W opowieści nie ma bezpośredniej kontynuacji wątków z poprzednich części. Jest to jednak kolejna historia dziewczyny, a później kobiety, która musiała być silna, by przeżyć.
Abigail zostaje porwana z Jerozolimy do Babilonu i jako niewolnica przez całą drogę musi opiekować się czwórką wziętych na zakładników książąt z Judei. Nie jest to łatwe zajęcie, ale udaje jej się podołać. Przy tym sama zostaje uznana przez nich za przyjaciółkę. Niestety los rozdziela ich i dziewczyna musi radzić sobie sama.
Kiedy za sprawą głównego eunucha należącego do Nabuchodonozora znów trafia do Daniela, jako służąca wydaje się, że wszystko zaczyna się układać. Niestety zaistniałe wydarzenia, kolejny raz ich rozdzielają. Tym razem Abigail musi radzić sobie sama w naprawdę ciężkich warunkach. To do czego zmuszona jest się posunąć, już zawsze ciąży jej na sumieniu.
Belili jest żoną proroka Daniela, z którym wspólnie zamieszkuje w Babilonie. Ten, mimo że znał ją z początków życia w mieście króla Nabuchodonozora, przez lata ich małżeństwa nie dowiedział się wszystkiego na jej temat. Belili obawiała się przyznać do utraty wiary w Jahwe, zanim los ponownie połączył ją z ukochanym. Na nieszczęście ich wszystkich, wezwanie proroka do króla Baltazara, by ten wyjaśnił mu tajemniczy napis na ścianie, rozpoczyna ciąg zdarzeń, które powodują ujawnienie kolejnych tajemnic.
We wspomnieniach poznajemy historię, życia na wygnaniu proroka Daniela oraz zwykłej hebrajskiej dziewczyny Abigail. W kolejnych rozdziałach dowiadujemy się, co działo się z obojgiem przed i po ich ślubie. Autorka opowiada, jak mogło wyglądać życie proroka w Babilonie. Z czym musiał się mierzyć i co robić, by przetrwać oraz zachować swoją wiarę w Boga.
Obserwując główną bohaterkę powieści, Abigail zwaną też Belili, widzimy dzielną i odważną kobietę, która dla ratowania życia zmuszona jest podejmować trudne wybory. Chociaż przed samym porwaniem doświadcza mocy Najwyższego, nigdy nie czuje się godna jego opieki. Ten brak wiary w siebie towarzyszy jej przez wiele lat i nieustannie wpływa na jej życie. Jak poczucie winy i wstyd wpłyną na najważniejsze wydarzenia w jej i Daniela życiu?
“Ogień i lwy” to opowieść pokazująca, jak ważne jest trzymanie się swoich zasad i wartości. Przesłanie, jakie zawiera to wiadomość, że nie powinniśmy okłamywać swoich najbliższych, bo zawsze mamy szansę na ich wsparcie i zrozumienie. To także historia o miłości, która, chociaż wydaje się niemożliwa, staje się prawdą, mimo niewygodnej przeszłości. Wreszcie jest to opowieść o nadziei. Chociaż książka zawiera opowieść o wierze w Boga, uważam, że nie jest to jedyne przesłanie z niej płynące.
Autorka przedstawiając bohaterów, pokazuje, jak ważne jest, by nie ukrywać prawdy przed najbliższymi, bo nasze decyzje nawet po latach mogą doprowadzić do zepsucia się najważniejszych relacji w naszym życiu. Ukazuje też swoim czytelnikom, jak ważna jest wiara w samego siebie. Wydaje się, że powieść “Ogień i lwy” jest przede wszystkim opisem wiary, nadziei i miłości, jaka jest w sercach ludzi w każdych czasach.
Ta książka jest dla osób, lubiących opowieści historyczne o miłości, których akcja dzieje się w czasach starożytnych. Kolejny raz podkreślę, jak przy ocenach “Córki Izajasza” i “Dziedzictwa Izajasza”: Niech nie przeraża Was określenie opowieść biblijna, bo to powieść o ludziach, którzy starają się żyć w swoich czasach, według zasad, w które wierzą; bez względu na przeciwności.
Polecam :)

W opowieści nie ma bezpośredniej kontynuacji wątków z poprzednich części. Jest to jednak kolejna historia dziewczyny, a później kobiety, która musiała być silna, by przeżyć.
Abigail zostaje porwana z Jerozolimy do Babilonu i jako niewolnica przez całą drogę musi opiekować się czwórką wziętych na zakładników książąt z Judei. Nie jest to łatwe zajęcie, ale udaje jej się...