Z racji iż to bl nie miałam dużych oczekiwań fabularnych, nie myliłam się historia nie jest skomplikowana, ani bardzo interesująca. Autorka skupiła się tu głównie na pokazaniu uczuć. Szkoda, że wątek z ojcem nie był bardziej rozwinięty. Odniosłam wrażenie, że historia Leo została pominięta.
Pomimo, że nie była to bardzo dobra manga przyjemnie mi się ją czytało.
Duży plus za ładne postaci i kreskę.

Z racji iż to bl nie miałam dużych oczekiwań fabularnych, nie myliłam się historia nie jest skomplikowana, ani bardzo interesująca. Autorka skupiła się tu głównie na pokazaniu uczuć. Szkoda, że wątek z ojcem nie był bardziej rozwinięty. Odniosłam wrażenie, że historia Leo została pominięta.
Pomimo, że nie była to bardzo dobra manga przyjemnie mi się ją czytało.
Duży plus...

Żałuję trochę czasu spędzonego na czytaniu tej mangi, bo, niestety, jedyne co mi się tu podobało, to kreska.

Za dużo dramy, za dużo oklepanych i w dodatku przerysowanych schematów, oraz fabuła, która zwyczajnie się nie kleiła. Nawet jak na fantastyczną tematykę, wszystko wydawało mi się mocno nierealne i naciągane, psychologiczne niewiarygodne. Biorąc pod uwagę przeznaczenie tego tomiku, czyli dla dorosłych, to ja nie wiem, do kogo ona jest w końcu skierowana.

Żałuję trochę czasu spędzonego na czytaniu tej mangi, bo, niestety, jedyne co mi się tu podobało, to kreska.

Za dużo dramy, za dużo oklepanych i w dodatku przerysowanych schematów, oraz fabuła, która zwyczajnie się nie kleiła. Nawet jak na fantastyczną tematykę, wszystko wydawało mi się mocno nierealne i naciągane, psychologiczne niewiarygodne. Biorąc pod uwagę...

Yuki studiuje i tworzy obrazy swojego znanego ojca malarza. Nikt jednak nie wie, że to chłopak stoi za jego sukcesem. Pewnego dnia poznaje Leo, młodego, atrakcyjnego chłopaka, który okazuje się być wampirem. Jak się okazuje, zamiast krwi, energię potrzebną do egzystencji może pobierać z całowania. Leo dźwiga ciężar tragedii z przeszłości i pragnie się zabić. Z tego powodu nawiązuje relację z Yukim, który obiecuje pomóc mu w osiągnięciu celu, ale przed tym pragnie go namalować🎨

🥀Ta historia miała w sobie ogromny mrok i wyjątkowo ciężko mi się przez nią brnęło. Serce mi pękało, gdy widziałam jak Yuki tkwi w niesprawiedliwym położeniu. Przez własnego ojca czuł się nic niewart, a jego talent pozostawał w ukryciu. Jego relacja z Leo była równie wyjątkowa jak i trudna, co niezwykle mnie wzruszało!

Yuki studiuje i tworzy obrazy swojego znanego ojca malarza. Nikt jednak nie wie, że to chłopak stoi za jego sukcesem. Pewnego dnia poznaje Leo, młodego, atrakcyjnego chłopaka, który okazuje się być wampirem. Jak się okazuje, zamiast krwi, energię potrzebną do egzystencji może pobierać z całowania. Leo dźwiga ciężar tragedii z przeszłości i pragnie się zabić. Z tego powodu...

Yuki ma za ojca sławnego malarza, za którego sam maluje obrazy. Nie jest mu z tym dobrze i cały czas żyje pod presją. Pewnego dnia spotyka Leo - wampira z tragiczną przeszłością, który... marzy o śmierci.

Sam pomysł na fabułę z jednej strony wydaje się intrygujący, z drugiej strony ma w sobie groźbę braku akcji. Niestety manga skłania się ku tej ostatniej opcji. Mamy tu dużo elementów typowego romansu BL i młodzieńczych rozterek wraz z tyranią w rodzinie.

Postaci niby są dość oryginalne, mamy tu ten wątek artystyczny, który ratuje sytuację, ale muszę ze smutkiem powiedzieć, że ta manga to nic specjalnego 🤷🏽‍♀️ Pokusiłam się na nią przez intrygujący tytuł, który rzeczywiście sprawdził się, ale spodziewałam się czegoś lepszego.

Nie mówię, że było bardzo źle - jest to jedna z tych mang, które można przeczytać, ale za dużo to w naszym życiu nie zmieni. Było trochę słodko, trochę zmysłowo jak to w przypadku wampirów i to chyba tyle. Ot, taka jednotomówka jakich wiele 🙈

Wątki przemocy psychicznej oraz zaburzeń zostały poprowadzone trochę koślawo. Miałam wrażenie, że autor chciał dodać tu coś wartościowego, ale za bardzo nie wiedział jak to zrobić. Była to szybka historia o miłości nadprzyrodzonej, której chyba nie jestem w stanie Wam polecić, bo nie znalazłam tu za wiele ciekawych rzeczy 😅

Yuki ma za ojca sławnego malarza, za którego sam maluje obrazy. Nie jest mu z tym dobrze i cały czas żyje pod presją. Pewnego dnia spotyka Leo - wampira z tragiczną przeszłością, który... marzy o śmierci.

Sam pomysł na fabułę z jednej strony wydaje się intrygujący, z drugiej strony ma w sobie groźbę braku akcji. Niestety manga skłania się ku tej ostatniej opcji. Mamy tu...

Fabuła skupia się przede wszystkim na budowaniu relacji, głównie poprzez rozmowy i zbyt dramatyczne wybuchy emocjonalne.
Yuuki jest malarzem, który maluje obrazy w imieniu swojego ojca, który jest znanym artystą. Pewnego dnia w zniszczonej części jego rezydencji, w której lubi rozkoszować się chwilą samotności, pojawia się piękny młody wampir imieniem Leo. Smutny wampir, który chce się zabić lub zostać zabitym. Yuuki jest nim zafascynowany. To, jak się porusza czy jakie robi pozy, nastraja go do malowania. Wręcz staje się muzą młodego malarza. Może powodem jest także podtrzymywanie przy życiu wampira, które można nie tylko wypijaniem krwi osiągnąć, ale uzależniającymi pocałunkami.
Więcej na: Fabuła skupia się przede wszystkim na budowaniu relacji, głównie poprzez rozmowy i zbyt dramatyczne wybuchy emocjonalne.
Yuuki jest malarzem, który maluje obrazy w imieniu swojego ojca, który jest znanym artystą. Pewnego dnia w zniszczonej części jego rezydencji, w której lubi rozkoszować się chwilą samotności, pojawia się piękny młody wampir imieniem Leo. Smutny wampir, który chce się zabić lub zostać zabitym. Yuuki jest nim zafascynowany. To, jak się porusza czy jakie robi pozy, nastraja go do malowania. Wręcz staje się muzą młodego malarza. Może powodem jest także podtrzymywanie przy życiu wampira, które można nie tylko wypijaniem krwi osiągnąć, ale uzależniającymi pocałunkami.

Fabuła skupia się przede wszystkim na budowaniu relacji, głównie poprzez rozmowy i zbyt dramatyczne wybuchy emocjonalne.
Yuuki jest malarzem, który maluje obrazy w imieniu swojego ojca, który jest znanym artystą. Pewnego dnia w zniszczonej części jego rezydencji, w której lubi rozkoszować się chwilą samotności, pojawia się piękny młody wampir imieniem Leo. Smutny wampir,...

To nie jest dobra manga, co prawda nie jest też jakoś szczególnie zła, choć w połowie nabawiłam się próchnicy od nadmiaru słodyczy, ale jak ktoś jest odporny, to może nawet się podobać.
Mi się nie podobała. Z Leo był taki wampir, że sparklujący Culenowie przy nim to istoty mroku. Nic tylko płakał, jęczał i generalnie miał być słodki, uroczy i tragiczny. Mnie irytował tak, że miałam ochotę potraktować go osikowym kołkiem i całym magazynkiem srebrnych kul. Jeszcze gorzej z protagonistą - wiecznie naburmuszonym i dostatecznie bezpłciowym, by wylecieć z pamięci zaraz po przeczytaniu (dowód najlepszy? już nie pamiętam, jak się nazywał a skończyłam czytać kilka godzin temu).
Fabuła też jest boleśnie przewidywalna - od punktu a do punktu c bez b, bo po co wprowadzać choćby pół wątku pobocznego. Tak wiem, to jednotomówka, ale na Boga Wszystkich Wydawców, znam bardziej rozbudowane komiksowe nowelki! I tak, wiem, że to yaoi, ale znowu - jest od groma historii w tym gatunku, które mimo podobnej objętości są ciekawe, niebanalne i nieoczywiste. Tu po pierwszych dwóch stronach wiedziałam jak się całość zakończy.
Ale żeby nikt mi nie zarzucił, że jadę równo po wszystkim muszę przyznać, że kreska była bardziej niż poprawna, a kilka kadrów mnie zachwyciło. Plusem też był brak "atrakcji" jakie autorka zafundowała nam w drugim z wydanych w Polsce tytułów, tzn. wszystko było w miarę grzeczne i normalne, bez "odrębności" kulturalnych. I za to daję całe 5 gwiazdek. Ale, przynajmniej w moim odczuciu, zupełnie nie warto. Szkoda czasu.

To nie jest dobra manga, co prawda nie jest też jakoś szczególnie zła, choć w połowie nabawiłam się próchnicy od nadmiaru słodyczy, ale jak ktoś jest odporny, to może nawet się podobać.
Mi się nie podobała. Z Leo był taki wampir, że sparklujący Culenowie przy nim to istoty mroku. Nic tylko płakał, jęczał i generalnie miał być słodki, uroczy i tragiczny. Mnie irytował tak,...

Manga "Wampir z życzeniem śmierci" (Hibari Momojiri) ma w sobie wszystko czego poszukuję w jednotomówkach: przepiękną kreskę, opowiada o romansie dwójki mężczyzn i dodatkowo wampiry, do których mam ogromną słabość.

Historia opisana w mandze opowiada o Yukim, który dzieli sekret ze swoim ojcem, który jest znanym malarzem- jest jego ghostpainterem i robi to wbrew swojej woli. Czuje, że nie może spełniać własnych marzeń, bo całe jego życie i on sam nie należą do niego. Wszystko się zmienia, gdy w swoim domu znajduje Leo, przytłoczonego przeszłością, przepięknego wampira, który pragnie już tylko umrzeć. Młody artysta zaczyna myśleć tylko o jednym, że chciałby go namalować.

Lektura jest bardzo wciągająca, fabuła płynnie i gładko sunie do przodu prowadząc czytelnika po coraz bardziej ciekawych wątkach. Dialogi są bardzo naturalne, bohaterowie przyjaźni i dzielą się z nami swoja historią bardzo stopniowo, pozwalając się nią delektować. Wątki erotyczne, które się pojawiają, mają również tło fabularne, nie są wepchniete na siłę. I oczywiście kreska, chyba najpiękniejsza rzecz w całej tej cudnej historii. Jest bardzo delikatna, wydaje się być nieobecna i nieco nieuchwytna, niczym zmieszane cechy głównych bohaterów.

Właściwie to nie widzę żadnych minusów w tej pozycji, więc poleciłobym ją każdemu czytelnikowi, który spełnia kryteria wiekowe do jej nabycia. Za najciekawszy wątek muszę uznać to, jak zostało przerobione czerpanie zyciowej energii przez wampiry, na potrzeby całej historii. Jesli więc jesteś osobą pełnoletnią i lubisz wampiry oraz mangi yaoi to szybko przeczytaj tę mangę, mam nadzieję, że tak jak ja się nie zawiedziesz.

Manga "Wampir z życzeniem śmierci" (Hibari Momojiri) ma w sobie wszystko czego poszukuję w jednotomówkach: przepiękną kreskę, opowiada o romansie dwójki mężczyzn i dodatkowo wampiry, do których mam ogromną słabość.

Historia opisana w mandze opowiada o Yukim, który dzieli sekret ze swoim ojcem, który jest znanym malarzem- jest jego ghostpainterem i robi to wbrew swojej...

Bardzo dobra historia, przyjemna kreska :)

Bardzo dobra historia, przyjemna kreska :)

Niestety ta manga jest nudna, dialogi są sztywne, bohaterowie też nie są jacyś specjalni. Jedynym atutem tej mangi jest kreska, która jest prześliczna. Niestety jak dla mnie ta manga to zmarnowany potencjał.

Niestety ta manga jest nudna, dialogi są sztywne, bohaterowie też nie są jacyś specjalni. Jedynym atutem tej mangi jest kreska, która jest prześliczna. Niestety jak dla mnie ta manga to zmarnowany potencjał.

Taki typowy yaoiec bez rewelacji
Szkoda jednak że na końcu go nie zabił

Taki typowy yaoiec bez rewelacji
Szkoda jednak że na końcu go nie zabił