rozwińzwiń

Medyceusze. Tajemna historia dynastii

Okładka książki Medyceusze. Tajemna historia dynastii Mary Hollingsworth
Okładka książki Medyceusze. Tajemna historia dynastii
Mary Hollingsworth Wydawnictwo: Bellona historia
536 str. 8 godz. 56 min.
Kategoria:
historia
Wydawnictwo:
Bellona
Data wydania:
2021-04-14
Data 1. wyd. pol.:
2019-05-23
Liczba stron:
536
Czas czytania
8 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788311162006
Tagi:
Medyceusze
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
61 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
370
194

Na półkach: , ,

Jan Bicci Medyceusz protoplasta wielkiego rodu, którzy ze zwykłych przybyszów do Florencji stali się na przestrzeni kilku stuleci nie tylko najbogatszym jej rodem, ale i najznamienitszym mając w swoich szeregach trzech papieży i siedmiu patriarchów rodu z tytułem Wielkiego Księcia Florencji i Toskanii oraz dwie królowe Francji…
I właśnie ten Jan (protoplasta) przed śmiercią w 1429 r. rzekł do swych synów Kosmy i Wawrzyńca:
„pozostawiam wam wielkie bogactwo, które zgromadziłem dzięki przychylności losu”
Ze słów tych bije nie tylko wielki dystans do własnych dokonań, ale i wielka mądrość.

Książka nie spełniła moich oczekiwań (a ciężko ją było zdobyć),ponieważ liczyłem na znacznie więcej wątków stricte finansowych.

Jan Bicci Medyceusz protoplasta wielkiego rodu, którzy ze zwykłych przybyszów do Florencji stali się na przestrzeni kilku stuleci nie tylko najbogatszym jej rodem, ale i najznamienitszym mając w swoich szeregach trzech papieży i siedmiu patriarchów rodu z tytułem Wielkiego Księcia Florencji i Toskanii oraz dwie królowe Francji…
I właśnie ten Jan (protoplasta) przed śmiercią...

więcej Pokaż mimo to

avatar
410
50

Na półkach:

Ciekawa, dobrze napisana historia rodu - od niepozornych początków, przez rozkwit potęgi, aż do gorzkiego finału. Czyta się płynnie, zdecydowanie polecam.
Na marginesie - jest osobne miejsce w piekle dla autorów takich podtytułów...

Ciekawa, dobrze napisana historia rodu - od niepozornych początków, przez rozkwit potęgi, aż do gorzkiego finału. Czyta się płynnie, zdecydowanie polecam.
Na marginesie - jest osobne miejsce w piekle dla autorów takich podtytułów...

Pokaż mimo to

avatar
134
88

Na półkach:

Jak na książkę historyczną, pełną faktów i nazwisk bardzo dobrze się czyta.

Jak na książkę historyczną, pełną faktów i nazwisk bardzo dobrze się czyta.

Pokaż mimo to

avatar
409
167

Na półkach:

Mary Hollingsworth jest znawczynią włoskiego renesansu. Jej książka o Medyceuszach to doskonały, uważny i płynny zapis historii tego słynnego rodu.
Medyceusze nie od razu byli bogaci i wielcy. Wywodzili się z wiejskiego regionu północnych Włoch i nie wiadomo kiedy dokładnie przybyli do Florencji. Kiedy już osiedlili się na dobre, miasto to nigdy nie było już takie samo. Wielką fortunę Medyceuszy zapoczątkowali Jan Bicci i jego syn Kosma, otwierając pierwszy bank zarządzający pośrednio pożyczkami udzielanymi papiestwu, opactwom i przeorstwom.
Medyceusze odegrali znamienną rolę w życiu kulturalnym i politycznym. Przez ponad pięćset lat (początki ich znanej działalności pochodzą z XIV w., ród zaś wygasł na początku XVIII w.) zdołali otworzyć największy dom bankowy w średniowiecznej Florencji, z filiami w Rzymie, Mediolanie i wielu miastach zachodniej Europy. Byli bankierami władców europejskich, m.in. królów angielskich. Wydali trzech papieży oraz dwie królowe francuskie. Wznieśli wiele willi, pałaców i bazylikę San Lorenzo.
Książka Mary Hollingsworth nie tylko rzetelnie przedstawia kolejnych członków tego wielkiego rodu, ale genialnie opisuje rozwój Florencji. Analizuje początki renesansowej dynastii bankierów, która połączyła swe finansowe zdolności ze sztuką, literaturą, filozofią, ale też brutalnością. To, że myślimy o nich jako o mecenasach sztuki to jedno, to, że byli tak brutalni, podstępni i niemoralni jak rodzina Borgiów to już druga strona medalu. Byli tyranami, którymi nierzadko gardzono za ich metody zdobywania władzy. Mary Hollingsworth doskonale udaje się podważyć znaną i powszechną historię rodu jako genialnych mecenasów sztuki i mądrych władców. To opinia, którą powtarzali spadkobiercy fortuny. W rzeczywistości książka daje nam świeży powiew i nową perspektywę na utartą legendę.
Pisarce udało się przestudiować i zapisać historię rodu z chirurgiczną precyzją. Gdyby ktoś jeszcze nie zaplanował wyjazdu do Florencji, ta książka z pewnością pomoże Wam tę decyzję podjąć. Jeden minus książki to, że piękne ilustracje nie są, jak w oryginale, w kolorze. Sama książka wydana jest pięknie i na dobrej jakości papierze.

Mary Hollingsworth jest znawczynią włoskiego renesansu. Jej książka o Medyceuszach to doskonały, uważny i płynny zapis historii tego słynnego rodu.
Medyceusze nie od razu byli bogaci i wielcy. Wywodzili się z wiejskiego regionu północnych Włoch i nie wiadomo kiedy dokładnie przybyli do Florencji. Kiedy już osiedlili się na dobre, miasto to nigdy nie było już takie samo....

więcej Pokaż mimo to

avatar
771
334

Na półkach:

Jeśli miałabym wystawić ocenę za tę książkę wydawnictwu, to nie dałabym więcej niż 4. Bellona zrobiła wszystko, żeby spaprać "Medyceuszy". Koszmarna jakość ilustracji, fatalna redakcja skutkująca - wywołującymi zarówno śmiech jak i łzy - błędami merytorycznymi oraz ten "genialny" podtytuł... Co w historii florenckiej rodziny jest "tajemnego"? Kompletnie nic, wszystko to, co znajduje się w tej książce, znajduje się też w innych pozycjach o tej tematyce, wszystko jest znane na wylot i przerobione przez sztaby historyków i pasjonatów. Na szczęście książka Hollingsworth jakoś broni się sama. Ciekawa, dobrze napisana, wciągająca. Szkoda, że nie zabrał się za nią inny wydawca.

Jeśli miałabym wystawić ocenę za tę książkę wydawnictwu, to nie dałabym więcej niż 4. Bellona zrobiła wszystko, żeby spaprać "Medyceuszy". Koszmarna jakość ilustracji, fatalna redakcja skutkująca - wywołującymi zarówno śmiech jak i łzy - błędami merytorycznymi oraz ten "genialny" podtytuł... Co w historii florenckiej rodziny jest "tajemnego"? Kompletnie nic, wszystko to, co...

więcej Pokaż mimo to

avatar
336
219

Na półkach: , ,

Ocena powinna być 6,5 ze względu na ilustracje - ich beznadziejną jakość. Na szczęście treść jest na poziomie!
Ponad 500 stron książki Mary Hollingsworth daje nam pełen przegląd historii rodu Medici – od przybycia do Florencji, poprzez założenie domu bankowego, sięgnięcie po władzę w mieście, otrzymanie tytułu książęcego, aż po upadek. Moje liczne wizyty we Florencji skłoniły mnie do sięgnięcia po tę książkę, aby zorientować się w gąszczu Kosmów, Janów i Wawrzyńców.
Brytyjska historyk Mary Hollingsworth specjalizuje się w dziejach średniowiecznej Italii, ale w książce o Medyceusz opowiada o dziejach rodu od średniowiecza, przez renesans aż do baroku (kontrreformacji).
Towarzysząc Medyceuszom na kartach książki widzimy jak ród kupców zmienia się w bankierów, a następnie tworzy najpotężniejszy w Europie dom bankierski w XV wieku. To finanse i odpowiedni klienci stały się fundamentem rodu Medici za czasów Kosmy, jego syna Piotra i wnuka Wawrzyńca zwanego Wspaniałym.
Jak pisze autorka:

Wawrzyniec starannie pracował nad kształtowaniem swojego wizerunku wspaniałego, bogatego władcy prześwietnego państwa, a jego stosunki z panującymi za granicą w dużej mierze przyczyniły się do zwiększenia jego popularności we Florencji. (…) Uczeni humaniści zamieszkujący Florencję za czasów Wawrzyńca zwiększali poczucie własnej wartości mieszkańców, fabrykując propagandowy wizerunek miasta o nadzwyczajnej tradycji artystycznej. (…) W rzeczywistości jednak kreowany przez Wawrzyńca obraz bogactwa był niezwykle złudny. Wytrawne uczty, wspaniała kolekcja dzieł sztuki, stajnie wyścigowe, przysługi i łapówki, dzięki którym Jan [syn Wawrzyńca] otrzymał w końcu kardynalski kapelusz, kosztowały o wiele za dużo, aby związane z nimi wydatki był w stanie udźwignąć bank Medyceuszy.

Z drugiej strony kardynalski kapelusz Jana okazał się kluczowy dla przetrwania rodziny w czasach, kiedy Florencją rządził Savonarola.

Ród Medyceuszy wydał trzech papieży (Leon X, Leon XI, Klemens VII) oraz dwie francuskie królowe (Katarzyna Medycejska i Maria Medycejska).

Oprócz kart chwalebnych zdarzały się też Medyceuszom karty czarne, czarniejsze niż wręczanie łapówek i podbieranie funduszy z miejskiej kasy. W XVI wieku siostra wielkiego księcia Franciszka I – Izabella i jej szwagierka Dianora nie zachowywały się cnotliwie, jak na księżniczki przystało. W takiej sytuacji Franciszek I zlecił zabójstwo kochanka Dianory, a ona sama została uduszona w willi Medyceuszy w Cafaggiolo. Sześć dni po zamordowaniu Dianory, 16 lipca 1576 roku, nieoczekiwanie zmarła Izabella (udusił ją zazdrosny mąż).

Autorka opisuje szczegółowo wydarzenia z historii rodu, aż do smutnego końca, kiedy pozbawieni faktycznej władzy Medyceusze kończą rządy we Florencji z prozaicznej przyczyny – braku męskich potomków.

Wiele plusów, dwa minusy książki
Dzięki książce Medyceusze otrzymałem solidny wykład historii rodziny, republiki Florencji (następnie księstwa),a wszystko na tle dziejów Europy. Przechadzając się po Florencji będzie mi łatwiej rozpoznać postaci uwiecznione na pomnikach i będę się lepiej orientował wśród grobowców umieszczonych w kaplicy Medyceuszy w kościele San Lorenzo.

Do plusów należy zaliczyć też trwałą, twardą oprawę książki, która pozwoli na wielokrotne wracanie do historii Medyceuszy. Są też dwa minusy:

Pierwszy edytorski. Na okładce książki widnieje informacja „Przepięknie ilustrowana historia rodu”. Niestety, polski wydawca nie zdecydował się na ilustracje kolorowe w tekście, jak w wydaniu angielskim, tylko zamieścił fotografie czarno-białe na nieprzystosowanym do tego papierze (można było dać wkładki na papierze kredowym).
Drugi historiograficzny. Wieloletni brak dbałości Polski o politykę historyczną skutkuje takim „kwiatkiem” na str. 462-463. [Kosma III] świętował także bez końca , gdy armia Leopolda I zmusiła wreszcie Turków do odstąpienia od Wiednia w 1683 roku. My wiemy jak było, redaktor wspomina w przypisie o Janie III Sobieskim, ale czytelnik poza Polską dowie się tylko o bohaterskich czynach Leopolda, który, jak wiemy, czmychnął przed Turkami z Wiednia do Linzu.

Ocena powinna być 6,5 ze względu na ilustracje - ich beznadziejną jakość. Na szczęście treść jest na poziomie!
Ponad 500 stron książki Mary Hollingsworth daje nam pełen przegląd historii rodu Medici – od przybycia do Florencji, poprzez założenie domu bankowego, sięgnięcie po władzę w mieście, otrzymanie tytułu książęcego, aż po upadek. Moje liczne wizyty we Florencji...

więcej Pokaż mimo to

avatar
488
8

Na półkach: , ,

Bardzo dobrze napisana książka opowiadająca o dziejach chyba najsłynniejszej włoskiej dynastii. Autorka w sposób niezwykle interesujący przemierza przez kolejne lata historii tej fascynującej rodziny, która od małych przedsiębiorców i bankierów, wkroczyła w kręgi europejskich elit oraz wywarła niebagatelny wpływ na ówczesną Europę. Nie popada przy tym w zbytnie uwielbienie wobec bohaterów dzieła i trafnie pokazuje ich zalety jak i wady. Osobiście bardzo spodobał mi się sposób przedstawienia Wawrzyńca Wspaniałego, który mocno odbiega od jego wyidealizowanej formy do jakiej przywykliśmy z podręczników. Świetnie pokazano też sposób w jaki Wawrzyniec osiągnął renomę sztandarowego oświeconego księcia-humanisty. Co warto podkreślić, autorka stara się przedstawić Medyceuszy nie tylko jako polityków, czy przedsiębiorców, ale jako członków rodziny co w mojej ocenie udało jej się bardzo dobrze. Wszystko to w bardzo atrakcyjnym formacie, z dużą ilością grafik, drzewem genealogicznym i paroma mapami, które pomagają jeszcze lepiej odnaleźć się w prezentowanej treści.

Podsumowując pozycja jak najbardziej warta polecenia dla każdego zainteresowanego dziejami tej nieprzeciętnej rodziny.

Bardzo dobrze napisana książka opowiadająca o dziejach chyba najsłynniejszej włoskiej dynastii. Autorka w sposób niezwykle interesujący przemierza przez kolejne lata historii tej fascynującej rodziny, która od małych przedsiębiorców i bankierów, wkroczyła w kręgi europejskich elit oraz wywarła niebagatelny wpływ na ówczesną Europę. Nie popada przy tym w zbytnie uwielbienie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
627
330

Na półkach:

„Medyceusze. Tajemna historia dynastii” to publikacja, jak sam tytuł na to wskazuje omawiająca historię rodu Medyceuszy, który dzięki własnemu sprytowi, funduszom założonego w XIV wieku banku, ciężkiej pracy, polityce i sporej ilości przekrętów oraz oszustw zdobyli tytuł szlachecki i wspięli się na szczyty władzy i wpływów XV i XVI wiecznej Europy. Jest to tytuł zgrabnie podzielony na konkretne okresy omawiające niemal dekada po dekadzie losy najważniejszych gałęzi rodziny zarysowując je na tle burzliwych istotnych dla polityki Medyceuszy wydarzeń historycznych.
Książka poza estetycznymi walorami publikacji, jak bardzo ładne i solidne wydanie zawiera liczne reprodukcje obrazów znaczących w danym okresie artystów i zdjęcia elementów architektury, które związane była silnie z historią rodu zaznaczając ich silne wpływy na rozwój kulturowy Florencji. Dodatkowo tekst jest zaopatrzony w sporą ilość przypisów i odniesień do tekstów źródłowych, a także map regionu i drzew genealogicznych ułatwiających przebieg sukcesji.
Gorąco polecam osobom zainteresowanym zarówno historią Medyceuszy, jak i konfliktów zbrojnych oraz walk o władzę i wpływy na terenie Europy zachodniej, a w szczególności regionu Toskanii.

„Medyceusze. Tajemna historia dynastii” to publikacja, jak sam tytuł na to wskazuje omawiająca historię rodu Medyceuszy, który dzięki własnemu sprytowi, funduszom założonego w XIV wieku banku, ciężkiej pracy, polityce i sporej ilości przekrętów oraz oszustw zdobyli tytuł szlachecki i wspięli się na szczyty władzy i wpływów XV i XVI wiecznej Europy. Jest to tytuł zgrabnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
270
269

Na półkach:

Solidnie zredagowana historia jednej z najważniejszych europejskich dynastii przełomu średniowiecza i nowożytności. Mary Hollingsworth ukazuję wyboistą drogę rodu Medyceuszy - od jego skromnych początków, poprzez apogeum znaczenia na przełomie XV i XVI wieku, aż po upadek dynastii w pierwszej połowie wieku XVIII. Pogłębiający się kryzys feudalizmu okazał się wymarzoną okazją dla zdeterminowanych i bezwzględnych postaci włoskiej sceny politycznej do sięgnięcia po władzę i sławę (nie tylko Medyceusze, ale także rody Sforza, Borgia i im podobne). Medyceusze doskonale wyczuli zmianę koniunktury, która pozwoliła im zawładnąć jednym z najwspanialszych włoskich miast. Florencja to perła renesansowej sztuki i architektury. Renoma ta to pokłosie nie tylko wyjątkowej prosperity miasta kupców i bankierów, ale także działalności dynastii, która za wszelką cenę chciała dołączyć do ówczesnej dynastycznej elity Europy. Aby to osiągnąć, Medyceusze do perfekcji opanowali sztukę propagandy oraz przekupstwa, czego dowodzą losy kolejnych przedstawicieli dynastii, sprawnie opisane przez autorkę.

Wydaje się, że najciekawsze sylwetki przedstawicieli rodu de Medici zawierają się na burzliwy okres schyłku średniowiecza i narodzin renesansu. Wojny włoskie i meandry ówczesnej polityki są dość dobrze naświetlone przez źródła (m. in. słynne pisma Nicolo Machiavellego),a Florencja odgrywa w owym okresie znaczącą rolę, której szczytem będą mądre i skuteczne rządy Kosmy I, pierwszego Wielkiego Księcia Toskanii. Kolejne postacie to stopniowy upadek dynastii, która zamknięta w swym toskańskim władztwie, staje się obiektem rozgrywek ościennych mocarstw. W niczym to jednak nie umniejsza sławy dynastii, która wydała z siebie trzech papieży i dwie królowe Francji.

Książka napisana jest w oszczędnym anglosaskim stylu. Dla ułatwienia czytelnikowi rozeznania w dynastycznej sytuacji, autorka zastosowała podział na krótkie, chronologicznie ograniczone rozdziały. Dużą pomocą jest zestawie jednocześnie żyjących członków rodu. Jak w przypadku każdej pozycji biograficznej dotyczącej dynastii, przewija się tutaj sporo postaci o różnym stopniu znaczenia. Orientacja w natłoku imion postaci historycznych raczej nie nastręcza trudności, choć im późniejszy okresy opisuje autorka, tym poziom trudności rośnie.

W dwóch lub trzech miejscach dostrzegłem problem z nieprawidłowymi datami wydarzeń, prawdopodobnie błędy te powstały w trakcie tłumaczenia lub redagowania tekstu, ale to już raczej kamyczek do ogródka wydawcy. Na pewno dużą zaletą publikacji są bogate wstawki ilustracyjne, prezentujące nie tylko postacie kolejnych przedstawicieli rodu Medyceuszy, ale także powiązane z nimi dzieła sztuki i zabytki architektury okresu renesansu. Estetyczne wydanie książki sprawia, że dobrze prezentuje się ona w biblioteczce.

„Medyceusze” to poprawna pozycja historyczna, aczkolwiek brakuje w niej tego „czegoś”. Autorka stworzyła książkę, którą można szybko i sprawnie przeczytać, ale koniec końców niewiele jest w niej momentów, które mogą na dłużej zapaść w pamięć czytelnikowi. Nie zmienia to jednak faktu, że książka jest godna przeczytania, szczególnie dla osób interesujących się historią Italii.

Solidnie zredagowana historia jednej z najważniejszych europejskich dynastii przełomu średniowiecza i nowożytności. Mary Hollingsworth ukazuję wyboistą drogę rodu Medyceuszy - od jego skromnych początków, poprzez apogeum znaczenia na przełomie XV i XVI wieku, aż po upadek dynastii w pierwszej połowie wieku XVIII. Pogłębiający się kryzys feudalizmu okazał się wymarzoną...

więcej Pokaż mimo to

avatar
60
58

Na półkach:

Ciekawa pozycja...Opowiada o historii jednego z wielkich rodów Florencji...Pokazuje historię miasta przez pryzmat dziejów rodu...Pokazuje wzloty i upadki poszczególnych władców Florencji ich wady i zalety a wszystko to na tle wielkiej polityki europejskiej...Książka też daje obraz jak trudno przez setki lat było niezwykle bogatej rodzinie dostać się do elity królewskich rodów Europy...Bardzo ciekawie i inteligentnie wplecione są cytaty ze źródeł, pamiętników, listów, archiwów...Mało w tej książce fragmentów o sztuce, mieście, życiu...Książka jest o Medyceuszach i na tą rodzinę jest położony akcent inne wątki są marginalne, poboczne i mało istotne...Polecam

Ciekawa pozycja...Opowiada o historii jednego z wielkich rodów Florencji...Pokazuje historię miasta przez pryzmat dziejów rodu...Pokazuje wzloty i upadki poszczególnych władców Florencji ich wady i zalety a wszystko to na tle wielkiej polityki europejskiej...Książka też daje obraz jak trudno przez setki lat było niezwykle bogatej rodzinie dostać się do elity królewskich...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    217
  • Przeczytane
    70
  • Posiadam
    39
  • Historia
    11
  • Teraz czytam
    5
  • Historyczne
    4
  • 2020
    4
  • 2019
    2
  • Renesans
    2
  • Średniowiecze
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Medyceusze. Tajemna historia dynastii


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne