szybko , przyjemnie
Lubię ten motyw 😉

szybko , przyjemnie
Lubię ten motyw 😉

Noah jest jednym z najlepszych footbolistów w kraju i właśnie dołączył do drużyny gdzie Molly pracuje. Ich ostatnie spotkanie sprzed lat nie należało do udanych. Ojciec Noaha nakrył ich w jego pokoju, do którego Molly weszła przez okno, aby uwieźć swojego przystojnego sąsiada. Gdyby nie ojciec chłopaka, jego kariera mogłaby się różnie skończyć, gdyby o tym incydencie się ktoś dowiedział.
Ta dwójka obecnie nie pała do siebie zbyt wielką sympatią, jednak będą musieli ze sobą współpracować przy nagrywkach dla Amazona.
Sportowcy dzielą się na dwa typy - tych, co dzięki swojej popularności nie odganiają się od kobiet, korzystają z alkoholu i używek oraz tych, którzy się poświęcają sportowi w 100 %,do tych drugich zalicza się włąśnie Noah.
Książkę bardzo lekko i przyjemnie się czyta. Relacja bohaterów rozwija się powoli. Ta dwójka różni się od siebie całkowicie - Molly wiecznie uśmiechnięta, pozytywne nastawiona wobec innych, a Noah - gburek, dla którego nie za bardzo liczą się jakieś relacje, ważny jest tylko sport. Zdecydowanie na plus motyw z nagrywkami i zbieraniem materiałów - Rick i Marty wiedzieli szybciej, że między tą dwójką coś się zaczyna dziać niż oni sami.
Ja jak najbardziej polecam, świetnie z tą pozycją spędziłam czas.

Noah jest jednym z najlepszych footbolistów w kraju i właśnie dołączył do drużyny gdzie Molly pracuje. Ich ostatnie spotkanie sprzed lat nie należało do udanych. Ojciec Noaha nakrył ich w jego pokoju, do którego Molly weszła przez okno, aby uwieźć swojego przystojnego sąsiada. Gdyby nie ojciec chłopaka, jego kariera mogłaby się różnie skończyć, gdyby o tym incydencie się...

Bardzo dobra książka. Nie spodziewałam się wiele a jednak. Bardzo żałuję, że nie ma kolejnych części, ale widać wydawnictwa wolą wydawać coraz to gorsze książki.

Bardzo dobra książka. Nie spodziewałam się wiele a jednak. Bardzo żałuję, że nie ma kolejnych części, ale widać wydawnictwa wolą wydawać coraz to gorsze książki.

RECENZJA
z twórczością tej autorki Karla Sorensen,spotkałam się pierwszy raz,ale złapałam książkę ,której zakończenie wskazuje ,że będzie ciąg dalszy .Cała seria pewnie będzie poświęcona siostrom Ward czego się można domyśleć czytając opis .Ale wracając do rzeczy .
Molly mając 16 lat wkrada się przez okno do swojego sąsiada ,jest gotowa na wszystko,ale nakrywa ich ojciec Noaha i wszystko się kończy niż tak naprawdę miało się szansę zacząć.
10 lat później Noah jest zatwardziałym,najlepszym futbolistą ,którego wszyscy nazywają ROBOTEM,Molly razem z bratem pracują w tej branży ,a dodatkowo Molly zostaje zatrudniona aby być przy tworzonym dokumencie właśnie o najlepszym futboliście ,którym jest nie kto inny a Noah !Oboje sa w szoku ,oboje nie chcą wracac do tego co było
"Patrzyliśmy, jak śrubka po śrubce rozkręca robota bez żadnego wysiłku. Patrzyliśmy, jak zakochujesz się w niej. A ona w tobie”,BARDZO MI TEN CYTAT ZAPADŁ W SERCE jAk to czytałam, w ogóle ja romansoholiczka zakochałam się w tej książce .Ja coraz częściej łapię się na tym, że mnie ciągnie do motywu w książkach HATE LOVE przeważnie mi się podobają,mam już chyba przesyt mafii,gangsterów itp...
Czytałam już bardzo cos podobnego ,ale lubię takie odmóżdżacze ,jak ja to nazywam ...koniec końców spędziłam przesympatyczne popołudnie z rodzinką WARD ,a Noaha pokocha każda która przeczyta książkę .
POLECAM SERDECZNIE

RECENZJA
z twórczością tej autorki Karla Sorensen,spotkałam się pierwszy raz,ale złapałam książkę ,której zakończenie wskazuje ,że będzie ciąg dalszy .Cała seria pewnie będzie poświęcona siostrom Ward czego się można domyśleć czytając opis .Ale wracając do rzeczy .
Molly mając 16 lat wkrada się przez okno do swojego sąsiada ,jest gotowa na wszystko,ale nakrywa ich ojciec...

Kolejna książka zakupiona w ciemnie przypadła mi do gustu.
Bardzo fajna historia o miłości o sporcie i o życiu codziennego dnia.
Świetnie się czytało.
Polecam.

Kolejna książka zakupiona w ciemnie przypadła mi do gustu.
Bardzo fajna historia o miłości o sporcie i o życiu codziennego dnia.
Świetnie się czytało.
Polecam.

To pierwsze moje spotkanie z autorka i bardzo pozytywne. Lekka historia romantyczna, przyjemna w czytaniu. Żaden czarny charakter nie zaburza klimatu, pełen relaks, czasami właśnie coś takiego potrzeba żeby odpocząć.

To pierwsze moje spotkanie z autorka i bardzo pozytywne. Lekka historia romantyczna, przyjemna w czytaniu. Żaden czarny charakter nie zaburza klimatu, pełen relaks, czasami właśnie coś takiego potrzeba żeby odpocząć.

Lekko, przyjemnie się czytało

Lekko, przyjemnie się czytało

Romans, który czytało mi się przyjemnie z licznymi emocjami.

Romans, który czytało mi się przyjemnie z licznymi emocjami.

Lubicie książki o tematyce sportowej? Ja bardzo, bo zazwyczaj mamy różne typy sportowców. Mamy takich, którzy są na fali i czerpią z tego garściami, narkotyki, seks i alkohol nie jest im obcy i powoli zmierzają na samo dno. Mamy również takich, którzy w stu procentach oddają się swojej pasji i nic więcej ich nie interesuje. Taki był np. Aiden Graves z „Wielki Mur z Winnipeg i ja” od Mariany Zapaty.
I taki też jest Noah Griffin. Jest najlepszym obrońcą Ligi, który po skończonym meczu, czy treningu, w domu robi kolejny trening, albo ogląda na ipadzie mecze. Wszyscy dookoła nazywają go robotem, a on się z tym zgadza. Musi jednak wyjść poza strefę swojego komfortu, kiedy to dowiaduje się, że Amazon ma nakręcić o nim dokument. Nie dość, że ktoś będzie łaził za nim z kamerą, to na domiar wszystkiego, będzie musiał spędzać czas z Molly Ward, która jest dla niego chodzącymi kłopotami.
Fabuła tej historii nas wciąga i sprawia, że czujemy się jak uczestnicy zdarzeń. Podczas rodzinnych obiadów Wardów siedzimy razem z nimi przy stole, a przy kłótniach sióstr jesteśmy niemal ich niemymi uczestnikami.
Noah i Molly to przeciwieństwa, których drogi skrzyżowały się dziesięć lat wcześniej, kiedy to przez buzujące hormony, kariera chłopaka mogła się skończyć, nim się zaczęła. Minęło dziesięć lat - Noah jest jednym z najlepszych sportowców, a Molly również spełnia się zawodowo. Obydwoje dorośli i zrozumieli pewne rzeczy.
Noah jest dla mnie smutną postacią. Odciął się od wszystkich, a kontakty z rodziną to tylko rozmowy telefoniczne lub smsy. Lubił swoje życie, chociaż ograniczył je tylko do futbolu. Gdy padło pytanie, co będzie robił po skończeniu kariery, ten stwierdził, że o tym nie myśli, bo będzie grał póki tylko może.
Molly jest z kolei jak promyk słońca. Jest towarzyska i otwarta na nowe znajomości i wyzwania. W chwili, gdy odeszła od nich matka, razem ze starszym bratem zajęli się opieką trójką ich młodszych sióstr. Podobał mi się sposób, w jaki została przedstawiona na te relacja. Dziewczyny mnie zaintrygowały i dlatego strasznie boli mnie to, że kolejne części nie zostaną przetłumaczone.
Relacja Molly i Noah była bardzo burzliwa. Mieli swoją przeszłość, która rzucała cień na teraźniejszość, jednak kobieta była jedyną osobą, która była w stanie wyciągnąć coś z naszego futbolisty. Strasznie podobał mi się wątek zbierania materiałów, bo Rick i Marty od samego początku mieli dowody na to, że Noah i Molly coś do siebie czują.
Książka była dla mnie idealna na wieczór i wciągnęła mnie w świat Sióstr Ward, dlatego strasznie żałuję, że losy pozostałych sióstr nie zostaną u nas wydane.

Lubicie książki o tematyce sportowej? Ja bardzo, bo zazwyczaj mamy różne typy sportowców. Mamy takich, którzy są na fali i czerpią z tego garściami, narkotyki, seks i alkohol nie jest im obcy i powoli zmierzają na samo dno. Mamy również takich, którzy w stu procentach oddają się swojej pasji i nic więcej ich nie interesuje. Taki był np. Aiden Graves z „Wielki Mur z Winnipeg...

"Znienawidzony futbolista" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Karli Sorensen i muszę przyznać, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczona tym doświadczeniem.

Lubię publikację, które pozwalają czytelnikowi na oderwanie się od szarej codzienności i przeniesienie w zupełnie inny świat. Jest to książka, w której nie brakuje humoru, a jednocześnie jest tak słodka i urocza, że w zasadzie sama się czyta.

Cała historia skupia się na relacji pomiędzy Molly, siostrą znanego futbolisty, a zawodowym graczem Noah.

Bohaterowie spotykają po dziesięciu latach od chwili, gdy panna Ward zrobiła jedną z najgłupszych rzeczy w swoim młodzieńczym życiu, a która mogła poważnie zaszkodzić karierze Griffina. Ani jedno, ani drugie nie jest zadowolone z tego, że ponownie stanęli na swojej drodze, jednak z powodu wspólnego projektu zawodowego, postanawiają zakopać wojenny topór i chociaż spróbować się dogadać.

Podobało mi się, że autorka nakreśliła czytelnikowi wydarzenia, które miały miejsce w przeszłości, ale przy tym zadbała o to, by te dziejące się w teraźniejszości były zdecydowanie na pierwszym planie.

W książce znajduje się wiele zagadnień i rozterek związanych z uprawianiem wyczynowego sportu, które również nie są mi obce (chociaż może nie w takim stopniu jak w przypadku Noaha),więc doskonale rozumiem obawy głównego bohater i jego strach przed opuszczeniem muru, który przez lata zbudował wokół siebie. Muru, który zaczyna się niebezpiecznie chwiać, gdy mężczyzna zdaje sobie sprawę ze swoich uczuć do Molly.

Bohaterowie książki Karli Sorensen może nie są zbyt zaskakujący, a miejscami wręcz bardzo przewidywalni w swoich zachowaniach, ale są wykreowani w taki sposób, że czytelnik niemal od razu czuje do nich sympatię i z pewnością chętnie wyskoczyłby z nimi na kawę do pobliskiej knajpki, gdyby tylko byli prawdziwi.

Zanim zaczęłam zagłębiać się w lekturę, założyłam, że będzie to historia z typowym motywem enemies to lovers, więc jeżeli ktoś ma zamiar sięgnąć po nią tylko z tego powodu, to niestety muszę go rozczarować. Jedank mnie osobiście wcale to nie przeszkadza.

Ale czy w Waszym przypadku będzie podobnie, musicie dowiedzieć się sami, sięgając po "Znienawidzonego futbolistę".

"Znienawidzony futbolista" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Karli Sorensen i muszę przyznać, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczona tym doświadczeniem.

Lubię publikację, które pozwalają czytelnikowi na oderwanie się od szarej codzienności i przeniesienie w zupełnie inny świat. Jest to książka, w której nie brakuje humoru, a jednocześnie jest tak słodka i urocza, że...