominanych" przez nas system edukacyjny, jak Piotr Skarga, którego pomnik ("nienachalnej" urody, muszę niestety przyznać) tak bardzo przeszkadza od jakiegoś czasu władzom w Krakowie. Czyżby fakt, że był księdzem przekreślał wszystkie zasługi tego wielkiego społecznika? Zdaniem lewaków, jak widać, tak!
Na kartach tego tomu rozprawia się autor również z, rozprzestrzenianymi przez to samo środowisko, mitami o "drapieżnym polskim kolonialiźmie" - świetna (i na pewno dla wielu zaskakująca) analiza jak w rzeczywistości wyglądał.
Smutny obraz ówczesnej polityki niektórych z najważniejszych postaci, nasuwa na myśl nasze, najzupełniej dzisiejsze problemy: "..kanclerz Zamoyski(...)gotów był użyć każdego argumentu w walce z królem i sprzymierzyć się z każdym, żeby upokorzyć władcę. Chciał, żeby Zygmuntowi nic się nie udało, nawet jeśli miało by to spowodować oczywiste straty dla Rzeczypospolitej. "Póki nie będzie bardzo źle w Polszcze, nie będzie dobrze." - te straszne słowa wyrażają wprost mentalność fakcji: im gorzej dla kraju (jak długo rządzą nim ci, których chcemy obalić),tym lepiej będzie dla nas, dla naszej partii.". Czyż to nie znajome?...
Są w książce również fragmenty, przy czytaniu których nie wiadomo, czy śmiać się czy płakać - oto jak wyglądał przyjazd obywateli-szlachty na sejm elekcyjny: "Liderzy skłóconych fakcji przyprowadzili z sobą własne poczty zbrojne. O skali przygotowań do militarnego rozstrzygnięcia politycznej debaty świadczyć może choćby przykład wojewody Górki, który na elekcję przybył z 586 husarzami i kozakami, 500 żołnierzami piechoty, 10 działami i 60 hakownicami. Hetman Zamoyski był oczywiście silniejszy. Wjechał do Warszawy na czele wojska liczącego blisko 6 tysięcy żołnierzy. Wspierający go Konstanty Ostrogski przyprowadził 3 tysiące swoich. Sejmiki mazowieckie odpowiedziały na te przygotowania panów wezwaniem, by stawić się na elekcji pospolitym ruszeniem. W lipcu 1587 roku ludzi gotowych do walki znalazło się pod Warszawą tylu, co niedawno pod Pskowem(...)" - oj, gdyby to dziś było możliwe, co to by się działo:)...
Podejrzewam, że w kolejnych tomach analogii z dzisiejszą polityką będzie coraz więcej i cechy "naszego polskiego mentalu", niezmiennego przez wieki, coraz bardziej będą widoczne. Niedługo zresztą się przekonam, bo kolejny - już na półce czeka:).

Dodam jeszcze, że książka , tak jak poprzednie tomy, pięknie ilustrowana jest mapami, reprodukcjami dzieł sztuki, zarówno z epoki jak i bardziej nam współczesnymi - takich artystów jak Juliusz Kossak, Jan Matejko i (mój ulubiony) Józef Brandt.

Tom V monumentalnych "Dziejów Polski" opisuje jeden z najciekawszych okresów w naszych dziejach. Omawia prawdziwą karuzelę elekcji (istny cyrk!) i rządy trzech naszych władców: Henryka Walezego (wiele zaskakujących i bynajmniej wcale nie negatywnych informacji o tym królu, którego postać tak paskudną legendą obrosła),Stefanie Batorym (tu znowu, według mnie, informacje w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
18
18

Na półkach:

Polacy tak chętnie zaglądają do swej historii jak piękna kobieta do zwierciadła. To nasza narodowa zabawa i nic dziwnego, że mieliśmy w przeszłości mistrzów, którzy potrafili zaspokoić tę potrzebę. Profesor Nowak stanął więc w szeregu długim, wybitnym i prawdziwie zabłysnął pośród olbrzymów polskiego dziejopisarstwa. Nie jestem znawcą historii na tyle by recenzować zawartą w omawianym dziele stronę naukową. Ale jeśli książka ma być po prostu przyjemna i pożyteczna to już lepiej Autor sprawić się nie mógł. Uwielbiam Jego klarowny, potoczysty styl zaprawiony jednocześnie szacunkiem i serdecznością. To się od razu wyczuwa, że Profesor tworzy swe dzieło nie tylko z upodobaniem do tematu, ale też w poczuciu pewnej zażyłości wobec odbiorcy. Lecz przede wszystkim celnie, po sienkiewiczowsku, wychwytuje i akcentuje wielkie kontrowersje ojczystej przeszłości oraz jej sprawców; nie gubiąc szczegółów (przeciwnie - każdy kto chce przede wszystkim bogatej i aktualnej faktografii oraz odwołań do zręcznie dobranych tekstów źródłowych, będzie usatysfakcjonowany) płynnie przesuwa fabułę, która nie może nudzić bo wypełniają ją momenty najwyższej narodowej chwały oraz najbardziej zawstydzające klęski bitewne i polityczne. Na dodatek panuje w tej książce harmonia, wyczucie proporcji pomiędzy poruszanymi problemami. W moim odbiorze książka ma dwie postaci centralne: negatywną - kanclerza Zamoyskiego, który wbrew tradycyjnej legendzie jest tu obciążony wielką winą zepsucia ustroju; oraz pozytywną - króla Zygmunta Trzeciego, który miał dość czasu i mądrości by nauczyć się prowadzić tak nadwyrężone państwo. Od strony literackiej wyszło to autorowi wspaniale bo w każdej dobrej opowieści musi pojawić się czarny i biały charakter; a od historycznej wyszło jeszcze lepiej bo jest to przecież obrócona na nitce, zarazem bardzo dobrze uzasadniona nowa interpretacja dwóch centralnych postaci tamtego okresu, których reputacja w wyobraźni Polaków zdawała się już ustalona raz na zawsze. Zresztą, odświeżające, lecz zarazem wyważone i poparte głębokim zrozumieniem poruszanych tematów refleksje Profesora to znak rozpoznawczy Jego pisarstwa. Być może się mylę, ale chyba wyczułem jeszcze coś - ferując nawet surowe wyroki na "szubrawców" naszej historii, zdaje się Autor jakoś zawsze pod koniec delikatnie łagodzić ostatnie wrażenie i wplatać mickiewiczowskie "Kochajmy się!". Cykl może oczywiście czytać każdy kto włada dostojną polszczyzną, ale jest to moim zdaniem literatura troszkę intymna, głównie dla Rodaków, bo obciążona sentymentem i morałem. A więc po Sienkiewiczu, Konopczyńskim i Jasienicy (z pewnością należałoby tu wymienić więcej nazwisk),objawił się nam twórca monumentalnego cyklu "Dziejów Polski". Mamy szczęście - wielka tradycja trwa.

Polacy tak chętnie zaglądają do swej historii jak piękna kobieta do zwierciadła. To nasza narodowa zabawa i nic dziwnego, że mieliśmy w przeszłości mistrzów, którzy potrafili zaspokoić tę potrzebę. Profesor Nowak stanął więc w szeregu długim, wybitnym i prawdziwie zabłysnął pośród olbrzymów polskiego dziejopisarstwa. Nie jestem znawcą historii na tyle by recenzować zawartą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
59
44

Na półkach:

Uwielbiam ten punkt widzenia Pana profesora Andrzeja Nowaka na historię Polski. Przez wszystkie 5 tomów (na razie) prowadzona jest narracja budowy społeczeństwa obywatelskiego. Ta książka to młot na wszystkich zakompleksionych malkontentów nielubiących polski i wstydzących się odezwać po polski za granicą. Przeczytajcie tą książkę, głowa do góry, biało czerwona wysoko, kopię przed siebie, mocno oprzeć się w strzemionach i jedziemy na nich na pełnej!

Uwielbiam ten punkt widzenia Pana profesora Andrzeja Nowaka na historię Polski. Przez wszystkie 5 tomów (na razie) prowadzona jest narracja budowy społeczeństwa obywatelskiego. Ta książka to młot na wszystkich zakompleksionych malkontentów nielubiących polski i wstydzących się odezwać po polski za granicą. Przeczytajcie tą książkę, głowa do góry, biało czerwona wysoko,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
198
111

Na półkach:

Przystępna lektura, profesor z pietyzmem podchodzi do ocen dawnych historyków, rozprawiając się z mitami wciąż pokutującymi w powszechnej wiadomości, a nawet nauczanymi w szkołach. Przede wszystkim są to jednak genialnie spisane dzieje Rzeczypospolitej Obojga Narodów w czasach próby.

Przystępna lektura, profesor z pietyzmem podchodzi do ocen dawnych historyków, rozprawiając się z mitami wciąż pokutującymi w powszechnej wiadomości, a nawet nauczanymi w szkołach. Przede wszystkim są to jednak genialnie spisane dzieje Rzeczypospolitej Obojga Narodów w czasach próby.

Pokaż mimo to

avatar
197
155

Na półkach:

Jak zwykle się nie zawiodłem. Doskonała lektura. Lubię u Profesora to dyskretne mruganie okiem w stronę współczesnych trendów i polityków oraz świadome nawiązanie do dzisiejszych "czytanek ideologicznych" (świetnie wypunktowana ich bieda umysłowa).

Edycja na najwyższym poziomie, jedyne do czego mam zastrzeżenia to cytaty wierszy zamieszczane w formie ciągłej. Nie umiem tak czytać poezji.

W każdym razie prof. Andrzej Nowak to dziś najwybitniejszy polski dziejopis. Zapewnia przyjemność z czytania i daje nam poczucie, że mamy do czynienia ze znakomitym i wiarygodnym naukowcem.

Jak zwykle się nie zawiodłem. Doskonała lektura. Lubię u Profesora to dyskretne mruganie okiem w stronę współczesnych trendów i polityków oraz świadome nawiązanie do dzisiejszych "czytanek ideologicznych" (świetnie wypunktowana ich bieda umysłowa).

Edycja na najwyższym poziomie, jedyne do czego mam zastrzeżenia to cytaty wierszy zamieszczane w formie ciągłej. Nie umiem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
423
302

Na półkach:

Wiwat Imperium Obojga Narodów!

Nie wystarczy mieć po prostu przysłowiowe "lekkie pióro", aby pisać w ten sposób. Potrzeba do tego o wiele większego daru. Dar, który profesor Andrzej Nowak z pewnością posiada, sprawia, że każde spotkanie z jego dziełem jest czymś więcej, niż tylko lekturą książki historycznej. To prawdziwa uczta intelektualna, w trakcie której można poznać głębię dziejów Polski. Jestem przekonany, że każdy, nawet przeciętny czytelnik odczuje, że ma do czynienia z czymś wyjątkowym.

Styl, jako się rzekło, jest wybitny. A co z treścią? Nie ukrywam, że z wielką niecierpliwością czekałem na ten tom. Tak się po prostu złożyło, że okres panowania Zygmunta III Wazy zawsze był dla mnie najbardziej fascynującym etapem naszej historii. Dzisiaj już wiem, skąd brała się ta sympatia. Zawsze, wbrew powszechnej narracji, darzyłem tego władcę dużym uznaniem. Być może nieskromnie to zabrzmi, ale jak widać, miałem rację, skoro podobnego zdania jest tak wybitny znawca dziejów jak Andrzej Nowak. Fascynował mnie ten okres, bo w tym właśnie momencie Rzeczpospolita Obojga Narodów była prawdziwym mocarstwem. Czy była imperium właśnie? Sam autor na to wskazuje, ale podkreśla przy tym, że było to imperium jedyne w swoim rodzaju. Pod wieloma względami na pewno nie można porównywać go z Imperium Osmańskim, Hiszpanią czy Francją. Miała jednak Rzeczpospolita inne przewagi, z których dzisiaj można czy wręcz należy być dumnym.

Jak to zwykle bywa, profesor Nowak zadaje sporo pytań i podaje różne argumenty. Ostateczne odpowiedzi należą jednak do czytelników i to również ważny atut tej książki. Absolutnie obowiązkowa pozycja dla każdego, kto chce poznawać dzieje Polski.

Wiwat Imperium Obojga Narodów!

Nie wystarczy mieć po prostu przysłowiowe "lekkie pióro", aby pisać w ten sposób. Potrzeba do tego o wiele większego daru. Dar, który profesor Andrzej Nowak z pewnością posiada, sprawia, że każde spotkanie z jego dziełem jest czymś więcej, niż tylko lekturą książki historycznej. To prawdziwa uczta intelektualna, w trakcie której można poznać...

więcej Pokaż mimo to

avatar
72
52

Na półkach:

Dzieje Polski to wspaniała lekcja historii, chyba bez przesady mogę powiedzieć, że najlepsza książka historyczna, jaką w życiu czytałem. Dlatego z utęsknieniem czekałem na piąty tom i jedyna krytyczna rzecz, na którą zwracam uwagę, to zbyt długi odstęp czasowy między tomami. Powinien być jeden co roku.
Natomiast do samej książki zarzutów mieć nie można. Już sam sposób wydania zwraca uwagę – solidna oprawa, złocenia, piękny papier, niesamowite ilustracje i duża ilość map, a nawet drzewek genealogicznych. Bardzo to ułatwia zrozumienie tej epoki – a ta jest przecież fascynująca. Prof. Andrzej Nowak opisuje wydarzenia pod Pskowem czy Kłuszynem niczym Sienkiewicz, naprawdę można się zapomnieć i odnieść wrażenie, że to literatura piękna. Batory, Chodkiewicz czy Żółkiewski to wspaniali bohaterowie naszej historii, na których warto zwrócić uwagę. Zaskoczyła mnie tymczasem ocena Jana Zamoyskiego – jest to temat, która skłania do refleksji.
Odnoszę wrażenie, że to właśnie w Dziejach Polski podoba mi się najbardziej – one wymuszają włączenie myślenia u czytelnika. Autor bardzo mocno wystrzega się oceniania postaci historycznych po fakcie, to znaczy z perspektywą wiedzy, którą my mamy 400 lat później. Zawsze zadaje pytanie – co my byśmy zrobili w tamtych czasach, mając do dyspozycji tylko własny horyzont czasowy. Doskonałym przykładem tego jest kwestia 1610 r. i przejęcia moskiewskiego tronu przez polskiego królewicza. Czy należało do tego doprowadzić za wszelką cenę? Może. Prof. Nowak nie rozstrzyga tej kwestii ostatecznie, ale przytacza też argumenty drugiej strony: Zygmunt III nie mógł wiedzieć, że 150 lat później dojdzie do rozbiorów, a 300 lat później do Katynia. Nie można go więc za to winić. A po drugie, wielu carów przed 1610 r. zostało zamordowanych. Czy można od ojca oczekiwać, że wyśle syna na tak niepewny los?
Był to fragment Dziejów Polski, nad którym się mocno zadumałem, zwłaszcza, że sam jestem ojcem i nigdy o 1610 r. nie myślałem w ten sposób. A przecież podobnych momentów w historii jest wiele. Czy Psków to niewykorzystane zwycięstwo? Czy warto było budować imperium za wszelką cenę? Pytań jest bardzo dużo.
Andrzej Nowak tymczasem swoich odpowiedzi nie narzuca, choć widać jego zamiłowanie do wolności, zarówno indywidualnej, jak i zbiorowej. Daje jednak dojść do głosu wszystkim, co widać także po badaczach, na których się powołuje. To zresztą kolejny walor tej książki, prof. Nowak przytacza w piątym tomie Dziejów Polski nawet te badania na temat omawianej epoki, które ukazały się dopiero w roku wydania książki.
Z czystym sumieniem tę książkę można polecić każdemu; tym, co historią się interesują, a także tym, którzy dopiero chcą zacząć się nią interesować.

Dzieje Polski to wspaniała lekcja historii, chyba bez przesady mogę powiedzieć, że najlepsza książka historyczna, jaką w życiu czytałem. Dlatego z utęsknieniem czekałem na piąty tom i jedyna krytyczna rzecz, na którą zwracam uwagę, to zbyt długi odstęp czasowy między tomami. Powinien być jeden co roku.
Natomiast do samej książki zarzutów mieć nie można. Już sam sposób...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    111
  • Przeczytane
    46
  • Posiadam
    25
  • Historia
    9
  • Teraz czytam
    4
  • Historia Polski
    4
  • Do kupienia
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • Zbiory
    1
  • 6. Dzieje Polski
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Dzieje Polski. Tom 5. Imperium Rzeczypospolitej


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne