Końcówka części trzeciej obfitowała w naprawdę mocną akcję, która zakończyła się w dość kluczowym momencie. Ranni bohaterowie, których życiu zagrażało poważne niebezpieczeństwo, zostali uratowani przez Mio. Kobietę która poświęciła się ratowaniu niewinnych, prowadząc sierociniec w starej opuszczonej świątyni. Pod jej dachem znaleźli oni chwilę tak potrzebnego odpoczynku. Szczególnie było to ważne dla Dororo, którego organizm potrzebował chwili intensywnego wytchnienia. Pod opieką Mio młody bohater znalazł również masę potrzebnych mu uczyć, których pragnie każde dziecko. Tego typu sielanka nie może trwać jednak wiecznie. Szczególnie że ich opiekunka skrywa pewien mroczny sekret.

Czwarta część serii nie jest tak widowiskowa i nastawiona na akcję jak poprzednie odsłony cyklu. W głównej mierze twórca skupia się tu na pokazaniu emocjonalności bohaterów i złożoności otaczającego ich świata, który ma ogromny wpływ na ich zachowanie. Dotyczy to zarówno dwójki głównych postaci, jak i wspomnianej Mio. Kobieta z jednej strony stara się zastąpić porzuconym dzieciom matkę i obdarzyć ich wielką miłością, z drugiej skrywana przez nią tajemnica pogrąża ją w coraz większym mrocznym odrętwieniu. Następujące po sobie wydarzenia i odkrywana przed czytelnikiem prawda sprawia, że naprawdę trudno jest jednoznacznie potępić niektóre postacie i stwierdzić, że są one „złe”. Całość historii nie staje się jednak nagle nadmiernie „głęboka” i poważna”. Tytuł nadal stawia głównie na dość prostą i widowiskową rozrywkę, w której dominuje mroczny klimat. Nie zabrakło więc tutaj odrobiny akcji, walki z demonami i odzyskania kolejnej części ciała przez Hyakkimaru.

Cała recenzja na:

https://gameplay.pl/news.asp?ID=131725

Końcówka części trzeciej obfitowała w naprawdę mocną akcję, która zakończyła się w dość kluczowym momencie. Ranni bohaterowie, których życiu zagrażało poważne niebezpieczeństwo, zostali uratowani przez Mio. Kobietę która poświęciła się ratowaniu niewinnych, prowadząc sierociniec w starej opuszczonej świątyni. Pod jej dachem znaleźli oni chwilę tak potrzebnego odpoczynku....

KAŻDY SKRYWA SEKRETY

Czwarty tomik „Dororo i Hyakkimaru” to jeszcze jedna porcja dynamicznej, pełnej akcji i udanego klimatu zabawy. Zabawy może i będącej jedynie remake’iem klasycznej serii Osamu Tezuki, ale jak najbardziej udanej. I wartej poznania.

Prowadząca w opuszczonej świątyni sierociniec Miyo, ratuje Dororo i Hyakkimaru. Ale nawet ktoś taki, jak ona – tak oddany sprawie i pracy człowiek – skrywa swoje sekrety. Jakie one są i co będą oznaczać dla naszych bohaterów?

https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2021/05/dororo-i-hyakkimaru-4-osamu-tezuka.html

KAŻDY SKRYWA SEKRETY

Czwarty tomik „Dororo i Hyakkimaru” to jeszcze jedna porcja dynamicznej, pełnej akcji i udanego klimatu zabawy. Zabawy może i będącej jedynie remake’iem klasycznej serii Osamu Tezuki, ale jak najbardziej udanej. I wartej poznania.

Prowadząca w opuszczonej świątyni sierociniec Miyo, ratuje Dororo i Hyakkimaru. Ale nawet ktoś taki, jak ona – tak oddany...

Glownie chodzi w tej serii chyba o walke Hyakkimaru z demonami ...... Kreska tej mangi jest bardzo ladna i przejrzysta co ulatwia czytanie tej historii ;) bohaterowie sympatyczni, a sama fabula dosc ciekawa. W tym tomie akurat mamy nowy watek pewnej Mio, u ktorej bohaterowie sie zatrzymali i wydarzylo sie tam pare interesujacych rzeczy ;D Koncowka intrygujaca, zacheca do siegniecia za ciag dalszy ^.^

Glownie chodzi w tej serii chyba o walke Hyakkimaru z demonami ...... Kreska tej mangi jest bardzo ladna i przejrzysta co ulatwia czytanie tej historii ;) bohaterowie sympatyczni, a sama fabula dosc ciekawa. W tym tomie akurat mamy nowy watek pewnej Mio, u ktorej bohaterowie sie zatrzymali i wydarzylo sie tam pare interesujacych rzeczy ;D Koncowka intrygujaca, zacheca do...

Wiedziałam to od samego początku. Coś mi nie pasowało, coś mi już się wydawało, że to tak ten. A teraz już się wydało. Choć, szybko jak na moje.

Wiedziałam to od samego początku. Coś mi nie pasowało, coś mi już się wydawało, że to tak ten. A teraz już się wydało. Choć, szybko jak na moje.